4 & 8 - help!

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Dz1d3k
Posty: 33
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 20:56
Kontakt:

Szanse 4

#1 Post autor: Dz1d3k » sobota, 4 listopada 2006, 21:17

Witam Moi drodzy forumowicze (temat kieruje szczególnie dla pań, ale i panowie mogą się wypowiedzieć co by sądzili o kobietach - 4). Mam dla was pytanie, bardzo inspiruje mnie wasz typ i jestem zainteresowany zaaranżowaniem bliskiego związku z jedną z Was ( czyli 8 ofc). Zastanawiam się jak oceniacie szanse 4, co się Wam w nich podoba co Was od nich odpycha i ew. czegobyście oczekiwali od takiego partnera. Wiem że jest to opisane na stronie ale teoria swoje a praktyka to inna bajka. PS. Może któraś chętna ? :D


My soul's leading by enneagram science's (Aristocratic)

Awatar użytkownika
Kiciak
Posty: 384
Rejestracja: piątek, 27 października 2006, 19:12
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#2 Post autor: Kiciak » sobota, 4 listopada 2006, 21:55

:D
coz, co ja tu bede pisac... ;)
szanse zawsze macie poki jeszcze zyjecie :P
oczekiwania:
1. zadnego nianczenia, my jestesmy samodzielne
2. zadnego wyreczania na sile, bo zbijemy ;)
3. skokuj, spokuj i jeszcze raz spokuj, to i tak ja tu rzadze ;)
wymieniac moge w nieskonczonosc, ale to sa moje najwazniejsze :P

co sie podoba... w sumie to nie wiem ;)

jak naprawde chcesz byc z 8 to sie przygotuj na to, ze w kilka pierwszych tygodni nasluchasz sie jaki to jestes beznadziejny ze nie czujesz sie pewnie ze soba, i jak to mozna nie lubic siebie, i jaki to jestes z tego powodu burak tyle, ze moze ci szybko przejsc ochota na taki zwiazek ;)

ale powodzenia ;)
8w7 sp/sx/so oraz wplyw z 4 i dumna z tego :D ISTP
"Szybko zmieniający się temperament, markotność, egocentryzm, gwałtowne wybuchy gniewu"
coz ;) i pragne dodac ze jestem wredna! ;)

Awatar użytkownika
Dz1d3k
Posty: 33
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 20:56
Kontakt:

#3 Post autor: Dz1d3k » sobota, 4 listopada 2006, 22:05

Heh, no bez przesady, czasami się dołuje ale skrzydło 3 mocno na mnie oddziałowuje i potrafie sobie sam z sobą poradzić, ale dzięki :D PS. Może się umówimy Kiciak ?; >
My soul's leading by enneagram science's (Aristocratic)

Awatar użytkownika
Cienka
Posty: 112
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 15:31
Lokalizacja: się biorą dzieci?

#4 Post autor: Cienka » niedziela, 5 listopada 2006, 13:13

Ja tak wracając do tematu i przerywając te zaloty...
To jedna z moich najlepszych przyjaciółek jest czytsą 4 :P I na podstawie tego mogę powiedzieć, że mamy razem poczucie bratnich dusz :wink: Bardzo dobrze się dogaduje z tym typem :P
W ogóle świetnie sie razem bawimy i lubimy się po prostu za to kim jesteśmy :wink: Razem mamy mnóstwo pomysłów itp., itd. :P
Jedyne co mnie denerwuje to to, że przejmuje się głupotami i tej jej stany lękowe, których nie rozumiem ;]]
7w8, ENFp, sp/sx/so, choleryk :)

Krzysztof Jarzyna
Posty: 91
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 17:39
Lokalizacja: Z tamtont

#5 Post autor: Krzysztof Jarzyna » niedziela, 5 listopada 2006, 14:28

Mi się kobiety 4 bardzo podobają, nic w tym zresztą dziwnego. Ale dobrze jest kiedy poza tą całą magią i zmyslowością, wykazują krzty zdrowego rozsądku.
Generalnie wszystko zgodnie z planem i pod kontrolą
8w7

Extroverted Intuitive Thinking Judging
Strength of the preferences %
100 6 38 67

Awatar użytkownika
Freya
Posty: 180
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 19:43
Lokalizacja: Lublin

#6 Post autor: Freya » niedziela, 5 listopada 2006, 22:43

nie wiem czego bym nie zniosła, huśtawki nastrojów Czwórek czy ich ciągłego niezaspokojenia
8: "gdy krzyczę i przeklinam, pamiętaj, że poprostu taka jestem"

"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#7 Post autor: Green Eyes » poniedziałek, 6 listopada 2006, 14:22

witam,
jestem wlasnie w takim zwiazku, 4 z 8, nie powiem ze jest latwo. moj 'szef' 8w7 ma bardzo silny i wladczy charakter, ogromna potrzebe niezaleznosci. ja jako indywidualistka tez nie daje sobie 'w kasze napluc' i rowniez mam silny charakter. klocimy sie i godzimy, odchodzimy i wracamy, nie potrafimy o sobie zapomniec choc oboje jestesmy juz tym zmeczeni i mamy cicha nadziej e ze w koncu sie dotrzemy :wink:
to nie jest latwy zwiazek ale laczy nas poczucie humoru, temperament i duuuzo uczucia
zycze powodzenia w zdobywaniu serc ósemki!

Krzysztof Jarzyna
Posty: 91
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 17:39
Lokalizacja: Z tamtont

#8 Post autor: Krzysztof Jarzyna » poniedziałek, 6 listopada 2006, 20:44

Ja mam podobnie, ona 4w3 a ja 8w7. Generalnie mi jest bardzo dobrze, choc ona czasem robi problemy, źle powiedziane nawet, problemy same wynikają, które ja muszę znosić i choc niekiedy jest ciężko, to sobie radzimy.


Ona też nie ma łatwo, bo choc robie wiele, aby jej pomóc(najczęściej po prostu, na to co jest poblemem przymykam oko) to też wiele od niej wymagam, chyba dużo więcej niz wymagam od kogokolwiek innego, bo to w końcu ona.

Fajnie jest, na forum to tyle chyba moge najwięcej powiedzieć :wink:

P.s. Zresztą to ona jest mądrzejsza.
Generalnie wszystko zgodnie z planem i pod kontrolą
8w7

Extroverted Intuitive Thinking Judging
Strength of the preferences %
100 6 38 67

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#9 Post autor: Green Eyes » wtorek, 7 listopada 2006, 11:24

hehehehe skąd ja to znam :wink:
- ona robi problemy
- przymykam oko na problemy
- ona jest madrzejsza
zupelnie jakbym slyszala swojego 'szefa' :D

coz zrobic, takie juz jestesmy 4w3, melancholijne, za duzo myslimy, robimy z igly widly, chcemy rozmawiac o problemach, to wszytsko skutecznie podnosi cisnienie mojemu panu, ale tak jak i ty, znalazl sposob. po prostu nie przejmuje sie tym zanadto, nie bierze do siebie tych moich wywodow i czesto zlosliwosci. echh nikt nie mowil ze bedzie latwo, ale grunt ze warto :wink:

Krzysztof Jarzyna
Posty: 91
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 17:39
Lokalizacja: Z tamtont

#10 Post autor: Krzysztof Jarzyna » wtorek, 7 listopada 2006, 13:59

Zastanów się kto tu z kim musi wytrzymywać, kto stwarza problemy, aby ta druga strona mmogła je rozwiązywać.

Kto tutaj ma anielską cierpliwość, a kto tą cierpliwości wykorzystuje do granic możliwości, które często przekracza.

Ja na szczęście jestem wyposażony w potężny zapas baterii do olewania problemów na pozór ważnych i mój związek układa się bardzo dobrze:D.

Codzień czerpię z niego bardzo wiele, choć wydaję się to irracjonalne w rzeczywistości(i takie jest).
Generalnie wszystko zgodnie z planem i pod kontrolą
8w7

Extroverted Intuitive Thinking Judging
Strength of the preferences %
100 6 38 67

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#11 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » wtorek, 7 listopada 2006, 16:29

Krzysztof Jarzyna pisze:Ja na szczęście jestem wyposażony w potężny zapas baterii do olewania problemów na pozór ważnych i mój związek układa się bardzo dobrze:D.
Jesteś z czwórką :?:

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#12 Post autor: Green Eyes » wtorek, 7 listopada 2006, 17:47

widze ze wiele cie kosztuje ten zwiazek, skoro piszesz takie slowa..
bo przeciez nic nie "musisz wytrzymywac", nieczego znosic, nie musisz miec anielskiej cierpliwosci. chyba kompeltnie nie rozumiesz swojej 4 i traktujesz ja "z gory" co jest zreszta dla was 8 charakterystyczne.
moze jej problemy nie sa zawsze takie irracjonalne jak myslisz, posluchaj jej czasem.
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#13 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » wtorek, 7 listopada 2006, 18:01

Czytając posty Krzysztofa Jarzyny mam takie samo wrażenie, jak Green Eyes. Mimo, że też jestem 8w7 podobnie jak on, to mam wrażenie, że jest on kompletnie inną osoba niż ja. Ja jestem czasami apodyktyczny, ale i delikatny. Mam też coś z czwórki i piątki w sobie.
Widzę siebie jako wrażliwą osobą ceniącą lojalność i umiejącą się zaangażować w związek. Jestem czasami protekcjonalny, uwielbiam się przekomarzać, ale zawsze dokładam starań, żeby zrozumieć druga osobę. Nie traktuję bycia z czwórką, jako „znoszenia” czegokolwiek. W ogóle nie podchodzę do tego tak, żebym wyliczał wydatek energetyczny poświęcony na bycie z partnerką.
Nie umiem napisać, że czerpię coś ze związku, ale kosztuje mnie on znoszenie tego i tamtego. To tak jakby kalkulować czy aby na pewno jestem w tym związku na plusie. Czy mi się opłaca z nią dalej być, czy może lepiej byłoby wymienić ją na mniej absorbujący model. Nie umiem czerpać czyimś kosztem i nie odczuwać poczucia winy. Po prostu k… nie umiem.

Krzysztof Jarzyna
Posty: 91
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 17:39
Lokalizacja: Z tamtont

#14 Post autor: Krzysztof Jarzyna » wtorek, 7 listopada 2006, 21:39

Tak jestem z czwórką, ja mogę to powiedzieć i ona może powiedzieć, również bez chwili wachania, choć z trzeciej perspektywy to ciężko zaobserwować.

To całe znoszenie i wytrzymywanie dotyczy tylko sposobu w jaki wobec mnie się czasami zachowuje, to znoszenie to jest takie bardzo przyziemne i generalnie nieważne.

A chodzi o coś zupełnie odwrotnego niż spory i kłótnie, które niekiedy u nas wynikają. O takich rzeczach się nie piszę, ani nie czyta, ani nie mówi one po prostu są, cały czas się dzieją i cały czas się stają.

Dlatego to moje znoszenie polega tylko na tym, że czasami, ona powie za dużo i za dużo myśli, a u mnie na odwrót, że za mało mówię i za mało myślę, a i tak się rozumiemy.

Wiesz kapelusz to jaką postawę prezentuję na zewnątrz nie musi się zawsze zgadzać, ze sposobem w jaki rzeczywiścię się czuję. Są sytuację, kiedy trzeba grać dobrą minę do złej gry i na odwrót, choć wcale się nie chcę, codzi o systemy i metody, schematy zachowń.
Generalnie wszystko zgodnie z planem i pod kontrolą
8w7

Extroverted Intuitive Thinking Judging
Strength of the preferences %
100 6 38 67

Awatar użytkownika
Morgana
Posty: 25
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 21:57

para 8 i 4

#15 Post autor: Morgana » środa, 15 listopada 2006, 22:12

to dobre połączenie, chociaż 4 musi się podporządkować,

swoją uczuciowości z kolei 8 dorównuje 4 i daje jej tak emocjonalnie do wiwatu, ze obie są szczęśliwe

ODPOWIEDZ