Czym się zajmujecie? (tylko 6)

Wiadomość
Autor
Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Czym się zajmujecie? (tylko 6)

#1 Post autor: Perwik » niedziela, 31 lipca 2011, 22:39

Czym się zajmujecie?

Proszę Was abyście odpowiedzieli tylko na pytanie czym się zajmujecie (bo musicie i bo chcecie), ewentualnie co chcecie robić w przyszłości -> jakie sfery życia Was interesują, co robicie, co będziecie robić, a także o czym myślicie.

Proszę Was, abyście nie pisali dlaczego ani po co robicie to co robicie.

Interesuje mnie tylko rejon waszego działania w świecie.

Przykład:

Jestem Perwik (chłopiec) w życiu zajmuję się szeroko pojętym rozwojem. Interesuje mnie w to jak człowiek się rozwija, dlaczego, po co, co mu siedzi w głowie, co robi i dlaczego to robi, jaką ma osobowość. A także co czuje i jak czuje. Często także analizuję dylematy moralne -> dlaczego ktoś/ja tak a nie inaczej postąpił.
Po za tym intensywnie pracuję nad poczuciem dobrego smaku, rozwijam swój gust a także szlifuję umiejętność wyrażania swoich emocji w ekspresji artystycznej po przez słowo/ruch/dźwięk, także w tym sektorze pracuję a właściwie raczkuję. (ważne jest to, że w tym sektorze chcę pracować zawodowo).
W mniejszym stopniu interesuje mnie rozwój fizyczny/sport (chociaż uwielbiam biegać, jeździć na rowerze i tańczyć).
Prawie nigdy nie zastanawiam się nad swoją sytuacją społeczną.
W dziedzinach technicznych oraz ekonomicznych wiem tyle ile muszę wiedzieć, żeby się całkowicie nie pogubić, chociaż nienawidzę biurokracji i staram się jej unikać.
Otoczenie/przyrodę traktuję jako przyjemny dodatek, lubię spacery nad morzem, czasem włóczę się po lesie.


Czyli jak widzicie pytanie jest CO MNIE Z GRUBSZA INTERESUJE



Proszę, aby wypowiadały się tylko osoby z tego podforum i to osoby, które są względnie pewne swojego typu. Zakładam ten temat na każdym podforum, więc proszę abyście odpowiadali „u siebie”. Jeśli odczuwacie bardzo silny wpływ skrzydła lub połączenie z konkretnym typem -> napiszcie o tym.
Możecie podać także swoją płeć, jeśli jest niepewna (nie znam użytkownika a nick nie wskazuje czy to chłopiec czy dziewczynka).



Po co ten temat? Chcę sprawdzić, czy jest jakaś zależność między typami enneagramu a tym czym się ludzie zajmują, gdzie pracują, w jakich sferach życia się rozwijają no i o czym myślą.



Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

Re: Czym się zajmujecie? (tylko 6)

#2 Post autor: SuperDurson » poniedziałek, 1 sierpnia 2011, 01:47

Interesuję się ruchem. Tak ruchem - jestem zainteresowany sposobami działania wszelkich mechanizmów, dość dowolnymi procesami rozciągniętymi w czasie, oraz wszelkimi metodami kontrolowanego wpływu na tę zmieniającą się wciąż część rzeczywistości.

Jestem mocno zainteresowany ekonomią, praktyczną psychologią, reklamą, wpływem społecznym i szeroko rozumianym rozwojem. Pasjonuję się wschodnimi sztukami walki i walką uliczną, technikami oddechowymi oraz relaksacyjnymi, szamanizmem, jogą, hipnozą, tantrą, klasyczną i nowoczesną magią. Jestem praktykiem orienorautą, poza tym bardzo etycznym kłamcą oraz niewerbalnym manipulantem. Handlarzem. Człowiekiem tłumu, duchem miasta, obserwatorem ludzi. W wolnym czasie piszę opowiadania do szuflady, wiersze i ostatnio powoli też książkę.. fantasy.
Pasjami rozmawiam też z ludźmi na ulicy, wkręcam ich i opowiadam bajki, albo wyciągam z nich nowe strategie.. :twisted:

Lubię bardzo wczuwać się w różne jednostki, przewidywać ich ruchy, prowokować subtelnie i sprawdzać swoje podejrzenia..
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
logik
Posty: 20
Rejestracja: czwartek, 28 stycznia 2010, 14:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Czym się zajmujecie? (tylko 6)

#3 Post autor: logik » wtorek, 2 sierpnia 2011, 13:39

Cóż, interesuję się trochę. Nie mam żadnego głównego zainteresowania. Interesują mnie szeroko pojęte kwestie społeczne, generalnie zastanawianie się co mogę zrobić dla społeczeństwa, co społeczeństwo może zrobić dla mnie, kto i w jaki sposób nam szkodzi, kto pomaga oraz co mogę zrobić z jednymi i drugimi. Równie mocno interesuje mnie nauka, a co najgorsze, bardzo wiele jej dziedzin. Aktualnie zagłębiam się w chemię i matematykę, z którymi to poniekąd wiążę moją przyszłość. Oprócz tego bardzo fascynuje mnie fizyka i biologia. Wcale nie mniej interesuję się muzyką, starając się raczej poszerzać horyzonty, niż je ograniczać. Muzykowanie - hobbystycznie - owszem i to bardzo. Muzyka jest dla mnie też ewentualną (w przyszłości może nawet mniej ewentualną a bardziej oczywistą) formą działania społecznego. Lubię też ruch: rower, góry, gry zespołowe. Co do spraw społecznych, zastanawiam się też nad kwestiami etyczno-moralnymi, co nam wolno, a gdzie pozwalamy sobie za dużo. Swego czasu myślałem trochę o aktorstwie.

To chyba tyle.

A, odczuwam silny wpływ skrzydła 7, zarówno jak i połączenie z 3. :)
6w7

Awatar użytkownika
.Anka.
Posty: 450
Rejestracja: poniedziałek, 6 kwietnia 2009, 14:56
Lokalizacja: z rpga ;-)

Re: Czym się zajmujecie? (tylko 6)

#4 Post autor: .Anka. » czwartek, 11 sierpnia 2011, 15:00

SuperDurson, wyciągasz strategie? Jakże to enigmatycznie brzmi :roll: Możesz dookreślić?
6, ESI-Se (nadal nie wierzę, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?)

Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

Re: Czym się zajmujecie? (tylko 6)

#5 Post autor: SuperDurson » czwartek, 11 sierpnia 2011, 23:31

Na przykładzie.

Bardzo praktycznym i obrazowym przykładzie..

Pracuję teraz jako telefoniczny doradca klienta - mówiąc wprost telemarketer - wyobraź sobie jak siedzę wygodnie przy komputerze, w klimatyzowanym biurze, drapię się lewą ręką po karku, a prawą gram w pokera on-line na kilku stołach naraz, ze słuchawkami na uszach i robię dokładnie to co robić uwielbiam, czyli jednocześnie ryzykuję w starciu z myślącym przeciwnikiem.. nie mając czasu ani do namysłu, ani obliczeń, ani planowania, a jedynie czas na reakcję.. oraz jednocześnie rozmawiam sobie miło z coraz to nowymi ludźmi.. z niewiarygodną ilością coraz to nowych osób.. i podczas tego bardzo krótkotrwałego, oraz ograniczonego i schematycznego kontaktu staram się złapać każdego uwagę, skłonić do polubienia mnie, wybadać potrzeby i (jeśli potrzebuje) zazwyczaj przekonać do kupna mojego produktu, albo - odesłać grzecznie do konkurencji.. :twisted:

Aby to zrobić skutecznie, potrzebuję dowiedzieć się, co jest dla tych ludzi ważne, co ich "uruchamia" - wyciągnąć to z nich.. szybko! ..a oni zazwyczaj nie lubią, nie szanują i przede wszystkim nie ufają telefonicznym sprzedawcom (bo to zbyt często osoby "z łapanki" i bez doświadczenia, lub ludzie mało etyczni) dlatego niespecjalnie chętnie chcą dzielić się ze mną, intymną wiedzą o sobie..

..ale jestem szóstką.. :mrgreen:

..i bardzo potrzebuję ich strategii motywacyjnych, kryteriów i potrzeb, aby wiedzieć jak ich skutecznie przekonywać. Aby dopasować odpowiednią metodę. Dlatego wyciągam takie rzeczy z napotykanych osób i początkowo dość losowo, a z czasem z coraz większą precyzją "zakładam" cudze, psychologiczne ubranka na moich podobnych rozmiarem rozmówców.. wnioskując kto używa czego i w jaki sposób, z czym i jak to się może połączyć.. po baaaaaaardzo drobnych niuansach.. na przykład tonu i tempa głosu, świstu oddechu, używanych słów, czy dźwięków z otoczenia.. to coś jak taka gra, w której "na wyczucie" staram się sprowokować przeciwnika, żeby pokazał jakich zagrywek używa, a zatem jakich jeszcze może użyć.. wciągnąć go w grę.. jego grę.. delikatnie tam wybadać, dając prowadzić się, za rączkę.. i uderzyć tylko raz, ale bardzo celnie.

Jeśli kiedyś zobaczysz gościa, który z wielkim zdziwieniem na twarzy i wyraźnie narastającym zainteresowaniem zaczepia ludzi, przygląda im się bardzo uważnie i wypytuje o "..jak to konkretnie zrobiłeś..", "..czego dokładnie potrzebujesz, aby..", "..co jest dla Ciebie ważne w..", "..co skłoniło Cię do..", "..co to dla Ciebie oznacza..", "..co zobaczyłeś/usłyszałeś/poczułeś kiedy..", "..co Ci daje..", "..co konkretnie..", "..co jeszcze.." itd.. to znaczy, że najprawdopodobniej jakiś handlarz, właśnie wyciąga właśnie z tych ludzi strategie.. Aby kiedyś.. potraktować nimi.. kogoś innego.. :wink:

To stała zagrywka akwizytorów, marketingowców i wszelkiej maści szarlatanów..
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
.Anka.
Posty: 450
Rejestracja: poniedziałek, 6 kwietnia 2009, 14:56
Lokalizacja: z rpga ;-)

Re: Czym się zajmujecie? (tylko 6)

#6 Post autor: .Anka. » piątek, 26 sierpnia 2011, 13:10

nie bijcie za zamęt! Może jestem 6!

Drogi SuperDursonie. Tak się złożyło, że ja też pracowałam na podobnym stanowisku. I szczerze napisawszy: czyniłam tak samo jak Ty. Dodam jeszcze, że uprzejmość i wygadanie robi swoje. Sprzedałam coś kobiecie, która wyjeżdżała do kraju o potencjalnie wysokim ryzyku utraty mienia, życia, zdrowia itp.. Bezczelnie pojechałam jej na strachu - kupiła. Innym razem wiedząc, że klient ma dziecko budowałam zaufanie na zasadzie podobieństwa wmawiając mu, że właśnie przypomniał mi o moim dziecku (oczywiście wyimaginowanym), które pewnie pod moją nieobecność demoluje mi pół domu. Zagadałam tak, że mężczyzna wziął produkt.
Konkrety wyłącznie do wiadomości SuperDursona.

Podobnie jak SuperDurson często zagaduję ludzi - najprawdopodobniej w tym samym celu :D

A teraz od siebie: interesują mnie ludzkie poglądy, relacje, odczucia. Przyczyny ich powstania (wieczne "dlaczego"). Gdy mam czas i humor wychodzę na miasto, zagaduję. Spotykam się na koncertach, wernisażach. Korzyść jest podwójna: możliwość rozmowy z kimś, kto może zawsze mi powiedzieć coś ciekawego (słowo, gest, artykulacja), oraz obejrzenie tego z perspektywy sztuki. Gdy nie mam humoru: zamykam się w domu z książką, czytam, szukam znaczeń, różnych interpretacji podczas analizy dzieła. Następnie odszukuję swoje własne zdanie. Często zadaję sobie pytania, by potem dumać nad ich odpowiedzią z własnej perspektywy.

Najwięcej poświęciłam zagadnieniu miłości. Nie rozumiem jej, chcę wiedzieć jak inni ją widzą.

Często zastanawiam się nad słowami. Ich znaczeniem i możnością sprecyzowania za ich pomocą tego, o czym myślimy.

I wreszcie ostatnie: nihilizm. Skąd się bierze, czy jest możliwy? Zawsze gdy "dopadam" nihilistę nie chce skonkretyzować swoich poglądów. :evil: Ponieważ nie narzucam się z zasady, nie dopytuję. A potem czuję niedosyt i rozczarowanie. Ktoś powiedział: "nie wierzę w nic", ale nie chciał przyznać się dlaczego?

A czasem zupełnie bez celu siedzę w trawie obserwując florę i faunę. Harmonia... Dlaczego w naszym świecie jej brak? A może nie brak? Ile nas jest w nas, ile nas w społeczeństwie, w przyjaciołach, wrogach, mediach itd.? Ile? Ile rzeczy i jak bardzo nas ukształtowały? Przeznaczenie? Los? Przypadek? Istnieją? Nie?
6, ESI-Se (nadal nie wierzę, ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?)

Za późno się zorientowałam. Łatwo pomylić 6 z 4.

ODPOWIEDZ