TU są opisy podtypów.Emjotka pisze:Miałaś tam rację, faktycznie Si ma chyba ciekawsze życie. Jak określić, co jest przeważające?
P.S. Może powinnyśmy się przenieść do tematu ISTp
Ach tak, i jeszcze boi się tego ładu osoba, która w swoim pokoju często gości zapleśniałe jedzenie, zdechłe robaki i rozwalone ciuchy ... Wreszcie jakaś osoba nie czepiałaby się o porządek .Emjotka pisze:E tam gorzej. Zapierniczające wszędzie pajączki, ich pajęczyny powiewające na przedzierającym się przez uchylone okno wietrze, sterty ubrań, gazet, książek i wszystkiego, co się akurat zawieruszyło. To jest to. Byle było wygodnie.Czekolada pisze:Z tym porządkiem ... to i tak się ugadamy - gorzej jak wszystko zarośnie .
Prze Pani, cóż ... Psycholog, przez swoje zamotanie również w słowach, z chronologią Ci nie pomoże ... ale czas - to jakoś da się poukładać (choć to nie jest moją najmocniejszą stroną). Przynajmniej Panią rozumiem i na pewno nie zabiję. Jeżeli Pani chce jakiejś porady to takich rzeczy (orientacja w czasie i względny porządek) może Pani odszukać u swojego ... konflktora .Emjotka pisze:Pierwsze? Ajć, chronologia to jest moje słaba strona. Czas i porządek to dla mnie dwie największe abstrakcje. Niech mnie nawet Pani zabije, ale nie jestem w stanie powiedzieć, co było pierwsze. Ale nie było to na pewno ani skakanie z mostu ani chęć zabijania . To przyszło dopiero później, w zetknięciu z niektórymi ludźmi .A co do podkreślonego zdania ... Jakie jest Pani najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa? ... hahah.
To już względna rzecz. Jak widać powyżej istnieje spora szansa, że da się wytrzymać .Emjotka pisze:Ja wiem, że ISTp to Twój dual, ale ciesz się, ISTpy to są naprawdę denerwujące istoty na dłuższą metę.Ech, czemu tutaj tak mało facetów ISTp?
Maślany pisze:Ja myślałem, że ładowałaś ją Ne i (T/F)i, co sprawiło że stała się pewniejsza siebie i lepiej sobie radziła w życiu.
Żeby to tak na wszystkich działało ...Hydra pisze:Maślany pisze:Ja myślałem, że ładowałaś ją Ne i (T/F)i, co sprawiło że stała się pewniejsza siebie i lepiej sobie radziła w życiu.
Mam dualną ( ) przyjaciółkę, która ma rzeczywiście zbawienny wpływ na mnie - dzięki niej bardziej się zsocjalizowałam. Ludzie przestali na mnie spoglądać z niepokojem, jak na psychopatę
Ale czy stałam się pewniejsza siebie? To chyba nie było mi potrzebne
Przy dualu (czyli przy mnie prawdopodobnie) czułabyś się świetnie zorganizowana, gwarantuję Ci .
Przynajmniej byśmy się dogadały, dla mnie też bałagan to porządek w innym wydaniu.
Jak rozpoznać Psychologa? Będzie niezwykle zamotany, dość niezgrabny ruchowo (znaczy się czeka Cię wiele przygód! zbite naczynia itp.), będzie często przerzucać temat, a od czasu do czasu palnie nie z tej beczki 'jakie śliczne kwiatuszki!' ... dobra, przerysowałam (siebie ).
Jeszcze lekki autyzm i cala prawda o ENFpAch tak, i jeszcze boi się tego ładu osoba, która w swoim pokoju często gości zapleśniałe jedzenie, zdechłe robaki i rozwalone ciuchy ... Wreszcie jakaś osoba nie czepiałaby się o porządek .
Twój komentarz jest boski . Tak, tak, tak! O najważniejszym zapomniałam.Łukasz pisze:Przy dualu (czyli przy mnie prawdopodobnie) czułabyś się świetnie zorganizowana, gwarantuję Ci .
Przynajmniej byśmy się dogadały, dla mnie też bałagan to porządek w innym wydaniu.
Jak rozpoznać Psychologa? Będzie niezwykle zamotany, dość niezgrabny ruchowo (znaczy się czeka Cię wiele przygód! zbite naczynia itp.), będzie często przerzucać temat, a od czasu do czasu palnie nie z tej beczki 'jakie śliczne kwiatuszki!' ... dobra, przerysowałam (siebie ).Jeszcze lekki autyzm i cala prawda o ENFpAch tak, i jeszcze boi się tego ładu osoba, która w swoim pokoju często gości zapleśniałe jedzenie, zdechłe robaki i rozwalone ciuchy ... Wreszcie jakaś osoba nie czepiałaby się o porządek .
I dlatego dyplomatycznie nie zamieściłam tego wcześniej 8) . Ale i tak Łukasz musiał to czym prędzej ujawnić.Emjotka pisze:Jesteście autystyczni? Zmieniam socjotyp...Czekolada pisze:Twój komentarz jest boski . Tak, tak, tak! O najważniejszym zapomniałam.Łukasz pisze: Jeszcze lekki autyzm i cala prawda o ENFp
To dobrze, że chociaż jeden z duali przejawia jakieś dyplomatyczne skłonności. Ja albo nie mówię nic, albo walę prosto z mostu. Próbowałam się tego oduczyć. Nie umiem .Czekolada pisze:I dlatego dyplomatycznie nie zamieściłam tego wcześniej 8) .
Winnaś mu zrobić przyspieszony kurs dyplomacji 8) .Ale i tak Łukasz musiał to czym prędzej ujawnić.
"Nie gniewem, lecz śmiechem sie zabija. Nuże, zabijmy ducha ciężkości!"Emjotko ... czas zmierzyć się z tym co w nas najstraszniejsze, muahaha ...
A któż Ci powiedział, że ja Cię zamierzam reanimować? Jeszcze czego?!Choć nie wykluczam, że dostaniesz jakiegoś ataku śmiechu, zamiast nas w ogólnym pojęciu 'reanimować' (przywracać nam kontakt z zewnętrznym światem).