Test inteligencji "IQ"
Re: Test inteligencji "IQ"
Ja bym z chęcią dorwała się do testu Mensy, w takim wypadku przynajmniej byłby jakiś punkt odniesienia. Bo przy takiej rozbieżności wyników rozwiązywanie testów internetowych to faktycznie strata czasu.
Jakiś fajny podpis.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Test inteligencji "IQ"
Po spotkaniu z pewną niezwyczajną osobą, zadaliśmy sobie ostatnio ze znajomymi bardzo ciekawe pytanie:
- Po co Ci IQ!?
- To dar i przekleństwo.
Jak jest za dużo - też nie dogadasz się z ludźmi dookoła. To tak jak gadka z małpą..
Kiedy zaś mieści się "w normie", bez specjalnych odchyleń -> wtedy zdecydowanie jest się czym cieszyć.
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: Test inteligencji "IQ"
Jeśli ceną wysokiego IQ jest jedynie problem w dogadywaniu się z ludźmi, to nie widzę w tym nic strasznego. Z ludźmi i tak ciężko mi się dogadać, może dlatego, że mam za mało IQ.
Pomyśl, Dursonie, ile można pojąć z bardzo wysoką inteligencją, ile świata zrozumieć, ile w życiu zrealizować... Przede wszystkim realizować się.
Pomyśl, Dursonie, ile można pojąć z bardzo wysoką inteligencją, ile świata zrozumieć, ile w życiu zrealizować... Przede wszystkim realizować się.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Re: Test inteligencji "IQ"
To jest głupie, ktoś kto ma wysokie IQ powinien właśnie umieć się dogadać z innymi ludźmi. Jeżeli nie umie to jest jedynie inteligencją.
Re: Test inteligencji "IQ"
Myślę, że dogadywanie się z ludźmi nie jest bezpośrednio sprzężone z IQ; za to raczej odpowiada EQ. Ktoś o wysokim IQ będzie chciał każdą relację przełożyć na zerojedynokowe myślenie - bo tak będzie mu wygodniej, bo to będzie logiczne postępowanie, bo IQ to radzenie sobie z tego typu łamigłówkami. I o ile dedukcja i analizowanie ludzkiego zachowania będzie lepsze u takiej osoby, to kontakt bezpośredni może być już zaburzony, gdyż ciężko analizować czyjeś zachowanie i syntezować i działać odpowiednio i to bez wyczucia drugiego człowieka. Chodzi mi o to, że relacje między ludzkie są lepsze, kiedy oparte są na intuicyjnym działaniu, czyli na czymś za co raczej odpowiada EQ niż IQ.
- Magiliana
- Posty: 173
- Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: własny świat
Re: Test inteligencji "IQ"
Przeczytałam jakiś czas temu "mądry" artykuł, w którym było napisane, że IQ do ok. 150 "nie przeszkadza" w kontaktach z innymi ludźmi, natomiast powyżej tego poziomu może spowodować, że człowiek staje się niezrozumiany przez otoczenie i wytwarza zbyt wiele abstrakcji w trakcie rozmowy. Nie wiem, może to prawda.
Pewne jest to, że ani zbyt inteligentni, ani zbyt głupi nie odnajdą się zbyt dobrze w społeczeństwie - ludzie nie przyjmują zbyt dobrze skrajności .
Pewne jest to, że ani zbyt inteligentni, ani zbyt głupi nie odnajdą się zbyt dobrze w społeczeństwie - ludzie nie przyjmują zbyt dobrze skrajności .
5w4
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
Re: Test inteligencji "IQ"
No a w takim razie HOUSE ? On jest inteligentny i się dogaduje z otoczeniem, lubią go ludzie, jest wyjątkowy, zabawny, twórczy (kiedy go noga nie bolała). W całej reszcie też taki jest, z ta różnicą, że "cierpi" i się na wszystkich wyżywa i ich ignoruje. żyje według własnych zasad. To jest wyjątek, czy po prostu taka postać w świecie realnym nie ma prawa istnieć ?
Według mnie duża inteligencja to jest właśnie klucz do takich cech i tylko ktoś bardzo nieszczęśliwy nie jest w stanie dogadać się z ludźmi. Inna jest bajka w przypadku osoby mało inteligentnej, wtedy trzeba mieć urok, albo urodę, czy być duszą towarzystwa.
Według mnie duża inteligencja to jest właśnie klucz do takich cech i tylko ktoś bardzo nieszczęśliwy nie jest w stanie dogadać się z ludźmi. Inna jest bajka w przypadku osoby mało inteligentnej, wtedy trzeba mieć urok, albo urodę, czy być duszą towarzystwa.
- Zielony smok
- VIP
- Posty: 1855
- Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: następna stacja...
Re: Test inteligencji "IQ"
Miłego oglądania misiaki....
http://www.planete.pl/dokument-iloraz-i ... nych_36170
http://www.planete.pl/dokument-iloraz-i ... nych_36170
Planete
iloraz-inteligencji-test-dla-naiwnych
najbliższe emisje:
środa 7.09, 21:40
Skąd bierze się ludzka inteligencja? Czy można odziedziczyć ją po rodzicach? Czy może jest cechą nabytą w procesie wychowania i edukacji? Czy istnieje związek pomiędzy pochodzeniem i inteligencją?
W ubiegłym wieku przeprowadzono wiele badań, których wyniki miały przynieść odpowiedzi na te i wiele podobnych, stawianych od stuleci pytań. Jednak kontrowersje wciąż nie ustają. Zdania wśród naukowców badających ludzką inteligencję są podzielone. Jedni uważają że przeprowadzone w przeszłości badania są wyrocznią, na której można opierać złożone traktaty naukowe. Według innych te naukowe dzieła, to zbiór wyssanych z palca danych. Dla jednych MENSA skupia geniuszy, a inni będą uparcie twierdzić, że stowarzyszenie dąży do wyodrębnienia najinteligentniejszych ludzkich osobników, w celu stworzenia nowej rasy.
Dokument "Iloraz inteligencji. Test dla naiwnych" to próba zdemaskowania najważniejszych mitów jakie narosły wokół tematu badania ludzkiej inteligencji. Zebrano wypowiedzi wielu cenionych psychologów, zarówno z USA jak i z Europy, a także członków elitarnego stowarzyszenia MENSA zrzeszającego osoby z najwyższym IQ na świecie. Głos zabrały również osoby biorące udział w testach na inteligencję, które podzielą się swoimi odczuciami na temat badań w których uczestniczyły.
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Test inteligencji "IQ"
Ja nie wiem, czy to jest 150, czy 190, czy 137 i trzy czwarte, i według jakiej skali.. ale od pewnego poziomu ilorazu matematyczno-logicznej inteligencji, ludzie z czymś takim zaczynają mieć problem z funkcjonowaniem w społeczeństwie - są jak Ty, ja, czy Napoleon Bonaparte pośród stada niedorozwiniętych orangutanów.. na zawsze.. nie tyle może nie potrafią się dogadać, co nie mają w tym zbyt dużej praktyki bo stracili już często nadzieję że można, bo często zwyczajnie nie chcą się już komunikować jak inni, ponieważ reszta za nimi zwyczajnie nie nadąża..
..pogadaj sobie z małpą..
..skazani na intelektualną samotność.
Wyobrażasz sobie może, jak to jest - nie móc porozmawiać z nikim wartościowym, o tym, o czym rozmyślasz?
Nie móc przekazywać swoich idei bo tylko patrzą na Ciebie jak na wariata?
Nie móc im wytłumaczyć, bo i tak nigdy nie zrozumieją..
Dla mnie to okrutne. Kiedyś, chciałem być bystrzejszy niż jestem. A dziś dziękuję, że jednak nie jestem.
I chociaż 90% ludzi których spotykam to dla mnie tylko płytki instynkt i proste emocje, to jednak potrafię z tymi ludźmi rozmawiać, potrafię przekazać im co myślę w zrozumiały dla nich sposób, potrafię się z nimi bawić.. i dzięki temu mam tu kolejny powód, żeby się znowu uśmiechnąć
..pogadaj sobie z małpą..
..skazani na intelektualną samotność.
Wyobrażasz sobie może, jak to jest - nie móc porozmawiać z nikim wartościowym, o tym, o czym rozmyślasz?
Nie móc przekazywać swoich idei bo tylko patrzą na Ciebie jak na wariata?
Nie móc im wytłumaczyć, bo i tak nigdy nie zrozumieją..
Dla mnie to okrutne. Kiedyś, chciałem być bystrzejszy niż jestem. A dziś dziękuję, że jednak nie jestem.
I chociaż 90% ludzi których spotykam to dla mnie tylko płytki instynkt i proste emocje, to jednak potrafię z tymi ludźmi rozmawiać, potrafię przekazać im co myślę w zrozumiały dla nich sposób, potrafię się z nimi bawić.. i dzięki temu mam tu kolejny powód, żeby się znowu uśmiechnąć
Re: Test inteligencji "IQ"
Heh jesteśmy podobni, też chciałbym mieć jak największe IQ i w podobny sposób spoglądam na ludzi, z tą różnicą, że widzę jeszcze ich cechy. Dlatego uważam, że człowiek inteligentny powinien umieć złapać kontakt z każdym i umieć porozmawiać na każdy temat. Natomiast jeżeli ktoś kto ma duże IQ całymi dniami rozmyśla o ideałach, zasadach, etyce, co warto, co nie, to jest tylko czystą inteligencją, a takich nie trzeba - przecież mamy komputery. Jak się tak zastanowić, to największą wartością w "dziedzinie myślenia" jest chyba wyobraźnia.
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
Re: Test inteligencji "IQ"
To nie zbyt duża inteligencja jest powodem tego, że się nie dogadują z innymi ludźmi, tylko zbyt mała - ale ta związana z komunikatywnością. Zresztą nawet to już nie jest kwestia wrodzonej abstrakcyjnej cechy zwanej inteligencja, tylko tego co się z nią zrobi. A to, że ktoś nic nie robi, ani trochę nie pracuje nad swoimi relacjami z innymi ludźmi, to już jest kwestia lekceważenia, a nie braku możliwości.
Podobnie można się wyrazić o każdym rodzaju inteligencji. To tylko narzędzie. Jedni dostali dłuto stare i tępe, inni piękne, renomowane. Ale to nie dłuto ma być efektem zachwytu, tylko rzeźba, którą tym dłutem się stworzy. Lepiej wyjdzie na tym ten kto mając stare dłuto poświęci trochę czasu i pracy, trochę zaryzykuje, trochę skorzysta z pomocy innych, niż ten kto powiesi ładne dłuto na ścianie, po to by je podziwiać, lub marzyć o jeszcze lepszym.
Niezależnie od IQ jakie się posiada, czy to w karierze, czy innej dziedzinie życia, więcej pożytku przyniesie nieco pracy nad sposobem komunikacji z innymi ludźmi, niż nawet najbardziej intensywne wzdychanie nad wyższym IQ.
Podobnie można się wyrazić o każdym rodzaju inteligencji. To tylko narzędzie. Jedni dostali dłuto stare i tępe, inni piękne, renomowane. Ale to nie dłuto ma być efektem zachwytu, tylko rzeźba, którą tym dłutem się stworzy. Lepiej wyjdzie na tym ten kto mając stare dłuto poświęci trochę czasu i pracy, trochę zaryzykuje, trochę skorzysta z pomocy innych, niż ten kto powiesi ładne dłuto na ścianie, po to by je podziwiać, lub marzyć o jeszcze lepszym.
Niezależnie od IQ jakie się posiada, czy to w karierze, czy innej dziedzinie życia, więcej pożytku przyniesie nieco pracy nad sposobem komunikacji z innymi ludźmi, niż nawet najbardziej intensywne wzdychanie nad wyższym IQ.
Nie sądzę, ludzie z wybitnym "ilorazem matematyczno-logicznej inteligencji" kręcą się zwykle w gronie innych podobnie matematyczno-logicznych osób z którymi dogadują się i mają podobne zainteresowania. A myślenie o innych jak o stadzie niedorozwiniętych orangutanów nie jest wynikiem wysokiego IQ, tylko zwykłego buractwa.Ja nie wiem, czy to jest 150, czy 190, czy 137 i trzy czwarte, i według jakiej skali.. ale od pewnego poziomu ilorazu matematyczno-logicznej inteligencji, ludzie z czymś takim zaczynają mieć problem z funkcjonowaniem w społeczeństwie - są jak Ty, ja, czy Napoleon Bonaparte pośród stada niedorozwiniętych orangutanów.. na zawsze.. nie tyle może nie potrafią się dogadać, co nie mają w tym zbyt dużej praktyki bo stracili już często nadzieję że można, bo często zwyczajnie nie chcą się już komunikować jak inni, ponieważ reszta za nimi zwyczajnie nie nadąża..
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Test inteligencji "IQ"
Może stado nierozwiniętych orangutanów to przesada, ale chodzi o to, że ktoś wedle jakiś norm powyższy rodzaj inteligencji ma na dużo wyższym poziomie, to będzie wsrod 'zwyklych i przecietnie inteligentnych ludzi' czuł się jak dorosły człowiek z bandą dzieci wokół - można dzieci szanować albo i lubić, ale pod względem intelektualnym nie są i nigdy nie będą one dla dorosłej osoby równorzednym partnerem do rozmowy.
xxx xx/xx XXXx
Re: Test inteligencji "IQ"
Tylko, że ktoś wybitnie inteligentny nie musi być intelektualistą, jak i intelektualista nie musi być ponadprzeciętnie inteligentny.
Takie dywagacje są mocno bez sensu.
Takie dywagacje są mocno bez sensu.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
-
- Posty: 796
- Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58
Re: Test inteligencji "IQ"
@atis
Wątpię, żeby akurat to co mierzą testy IQ było aż tak widoczne w zwykłej codziennej rozmowie. Podejrzewam, że gdybyś poznała w tym samym momencie dwójkę ludzi (którzy również się nie znają), jednego z IQ120, drugiego z IQ140, to rozmawiając o sobie i nie wspominając o wykonywanej pracy, czy rodzaju studiów, za cholerę byś nie rozróżniła który jest który. Najinteligentniejsi (matematyczno-logicznie) ludzie z tych co poznałem na studiach, na pierwszy rzut oka nie różnili się pod tym względem od innych.
Wątpię, żeby akurat to co mierzą testy IQ było aż tak widoczne w zwykłej codziennej rozmowie. Podejrzewam, że gdybyś poznała w tym samym momencie dwójkę ludzi (którzy również się nie znają), jednego z IQ120, drugiego z IQ140, to rozmawiając o sobie i nie wspominając o wykonywanej pracy, czy rodzaju studiów, za cholerę byś nie rozróżniła który jest który. Najinteligentniejsi (matematyczno-logicznie) ludzie z tych co poznałem na studiach, na pierwszy rzut oka nie różnili się pod tym względem od innych.
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8
- Magiliana
- Posty: 173
- Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: własny świat
Re: Test inteligencji "IQ"
Właśnie, bo to, że ktoś może zdawać sobie sprawę z faktu, iż jest inteligentniejszy od kogoś innego, nie musi koniecznie okazywać tego pogardą dla drugiej osoby. Tutaj już chodzi o osobistą kulturę i poziom.bruno dievs pisze:A myślenie o innych jak o stadzie niedorozwiniętych orangutanów nie jest wynikiem wysokiego IQ, tylko zwykłego buractwa.
5w4
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."
"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."