Podróż właściwie donikąd-studium Typu Dziewięć artykuł

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Podróż właściwie donikąd-studium Typu Dziewięć artykuł

#31 Post autor: Grin_land » niedziela, 20 maja 2012, 12:25

Co do długiego przytoczonego przez Ciebie cytatu Smoku- to ja zupełnie inaczej odbieram tę historie z filmami niż autor. Owszem ludzie żyją we własnych snach, ale nie wiem jak świadomość tego miałaby mnie uodpornić na to, jak mnie odbierają. Jeśli zobaczyłabym film swojej matki (a wychowała mnie tak że miałam w sobie ciągłe przynaglenie widzenia bardziej jej filmu niż swojego) i byłabym w nim jednym z czarnych charakterów to bardzo by mnie to zraniło. Tym bardziej próbowałabym przebić się swoją rola i dać jej wskazówkę że to co robię wynika z akcji mojego filmu a nie z chęci skrzywdzenia jej. I to samo odnosiłoby się także do bliskich mi osób czy znajomych. Morałem z tej historii jest dla mnie bardziej "uważaj, co robisz żeby ludzie na których ci zależy nie obsadzili cię w złej roli" niż
Możesz robić, co tylko zechcesz, mając pełną świadomość, że to, co zrobisz, nie ma nic wspólnego z żadnym człowiekiem poza tobą.
które wydaje mi się oparte na skrajnym egocentryzmie (czyli pochwale życia w swoim filmie bez jakiejkolwiek świadomości tego że inni mogą mieć własne) i fałszywe (oraz odrzucające, czyli brzydkie, niedobre i nieprawdziwe). Nie wierzę że złe potraktowanie kogoś, czy to przez złość czy to przez dążenie do swoich celów po trupach czy to przez szukanie dobrej dla siebie opcji nie ma żadnego wpływu na daną osobę, choćby przez to że na mnie takie rzeczy mają wpływ, co więcej dobre zachowania też czasem mają silny wpływ na innych.

I ten przykład nie sprawi też że mniej będę się przejmować jeśli ktoś (na kim mi zależy) skrytykuje moje poglądy- powiedziałabym że wręcz przeciwnie, bo czuję się w obowiązku trafić swoim przekazem do bezwolnej osoby na widowni.


IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

Re: Podróż właściwie donikąd-studium Typu Dziewięć artykuł

#32 Post autor: Zielony smok » niedziela, 20 maja 2012, 13:22

Masz sporo racji, ale ostateczna konkluzja Ruiza jest taka, że naszą projekcję bierzemy za prawidłowe i jedynie słuszne odczytanie obiektywnej rzeczywistości. Błąd 99,9% ludzi.
i tak nie wbijemy ludziom w głowy swojej własnej projekcji - generalnie staram się być w porządku wobec innych ludzi ale jedną ze zmian jakie we mnie zaszła to to ta mało mnie obchodzi co ludzie o mnie sądzą lub jak to woli jaką projekcję wytworzyli w swoich głowach i uznali ją za obiektywna rzeczywistość. Kiedyś się tym przejmowałem, teraz już nie. Muzyk na scenie może zagrać utwór najlepiej jak potrafi, ale odbiór publiczności jest już poza nim.

Hamlet
- Nie myśl, że ci schlebiam.
Jakiej korzyści mógłbym się spodziewać
Od ciebie, skoro za cały majątek,
Za przyodziewek i żywność zarazem,
Masz dzielność duszy?
Nie schlebia się biednym.
Nie, raczej tam, gdzie niedorzeczny przepych
Mami lizusa nadzieją korzyści –
Tam niech się leje miód słów, niech się zgina
Kolano jak naoliwiony zawias.
Słyszysz mnie? Odkąd duszę moją stać
Na samodzielny osąd i decyzję,
Wybór jej pada na ciebie. Bo jesteś
Kimś, kto cierpieniu rzuca w twarz cierpliwość,
Kto znosi ciosy i dary Fortuny
Z równym spokojem.
Tak, błogosławieni Ci, w których pasja i rozsądek tworzą
Tak harmonijny stop: to nie fujarka
Ton wydająca zależnie od tego,
Gdzie się położy na niej palec losu.
Wskaż mi człowieka, który umie nie być
Potulnym niewolnikiem namiętności –
A wpuszczę go, jak ciebie, w samo sedno,
W najgłębszą głąb, w wewnętrzne serce serca
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
azetka
Posty: 388
Rejestracja: niedziela, 10 stycznia 2010, 21:25
Enneatyp: Mediator

Re: Podróż właściwie donikąd-studium Typu Dziewięć artykuł

#33 Post autor: azetka » niedziela, 20 maja 2012, 13:26

Zgadzam się z Grin. Ja z tej opowiastki wyciągnęłam zupełnie inne wnioski niż jej autor. Jestem skoncentrowana na moim filmie, ale w obrazie innych ludzi zachowuję się źle. I co z tego, że według siebie jestem ok, jeśli kilka innych osób uważa, że moje postępowanie jest w jakieś sposób dla nich krzywdzące? Może w takim wypadku należałoby przyjrzeć się swojemu zachowaniu, wyjaśnić jego motywy, bo przecież nie żyję tylko dla siebie. Dlaczego właściwie moje zdanie miałoby być bardziej prawdziwe niż zdanie innych? Faktycznie to dość egocentryczna postawa. Oczywiście nie uważam, że mamy bezkrytycznie przejmować się opiniami wszystkich ludzi dokoła, ale jest przecież coś pomiędzy.

Buu, smok mnie wyprzedził ze swoim postem. :< Niemniej, przeczytałam go i podtrzymuję swoje zdanie. (Ale co do tej "ostatecznej konkluzji", zgadzam się w zupełności.)
Jakiś fajny podpis.

Awatar użytkownika
maroz
Posty: 532
Rejestracja: piątek, 20 kwietnia 2012, 21:01
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Gdzieś w Tricity sobie lata

Re: Podróż właściwie donikąd-studium Typu Dziewięć artykuł

#34 Post autor: maroz » poniedziałek, 21 maja 2012, 16:54

@ Grin_land Nie myślałaś może czasem o tym, że jeśli masz taką rodzinę jaką masz,
Grin_land. Pewne analogie do twojego życia widzę też u mnie. Generalnie Twoja rodzina odmawiając tego co jest dla Ciebie ważne i robiąc Tobie na złość stosuje wobec Ciebie bierną agresję. Uważam że dla własnego dobra postaw na swoim i zacznij żyć własnym życiem, zdystansuj się do tej rodziny do momentu gdy będziesz na tyle silna i świadoma siebie by umieć asertywnie powstrzymać ich ataki. Szkoda nerwów i Twojego życia. Przebywanie z tymi ludźmi i uczestniczenie w takich kłótniach tylko potęguje i umacnia twoje problemy i tym ciężej będzie je przezwyciężyć w przyszłości.
Kilka słów o mnie i moim życiu: http://www.youtube.com/watch?v=--fv2KOIjhM
Co mnie kręci i czym się zajmuje w czasie wolnym http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic ... 1&p=283039
ENTj (LIE) Ennagram 6w7

ODPOWIEDZ