Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
asasasa
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 9 listopada 2010, 18:09
Enneatyp: Indywidualista

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#16 Post autor: asasasa » niedziela, 14 listopada 2010, 17:18

inv pisze:sama w swoim obfitym poście pokazujesz, że jesteś ignorantką w kilku miejscach, więc wszystkie Twoje zarzuty względem innym pasują również doskonale i do Ciebie samej.
Nie przeczę, że może tak być, ale prawdę mówiąc wyrzucanie mi takich rzeczy bez podania przykładów/argumentów jest bezsensowne, więc przykro mi, ale nie będę brała tego na poważnie. :)
wiem, że 4w3 lubi się kłócić i pokazywać innym swoją rację, ale często przy tym zapomina o fakcie, że i na jego wypowiedź można spojrzeć z drugiej strony i zauważyć, że w kilku miejscach strzela sobie samobója ;)
Przykre jest również to, że oceniasz człowieka prosto poprzez typ i znowu okrutnie generalizujesz. Naprawdę nie będę brać na poważnie jakichkolwiek Twoich argumentów bez przykładów, więc albo rusz tyłek i daj przykłady, albo nie generalizuj więcej odnośnie tego, jaka jestem - człowiek składa się mimo wszystko z czegoś więcej, niż tylko kilku zdań o sobie w enneagramie.
i tak nie zrozumiesz o czym piszę, więc przepraszam Cię, że odpowiedziałem :)
No tak, jestem na Ciebie za głupia.
pomijając fakt, że Twoje nastawienie do mojego z Twojego długiego, posta niewiele ma się do tego, o czym naprawę pisałem
Więc pisz konkrety; niestety nie mam chęci i czasu do prób interpretacji tego, co piszesz, które potem i tak możesz przekształcić na to, aby wyszło na Twoje. Pisząc wprost i bezpośrednio zawalasz sobie drogę innej interpretacji, na której najwyraźniej Ci zależy, bo w ten sposób wyszłoby na to, że jesteś intelidżentny i za przeproszeniem zajebisty, nawet wtedy, kiedy byś pisał o czymś zupełnie innym i miał na myśli zupełnie coś innego. :roll:


od lat niezmiennie wyjątkowe, słodziutkie, nieprzesadnie emowate 4w3. :)

secale
Posty: 9
Rejestracja: piątek, 12 listopada 2010, 17:35
Enneatyp: Indywidualista

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#17 Post autor: secale » niedziela, 14 listopada 2010, 19:07

"Osobiście jako osoba tworząca (nie nazwę się artystką, bo nie znoszę używać w odniesieniu do siebie tego słowa) mam głęboko gdzieś takie humanistyczne rozkminy, które do niczego tak naprawdę nie prowadzą. Zwykłe pieprzenie kotka młotkiem, i tyle mam w tej kwestii niestety do powiedzenia. Zamiast próbować wymyślić, jak możesz zmienić świat poprzez swoje bycie artystą, porysuj/pomaluj/pośpiewaj czy cokolwiek tam robisz; będzie to zdecydowanie bardziej produktywne i przyjemne."
No to powiedz mi kochaniutka, w jakim celu cokolwiek tworzysz? Nie lubisz określenia "jestem artystką", ale załóżmy, że jednak jesteś. No, w jakim celu tworzysz? Chcesz szokować i po prostu wkurzać (jak w powyższych postach), czy może zachwycać i przybliżać ludziom wartości metafizyczne? A może to tak ma być? Układasz gumiaka na jedwabnej draperii i słuchasz uduchowionych komentarzy podziwiających to ludzi? "Oh, ile w tym prawdy..." Dziękuję za takich artystów.

Może i temat jest głupi. Założyłam go, ponieważ potrzebuję materiału do pracy. Amen. Liczyłam na inwencję twórczą, coś świeżego, ciekawego,a nie ograniczającego się do słów "fajne".
"(...) Spuścił oczy ku ziemi i tak sobie stał, zresztą, dał sobie mimochodem słowo honoru, że tak czy inaczej zastrzeli się jeszcze tej nocy." - F.Dostojewski ("Bracia Kramazow")

Nieustannie 4w5

Awatar użytkownika
asasasa
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 9 listopada 2010, 18:09
Enneatyp: Indywidualista

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#18 Post autor: asasasa » niedziela, 14 listopada 2010, 19:14

secale pisze:No to powiedz mi kochaniutka, w jakim celu cokolwiek tworzysz? Nie lubisz określenia "jestem artystką", ale załóżmy, że jednak jesteś. No, w jakim celu tworzysz? Chcesz szokować i po prostu wkurzać (jak w powyższych postach), czy może zachwycać i przybliżać ludziom wartości metafizyczne?
Może po prostu dlatego, bo lubię, bo to moja pasja i bo w ten sposób mogę sobie sprawić odrobinę przyjemności? :roll:
Układasz gumiaka na jedwabnej draperii i słuchasz uduchowionych komentarzy podziwiających to ludzi? "Oh, ile w tym prawdy..." Dziękuję za takich artystów.
Czytaj uważniej moje posty, bo sama skrytykowałam ten rodzaj "artystów". :roll:
Może i temat jest głupi. Założyłam go, ponieważ potrzebuję materiału do pracy
Jeżeli praca jest tak bezpłciowa jak ten temat, to nie życzę jej powodzenia. 8) Wszelkie prace wymagają zadania konkretnych pytań, często w normalnie robionych ankietach, i WTEDY TO MA SENS. Jak już powiedziałam - rola artysty jest taka, jaką sobie zażyczy; nie ma generalizowania. To nie jest pytanie, na które można w jakikolwiek sposób odpowiedzieć.
od lat niezmiennie wyjątkowe, słodziutkie, nieprzesadnie emowate 4w3. :)

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#19 Post autor: Matea » niedziela, 14 listopada 2010, 19:21

secale pisze:Napomknę jeszcze tylko, że twórca grafik, długo cierpiał na alkoholizm. Niedoceniany, niepotrzebny, niezauważany.

Widać.
secale pisze:Teraz chyba jest lepiej.

No po pracach to nie widać, żeby było lepiej. :roll:

Bosh... co za czwórkowy temat. Już widzę jak narasta kolejne 100 stron, które trzeba czytać, żeby być w temacie ;(
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

secale
Posty: 9
Rejestracja: piątek, 12 listopada 2010, 17:35
Enneatyp: Indywidualista

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#20 Post autor: secale » niedziela, 14 listopada 2010, 19:29

Ależ ja nie robię "niewiadomojakiej" pracy dyplomowej, tylko głupie zadanie na wiedzę o kulturze! Tematu nie wybrałam i nie wymyśliłam sama.

Bejbe, idź na siłownie, wyładuj emocje, czy przestań pić kawę, bo aż dymisz! Nie chciałabym cię spotkać na ulicy! Toż to szok...
Może po prostu dlatego, bo lubię, bo to moja pasja i bo w ten sposób mogę sobie sprawić odrobinę przyjemności?
Czy dobry artysta to naprawdę musi być człowiek, który całe życie przymiera głodem i wszystko, co wyjdzie spod jego ręki, odkłada do szuflady? Dla mnie osobiście taki człowiek może i jest artystą, ale jako człowiek jest po prostu śmiesznym i głupim dziwakiem.
Cóż za zabawne zestawienie. Kto by pomyślał, że napisała to jedna ososba.
"(...) Spuścił oczy ku ziemi i tak sobie stał, zresztą, dał sobie mimochodem słowo honoru, że tak czy inaczej zastrzeli się jeszcze tej nocy." - F.Dostojewski ("Bracia Kramazow")

Nieustannie 4w5

Awatar użytkownika
asasasa
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 9 listopada 2010, 18:09
Enneatyp: Indywidualista

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#21 Post autor: asasasa » niedziela, 14 listopada 2010, 19:33

secale pisze:Ależ ja nie robię "niewiadomojakiej" pracy dyplomowej, tylko głupie zadanie na wiedzę o kulturze! Tematu nie wybrałam i nie wymyśliłam sama.

Bejbe, idź na siłownie, wyładuj emocje, czy przestań pić kawę, bo aż dymisz! Nie chciałabym cię spotkać na ulicy! Toż to szok...
Może po prostu dlatego, bo lubię, bo to moja pasja i bo w ten sposób mogę sobie sprawić odrobinę przyjemności?
Czy dobry artysta to naprawdę musi być człowiek, który całe życie przymiera głodem i wszystko, co wyjdzie spod jego ręki, odkłada do szuflady? Dla mnie osobiście taki człowiek może i jest artystą, ale jako człowiek jest po prostu śmiesznym i głupim dziwakiem.
Cóż za zabawne zestawienie. Kto by pomyślał, że napisała to jedna ososba.
Ale dlaczego miałoby się to wykluczać, bo nie rozumiem? Tworzę dla siebie, pokazuję innym, rysuję za pieniądze (wtedy nie dla siebie), jestem grafikiem pewnego uniwersytetu (dla siebie, bo mogę sobie to wpisać w CV), mam w portfolio internetowym dużo rzeczy związanych z rysunkiem/grafiką. Masz wąski tor myślenia i tyle mam do powiedzenia. To, że rysuję dla siebie, nie oznacza, że odkładam do szuflady, okej? 8) Chociaż takie prace też są.
od lat niezmiennie wyjątkowe, słodziutkie, nieprzesadnie emowate 4w3. :)

Awatar użytkownika
inv
Posty: 1305
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#22 Post autor: inv » niedziela, 14 listopada 2010, 19:38

miły offtop.
secale pisze: Cóż za zabawne zestawienie. Kto by pomyślał, że napisała to jedna ososba.
to ja jeszcze tylko dodam, że 4w3 to potrafią.
niektóre 1w9 też mają skłonności do łączenia wykluczających się elementów w całość, jak jedna moja katolicka lesbijka ;)
Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#23 Post autor: Matea » niedziela, 14 listopada 2010, 19:42

asasasa pisze:Jak już powiedziałam - rola artysty jest taka, jaką sobie zażyczy; nie ma generalizowania. To nie jest pytanie, na które można w jakikolwiek sposób odpowiedzieć.
Nie no jak każdy napisze coś od siebie to powstanie z tego całkiem ciekawa debata. Pisanie pracy polega chyba na zbieraniu danych, a często to dopiero w trakcie dochodzi się do jakiś sensownych wniosków. Życzę powodzenia w pisaniu pracy :)
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
asasasa
Posty: 21
Rejestracja: wtorek, 9 listopada 2010, 18:09
Enneatyp: Indywidualista

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#24 Post autor: asasasa » niedziela, 14 listopada 2010, 19:43

inv pisze:miły offtop.
secale pisze: Cóż za zabawne zestawienie. Kto by pomyślał, że napisała to jedna ososba.
to ja jeszcze tylko dodam, że 4w3 to potrafią.
niektóre 1w9 też mają skłonności do łączenia wykluczających się elementów w całość, jak jedna moja katolicka lesbijka ;)
Naprawdę niech mi ktoś powie, co wyklucza rysowanie czegoś dla siebie i pokazanie tego innym? Jak wy coś narysujecie dlatego, bo macie taką potrzebę, a potem to wrzucicie do sieci, oznacza to, że z góry mieliście taki zamiar albo że rysowaliście to specjalnie dla kogoś? Ludzie, ruszcie głową, bo zamykacie się w ciasne ramy i tak naprawdę sami zaczynacie, za przeproszeniem, pieprzyć, szukając dziury w całym. :shock: Przecież to tak, jakby powiedzieć, że kiedy zrobię dla siebie obiad i zje mi go siostra, oznaczało to, że z góry zrobiłam go dla niej. :roll:
od lat niezmiennie wyjątkowe, słodziutkie, nieprzesadnie emowate 4w3. :)

Awatar użytkownika
glutownica
Posty: 217
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 15:49
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraków

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#25 Post autor: glutownica » niedziela, 14 listopada 2010, 19:50

Ekhm. Dobra, jedziemy z koksem.
asasasa? pisze:Powiedziałeś to z jadem i ironią, a moim zdaniem niesłusznie.
Mianowicie popieram wbrew pozorom zupełnie wszystkie te punkty, ale... dlaczego sądzisz, że to wyklucza bycie artystą dla SIEBIE, a nie dla innych, że to tak ujmę, bo nie rozumiem? Dlaczego wychodzisz z założenia, że artysta, który chce wywołać emocje w innych jest jakąś skomercjalizowaną kupą? Czy dobry artysta to naprawdę musi być człowiek, który całe życie przymiera głodem i wszystko, co wyjdzie spod jego ręki, odkłada do szuflady? :roll: Dla mnie osobiście taki człowiek może i jest artystą, ale jako człowiek jest po prostu śmiesznym i głupim dziwakiem. :roll: A stety albo niestety, artysta nie musi być dziwakiem, tak samo jak dziwak nie musi być artystą.
Nie chcę być dla nikogo obraźliwy (czyt. ten post nie jest atakiem), ale sądzę, że nie zrozumiałaś zamiaru inva. Otóż inv wyśmiał Justina Biebera, Lady Gagę, Mandarynę, Piotra Rubika z jego pseudooratoriami i wielu innych, znamienitych "artystów", których możesz obserwować na dzisiejszej scenie. Szufladkujesz, bo nie zrozumiałaś intencji i nie wciskaj kitu, że zrozumiałaś, bo jeśli faktycznie - nie pisałabyś tego co piszesz. Jest WIELU artystów ARTYSTÓW, którzy mają kupę kasy tylko dlatego, że ktoś potrafił docenić to, że ich sztuka jest sztuką, a nie popeliną. Jest wielu artystów PSEUDOARTYSTÓW, wylansowanych przez wytwórnie, których gównsztuka skierowana jest do wyrobaczonych mózgów czternasto-siedemnastolatków, maniakalnych wielbicieli techno, albo innych gamoni, dla których trzy proste dźwięki bez fałszu są piosenką, może nawet utworem. Inv wcale nie wyszedł z założenia, które znalazło się w cytacie powyżej. Inv je wyśmiał. A to, że artysta nie musi być dziwakiem, to chyba oczywiste. Sama dopisałaś sobie ideologię, której zaprzeczyłaś. Nie wkładaj komuś w usta słów, których nie wypowiedział. I nie, nie jestem jego adwokatem.
asesese? pisze: UWIELBIAM wszelkie kontrowersje w sztuce - w książkach, w rysunkach, w fotografii, i ze strony innych, i ze swojej strony. Uważam, że poza sposobem przekazu ważna jest też sama jego treść. Czuję się bardziej niż usatysfakcjonowana, kiedy wiem, że zmusiłam kogoś do pomyślenia albo że wyzwoliłam w nim jakiekolwiek emocje, nawet jeśli są negatywne - uważam to za bardzo pozytywne zjawisko. Nie musi to oznaczać od razu bycia znanym i popularnym na cały świat - ale nie oznacza też, że dobry artysta zawsze musi być nierozumiany przez środowisko i ceniony dopiero po śmierci. Jestem metalówą, uważam, że Lady Gaga jest artystką - co z tego, że jest popularna? Osiągnęła sukces, ma swój styl, dobrze śpiewa, zdobyła mój szacunek mimo tego, że słucham na ogół innej muzyki; nie bez powodu jest znana, a jakoś nikt się z niej nie wyśmiewa tak jak chociażby z Rubika. Albo chociażby taka Chylińska - jest znana, prawda? A czy naprawdę tak jedzie pod publiczkę? Zmieniła radykalnie styl i miała gdzieś, co ludzie o tym sądzą.
Na stwierdzeniu, że Lady Gaga jest artystką chyba powinienem zakończyć swój wywód, bo i tak się nie zrozumiemy. Co nie znaczy, że nie szanuję Twojego zdania. Podaj mi swoją definicję artyzmu.

Wiesz, ja również lubię szokować. Lady Gaga, jeśli posiada talent muzyczny, to albo skrzętnie go maskuje, albo poleciała tylko i wyłącznie na kasę. Niech nagra płytę a'la Katie Melua, to zaczniemy polemizować. Dla mnie jej muzyka jest gówniana, a Twoje tłumaczenie, że jest artystką, bo jest popularna, jest bardziej gówniane niż jej muzyka. Dlaczego? Czy czynnikiem determinującym potencjał artysty jest ilość sprzedanych płyt i pokazanych na koncercie cycków? Jeśli tak, to gratuluję głębokiego spojrzenia na sztukę. Dla mnie Gaga jest przelotnym wymysłem producentów muzycznych, o której w przeciągu trzech lat słuch zaginie. Podać przykłady? Czy może wytoczysz sensowny kontrargument. Co do Chylińskiej: kiedy była w ONA, była prawdziwa. Jej "czejndżing imidż" jest robiony a) dla TVNu (duża kasa, duża oglądalność), b) dla masowych rozgłośni (no przecież, bądźmy szczerzy, ONA nie puszczano w RMFie), c) dla umożliwienia rozpoczęcia produkowania muzyki pokroju pierwszej płyty Ali Janosz (która defacto JEST artystką, nie wiem czy słysyszałaś jej nazzowe nagrania... chyba nie, nie puszczają ich w radio, a przecież jesteś metalówą).
asesasu? pisze:Tu też generalizujesz, że aż głowa boli - daj mi przykład tego, że media tak widzą artystę. Może po prostu pora zmienić "media" z Gazety Wyborczej na nieco bardziej... poważne, jeśli idzie o taką tematykę?
:shock: Tutaj nie ma co komentować, bo hipokryzja razi mgławicę Oriona.
asasasasa pisze:No tak, świetne podejście z gatunku "nikt nie rozumie mojej sztuki i jej wszechzajebistości". A może sprawa po prostu jest taka, że ta sztuka nie jest tak wszechzajebista, jak Ci się wydaje? ;) Co to w ogóle jest "prawdziwa sztuka"? Nie jestem zwolenniczką uznawania za sztukę wszystkiego, co ludzie nią nazwą. Otwarcie wyśmiewam się z ludzi, którzy są "artystami" z gatunku "patrzę na gaśnicę na wystawie tegoż artysty, bo nie wiem, czy to tylko gaśnica, czy może już jednak eksponat". Ale nie ma jasności granic między byciem a niebyciem artystą. To, co dla jednych jest sztuką, dla innych być nie musi - dla mnie osobiście wyznacznik jest jeden; artysta musi mieć jakieś umiejętności i specyfikę w swoich dziełach. I wtedy możemy mówić o tym, dla kogo to jest sztuka, a dla kogo nie.
Jeżeli kogoś interesuje SZTUKA, to się nią zainteresuje i niekoniecznie będzie znał tylko to, co najbardziej znane. A że innych nie interesuje, to logiczne, że będą znać największą komercję. Obawiam się, że ty w wielu kwestiach, które Cię nie interesują, też znasz tylko to, co jest najbardziej komercyjne. Ale czy to od razu oznacza, że warto liczyć się z Twoim zdaniem i oceniać cały świat? :roll:
Kilka razy pisałem, że indywidualizm jest piękny, ale każdy kij ma dwa końce. Ganiąc kogoś za to, że rozumie pojęcie sztuki na swój sposób, z góry narzucasz, że to Twoje spojrzenie jest całkiem całkiem. Po raz kolejny zapytam o Twoją, własną definicję. Jestem cholernie ciekaw.
asembler pisze:Jaką funkcję artysta chce pełnić, taką niech pełni; nie rozumiem, na jaką cholerę wszyscy chcą tutaj w kwestii sztuki generalizować, wszystko spłycać, ściślić i ujednoznacznić, skoro przecież już sam fakt, że sztuka to sztuka sprawia, że przeciętny mądry człowiek powinien mieć świadomość, że to płynna sprawa? :roll: Jak się, artysto, poczuwasz, tak rób. :roll: Chcesz tworzyć sztukę dla innych, to ją twórz, chcesz wzbudzać strach, wzbudzaj strach, chcesz zadziwiać, to zadziwiaj, chcesz tworzyć dla siebie i mieć gdzieś "wyższe cele", to twórz dla siebie i miej gdzieś "wyższe cele". :roll: Osobiście jako osoba tworząca (nie nazwę się artystką, bo nie znoszę używać w odniesieniu do siebie tego słowa) mam głęboko gdzieś takie humanistyczne rozkminy, które do niczego tak naprawdę nie prowadzą. Zwykłe pieprzenie kotka młotkiem, i tyle mam w tej kwestii niestety do powiedzenia. Zamiast próbować wymyślić, jak możesz zmienić świat poprzez swoje bycie artystą, porysuj/pomaluj/pośpiewaj czy cokolwiek tam robisz; będzie to zdecydowanie bardziej produktywne i przyjemne.
No tutaj już popłynęłaś jak sxxxxx...

Ktoś tu coś generalizuje, pani Głęboka? Jeśli nie zrozumiałaś drugiego, a może nawet trzeciego, czwartego, siódmego i entego dna posta inva, sama swój spłycasz. Nawet nie dałaś chłopowi łopatologicznie napisać o co kaman, a jedziesz po nim jak kombajn po polu. Jeśli jesteś tak bardzo ukonkretyzowana na swój sposób myślenia, to miej go sobie, ale przestań go narzucać. Bierzesz swój pogląd za prawdę obiektywną, którą, wg mnie, większość wymyje zęby. To źle, że ktoś napisze o sobie: "maluję. jestem artystą". Nic Ci do tego! Może rzeczywiście tak czuje? Hm, nie przecież artystą jest się w duszy. kxxxx! W dzisiejszych czasach nawet pieprzony Jacykow jest artystą! Zamiast próbować wymyślić jak możesz zmieniać świat przez swoje bycie artystą porysuj, pomaluj, pośpiewaj? Czytasz to co piszesz? Dyskusja nie tyczy się tego kto co robi, kto jakim jest zajebistym "artystą", kto chce ratować orki i oczyszczać zatokę meksykańską. Dyskusja tyczy się ROLI, nie przekrzykiwania kto jest bardziej zajebistym w swojej roli. Nikt nie zaprzecza, że będzie malował/rysował/gotował/śpiewał/szył/artystycznie kładł podłogę. Nie wiem, mam wrażenie, że swoim wywodem zgubiłaś wątek.

Ja też, ale koks pojechał.
ILE
jeszcze razy się nie uda

Awatar użytkownika
glutownica
Posty: 217
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 15:49
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraków

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#26 Post autor: glutownica » niedziela, 14 listopada 2010, 19:57

Ahh, czyli Ty uważasz, że prawdziwy artysta tworzy do szuflady, a jak przypadkiem komuś się wymsknie i świat zobaczy i się spodoba, to tak po prostu, przypadkiem? Jest mi miło, plaża, zagram koncert dla 8 osób, zrobię wystawę dla czterech, może jakoś się uda.

Nie od tego są konkursy, przeglądy, zestawienia i wiele innych rzeczy.

Sądzę, że takim samym artystą jest dziadek, dłubiący w drewnie, rozdający swoje jezuski babciom pod kościołem za free, jak Jean Michel Jarre. Z tym, że jeden potrafił sprzedać swój faktyczny talent. Drugi MOŻE nie miał potrzeby.
ILE
jeszcze razy się nie uda

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#27 Post autor: Matea » niedziela, 14 listopada 2010, 19:57

asasasa pisze:
Naprawdę niech mi ktoś powie, co wyklucza rysowanie czegoś dla siebie i pokazanie tego innym? Jak wy coś narysujecie dlatego, bo macie taką potrzebę, a potem to wrzucicie do sieci, oznacza to, że z góry mieliście taki zamiar albo że rysowaliście to specjalnie dla kogoś? Ludzie, ruszcie głową, bo zamykacie się w ciasne ramy i tak naprawdę sami zaczynacie, za przeproszeniem, pieprzyć, szukając dziury w całym. :shock: Przecież to tak, jakby powiedzieć, że kiedy zrobię dla siebie obiad i zje mi go siostra, oznaczało to, że z góry zrobiłam go dla niej. :roll:
Moim zdaniem oczywiste jest, że robienie czegoś dla siebie nie ma najmniejszego sensu, bo każde dzieło sztuki jest komunikatem, który ma przekazać jakieś treści, a to w naturalny sposób zakłada istnienie i nadawcy i odbiorcy. Ci, którzy wyłamują się z tego schematy, albo wstydzą się tego co robią, i to im utrudnia podzielenie się tym ze światem (co się tak naprawdę wzajemnie wyklucza, ale to już jest kwestia jakiś problemów emocjonalnych), albo są tak odgrodzeni od świata, że tworzenie sobie wytworów własnej wyobraźni na własny użytek ma dla nich wartość niemalże terapeutyczną. ( i działa totalnie odtwórczo...)
inv pisze: niektóre 1w9 też mają skłonności do łączenia wykluczających się elementów w całość, jak jedna moja katolicka lesbijka ;)
To może od razu załóżmy temat o sprzeczność istniejących w kościele katolickim ;>
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

secale
Posty: 9
Rejestracja: piątek, 12 listopada 2010, 17:35
Enneatyp: Indywidualista

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#28 Post autor: secale » niedziela, 14 listopada 2010, 20:38

Czyli, że pani już dziękujemy.
A ja mam 16 lat,czyszczone regularnie paznokcie,156cm wzrostu i 2koty.
"Gupi jesteście!"
Spoiler:

Chyba nie założę już żadnego posta, bo atmosfera cuchnie.

Artysta, jak pan Róziewicz, pod pretekstem własnych uczyć, chce wywoływać uczucia u innych. Niezależnie od tego, czy bedzie przedstawiał włosy czy dzrewa, a może nawet lilie wodne. Ważna jest ta niewidoczna warstwa.
Na świecie nie jest zbyt kolorowo, choć niektórym się wydaje, że jest... I tu (wg mnie) tkwi sedno. Artysta pokazuje prawdę.
Spoiler:
Prawdę leżącą w podświadomości każdego wrażliwego człowieka. Jak ktoś tego nie widzi lub nie czuje, to nie jest to wina artysty,tylko jego samego. Zawsze problem tkwi w człowieku. Po prostu powinien szukać dalej, bo to do niego nie pasowało...

Widziałam w piątek wystawę sztuki współczesnej. Statki podwodne. Oj, i tu problem tkwi we mnie! Każdy ma inny zmysł artystyczny, inne przekazy do niego trafiają. Na pewno jest ktoś, kto to zrozumie i odczyta we właściwy sposób. Nie żeby od razu krytykować! Prace zrobiono dobrze, kolorystyka dość jaskrawa, ale w swym rodzaju całkiem niezła. Tylko, że ja tego nie rozumiem. Nie ta wtyczka! I nie należy krytykować tylko dlatego, że się nie rozumie...
Spoiler:
"(...) Spuścił oczy ku ziemi i tak sobie stał, zresztą, dał sobie mimochodem słowo honoru, że tak czy inaczej zastrzeli się jeszcze tej nocy." - F.Dostojewski ("Bracia Kramazow")

Nieustannie 4w5

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#29 Post autor: Matea » niedziela, 14 listopada 2010, 20:56

secale pisze:Czyli, że pani już dziękujemy.
z takim podejściem na pewno nie napiszesz dobrej pracy.
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
inv
Posty: 1305
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu

Re: Jaka jest rola artysty we współczesnym świecie?

#30 Post autor: inv » niedziela, 14 listopada 2010, 21:15

secale ma tutaj istotna rację.
sztuka to relacja między autorem i odbiorcą, albo dziełem autora i jego odbiorcą (zależy, czy wolimy na nią patrzeć od strony czynnej--osobowej, czy biernej--bezosobowej ;] ). te związki potrafią być tak przeróżne, że taki odbiorca/krytyk nie tylko powie co uważa, i będzie to prawdziwe, ale i o nim samym będzie można powiedzieć wiele
Spoiler:
każdy będzie odbierał co innego, cokolwiek nie zobaczy. wszystko zależy od wrażliwości drugiej osoby.
patrząc na grafiki róziewicza, można odczuć to, że ten cżłowiek wiele w życiu przeszedł, ale po głębszym wejrzeniu widzę, że w swoich grafikach zawiera koncepcję przeplatających się koncepcji mikro- i makrokosmosu, które są takie same. przeplatają się. ziemia i drzewa = człowiek i jego owłosienie. to taka swoista matematyka życia. tutaj, jakby ktoś był tym zainteresowany, może na yt zobaczyć dokument o mandelbrocie z planete.

idac dalej za tym przykladem, widać, że grafiki naszego omawianego artysty potrafią przemówić do człowieka, który:
a) wie co nieco o byciu uzależnionym i życie nie jest dla niego bardzo kolorowe.
b) dla kogoś, kto jego grafiki potrafi połączyć z inną koncepcją, jak np. fraktale w naturze.
c) jest jego przyjacielem i wie o co mu chodzi.
d) inne, ktorych z powodu faktu, ze mysle bardzo waskotorowo, nie potrafię wymienić.

póki co, to tyle ;)
Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.

ODPOWIEDZ