Motywy senne

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mandala
VIP
VIP
Posty: 502
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Motywy senne

#1 Post autor: Mandala » środa, 13 stycznia 2010, 21:36

Czy macie jakieś stałe motywy senne, znaczące, powtarzające się elementy? W jaki sposób odzwierciedlają one Waszą osobowość? Jak się wiążą z motywami Waszego typu, charakterystycznymi dla niego pragnieniami, namiętnościami, emocjami, mechanizmami postępowania?

Mnie np. śni się czasami, że uciekam, żeby obronić swoją niezależność, wolność. Nie biegnę po otwartej przestrzeni, ścigana przez kogoś, ale kluczę, szukam kryjówek, używam różnych manewrów, by zmylić tych, którzy chcieliby mi przeszkodzić. Raz znalazłam szkołę z internatem, podobało mi się tam i pewnie bym się zdecydowała tam mieszkać, gdyby nie próbowano mnie do tego zmusić. Ale przez ten atak na moją wolność, poczułam potrzebę ucieczki, więc zwiałam podstępem. Kiedy indziej nie chciałam odsłonić swojej prawdziwej tożsamości, żeby nie wykorzystano tej wiedzy przeciwko mnie. Byłam jakąś znaną osobą działającą incognito. Zdarzyło się także, że prowadziłam z jakąś wąską grupą akcje dywersyjne (kierowani słusznymi pobudkami), unikając policji, która by nam przeszkodziła, a prowadziła akcje na tym samym terenie, co my, ale z innymi intencjami.

Sądzę, że odzwierciedla szóstkowe lęki przed złymi intencjami innych, ucieczkę, ale i walkę (choć partyzancką) z niesprawiedliwością, autorytetami (policja) a także siódemkową niechęć do ograniczeń.

Zapraszam do podzielenia się własnymi marzeniami sennymi i refleksjami. :)


......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

Re: Motywy senne

#2 Post autor: SuperDurson » środa, 13 stycznia 2010, 21:42

Bardzo często przechodzę, przeciskam się w snach przez różne dziury, szczeliny (np. przez dziurkę od klucza), wychodzę piwnicą, wchodzę przez obraz, przenoszę się po kablu.. - wydźwięk tego jest chyba oczywisty.

Nie wchodzę frontowymi drzwiami..
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

bruno dievs
Posty: 796
Rejestracja: wtorek, 30 czerwca 2009, 00:58

Re: Motywy senne

#3 Post autor: bruno dievs » środa, 13 stycznia 2010, 22:21

Do jednych dziwniejszych motywów w moich snach na pewno należy motyw wybuchu bomby atomowej. Pojawiał się w różny sposób, albo w postaci ucieczki przed planowanym nalotem, czy przetrwania w zniszczonym świecie.
639f3d3b99876f1c9f27f68ea08dcbb8

Awatar użytkownika
Mandala
VIP
VIP
Posty: 502
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Motywy senne

#4 Post autor: Mandala » czwartek, 14 stycznia 2010, 05:47

Ciekawe... Jesteś 5? Byłabym wdzięczna za podawanie swojego typu, jeśli nie ma go wymienionego w opisie ani określonego przez przynależność do grupy użytkowników. :wink:

Wizja zniszczeń na globalną skalę i ucieczka lub przetrwanie na zgliszczach... Na prawdę interesujące. Może to się wiązać z zagrożeniami widzianymi we własnym świecie, jeśli wolno mi tak spekulować, potrzebą ucieczki od niego lub odnajdywania się w trudnych warunkach... <myśli> I akurat bomba atomowa. Bomba może oznaczać napiętą sytuację, narastanie wewnętrznego konfliktu, coś stłumionego, czekającego na wybuch... Proszę się nie przejmować. Moje spaczenie, już milknę.
......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"

Awatar użytkownika
Gudrun
Posty: 932
Rejestracja: wtorek, 4 listopada 2008, 11:08
Enneatyp: Obserwator

Re: Motywy senne

#5 Post autor: Gudrun » czwartek, 14 stycznia 2010, 10:46

Większości snów nie pamiętam, a jeśli już to same fragmenty, obrazy. Często w snach widzę duuużo pająków ale nie są one tak straszne jak w rzeczywistości :wink: ... po prostu tam są :wink: Śni mi się że latam, niesamowite uczucie (a mam lęk wysokości), ostatnio często śni mi się mój pies, którego już nie mam....
Śnią mi się też różne bieżące sprawy które zajmują moje myśli, w tak realny sposób że czasami muszę się zastanawiać czy to było na prawdę czy tylko mi się śniło :wink:

Awatar użytkownika
car II
Posty: 558
Rejestracja: piątek, 22 maja 2009, 18:35
Enneatyp: Indywidualista

Re: Motywy senne

#6 Post autor: car II » czwartek, 14 stycznia 2010, 10:50

nie lubię tych tematów o snach bo nic z tego co mi się śni nie pamiętam :(
Podróżując na rumaku akceptowanych emocji, poszukując siebie wprowadzam do doliny łez,teorie sensu życia przez afirmację samego życia we wszystkich jego przejawach odbitych w zwierciadle sztuki.

Awatar użytkownika
Rinn
VIP
VIP
Posty: 695
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 21:12
Kontakt:

Re: Motywy senne

#7 Post autor: Rinn » czwartek, 14 stycznia 2010, 11:59

W moich snach najbardziej charakterystycznym (i szóstkowym) motywem, który bardzo często, na przestrzeni wielu lat, się pojawiał jest motyw ucieczki przed kimś, kto mnie prześladuje, kto chce mnie skrzywdzić. Zazwyczaj to facet w średnim wieku, niczym szczególnie się nie wyróżniający, wręcz pospolity, ostatnio też policjant. Ta krzywda ma być bardzo dotkliwa, bardziej fizyczna - gdzieś w myślach mam zakodowane, że jak mnie złapią, to wybiją mi zęby, będą torturować, razić prądem, zmasakrują... Panicznie się tego boję. Nie prześladują mnie z jakiegoś konkretnego powodu, często wręcz niesprawiedliwie, zostaję wrobiona (przez policjanta).
Czasem w tych snach uciekam w obrębie zamkniętej przestrzeni (wysokie, strzeżone bramy, ogrodzone murem) albo jestem w jednym miejscu, z którego nie mogę się ruszyć i narażona jestem na ataki tego prześladowcy ze świadomością, że dopóki czuwam, może się obronię, ale także z przeświadczeniem, że wykorzystają każdy moment mojej nieuwagi, a przecież w końcu taki nastąpi. W takich snach bezsilność i poczucie przyparcia do muru, sytuacji bez wyjścia sprawia, że zaczynam być gotowa na wszystko i zabijam prześladowcę - przebijam widłami, łamię kark, odcinam głowę, przebijam nożem...
Ale to nie pomaga. W jednym z bardziej drastycznych snów, w którym odcięłam facetowi głowę, chwilę potem czułam, że on nadal tam jest i że teraz jest jeszcze silniejszy...
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Motywy senne

#8 Post autor: Grin_land » czwartek, 14 stycznia 2010, 12:21

czytając posta Rinn przypomniał mi się jeden z moich motywów- dość podobny. Bardzo często uciekam przed czymś bliżej nieokreślonym- czasem są to ludzie, czasem jakaś organizacja, przeważnie jest ich kilku, gonią mnie i poczatkiem tej gonitwy jest blok w którym mieszkałam od dziecka aż do wyjazdu na studia. Często dom. Jeśli jest to dom, to pamiętam że zwykle uciekam skacząc z balkonu (1sze piętro) i zawsze mnie zaskakuje jak łatwe i przyjemne to jest. Później biegnę,
koło mego bloku jest do tej pory spory obszar niezabudowany, równy, z prowizorycznym boiskiem i miejscem do wyprowadzania psów, dalej rząd budek z usługami i kolejne osiedla. Jak byłam mała nie wiedziałam, co jest za kolejnymi odsłaniającymi się blokami, nieco później poznałam ten teren i wiem, że jest tam szpital i dość duża droga.

Jednak we śnie zawsze uciekam przez ten teren i przez osiedla i zdają się być niekończoncym się obszarem zabudowań, wszystkie niemal jednakowe, jednakowo ułożone, czuję że gdy przestanę uciekać to mnie dopadną, a do tego dojść nie może (choć nie mam przekonania o torturach jak Rinn ani żadnego innego wyobrażenia o tym, co będzie jak mnie złapią..ot takie zajęcze serce nie pozwala mi stanąć i zaczekać na to co się stanie). Biegnie mi się dobrze, rześko, męczy mnie to, ale tylko do granicy gdzie zmęczenie robi się nieprzyjemne- czuję wiatr i ten bieg daje mi poczucie wolności. Wiem, że jeśli się nie zatrzymam to pościg mnie nie złapie, ważne jest tylko by utrzymać koncentrację- biec tak, by nie mogli znaleźć drogi na skróty, oraz by nie zwalniać. Czasem gdy dobiegnę już (bo teren się wydłuża w moich snach) do granicy bloków to zarówno ja jak i moi prześladowcy skaczemy po nich wieelkimi susami, przeskakując po 3-4 bloki, lub skacząc z dachu na dach.
Przestrzeń jest zawsze nieograniczona (inaczej wpadłabym w panikę i poddała się) a snów tych w zasadzie się nie obawiam. Nawet lubię się tak czasem wybiegać ;)
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
Mandala
VIP
VIP
Posty: 502
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Motywy senne

#9 Post autor: Mandala » czwartek, 14 stycznia 2010, 13:28

Gudrun pisze: Często w snach widzę duuużo pająków
Ciekawe. :D Wczoraj pewna piątka mówiła mi, że śniło jej się coś takiego. :D
......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"

Kryzysowa_narzeczona
Posty: 302
Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39

Re: Motywy senne

#10 Post autor: Kryzysowa_narzeczona » czwartek, 14 stycznia 2010, 14:38

Mnie ostatnio śni się szkoła, dzieci i kobiety w ciąży :roll:

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

Re: Motywy senne

#11 Post autor: SuperDurson » czwartek, 14 stycznia 2010, 17:25

Bardzo często podróżuję w snach. Mam jakąś misję i wypełniam ją..
Często walczę, lub rozwiązuję zagadki, czasami spotykam coś co mi pomaga, czasami skradam się tam, a czasami pędzę przez przestrzeń..

Często rzeczywistość snu ogranicza się do malutkiego wycinka świata - nic poza tym nie istnieje i to jest fascynujące, bo samo miejsce (kontekst) determinuje akcję. Śnię bardzo często miasto, polski las, taką czy inną drogę, jezioro, śnieżne góry i powietrze..

Śnię bardzo często wydarzenia w surrealistycznej dżungli dzikiego, magiczno-technologicznego miasta, czegoś w bajkowym stylu Atlantydy. Jakby wymieszać świat Tolkiena i Sapkowskiego, podkręcić Sheckley'em, zakręcić Pratchett'em i dać to dopieścić Clancy'emu..
I te miejsca.. w snach.. są zadziwiająco podobne do tych, które znam.. :wink:
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Awatar użytkownika
Mandala
VIP
VIP
Posty: 502
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Re: Motywy senne

#12 Post autor: Mandala » czwartek, 14 stycznia 2010, 17:39

Grin_land :arrow: Interesujące jest, że ucieczka dla Ciebie oznacza wolność, a nie ratunek przed jakimś strasznym złem. Czyżby coś związanego z dziewątkowym poczuciem ograniczenia swobody, wolności i unikanie konfrontacji? Dom, gdzie się wychowałaś jako punkt wyjścia pasowałby, bo to miejsce wychowania, dorastania, kształtowania osobowości...

Kryzysowa_narzeczona :arrow: czyżby budziły się jakieś instynkty...? :wink: A może coś rodzi się w Tobie nowego, jakieś pomysły, możliwości, nowa energia...?

SuperDurson
:arrow: Sądzisz, że to coś więcej, niż Twoja wyobraźnia, fascynacje, marzenia? Jak byś to powiązał ze swoją osobowością?

Mnie pojawia się jeszcze inny motyw. Zbieram małe zwierzątka. Napotykam się na nie, to chodząc gdzieś na dworze, to w dziwnym sklepie, innym razem w jakimś domu, własnym, lub w którym byłam kiedyś w wakacje. Często żyją w niewoli już kiedy je zabieram, ale nie zawsze. Znajduję je i coś mi każe je wziąć, zająć się nimi, opiekować, trzymać przy sobie. Biorę je do, wkładam do klatek. Zwykle są to jakieś gryzonie, nie zawsze określonego gatunku. Zdarzyło się, że miałam klatkę na kółkach, chodziłam z nią po lesie i co i rusz zauważałam jakieś stworzonko, więc wkładałam do środka. Wszystkie razem, różnych gatunków, co jednak nie stanowiło problemu, były spokojne, nie gryzły się ani nic. Nie mogę się powstrzymać od przygarnięcia ich, albo żeby wybrać i wziąć tylko część, to jest bardzo silna chęć, impuls, robię to naturalnie.

Tylko częściowo rozgryzłam znaczenie. Ta nie umiejętność wybrania, powstrzymania się od brania kolejnych może być siódemkową tendencją. Trzymanie wszystkich dla siebie, w klatce, przypomina mi piątkowe budowanie własnej przestrzeni, zdobywanie informacji, gromadzenie, ale zatrzymywanie dla siebie, jakieś samoograniczenie, zamknięcie się w klatce, która jest postrzegana, jako bezpieczne miejsce, a nie jako więzienie, coś, gdzie mamy pełną autonomię. Lubię zwierzęta, ale dlaczego te gryzonie? Nie wiem, co one oznaczają i czy ma znaczenie, że nie zawsze są to stworzenia istniejące w rzeczywistości.
......................................................................... ZŁOTY ŚRODEK!
6 z mocnym wpływem obu skrzydeł - kiedyś nauczę się latać
"Jeśli nie wiesz do jakiego portu zmierzasz, żaden wiatr nie jest ci sprzyjający"

Awatar użytkownika
SuperDurson
Moderator
Moderator
Posty: 2939
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Kraków

Re: Motywy senne

#13 Post autor: SuperDurson » czwartek, 14 stycznia 2010, 19:07

Oczywiście, że są z nią powiązane - sny są kwintesencją osobowości.

Ich symbolika bywa właściwie dowolna, ale wpaja się nam od dzieciństwa tak olbrzymią ilość mocnych archetypów, że bardzo wiele z nich można uznać za względnie stałe.

Gryzonie mogą symbolizować i w wielu kulturach personifikują obecność, oraz wytrwałość. Życie tą chwilą, właśnie teraz, trwanie w tym. Można ten archetyp w miarę sztywno połączyć ze stanem umysłu zwanym "uptime". Tu i teraz.
Gdyby to był mój sen tak bym to rozumiał: "potrzebujesz więcej być tu - w zewnętrznej rzeczywistości, niż w swojej głowie."
..bo to czytasz ..bo Cię lubię ..bo myślisz samodzielnie!

sp/sx, 6w5 lvl 3-5
LIE Obrazek

Kryzysowa_narzeczona
Posty: 302
Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39

Re: Motywy senne

#14 Post autor: Kryzysowa_narzeczona » czwartek, 14 stycznia 2010, 19:11

Co do instynktów to niedługo zostanę ciotką; mnie daleko do potomstwa :P
Jednak myślę, że bardziej prawdopodobna jest wersja nowych pomysłów i energii, bo dokładnie od poniedziałku jestem zmotywowana do działania i dążę do określonego celu :mrgreen:

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

Re: Motywy senne

#15 Post autor: kama.zielona » czwartek, 14 stycznia 2010, 19:19

W swoich snach nigdy nie uciekam, tak jak to u niektórych powyżej. Jeśli we śnie jakaś osoba mi zagraża za chwilę pojawia się coś co ma mi pomóc np. gałąź, piła, szczotka, nóż pistolet. Czasem są to sny, gdzie nie mogę trafić, moje ruchy są spowolnione- jest to moment kulminacyjny, kiedy wszystko rośnie i wtedy zazwyczaj przedmiot moich problemów znika na moje żądanie.

Jeśli chodzi o sny przyjemniejsze- częstym motywem jest niebo. Za każdym razem znajduję się w innym jego obszarze- np sam wstęp do tego nieba- kiedy idę przez tory do światełka, a na końcu tunelu zaczyna się wielkie pole słoneczników, a na środku stoją takie piękne, białe, kręcone schody po których muszę wejść.
Innym razem jestem już w niebie dość długo, zostałam mianowana aniołem do czuwania nad ludźmi.
Dość niedawno śniło mi się, że już weszłam po tych schodach.
To jest chyba najprzyjemniejszy dla mnie motyw senny.
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

ODPOWIEDZ