Jaki jest stosunek 1 do zawierania małżeństw?

Wiadomość
Autor
yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#16 Post autor: yusti » poniedziałek, 29 października 2007, 19:42

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 15:58 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.



Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#17 Post autor: Raven » poniedziałek, 29 października 2007, 20:43

fra pisze:Ech... bo ja mam taką cudną wizję zaręczyn... :roll: - wiosna, park, kwiaty, pierścionek... a teraz jesień wstrętna, potem zima będzie, park łysy, zimno, ciemno! Moje zaręczyny mają być wspaniałe! I z tego co widzę, to on nie bardzo wie jaką ja biżuterię lubię... :/
I nie czuję się gotowa. Przeraża mnie to. Będę jak na smyczy, będę się musiała ze wszystkiego spowiadać, rozliczać... brrr. A ja lubię swoją niezależność, nie jestem przecież lotaśka jakaś, jestem domatorką.
Jak kocha, to poczeeeka :D Z tego co pamiętam jesteśmy rówieśnikami, w wieku 22 lat nie jest się jeszcze starą panną ;)

Nie wiem co to za bajer z tymi zaręczynami. Serio, raz w życiu byłem w związku (dość długo nawet) i zawsze wiedzieliśmy, że to się kiedyś skończy ślubem, planowaliśmy nawet jak będzie wyglądał ewentualny wspólny domek (na który oczywiście nie ma żadnych widoków, ale co tam). I to nie było dla picu

Szkoda, że się skończyło jak skończyło. Żałuję każdego dnia, od 2 lat i paru miesięcy. Może kiedyś coś więcej napiszę, ale chyba zamulam
1w9

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#18 Post autor: fra » wtorek, 30 października 2007, 10:28

też uważam, że 22 lata to jeszcze nie jest późno - nawet zdecydowanie za wcześnie! Czuję jednak nacisk i to mnie troszkę przeraża. Ale oczywiście to nie jest żaden problem :) Schlebia mi to nawet :)
yusti! Ależ ja jestem Jedynką. Może właśnie połowa tych dziwaczek starych panien - Jedynek zbyt długo się wahała przed powiedzeniem "tak"? ;)
1w...6

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#19 Post autor: yusti » wtorek, 30 października 2007, 15:13

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 15:57 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#20 Post autor: fra » środa, 31 października 2007, 10:10

Przeczułam!
wczoraj wieczorem wracam umordowana do domu, a tam świece w salonie, róże czerwone, pierścionek, on w garniaku....



powiedziałam tak
(...)

Reszta wycięta ze względu na mojego NARZECZONEGO SZPIEGA, KTÓRY ZAMIAST ZAPYTAĆ MNIE O MOJE ODCZUCIA, WOLI SOBIE WYSZPERAĆ TE INFORMACJE Z FORUM! :evil:
Ostatnio zmieniony środa, 7 listopada 2007, 10:20 przez fra, łącznie zmieniany 2 razy.
1w...6

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#21 Post autor: Green Eyes » środa, 31 października 2007, 12:32

gratulacje :!:
czeka Cie wiele zmian, niedziwne że sie obawiasz, a że jesteś jedynką to czemuż tu sie dziwić - zła jesteś bo facet Cie zaskoczył nie poszło tak jak sama chciałaś zeby to wszystko wyglądalo, bo przecież wiadome było że powiesz 'tak' :wink:

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#22 Post autor: Raven » środa, 31 października 2007, 15:32

No no... ale się porobiło!

jednego nie łapię : powiedziałaś mu wyraźnie żeby nie próbował a on spróbował. Odważny
1w9

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#23 Post autor: yusti » środa, 31 października 2007, 15:49

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 16:01 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#24 Post autor: Raven » środa, 31 października 2007, 16:00

yusti pisze:odważny? Ravenku, to ty nie wiesz ze jak kobieta mówi "nie" to myśli "tak"?
1) Zauważ co fra napisała w ostatnim poście
2) Przed nami nie musiała "myśleć tak i mówić nie", bo to nie my się o nią staraliśmy
1w9

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#25 Post autor: yusti » środa, 31 października 2007, 16:07

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 16:00 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#26 Post autor: Raven » środa, 31 października 2007, 16:17

Może masz rację z tym stresem i spontanicznością

Tak czy inaczej, gratulacje fra, "sto lat młodej parze", "a kto z nami nie wypije...", "niech im życie prosto płynie..." itp.
1w9

Awatar użytkownika
fra
Posty: 287
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 05:40

#27 Post autor: fra » czwartek, 1 listopada 2007, 23:56

(...) --Fragment wycięty ze względu na mojego NARZECZONEGO SZPIEGA, KTÓRY ZAMIAST ZAPYTAĆ MNIE O MOJE ODCZUCIA, WOLI SOBIE WYSZPERAĆ TE INFORMACJE Z FORUM! --

Green Eyes też ma sporo racji. Nienawidzę niespodzianek. Z drugiej strony chyba bym się naprawdę wkurzyła, gdyby mi zadeklarował: "za tydzień będą zaręczyny, ok? Znajdź jutro czas i pójdziemy do jubilera, wybierzesz sobie pierścionek i uzgodnimy w którym miejscu w parku mam ci się oświadczyć, dobra?" To by była martwota! On powinien sam wiedzieć! Powinien wiedzieć wszystko...
Nie, nie wszystko. Mój narzeczony powinien znać moje marzenia i je uwzględniać. Czy to jak zwykle za dużo?

Dzięki za życzenia. Pierścionek coraz bardziej mi się podoba. Szczególnie błysk brylantów :wink: :D :roll: 8)
Poczuję się tak zupełnie szczęśliwą narzeczoną(wyluzowaną), jeśli nikt nie będzie teraz wypytywał kiedy ślub, czy jakoś inaczej nas traktował, żądał dalszych deklaracji itd. No i narzeczony - już po wstępnej rozmowie zaznaczyłam, że mnie w bambuko z oświadczynami zrobił, ale ślubu wcześniej niż w 2010 roku nie będzie. Kazałam mu sobie obiecać, że nie będzie naciskał. Zobaczymy.
Ostatnio zmieniony środa, 7 listopada 2007, 10:26 przez fra, łącznie zmieniany 2 razy.
1w...6

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#28 Post autor: Raven » piątek, 2 listopada 2007, 00:30

Czyli jak widzę, przyjęto rozwiązanie kompromisowe. Może to i dobrze, pożyjom uwidim, jak mówią bracia Rosjanie
1w9

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#29 Post autor: yusti » piątek, 2 listopada 2007, 07:55

.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 października 2010, 16:00 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Raven
Posty: 528
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 23:57
Lokalizacja: Wrocław

#30 Post autor: Raven » piątek, 2 listopada 2007, 09:53

yusti pisze:no nie spotkałam jeszcze faceta który chce ślubu, a kobita nie. przecie to facet lubi być wolnym ptakiem
Błąd uogólnienia. Niektórzy faceci wprost marzą o własnej rodzinie (znam jeden egzemplarz), ale należą do mniejszości
1w9

ODPOWIEDZ