Generalna postawa 6 - dyskusja ogolna, zachecajaca ;)

Czy ten temat byl Ci pomocny w zrozumieniu 6?

Tak, okazuje sie byc szostka!
6
23%
Juz to wszystko doskonale wiedzialem
3
12%
Nadal nie rozumiem, nie znam zadnych 6
0
Brak głosów
6 a 4? Jakie sa roznice? Ni panimaju :(
1
4%
Piszcie wiecej, chce to lepiej zrozumiec...
16
62%
 
Liczba głosów: 26

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#61 Post autor: Absynt » niedziela, 14 grudnia 2008, 15:47

Snufkin pisze:No właśnie żywcem mnie nie weźmiesz. Brak Ci Se w Ego. Żal...
Idz sie doksztalc lepiej w i o NLP. Czuje, ze by Ci pomoglo :).

Poza tym jestes nie na biezaco z forum socjoniki, wiec te Twoje zale wywoluja u mnie rezonans.


6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#62 Post autor: SuperDurson » niedziela, 14 grudnia 2008, 23:56

Doszły mnie dziś dość nagle takie słuchy, że jestem być może turboszóstką obuskrzydłą i w związku z tym zajmuję teraz chwilowo postawę generalnie w tym temacie całkiem wymownie zachęcającą.. :shock:

Absynt, brachu - spełniają się Twoje sny o zaszóstkowaniu tego forum.. :mrgreen:
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#63 Post autor: Absynt » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 14:52

Di, brachu... LIE nie kojarzy mi sie z 6 raczej :P. Ten typ jest zbyt niezalezny jak na szostke.

5w6 za to bardzo mi pasuje do Ciebie. LIE to czesto tez osemki piatkujace w roznych okresach :P.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
piec/czwartych
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 17 listopada 2007, 19:38

#64 Post autor: piec/czwartych » poniedziałek, 15 grudnia 2008, 18:44

Absyncie !
Temat ciekawy i pomocny. Dzieki niemu coraz lepiej czuje szostki i zaczyam coraz trafniej je namierzac.
Nie ma jak opis typu dokonany przez jego przedstawiciela, w formie luznego monologu 'jak generalnie czuje sie i postrzegam swiat', a nie na zaden zadany temat. Mam wrazenie, ze w omawianiu poszczegolnych zagadnienien zyciowych w oderwaniu od calosci postawy, gubi sie wlasnie typowosc danego typu, bo gubi sie wlasciwe danemu typowi powiazanie omawianego zagadnienia z pozostalymi. A to wlasnie system polaczen, wydaje mi sie, stanowi o typie, a nie samo zainteresowanie danym zagadnieniem.

ok. koniec teorii, teraz mam do Ciebie i do innych Szostek konkretne pytanie:
Czy dobrze rozpoznaje tworczosc Rolanda Topora jako przykladnie szostkowa??? Wydaje mi sie, ze zarowno jego grafiki, jak i literatura np. "Chimeryczny lokator", pasuja do Waszego typu, czy moze sie myle ?
" I live by the river
Where the old gods still dream
Of inner communion
With the open sea "

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#65 Post autor: Absynt » wtorek, 16 grudnia 2008, 16:18

Nie znam go niestety, ale cytujac wikipedie...
Twórczość Topora, inspirowana surrealizmem, pełna jest szokującej groteski i czarnego humoru, nieraz ocierającego się o makabreskę. Dla stylistyki Topora charakterystyczne jest wykorzystanie elementów pure nonsense'u i zabawa z konwencjami oraz tworzywem językowym. W warstwie tematycznej dotyczy głównie wyśmiewania postaw i mentalności drobnomieszczańskiej.
... moge powiedziec, ze to moze bardzo, bardzo pasowac do postawy szostki ;). Szokowac, obnazac, prowokowac itd. to dosc charakterystyczne dla szostek, ktore decyduja sie walczyc "ze swiatem". Szostki moga miec chorobe na punkcie obnazania prawd.

Sa jeszcze szostki, ktore dla odmiany moga sie starac naprawiac swiat. Dlatego beda ciagnac ludzi ze soba, starac sie zmienic ich swiatopoglady, ukazujac im nowe, lepsze perspektywy. Szostki interesuje bowiem zmiana na lepsze, a za tym kryje sie dazenie do samej doskonalosci. Ciagle poczucie zagrozenia zmusza je do szukania nowych lepszych rozwiazan od skali mikro, do makro. Wiecznie beda cos ulepszac i ten stan niezadowolenia z dowolnego stanu rzeczy moze je upodabniac do czworek, lecz czworki beda raczej podazaly za coraz to nowymi trendami w celu dostarczenia nowych doznan, zamiast udoskonalaniem systemow, syntezami, zwiekszaniem komfortu, poprawianiem bytu itd. W tym momencie szostki moga byc doskonalymi pionierami, inzynierami, naukowcami, budowniczymi. Ich celem bedzie budowanie silnych systemow, ktorych celem jest doskonalosc na tyle, na ile ona jest mozliwa. Beda zbierac sojusznikow , poplecznikow, beda zajmowac sie wrecz kolekcjonowaniem przydatnych kontaktow. Moga stac sie fanatykami poswiecajacymi sie swojemu celowi, ale raczej nigdy nie stana sie tyranami i nie beda w stanie naciskac na ludzi wbrew ich woli. Zrecznie za to moga manipulowac ludzmi i im wiecej ludzi wciagna w swoj projekt, tym bardziej beda sie staraly wszystkim dogodzic i nikomu nie narazic, bowiem zalezy im na zachowaniu godnej opinii. Beda bardzo ostrozne w naciskaniu na slabe strony ludzi. Sa zdolne deptac przy tym swoich przeciwnikow, ktorzy otwarcie wypowiadaja im wojne, ale tylko jesli czuja sie silne i ze maja wsparcie, badz gdy wojuja samotniczo, ale to nieco inna historia.
Szostki w odroznieniu od osemek wielbia sie w roli demokratycznego lidera. Wazny jest dla nich szacunek innych, przez to staja sie dumne i pewne siebie, jednak pozostaja opiekuncze i dla dobra swojej grupy (nie pozycji!) moga byc zdolne do wielkich poswiecen, gdyz wierza, ze to umocni ich, ich role lidera i przysporzy im jeszcze wiecej szacunku. Szostka chce byc bohaterem, a nawet i Walecznym Sercem kiedy trzeba, sa przeto pokorne i chetnie przyjmuja uwagi i krytyke pod warunkiem, ze sluzy ona celowi, a nie jego sabotazowi. Z kolei same sa do tego zdolne, jesli cele obrane przez kogos innego przestaja im pasowac. Wtedy potrafia podminowac caly projekt, obruszajac sie buntowniczo. Dla osemek rola lidera, nacisk jest czyms naturalnym. Szostki sa zdolne przyjac niemal dowolny styl myslenia kazdego indywiduum (stad tez moga miec zaburzenia identyfikacji i osobowosci), dlatego moga zyskiwac wiele empatii wsrod ludzi. Potrafia sie tez jednak przez to zdecydowanie spolaryzowac i byc mistrzami cietej riposty, sarkazmu, czy ironii.
Tak szybko jak przyjaciol, szostki potrafia bowiem nabywac sobie wrogow. Z reguly choc przyjaznie nastawione i otwarte, to w rzeczywistosci sa zawsze nieufne i sceptyczne. Wszystko co otrze sie przez ich zmysly, a zwlaszcza ludzie zostanie poddane skrupulatnej analizie estetyczno-etycznej. Szostki sa przez to dobrymi obserwatorami, lecz ich uwaga latwo moze ulec rozproszeniu, czym potrafia przyplacic. Cnota dla nich jest bowiem czujnosc i gdy cos okaze sie inne, niz zakladali (a czesto rozumujac bazuja na przeswiadczeniu), jest to dla nich jedna z najwiekszych klesk badz pozytecznych lekcji.
Ludzi doceniaja za to czym im najbardziej oni moga zaimponowac. To tez je przypodabnia do czworek. Lecz czworki beda motywowane checia osiagniecia tego samego, co ma ktos! Dla nich bedzie wazne zajecie tego samego miejsca na podium lub wyzej by je bardziej wielbiono. Wtedy ta druga osoba przestaje sie liczyc. Szostka bedzie zawsze wyjatkowo cenila mistrzow roznych dyscyplin. Moze im zazdroscic drogich ciuchow i haj lajfu, lecz bedzie doceniala ich wartosci i cnoty (czego czworki tez zazdroszcza, a co dla szostek jest niedorzeczne), a te z kolei bede je motywowaly do pracy, nauki i poprzez wzor dazyly do doskonalosci. Szostka w zanadrzu, jako indywidualny buntownik i potencjalny mistrz oraz typ umyslowy bedzie dazyla nie tyle do samej perfekcji mistrza, co zaledwie skorzysta z jego wskazowek, wypracuje fach, aby potem nadac mu choc odrobine indywidualny ton i szlif, ktory zwiekszy istote danej rzeczy. Dlatego tez szostka jest indywidualista. Szostki to w glebi ducha typowi sensei, mistrzowie. Takie tez autorytety najbardziej beda im sluzyly w duchu odczuc, chocby nawet i imponowali im tyrani jak Hitler i Stalin. Szostka moze byc zdolna po detronizacji lidera, czy przeciwnika wyciagnac mu reke i nawet przywitac go w swojej druzynie jesli ten sie na to zgodzi. Kiedy beda sie czuly upsrawiedliwione, moga byc bezwzgledne, zmije zdepcza.

BTW 5/4 - popatrz, pochwaliles mnie i ja podbudowany splodzilem dodatkowy rozdzial o szostkach ^^.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#66 Post autor: boogi » wtorek, 16 grudnia 2008, 16:29

Po Twoim opisie poczułem się Szóstką*. Zrób więc jeszcze takie porównanie między 2 i 6, a nie tylko 4 i 6 ;)

*serio, 90% tekstu do mnie pasuje, albo i więcej, i to bardzo celnie, nie tylko na dzień dzisiejszy, ale odnośnie całego mojego życia.
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#67 Post autor: Memory » wtorek, 16 grudnia 2008, 16:58

boogi, gdybyś się okazał sześć, to by tłumaczyło dylemat między 9 i 2, a podobno tylko 9 i 6 mają kłopoty z przydzieleniem się.

Absynt, doskonała robota. Po raz kolejny muszę pochwalić Twoje trafne spostrzeżenia. ;)
Chętnie też podzieliłabym się obserwacjami. Ale zajmę się tym dopiero jutro, bo dziś trochę przysypiam...
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#68 Post autor: Absynt » wtorek, 16 grudnia 2008, 16:58

Ano tez w sobie czuje sporo dawcy o_O. 6 w momencie, gdy czuje sie szlachetna moze byc bardzo hojna, ale nigdy nie bedzie na tyle naiwna by obdarowywac czyms ludzi, nic nie majac w zamian, czy nie oczekujac w zamian. 6 chetnie obdarowuje ludzi by ich nagrodzic, badz zmotywowac, lub gdy ktos uczynil dla niej cos dobrego. 6 musza widziec potencjalna korzysc w wiekszosci relacji, nie beda przypodobybac (?) sie na sile. Wrecz przeciwnie, jesli beda musialy zaplacic za akceptacje swoja godnoscia, moga skorzystac z okazji obrzucenia blotem takich instytucji, lub jesli sie juz zgodza, to raczej sobie tego w glebi nie wybacza. A 2 chce po prostu dawac i brac i bedzie sie z tym czul dobrze. Wierzy, ze im wiecej da, tym wiecej dostanie. 6 raczej bedzie wierzyl, ze swoja pozycje wywalczy roznymi manewrami i dzialaniami, ktore raczej zapewnia mu respekt i przez to uznanie.

IMO jak chcesz sprawdzic jakim jestes typem to zjedz dobrego kwarka. Jak bedziesz sie na przemian bal, czul agresje i czul, ze ludzie i budowanie silnych wiezi, struktur itd. to Twoje cele, motywacje itd. to jestes 6 :D. Jakbys byl 2 to pewnie bys chcial kochac, byc kochanym, a bez uczucia milosci odczuwalbys zwykly gleboki smutek i porzucenie, zawod, obwinianie siebie (zamiast leku i wscieklosci na tych, ktorzy Cie zawiedli). 6 staje sie altruista w momencie, gdy czuje sie dobrze (przypodabnia sie do 9), a kiedy ma sie zle, to staje sie egoistyczny jak 3.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
piec/czwartych
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 17 listopada 2007, 19:38

#69 Post autor: piec/czwartych » wtorek, 16 grudnia 2008, 18:32

Absynt, dzieki za odp. i obszerny cd.
Topor przyszedl mi na mysl po tym jak napisales o "flakach,krwi i fekaliach" i o odreagowywaniu drastycznych przezyc poprzez sztuke. Topor w jednej autobiograficznej ksiazce (nie pamietam tytulu) pisze, ze zaczal tworzyc, zeby odreagowac przezycia wojenne i traumatyczna scene widziana w dziecinstwie : czerw wijacy sie w padlinie.
Doskonale rozumiem, ze bylo to przezyciem traumatycznym, dla mnie tez tego typu sceny zawsze byly i sa szokiem, a trauma pozostaje dlugo. Rozumiem tez chec odreagowania. Nie rozumiem jednak szostkowego sposobu odreagowywania: poprzez ponowne przywolywanie, odtwarzanie i serwowanie innym tego szoku. Czy 6 czuje ulge, kiedy sprawi, ze ktos inny tez przezyje te sama traume, co ona? (bo mnie drastyczne sceny w sztuce tak samo, jesli nie bardziej, gwalca, jak te widziane czy przezyte w rzeczywistosci)
Ja, kiedy przezyje cos strasznego, najpierw to dlugo w sobie przepracowuje, aby poznac nature tego wydarzenia i wyciagnac wszystkie mozliwe wnioski z niego plynace , a potem staram sie odbic w druga strone, tzn. stworzyc cos dokladnie przeciwnego: pieknego, jasnego, czystego, wznioslego i to dac ludziom zamiast makabry. To jest moj sposob odreagowywania i "naprawiania" swiata: zrobic wszystko, aby inni nie musieli przezywac, zla, ktore mnie dotknelo. A jezeli musze przed zlem przestrzegac, to staram sie tak to zrobic, aby dac narzedzia do walki z nim, a nie nim przerazac.
A podobno 6 bardziej dbaja o bliznich niz 5, to jak to jest ? ;)
" I live by the river
Where the old gods still dream
Of inner communion
With the open sea "

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#70 Post autor: Absynt » czwartek, 18 grudnia 2008, 17:01

Heh... chyba trafiles. 6 chetnie stworzy na pamiatke pomnik ochydy i odrazy, by OSTRZEC innych przez ZLEM. 6 zwlaszcza z instynktem sx czesto umyslnie prowokuje i wywleka na wierzch skrajne emocje u innych. 6, wydaje mi sie, moze miec sklonnosc do sprawdzania ludzi, testowania ich. Zarowno ich odczuc, reakcji, sily itd. 6 znajac sie w roli ofiary, wiedzac, ze czlowiek w skrajnych sytuacjach ukazuje swoja prawdziwa nature, moze takie sytuacje sam prowokowac, po to by odpuscic w ostatniech chwili, usmiechajac sie :twisted: i mowiac: "to byla tylko gra, ale kiedys to moga nie byc zarty".

Czasem przez moj ciety dowcip odnosze wrazenie, ze odpycham od siebie ludzi, jakby sie bali, ze jestem przerazliwie powazny, badz agresywny, nieprzewidywalny, ciezki itd. ;p. Nieraz slyszalem, ze sprawiam wrazenie czlowieka, ktory niejedno przezyl o_O. Czasem mnie to bawi, ale pracuje nad lagodniejsza forma humoru :D.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
piec/czwartych
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 17 listopada 2007, 19:38

#71 Post autor: piec/czwartych » czwartek, 18 grudnia 2008, 18:01

No to niezle z Was typki...
Pewnie bylbys niezmiernie malowniczy na ekranie lub w ksiazce, ale nie nie jestem pewna czy chcialabym spotkac Absynta w realu :wink:
Milego wieczoru!
" I live by the river
Where the old gods still dream
Of inner communion
With the open sea "

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#72 Post autor: SuperDurson » czwartek, 18 grudnia 2008, 18:18

Ha ha..

Ochroniarz gadał, że się nie da włamać.. Do specjalisty od kontroli dostępu :mrgreen:

Ha ha ha - niedoczekanie..

Przytaknąłem..
"Racja. Włamać się bardzo ciężko. I bardzo ryzykownie. No i pan, tutaj, na straży.." :grin:



Żebyście widzieli przerażenie w jego oczach, gdy zobaczył jak wYpuszczam (a nawet nie wiedział kiedy weszła), z placówki którą on chroni, moją siostrę (jak to miło, że przyszła z kanapkami o tak późnej porze..) za pomocą JEGO kluczy, które dziwnym trafem "pożyczyłem" sobie mimochodem w czasie gadki-szmatki chwilę wcześniej :mrgreen:

Ten ochroniarz już wie, że alarm to nie wszystko..
Dobry przykład? :mrgreen:



Kiedyś może zostanę włamywaczem - kasa podobno lepsza, a robota przecież ta sama :wink:
Ale jednak nie, za uczciwy chyba jestem.. :cry:
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 grudnia 2008, 23:47 przez SuperDurson, łącznie zmieniany 1 raz.
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#73 Post autor: Memory » czwartek, 18 grudnia 2008, 18:39

Dobra, ale do tej pory pokuszono się tylko o prezentację zdrowych szóstek.

...a co ze mną?
piec/czwartych pisze:No to niezle z Was typki...
Miałaś okazję zapoznać się z klasycznym sposobem na przetrwanie 6w7, które z reguły cechuje się odważniejszą, bardziej wyzywającą postawą i umie się uporać z trudami.
Ja trochę odstępuję od przedstawionej normy.

Niestety mogę okazać się kiepska w wylewności i tworzeniu poprawnego opisu.
Może kto inny zechce mnie wyręczyć?
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

#74 Post autor: SuperDurson » czwartek, 18 grudnia 2008, 23:51

Miałaś okazję zapoznać się z klasycznym sposobem na przetrwanie 6w7, które z reguły cechuje się odważniejszą, bardziej wyzywającą postawą i umie się uporać z trudami.
To kwestia skrzydła? Czy fobiczności, bądź kontrfobiczności? Mam wrażenie że to drugie.. :roll:
Ja trochę odstępuję od przedstawionej normy.
Każdy odstępuje bo normy są przecież sztuczne.

Memory pisze:...a co ze mną?
No właśnie. Co z tobą? :mrgreen:

Powiesz nam?
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#75 Post autor: Memory » piątek, 19 grudnia 2008, 07:51

Ale nie rozumiem skąd to oburzenie. :) Zgadzam się, dużo może dawać kontr., ale chyba skrzydło też ma znaczenie, nie jest tak?
6w7 sp/sx, EIE

ODPOWIEDZ