duplo pisze:Wszyscy tłumaczycie sobie niedorozwój mózgu różnymi pseudo-prestiżowymi chorobami, a prawda jest taka, że jesteście tacy, jacy jesteście, durne testy tego nie zmiienią (to informacja na korzyść, lub nie) /bo to nie rozwiąże waszych problemów, dopóki nie weźmiecie czynnego udziału w rozwiązywaniu ich sami
Ja ogólnie radzę mieć duży dystans do diagnozowania siebie przez internet. Boli Cię głowa? Masz raka mózgu. Nic Ci się nie chce? Masz depresję. Niestety nie zawsze podchodziłem do tego na tyle inteligentnie i łatwo dopisywałem sobie kolejne zaburzenia. (m.in. ZA)
Jedyna rzecz, którą przypadkiem zdiagnozowałem przez internet i faktycznie mogę ją mieć to prozopagnozja. Zdarza mi się nawet pomylić mamę z moją siostrą.
Ale nie badałem tego, więc nie chcę tak siebie nazywać. To jedynie teza.