Jak okazujecie zauroczenie?
Jak okazujecie zauroczenie?
Hej
Mam pytanie do męskiej części publiczności, aczkolwiek kobiety też mogą się wypowiedzieć .
Wiem że to pewnie wszystko zależy od człowieka, ale przecież na ogół ,,każdy jest inny i wszyscy są podobni".
W każdym razie mam problem, otóż podoba mi się pewna szóstka, (mężczyzna rzecz jasna ) no i tu się pojawia problem- sama nie wiem czy ja mu się podobam. Sama jestem 6 (wiem, ponoć takie połączenie jest złe, ale my dogadujemy się świetnie ) no i chodzi o to że właśnie nie wiem czy sygnały jakie mi daje, mówią o tym że jest we mnie zauroczony. Sama z resztą świetnie to zakrywam, więc cóż się dziwić :b. Jestem osobą bardzo energiczną (no w końcu skrzydło w 7) i często dużo się śmieje. Zawsze razem żartujemy, czasem patrzy się na mnie jak na idiotkę, ale nie jest to zdecydowanie nic niepozytywnego. W każdym razie raz powiedział mi że jestem ,,pozytywnie zakręcona" i że wgl. się wyróżniam. Czasem patrzymy się na siebie, ale nie za długo, przynajmniej nie ja, bo mnie to stresuje. Często powtarza moje gesty, raz jak szedł i nagle mnie zauważył to prawie oblał się piciem (xD). W każdym razie pytanie brzmi JAK ODKRYĆ ŻE 6 JEST W KIMŚ ZAUROCZONA? Jakie najczęściej dajecie sygnały?
Mam pytanie do męskiej części publiczności, aczkolwiek kobiety też mogą się wypowiedzieć .
Wiem że to pewnie wszystko zależy od człowieka, ale przecież na ogół ,,każdy jest inny i wszyscy są podobni".
W każdym razie mam problem, otóż podoba mi się pewna szóstka, (mężczyzna rzecz jasna ) no i tu się pojawia problem- sama nie wiem czy ja mu się podobam. Sama jestem 6 (wiem, ponoć takie połączenie jest złe, ale my dogadujemy się świetnie ) no i chodzi o to że właśnie nie wiem czy sygnały jakie mi daje, mówią o tym że jest we mnie zauroczony. Sama z resztą świetnie to zakrywam, więc cóż się dziwić :b. Jestem osobą bardzo energiczną (no w końcu skrzydło w 7) i często dużo się śmieje. Zawsze razem żartujemy, czasem patrzy się na mnie jak na idiotkę, ale nie jest to zdecydowanie nic niepozytywnego. W każdym razie raz powiedział mi że jestem ,,pozytywnie zakręcona" i że wgl. się wyróżniam. Czasem patrzymy się na siebie, ale nie za długo, przynajmniej nie ja, bo mnie to stresuje. Często powtarza moje gesty, raz jak szedł i nagle mnie zauważył to prawie oblał się piciem (xD). W każdym razie pytanie brzmi JAK ODKRYĆ ŻE 6 JEST W KIMŚ ZAUROCZONA? Jakie najczęściej dajecie sygnały?
Kontrfobiczne 6 z mocnym skrzydłem 7
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak okazujecie zauroczenie?
zapytaj
Re: Jak okazujecie zauroczenie?
Charlotte, jak sama zauważyłaś, każdy to indywidualność i reaguje inaczej. Niestety szóstka to typ, w którym osobowości są najróżniejsze (od najspokojniejszych do najbardziej rozbrykanych) i ciężko uogólnić nasze zachowania. Jedyne, co mogę dodać od siebie w tym temacie, to podzielić się w krótki sposób własnym doświadczeniem z płcią przeciwną. Otóż, ja po kilku latach zbierania przykrych przeżyć z facetami (chwila refleksji ), nauczyłam się odbierać z dystansem tego typu reakcje. Po prostu nie traktowałabym tego specjalnie poważnie, póki nie ujrzę wyraźnych "sygnałów". Możesz mu się po prostu (tylko) podobać, uznaje Cię za atrakcyjną dziewczynę i dlatego lekko głupieje. Niestety na podstawie tego, co napisałaś, bardzo ciężko mi stwierdzić jak bardzo mu na Tobie zależy i czy faktycznie jest zauroczony. Najlepszy sposób by to rozpoznać, to zdać sobie sprawę, czy bardzo walczy o to by utrzymywać z Tobą regularny kontakt. Jeżeli odzywa się tylko raz na jakiś czas i nie przejawia szczególnej inicjatywy w zabieganiu o spotkanie się z Tobą, to raczej jego zachwyt jest taki... jeszcze niepewny. Ale jeśli jest na odwrót... to rozwijaj spokojnie relacje, może w końcu tak bardzo będziecie chcieli dzielić swój świat, że zostaniecie parą (i tego też życzę!)
Mam nadzieję, że mój post chociaż trochę pomoże. Pozdrawiam.
Mam nadzieję, że mój post chociaż trochę pomoże. Pozdrawiam.
6w7 sp/sx, EIE
Re: Jak okazujecie zauroczenie?
Nie sądzę Mem, owszem są 6 które potrafią same wykonać pierwszy krok ale są też takie, dla których zalicza się to do zadań niewykonalnych, zresztą Charlotte, jak sama jesteś 6 to znasz te nasze jazdy z gatunku "a co jeśli...". Może być tak, że mu się podobasz, ale on nie zabiega o utrzymywanie kontaktu z Tobą, bo może nie chce być zbyt nachalny, bo nie wie jak to odbierzesz itd. Postaw się w jego sytuacji, czy gdyby on Tobie się bardzo podobał i zależałoby Ci na Tobie, a jednak miała rozkminy w stylu "a jeśli zrobię coś nie tak i wszystko spalę", to pewnie zachowałabyś się podobnie, co on mógłby odebrać jako dawanie przez Ciebie sprzecznych sygnałów. Ale jak sama napisałaś, że jesteś bardzo energiczną i spontaniczną osobą, to sama mu to powiedz. Na pewno wiesz jak, w końcu znasz go. Jeśli miałem rację, to on przestanie być skryty, a jeśli nie - trudno... Tylko nawet jeśli mu się podobasz, to nie naciskaj specjalnie na niego, 6 tego nie lubią, najlepiej jak wszystko się dzieje powoli i bez żadnych fajerwerków, wtedy najlepiej to odbieramy.Memory pisze:Najlepszy sposób by to rozpoznać, to zdać sobie sprawę, czy bardzo walczy o to by utrzymywać z Tobą regularny kontakt. Jeżeli odzywa się tylko raz na jakiś czas i nie przejawia szczególnej inicjatywy w zabieganiu o spotkanie się z Tobą, to raczej jego zachwyt jest taki... jeszcze niepewny.
Podobno 1w9 LIE
Re: Jak okazujecie zauroczenie?
Cóż właśnie o to chodzi że ciężko jest mu dać jakiekolwiek znaki, że jestem nim zainteresowana.
Mimo iż często sam do mnie podchodzi i zagaduje, widać że jest zaangażowany w rozmowe, to jednak mam wrażenie chwilami że jakby unika tematów o uczuciach... np. Moja koleżanka próbowała w nim wzbudzić zazdrość (nie prosiłam ją o to, sama na to wpadła) mówiąc że ma sie mnie spytać czy inny kolega mi się podoba (oczywiście gówno prawda). No a on zaczął się śmiać po prostu... Z drugiej strony wiem że jakiś typ 6 na stres reaguje śmiechem, z resztą podobnie jak on, gdy tylko sprawiam że sytuacja jest... hm... nieco trudna (tak jak to z tą zazdrością np.) to on zaczyna się śmiać. Tak samo gdy zaproponowałam mu spotkanie to zaczął się śmiać.
Jedyne co trzyma mnie przy fakcie że coś tam czuje, to fakt że gdy jego najlepszy przyjaciel mnei zobaczy, to od razu mu to mówi, a ten sie odwraca i do mnie zagaduje. (Raczej nie mówił by o mnie swojemu przyjacielowi gdybym była zwykłą koleżanką? zwłaszcza że on ma dużo koleżanek na które jego przyjaciel nie zwraca uwagi)
Poza tym zauważyłam że często wykonuje przy mnie nerwowe ruchy, gubi się w tym co mówi ,zapomina co chciał powiedzieć i tak dalej.
Z drugiej strony myślę że może go przytłaczać moja energia. Chociaż sam nie jest jakimś tam nudnym, smutaśnym człowiekiem, tylko po prostu jest mniej... odważny? Ode mnie. Choć gdy ja się uspokajam, ten nadal gubi wątek i zachowuje się bardzo nerwowo.
Mimo iż często sam do mnie podchodzi i zagaduje, widać że jest zaangażowany w rozmowe, to jednak mam wrażenie chwilami że jakby unika tematów o uczuciach... np. Moja koleżanka próbowała w nim wzbudzić zazdrość (nie prosiłam ją o to, sama na to wpadła) mówiąc że ma sie mnie spytać czy inny kolega mi się podoba (oczywiście gówno prawda). No a on zaczął się śmiać po prostu... Z drugiej strony wiem że jakiś typ 6 na stres reaguje śmiechem, z resztą podobnie jak on, gdy tylko sprawiam że sytuacja jest... hm... nieco trudna (tak jak to z tą zazdrością np.) to on zaczyna się śmiać. Tak samo gdy zaproponowałam mu spotkanie to zaczął się śmiać.
Jedyne co trzyma mnie przy fakcie że coś tam czuje, to fakt że gdy jego najlepszy przyjaciel mnei zobaczy, to od razu mu to mówi, a ten sie odwraca i do mnie zagaduje. (Raczej nie mówił by o mnie swojemu przyjacielowi gdybym była zwykłą koleżanką? zwłaszcza że on ma dużo koleżanek na które jego przyjaciel nie zwraca uwagi)
Poza tym zauważyłam że często wykonuje przy mnie nerwowe ruchy, gubi się w tym co mówi ,zapomina co chciał powiedzieć i tak dalej.
Z drugiej strony myślę że może go przytłaczać moja energia. Chociaż sam nie jest jakimś tam nudnym, smutaśnym człowiekiem, tylko po prostu jest mniej... odważny? Ode mnie. Choć gdy ja się uspokajam, ten nadal gubi wątek i zachowuje się bardzo nerwowo.
Kontrfobiczne 6 z mocnym skrzydłem 7
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
Re: Jak okazujecie zauroczenie?
ile czasu to juz trwa?
Re: Jak okazujecie zauroczenie?
O ile dobrze pamiętam to jakieś... 5 miesięcy? coś koło tego. Poznaliśmy się jakoś w maju/kwietniu.
Kontrfobiczne 6 z mocnym skrzydłem 7
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak okazujecie zauroczenie?
"czesc, te podchody juz troche trwaja, a ja nie naleze do cierpliwych. podobasz mi sie i ciezko to spierd..., ale zanim wyladujemy w lozku chce cie nieco lepiej poznac. jezeli cos ma z tego byc to pokaz jaja i zaproponuj cos zanim sie kompletnie znudze - umawiamy sie w koncu jutro, czy masz czas jeszcze dzis, o ktorej? ..proponujesz ten niezobowiazujacy spacer?"
zaczynasz z delikatnym zdziwieniem i troska, przechodzisz przez lodowata pewnosc, do cieplego zdecydowania, a zadajac pytanie wzmacniasz dotykajac go delikatnie w tulow, albo ramie. na koniec usmiechasz sie szelmowsko.
chlopcy w tym wieku nie sa jeszcze zbyt dojrzali emocjonalnie, ani tym bardziej doswiadczeni socjalnie. o skutecznej komunikacji nie wspomiajac - z tym nawet dojrzali faceci miewaja problemy.
bylem w identycznej sytuacji, majac lat fyfnascie - kolezanka zaryzykowala uderzajac w podobny do zacytowanego ton i wygrala wszystko. co masz do stracenia? :-*
zaczynasz z delikatnym zdziwieniem i troska, przechodzisz przez lodowata pewnosc, do cieplego zdecydowania, a zadajac pytanie wzmacniasz dotykajac go delikatnie w tulow, albo ramie. na koniec usmiechasz sie szelmowsko.
chlopcy w tym wieku nie sa jeszcze zbyt dojrzali emocjonalnie, ani tym bardziej doswiadczeni socjalnie. o skutecznej komunikacji nie wspomiajac - z tym nawet dojrzali faceci miewaja problemy.
bylem w identycznej sytuacji, majac lat fyfnascie - kolezanka zaryzykowala uderzajac w podobny do zacytowanego ton i wygrala wszystko. co masz do stracenia? :-*
Re: Jak okazujecie zauroczenie?
W sumie nic :b
Boże to forum przeradza się w specjalny zakład pomocy innym ludziom, których szufladkuje się tu ich na różne typy,
a żeby pomoc jaką otrzymali była faktycznie dla nich
Czuje że to zdanie było słabo złożone gramatycznie- wybaczcie, ale mało dziś spałam xD
Sama nie wiem jak to jeszcze rozegram. W sumie teraz widzę, że jest dziecinny, chyba za bardzo,
i niekoniecznie mi się to podoba
Boże to forum przeradza się w specjalny zakład pomocy innym ludziom, których szufladkuje się tu ich na różne typy,
a żeby pomoc jaką otrzymali była faktycznie dla nich
Czuje że to zdanie było słabo złożone gramatycznie- wybaczcie, ale mało dziś spałam xD
Sama nie wiem jak to jeszcze rozegram. W sumie teraz widzę, że jest dziecinny, chyba za bardzo,
i niekoniecznie mi się to podoba
Kontrfobiczne 6 z mocnym skrzydłem 7
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
Re: Jak okazujecie zauroczenie?
tak? A mnie się wydawało, że odpowiedzi na tematy 'jestem 3, a on 5, czy bedziemy do siebie pasowac?!!!' 'jaki typ najelpszy w zwiazku z 9?' zawsze padają odp, że to zależy od jednostki, tego czego się oczekuje itd itp, w drugim rzędzie od typu.Boże to forum przeradza się w specjalny zakład pomocy innym ludziom, których szufladkuje się tu ich na różne typy,
zresztą, to naturalne, że ludzie szufladkują, mózg szufladkuje, wszyscy wszystkich szufladkują. To ułatwia życie
-
- Posty: 192
- Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
- Enneatyp: Lojalista
Re: Jak okazujecie zauroczenie?
Z własnego doświadczenia powiem, że 6 raczej starają się unikać okazywania, że ktoś ich zauroczył xD
6w5, LII