Związek z 5

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Nerthzim
Posty: 76
Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 11:49

Re: Związek z 5

#451 Post autor: Nerthzim » środa, 12 maja 2010, 16:14

Bardzo mądrze piszesz i z prawdziwą i nieukrywaną przyjemnością czytam Twoje posty, ale tym razem mam parę uwag.
Mandala pisze:Zakładając, że Piątek jest statystycznie tyle samo, co innych typów, to i tak 11% nie uznałabym za tak dużą część, żeby miała decydujący wpływ na przyrost naturalny. ;-)
Nie twierdzę, że jest inaczej. Przecież tylko jakiś % z nas umrze bez spłodzenia potomstwa. Oczywiście nie dotyczy to tylko Piątek, choć muszę przyznać, że prawdopodobieństwo takiego rozwoju wydarzeń wydaje się być większe w tej grupie. Swoją drogą nie zakładam, że wszystkich typów jest tyle samo, ale czytając niektóre posty ciężko się oprzeć wrażeniu, że wiele osób szacowała by ilość Piątek na 1-2%.
Mandala pisze:Wbrew pozorom nie każdy ocenia piątkowość lub jej brak na podstawie tego, czy ktoś zachowuje się introwertycznie. To jest konsekwencją mechanizmów obronnych Piątki, która tworzy sobie intelektualną fortecę, nie dopuszczając do siebie zbyt blisko emocji i innych ludzi, a nie cechą bezpośrednio powiązaną z typem.
Oczywiście sama skłonność to introwertyzmu nie czyni jeszcze z nikogo Piątki, natomiast ciężko jest mi sobie wyobrazić Piątkę-ekstrawertyka/czkę (choć i takie przypadki się zdarzały, co widać po tym temacie; osobiście ciężko mi się oprzeć wrażeniu, że wynikało to z błędu w ocenie własego typu).
Mandala pisze:To jest konsekwencją mechanizmów obronnych Piątki, która tworzy sobie intelektualną fortecę, nie dopuszczając do siebie zbyt blisko emocji i innych ludzi, a nie cechą bezpośrednio powiązaną z typem.
Czy naprawdę można tu bez wątpliwości wskazać co jest przyczyną, a co skutkiem? A może mamy po prostu skłonności introwertyczne i w związku z tym, że nie potrafimy się otworzyć "tworzymy sobie intelektualne fortece"?
Mandala pisze:Chyba oczywiste jest, że introwertyk może zachowywać się ekstrawertyczny i vice versa. W pewien sposób zawsze widać na zewnątrz to izolowanie się, ale nie koniecznie musi się ono przejawiać uporczywym milczeniem w towarzystwie i ponurością.
Naturalnie. Nie zmienia to jednak faktu, że introwertyk zachowujący się esktrawertycznie pozostanie introwertykiem (i vice versa).


5w4, już trochę mniej niezdrowa

All the years of useless search
Have finally reached an end
Loneliness and empty days
will be my only friend

Awatar użytkownika
Mandala
VIP
VIP
Posty: 502
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Związek z 5

#452 Post autor: Mandala » środa, 12 maja 2010, 17:16

W jednym miejscu tylko się nie zrozumieliśmy. Miałam na myśli, że introwertyczne zachowanie jest konsekwencją mechanizmów obronnych Piątki. Introwertyzm (w potocznym znaczeniu) należy do tych mechanizmów, czy też inaczej, jest z nimi powiązany, a zachowania introwertycznego z niego wynikają, ale nie muszą być widoczne dla wszystkich. Chodziło mi o to, że to, że ktoś będzie bardziej milczący, mniej aktywny itd. jest konsekwencją, a nie sam introwertyzm (w potocznym znaczeniu). ;-)
......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"

Awatar użytkownika
vil
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 27 września 2008, 22:11
Lokalizacja: Wrocław

Re: Związek z 5

#453 Post autor: vil » poniedziałek, 17 maja 2010, 20:00

Ha, dawno mnie tu nie było, jakoś ostatnio pisanie na forum było mi nie po drodze. Ale już wyjaśniam, o co i chodziło z tym postem.

Szkoda,że nie pamiętam, gdzie to znalazłam - na jakiejś anglojęzycznej stronie chyba - ale tam stało, że statystycznie to najwięcej jest czwórek (jak to widać na forum). Ale piątki nie były daleko w tyle. W każdym razie, niektóre typy są ponoć bardziej popularne niż inne. Stąd mój comment.

P.S. To musieli być amerykańscy naukowcy :mrgreen:
1w2

nini
Posty: 49
Rejestracja: wtorek, 9 grudnia 2008, 11:10
Enneatyp: Obserwator

Re: Związek z 5

#454 Post autor: nini » wtorek, 18 maja 2010, 02:41

Z roku na rok jakiekolwiek związki z ludzmi stają sie dla mnie coraz bardziej abstrakcyjne, nie mówiąc juz o czyjejs stalej bliskości. Najgorsze jest to, że i fantazje na ten temat prawie całkiem pozanikały, razem z nadzieją na realizacje.

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Związek z 5

#455 Post autor: bruno dievs » wtorek, 18 maja 2010, 11:37

W tym piątkowym introwertyzmie jest pewien paradoks - z jednej strony nie lubią powierzchownych znajomości, z drugiej strony nie chcą angażować się w bliskie relacje. I odchodzą z niczym.
O ile zwykłą znajomość można nawiązać z byle kim, że potem w razie konfliktów nie będzie problemu z "kopa w dupę i do widzenia", to nieporozumienia z kimś bliskim już mogą być bardzo trudne. Piątka, mając niemiłe doświadczenia z ludźmi, których uważali za bliskich, dwa razy się zastanowią zanim komuś zaufają. Może to przybrać ostrzejszą formę, w której nie ufają nikomu. Trwa to dopóki, potrzeba bliskości nie stanie się tak duża, że piątka pęka i otwiera się przed kimś przypadkowym, kto nie będzie potrafił tego docenić. Piątka się wtedy zraża i koło się zamyka.

ps. oglądał ktoś może film Schron?
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

Awatar użytkownika
Rinn
VIP
VIP
Posty: 695
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 21:12
Kontakt:

Re: Związek z 5

#456 Post autor: Rinn » wtorek, 18 maja 2010, 14:00

bruno dievs pisze:W tym piątkowym introwertyzmie jest pewien paradoks - z jednej strony nie lubią powierzchownych znajomości, z drugiej strony nie chcą angażować się w bliskie relacje. I odchodzą z niczym.
Trafna uwaga. Niestety, mam podobnie. Powierzchowne znajomości mnie nie interesują, a bliskich relacji się boję i dużo czasu potrzebuję, by komuś zaufać na tyle, by go do siebie dopuścić. A i to podlega różnym wahaniom.

Jak patrzę na mojego chłopaka 5w4, to jesteśmy do siebie pod tym względem dość podobni, z tą różnicą, że ja dużo bardziej potrzebuję ludzi. Mam wrażenie, że różnica polega też na tym, że ja jestem świadoma swojego strachu i widzę w tym coś złego, coś, co należy poprawić, czego chciałabym się pozbyć, podczas gdy 5 go wypiera i racjonalizuje, uznając, że "dobrze jej tak jak jest" i "ja się nie boję - ja po prostu nie chcę".
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Związek z 5

#457 Post autor: bruno dievs » wtorek, 18 maja 2010, 17:35

U mnie też to podlegało wahaniom i to dość znacznym. Czasami wydaje mi się wręcz, że zataczam w swoim życiu koła, na szczęście coraz bliżej jego środka, punktu który byłby pełną harmonią. Każda bliska relacja zaczyna się przecież od powierzchownej, jak się nie pozna odpowiedniej ilości ludzi, to można nie natrafić na takich, z którymi dobrze będzie się wiodło. Nie mając wyboru, próbuje się angażować się w przyjaźnie, które w chwilach próby skazane są na rozpad. Ale z drugiej strony, bez zaangażowania człowiek, nie uczy się dbać o swoje kontakty, nie uczy się rozpoznawać z kim potencjalnie będzie się ta znajomość dobrze układać, czego można się po kimś spodziewać - co dla mnie nie było kiedyś sprawą oczywistą, dopiero przez doświadczenie i popełniane błędy zacząłem to ogarniać.

BTW, kolejny związek na forum on 5w4 - ona 6w5 o którym się dowiaduję ;]
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

Awatar użytkownika
Mandala
VIP
VIP
Posty: 502
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Związek z 5

#458 Post autor: Mandala » wtorek, 18 maja 2010, 18:54

Jakie są inne związki na forum w takim zestawieniu?

Jako 6 też mam problem z bliskością. Z przyjaźnią nie, ale związek to już zupełnie inna bajka, tutaj wszystkie lęki wychodzą na całej linii, a właściwie wychodziły. Mam wrażenie, że u mnie większość już wylazła i pokazują się tylko niedobitki. Co innego w przypadku mojego Piątka. O ile ja, jako 6 walczę z demonami, on woli ich nie zauważać. Odnoszę wrażenie, że bliskość, a jeszcze bardziej wzajemna zależność, cały czas go przerażają, mimo że coraz bardziej w nich smakuje i coraz więcej czerpie słodyczy. Nie chodzi o to, że źle się z nimi czuje, właśnie chyba chodzi o to, że dobrze i to dla niego wciąż nowa, "nienaturalna" sytuacja. Chyba w komiksach pojawiał się motyw zbroi, zasilanej rytmem biologicznym osoby noszącej ją. To mi przypomina manewry obronne Piątek w obliczu strachu przed bliskością, ich wycofanie się, uaktywnienie się jakieś bariery, którą trudno im samym przekroczyć. Do tego nieraz potrzeba dużo czasu, a nawet po tym czasie zdarzają się jakieś blokady, nagłe odkrycie jak duża jest bliskość, odpowiedzialność już nie tylko za siebie i reakcja obronna.
......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Związek z 5

#459 Post autor: bruno dievs » wtorek, 18 maja 2010, 20:09

No może aż tak dużo ich nie wyliczyłem, bo trzy, ale zwróciłem na to uwagę, bo ten trzeci to mój.

A z tym co piszesz kojarzą mi się fragmenty książki Johna Gray'a, którą pewnie znacie. Pozwolę sobie przytoczyć:

"Jest w tym swoisty paradoks: ponieważ czujemy się przy naszym partnerze bezpieczni, nasze
głębokie lęki mają szansę ujawnienia. Kiedy jednak zaczynamy je odczuwać, stajemy się
niezdolni do podzielenia się tym, co czujemy. Paraliżuje nas strach, a uczucia, które wypłynęły
na powierzchnię, zamierają. "


"Jednym z paradoksów związku miłosnego jest fakt, że kiedy wszystko układa się dobrze i
czujemy się kochani, możemy nagle zacząć oddalać się emocjonalnie od naszych partnerów
albo zachowywać się wobec nich w zgoła nie "kochający" sposób. [...]

Miłość wyzwala w nas wszystkie nie ujawnione dotąd uczucia. Jednego dnia czujemy się
kochani, a następnego nagle przestajemy wierzyć w miłość partnera. Ujawniają się bolesne
wspomnienia z przeszłości. Z jednej strony ufamy partnerowi, a z drugiej - przeżywamy
ponownie to, co czuliśmy, gdy ktoś bliski nas odrzucił. [...]

Kiedy jesteśmy wyprowadzeni z równowagi, 90 procent tego zdenerwowania wynika z przeszłości, a tylko 10
związane jest z sytuacją teraźniejszą. [...]"
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

Awatar użytkownika
Mandala
VIP
VIP
Posty: 502
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Związek z 5

#460 Post autor: Mandala » wtorek, 18 maja 2010, 21:37

bruno dievs pisze:"Jest w tym swoisty paradoks: ponieważ czujemy się przy naszym partnerze bezpieczni, nasze
głębokie lęki mają szansę ujawnienia. Kiedy jednak zaczynamy je odczuwać, stajemy się
niezdolni do podzielenia się tym, co czujemy. Paraliżuje nas strach, a uczucia, które wypłynęły
na powierzchnię, zamierają. "
W pozostałych cytatach widzę trochę prawdy, ale są mi dość obce, za to ten - strzał w dziesiątkę. Chyba i dla Piątek, i dla wielu Szóstek.
......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"

Awatar użytkownika
Rinn
VIP
VIP
Posty: 695
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 21:12
Kontakt:

Re: Związek z 5

#461 Post autor: Rinn » wtorek, 18 maja 2010, 22:35

bruno dievs pisze:Kiedy jesteśmy wyprowadzeni z równowagi, 90 procent tego zdenerwowania wynika z przeszłości, a tylko 10
związane jest z sytuacją teraźniejszą. [...]"
A dla mnie ten. :wink:
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Związek z 5

#462 Post autor: Grin_land » wtorek, 18 maja 2010, 23:26

Związek z 5. Ponad 30 stron teorii.

Czy są przewidziane praktyki dla uczestników tematu?
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
VaS
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 05:32

Re: Związek z 5

#463 Post autor: VaS » poniedziałek, 24 maja 2010, 10:53

Moja dziewczyna[ Była, bo zerwała ze mną 22 kwietnia...] jest 5w4 ja 4w5, zerwała ze mną ponieważ uważa że to nie to oraz że mnie nie kocha.
Nie kłóciliśmy się, czasem nieporozumienia ale to normalne.
Popsuło się gdy dzwoniłem do niej bardzo dużo razy a ona nie odbierała, z tego co czytałem o tym typie osobowości to ona potrzebuje własnego miejsca- ja dopiero teraz na poważnie rozważyłem to...
Jak myślicie co mogę zrobić żeby wróciła- odzywać się czy milczeć ? :roll: :(
P.S Kocham ją byliśmy razem od 30 listopada tj. ok. 5 miesięcy.
Pozdrawiam
VasqueS
4w5
~Ja i Mój Introwertyczny świat~

Awatar użytkownika
Mandala
VIP
VIP
Posty: 502
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Związek z 5

#464 Post autor: Mandala » poniedziałek, 24 maja 2010, 11:01

Temat "jak odzyskać 5" już się tutaj przewijał, poczytaj sobie, ale pamiętaj: nie ma uniwersalnej recepty, każda Piątka, jak i każdy jej związek, to indywidualna sprawa. Jeśli Cię nie kocha, to jej nie odzyskasz. Jeśli popełniła błąd, sama powinna się zorientować, ewentualnie możesz jej się przypomnieć po jakimś czasie.
......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

Re: Związek z 5

#465 Post autor: SuperDurson » poniedziałek, 24 maja 2010, 11:09

Albo na wszelki wypadek przygruchać już sobie inną..

One są, wbrew pozorom, dość wymienne.. i mają tendencję do powrotów, dopiero jak znajdziesz zamiennik.
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

ODPOWIEDZ