Skuteczne sposoby zmotywowania się

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#61 Post autor: kidziorek » czwartek, 21 czerwca 2007, 23:48

Maślany pisze:W moim wypadku o tym jak szybko wykonuję zadanie decyduje jego ciekawość. Jak coś jest rutynowe i nudne to potrafię zwlekać do paru dni przed ostatecznym terminem wykonania.
Masz jakis przyspieszony zapłon...u mnie max parę godzin ;)
Maślany pisze:Wtedy zamieniam się w tytana i przodownika pracy wziętego rodem ze socjalistycznych plakatów. Następuje w tym okresie maksymalna koncentracja i nerwowość. Tak m.in. przetrwałem studia, wszystkie projekty na ostatni termin, nauka na kolosy i egzaminy w ostatnią noc. Średnia nie wyglądała zbyt okazale, ale jakoś taktyka się sprawdzała.
O tu już po ludzku mówisz, ostatnia noc ;) Nerwowości to nie mam ale faktycznie niezły hektar moge odwalić w tą ostatnią noc. Mam za to inny problem...od wielu lat już posiadam umiejętność przełamywania strachu terminowego...obecne rekordy przekładania terminów (nie własnych) sięgaja 1.5 roku :( Wiele rzeczy przez to zawaliłem oczywiście, z częścia się smyka ale tylko najbardziej wytrwali ludzie dalej chca ze mna cos robic...
Maślany pisze:Inną sprawą jest gdy coś mnie interesuje. Mogę wtedy badać problem bez znudzenia i wytchnienia. Czas przestaje dla mnie istnieć.
Skądś to znam
Maślany pisze:Najlepiej byłoby znaleźć pracę związaną z zainteresowaniami. Tylko problem w tym, że często mi się zmieniają. W wielu wypadkach tak mam, że jak już poznam zagadnienie ogólnie to przestaje mnie interesować. Dopiero niedawno odkryłem swoje zainteresowanie socjoniką i wydaje się, że zostanie ono ze mną na dłużej - chociaż któż to wie :D
Nie ra dady :P
Maślany pisze:
Czym sie te 6 i 8 musi róznić i to T i F Wink
Dokładnie - ENTp mając drugą funkcję Ti łatwiej akceptuje struktury hierarchiczne dużych firm, mając PoLR Fi mniej go obchodzą relacje. ENFp ma na odwrót, dlatego woli mniejsze organizacje, albo większe w których jest luźna, nieformalna atmosfera (takich jest chyba dużo w IT). Tylko teoretycznie ENFp bardziej pasuje do 7w6.
Mam nadzieje ze mnie nie obrażasz tymi Ti i PoLR :P
No w dużym IT zawsze jakies hierarchie sie pojawiaja, ale faktycznie podobnie jak z lekarzami, mimo hierarchi pracownik jest bardzo ważny, nie można go odręki wymienić. Faktycznie do korporacji mam jakis lekki uraz, choc czasem marzy mi sie zatrudnić celem wysadzenia struktury w powietrze ;)
Czy bardziej pasuje ENFP do 7w6 to sie nie znam, trzeba by przejrzeć sygnaturki, 7w8 wyszło mi w teście i zdecydowanie bliżej mi z ludzmi z 7w8 w sygnaturce ;)


7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#62 Post autor: kidziorek » czwartek, 21 czerwca 2007, 23:56

Maślany pisze:
vodka :) pisze:heh, a co do Maślanego - to zawsze mi pachniał Siódemką ;)
Stanowczo zaprzeczam, jakobym miał jakikolwiek związek z Eneagramem :wink: .
Parę lat temu, gdy moje życie składało się z imprez przerywanych czasem szkołą, nie zastanawiałbym się szybko przed wybraniem dla siebie od strzała typu 7. Teraz picie i rozmowy o tym co było trochę nudzą, spoważniałem i zaczynam myśleć nad....... przyszłością Obrazek.
Chociaż i tak dobrze, że na razie tylko myślę :D .
A u Was jak to jest, jełczejecie w miarę zwiększania się wieku?
Nie sciemnaj, prznaj się, że Twój pra pra pra ...pra dziadek wymyślił to ustrojstwo ;)
Pachniesz 7 z daleka chłopie, tylko chyba już bliżej mojej starośći,
z wiekem człowiek się trochę więcej nad sensem i przyszłościa zaczyna
zastanawiać...jełczeje jak to pięknie ujałeś :D
Picie i rozmowy nudzą? Wszystko kiedyś powszednieje :)
A tej młodzieży to nie masz co pytać jeszcze się nawet na dobre
masło nie ubili ;)
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#63 Post autor: kidziorek » czwartek, 21 czerwca 2007, 23:57

Green Eyes pisze:
Maślany pisze:A u Was jak to jest, jełczejecie w miarę zwiększania się wieku?
wręcz przeciwnie, im jestem starsza tym mniej poważnie sie zachowuje. po prostu z wiekiem nabiera sie dystansu do siebie i swiata, poza tym skoro na codzien trzeba byc powaznym, opanowanym i odpowiedzialnym, bo ma sie te kilka obowiazkow na glowie, to przynajmniej wsrod swoich mozna sobie pofolgowac :wink:
No wśrod swoich to można zawsze, a nawet trzeba bo inaczej zaczną Cię od 4-ek wyzywać :P
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#64 Post autor: Green Eyes » piątek, 22 czerwca 2007, 00:34

kidziorek pisze:
Green Eyes pisze:
Maślany pisze:A u Was jak to jest, jełczejecie w miarę zwiększania się wieku?
wręcz przeciwnie, im jestem starsza tym mniej poważnie sie zachowuje. po prostu z wiekiem nabiera sie dystansu do siebie i swiata, poza tym skoro na codzien trzeba byc powaznym, opanowanym i odpowiedzialnym, bo ma sie te kilka obowiazkow na glowie, to przynajmniej wsrod swoich mozna sobie pofolgowac :wink:
No wśrod swoich to można zawsze, a nawet trzeba bo inaczej zaczną Cię od 4-ek wyzywać :P
jeszcze niedawno folgowalam sobie wsrod nieznajomych, ale jakos zawsze tak dziwnie na mnie patrzyli, wiec zeby uniknac kolejnych stwierdzen o mojej niepoczytalnosci :P staram sie dla obcych byc powsciagliwa :?

no ale to juz sie chyba offtop nazywa.. zatem zakonczmy go plissss

kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#65 Post autor: kidziorek » piątek, 22 czerwca 2007, 00:39

pofologowanie wsrod swoich tez moze byc spodobem zmotywowania sie ;)
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#66 Post autor: Czekolada » piątek, 22 czerwca 2007, 16:20

Dokładnie - ENTp mając drugą funkcję Ti łatwiej akceptuje struktury hierarchiczne dużych firm, mając PoLR Fi mniej go obchodzą relacje. ENFp ma na odwrót, dlatego woli mniejsze organizacje, albo większe w których jest luźna, nieformalna atmosfera (takich jest chyba dużo w IT). Tylko teoretycznie ENFp bardziej pasuje do 7w6.
Maślany buziolu, dawaj pyska xD!
Rozjaśniło mnie, eureeeka!

Ajj, pisze w pośpiechu ze ... strachu, że zaraz mi net padnie ... nie ma o jak czynnik motywujący - ale coś czuję, że ten strach przerodzi się w gniew :lol: .

Awatar użytkownika
Shane
Posty: 47
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 09:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#67 Post autor: Shane » niedziela, 1 lipca 2007, 12:19

Aaa... jakże długo mnie tu nie było :) A to wszystko przez to, że się... zmotywowałam i uczyłam się do egzaminów :) Tylko teraz mam strasznie dużo zaległości ;)
7w8

Obrazek

kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#68 Post autor: kidziorek » niedziela, 1 lipca 2007, 12:30

Shane...bedziemy Cię musieli klątwą obłożyć albo ekskomuniką 8)

Nie możesz tak zdradzać całemu światu, że 7-ka jednak może się zmotywować :P

A może Ty jesteś inna cyferką w tajnej misji ? :wink:
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

Awatar użytkownika
Shane
Posty: 47
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 09:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#69 Post autor: Shane » niedziela, 1 lipca 2007, 12:37

Spoko, spoko... moja motywacja polegała na tym, że uczyłam się jednocześnie grając w grę komputerową.
Jeden przedmiot mnie osobiście interesował, więc akurat nie uważałam tego za przykry obowiązek, a za coś niezwykle pasjonującego. A za drugi wzięłam się o 18:00 w dniu poprzedzającym egzamin, tylko dlatego, że mam zasadę "nie poddawać się bez walki". Nauka zajęła mi 5 godzin i nie wiem czy cokolwiek z niej wyszło.
7w8

Obrazek

kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#70 Post autor: kidziorek » niedziela, 1 lipca 2007, 13:02

aż 12h przed egazaminem ?
aż 5h nauki ?

Z takimi parametrami to ja sie do matury przygotowywałem...

Nagana z wpisem do akt !!! :P
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#71 Post autor: Czekolada » niedziela, 1 lipca 2007, 13:31

Jeden przedmiot mnie osobiście interesował, więc akurat nie uważałam tego za przykry obowiązek, a za coś niezwykle pasjonującego.
I to jest podstawa :). Ja też potrafię się zmotywować z przedmiotu, który najbardziej lubię. Po prostu mogę przysiąść i uczyć się 4h non stop - a to jak dla mnie jest wielki wyczyn. Z dwóch dalszych też bardzo lubianych mogę uczyć się non stop, ale 2h, dłużej nie wysiedzę.
Z reszty niezbyt lubianych przedmiotów nigdy się nie uczyłam ... na zasadzie: zawsze coś się wykombinuje ;).

Czasem wolę być takim mixem 7w1. Wtedy nie byłoby problemu.

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#72 Post autor: vodka :) » niedziela, 1 lipca 2007, 19:51

Czekolada pisze:Czasem wolę być takim mixem 7w1. Wtedy nie byłoby problemu.
szkoda, że tak rzadko mi się zdarza "miksować" z tą 1 ;) w tej sesji nic się nie uczyłam, ale jakoś poszło samo (na to właśnie liczyłam :)) improwizacja to podstawa! :D
Shane pisze:Jeden przedmiot mnie osobiście interesował, więc akurat nie uważałam tego za przykry obowiązek, a za coś niezwykle pasjonującego
jak dotąd miałam na studiach tylko 1 pasjonujący przedmiot i 5+ na koniec, hehe :D szkoda, że więcej takich ciekawostek nie było :P

Awatar użytkownika
Shane
Posty: 47
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 09:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#73 Post autor: Shane » poniedziałek, 2 lipca 2007, 09:36

vodka :) pisze:szkoda, że tak rzadko mi się zdarza "miksować" z tą 1 ;)
Mi ostatnio coraz częściej, choć jedyną motywacją moją zwykle jest - mieć święty spokój i nie przemęczać się za bardzo w ostatniej chwili, by potem móc robić swoje.
vodka :) pisze:
Shane pisze:Jeden przedmiot mnie osobiście interesował, więc akurat nie uważałam tego za przykry obowiązek, a za coś niezwykle pasjonującego
jak dotąd miałam na studiach tylko 1 pasjonujący przedmiot i 5+ na koniec, hehe :D szkoda, że więcej takich ciekawostek nie było :P
Heh, ja pewnie też bym miała 5-tkę z tego przedmiotu, gdyby nie fakt, że dowiedziałam się o czym on tak praktycznie jest tuż przed sesją. Gdyż na wykładach byłam dwóch w ciągu semestru, z czego raz z osobą w której wtedy po uszy byłam zakochana...


A tak po za tym nawołując jeszcze do kogoś, kto napisał, że mnie trzeba ekskomunikować - to nie zgadzam się do końca z tym, że jeśli się uda mi zmotywować to znaczy, że nie jestem siódemką. Bo jestem tylko zdrową ;)
7w8

Obrazek

Awatar użytkownika
Belladona
Posty: 10
Rejestracja: czwartek, 26 lipca 2007, 15:26

#74 Post autor: Belladona » czwartek, 26 lipca 2007, 16:01

Wiecie co dobija mnie u siebie?Wiedza ogolna ,nie lubie zaglebiac sie w jakis temat za bardzo,bo....szybko mnie to nudzi :roll:
Chcialabym byc jak to sie mowi "obcykana" w jakims teamcie ale ...cholera no!Ciezko mi to zrobic....;)

Awatar użytkownika
Shane
Posty: 47
Rejestracja: sobota, 16 czerwca 2007, 09:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#75 Post autor: Shane » czwartek, 26 lipca 2007, 17:32

Heh, wiesz co Belladona? Ja też się często na tym łapię.
Ale jest kilka rzeczy, które mnie interesują i w których w pewnym stopniu się rozwijam. Tyle, że u mnie pojawia się inny problem - jak widzę, że jest dużo osób, które lepiej się ode mnie orientują w temacie, dłużej "w tym siedzą" to tracę pewność siebie i nawet jeśli mam coś wartościowego do przekazania to często się wycofuję i próbuję szukać innego miejsca, w którym byłabym jeszcze lepsza.
7w8

Obrazek

ODPOWIEDZ