Postawiłabym na:
- Coś, co, co wzbudzi szacunek - będzie to co innego w zależności od zainteresowań i systemu wartości 6, jednak działania do podziwiania powinny być poparte wytrwałością i kreatywnością. I żeby nie było - nie chodzi o to, by wzbudzać szacunek w stylu 3 - 6 sama zauważy, jeśli ktoś będzie umiał się czemuś oddać, wykaże się swoimi talentami, przy tym nie może czuć się gorsza, chce być doceniana za swoje osiągnięcie, za to, jaka jest. Każdy, kto mnie interesował, czymś się pozytywnie wyróżniał z tłumu - osobiście uwielbiam ludzi z pasją.
- Zrozumienie, wspólny język, wspólne działanie, dążenie do wspólnych celów, szczere rozmowy, wspólne rozwiązywanie problemów.
Osoba, z którą 6 może tworzyć udaną relację, to taka, która potrafi to osiągnąć i to nie tylko raz, ale dzięki rzeczom, które wymieniłam powyżej, stworzyć atmosferę bliskości, gdzie 6 częściej może się rozluźniać i w tej atmosferze razem się bawić, robić rzeczy wyjątkowe. Nie wiem, której Szóstki nie ujmuje taka bliskość w połączeniu z odrobiną magii. Wspaniały jest otwarty umysł, który potrafi wysłuchać 6, korzystać razem z nią z jej pomysłów, pasji i dzielić się własnymi.Kemal pisze:Szóstka jest typem, który "żyje we własnej głowie". Ciężko jej się rozluźnić gdyż żyje w stanie ciągłego napięcia. Dlatego niezwykle ceni osoby, które pozwalają jej "wyjść na zewnątrz" i po prostu cieszyć się życiem.
- Zaangażowanie. 6 potrzebuje wiedzieć, że jest ważna, widzieć to w czynach. Tutaj ma znaczenie konsekwencja. Pewna regularność, wspólne zwyczaje, jak sms na dobranoc, wyjście do parku w każdą środę, czy choćby włączenie tej samej audycji w tym samym czasie w radiu i krótki telefon w tym czasie bardzo zbliżają. Stałość + robienie czegoś razem. To jak z oswajaniem lisa przez Małego Księcia. Tylko trzeba pamiętać, że takich zwyczajów nie można zmienić gwałtownie, bez wyjaśnienia, bo wzbudzi to momentalny niepokój i podejrzenia. Istotna jest rozmowa, otwartość, szczerość. Pokazywanie, jak ważna jest Szóstka, nawet, kiedy trzeba zwiększyć dystans. Przykładowo jeśli ktoś ma dużo pracy i musi zmniejszyć częstotliwość spotkań, jest chory, albo cokolwiek, to zwykły telefon w czasie przerwy, sms co jakiś czas, krótka relacja, ciepłe słowo i zainteresowanie mają ogromne znaczenie. Takie drobne gesty, jak napisanie od kolegi, kiedy popsuje się komórka, by dać znać, że się myśli. Informacje i podtrzymanie kontaktu mają duże znaczenie. Jeśli 6 wie, co przeżywa druga osoba, co się z nią dzieje, co nią kieruje, jest dużo spokojniejsza i wiele potrafi zrozumieć - i złe nastroje, i wyjście ze znajomymi czy sprawy rodzinne, i brak czasu z powodu pilnych zajęć.
- Cierpliwość i wyrozumiałość. To zabawne, ale czasem potrzebowałam, by ktoś mi powiedział, że mam prawo czuć się źle, być smutna, zła, z czymś zawalić. Mnie się włączał wewnętrzny krytyk i tylko nakręcał negatywny mechanizm. Zbawienne okazało się, gdy ktoś nie reagował negatywnie na moje nastroje, a umiał je zrozumieć, zaakceptować. I wtedy mijały. 6 czasem potrafi być sarkastyczne, czasem wyniosłe, obrażać się, zamykać w sobie, przesadnie się czymś przejmować. Wiele osób traktuje to osobiście i stąd mogę się rodzić konflikty i nieporozumienia. Od odpowiedzenia tym samym Szóstce, gorsza może być chyba tylko litość. Jeśli zamiast tego okaże się Szóstce ciepło, zwróci uwagę na to, co się kryje za postawą (zazwyczaj jakaś bolesna rana, silny lęk czy inna negatywna emocja, z którą 6 nie potrafi sobie sama poradzić) zrozumie i potraktuje to, jako coś normalnego, mającego swoje uzasadnienie (nie musi być bezpośrednie, tak, jak z tym bitym psem) i wesprze ją, może ona poczuć się pewniej i wykazać się swoimi najlepszymi cechami, siłą, odwagą, determinacją i jest to prosta droga ku wzajemności w zaangażowaniu i lojalności 6-tki.
Co mnie, jako Szóstkę, ujmuje u mężczyzny, czym może mnie zdobyć? Inteligencją, poczuciem humoru, pasją, wyrozumiałością, umiejętnością w odpowiednich chwilach wykazania się zarówno siłą, jak delikatnością, wzajemnym szacunkiem i ciechanem miodowym.