V.I. - wizualna identyfikacja typów
Regulamin forum
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
WAŻNA INFORMACJA:
Nazwa pisana czterema wielkimi literami (np. INFP) określa typ w MBTI.
Nazwa pisana trzema wielkimi literami i jedną małą (np. INFp), bądź nazwa trzyliterowa (np. IEI) to określenie typu w socjonice.
W ogóle jest straszny stereotypowy podział - Ne jest fajne bo jest takie srakie i owakie - Ni ssie bo tylko nadinterpretuje i myśli płasko...kamilri pisze:Zresztą widziałem kiedyś listę "popularnych" typów i INTj zajmował wysokie miejsce - możliwe że nawet drugie (pierwsze oczywiście ENTp)...
Powiedziałbym bardziej że uwidacznia jedną z wielu przyczyn...kamilri pisze:Socjonika właśnie mówi o tym co kto usłyszy z tego co powiedziałeś ...
Byłbym bardziej ostrożny i napisał INXjota...To dlaczego wrzucasz INTjota
M0rbus - Na zdjęciach masz "pusty" Niowy wzrok(tak jakbyś bardziej żył w swoich myślach niż "tu na zewnątrz") osoba z Se w ego patrzy analizując każdy skrawek otoczenia, jest skupiony na tym co jest wokół niego(co może wyglądać jakby była do kogoś wrogo nastawiona...)
"Ludzi g. obchodzi co chciałeś powiedzieć, obchodzi ich to, co usłyszeli."
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
To ja sobie może kiedyś zrobię zdjęcie swego magicznego spojrzenia jak wracam czasami z pracy BARDZO GŁODNY. Podejrzewam, po reakcjach ludzi dookoła, że wg. powyższej definicji to bardzo mocno Se-owe spojrzenie
"Zabiję za schabowego z kapustą.. Masz przy sobie schabowe?" (gorący kotlet wciąż przed oczami, ale patrzę na otoczenie)
"Zabiję za schabowego z kapustą.. Masz przy sobie schabowe?" (gorący kotlet wciąż przed oczami, ale patrzę na otoczenie)
- kamilri
- Posty: 588
- Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mogę spróbować...
Jako materiał do oceny co prawda użyłem tylko pseudolosowego wybranego artykułu i jakiegoś wywiadu, więc nie twierdze że są to rzeczy które coś odzwierciedlają, ale oceniając po nich nie pasuje mi sposób w jaki wiąże myśli - np. nie rozwija w miejscach w których spodziewał bym się rozwinięcia czy też pomija jakimś ideologicznym komentarzem rzeczy które wydają mi się warte głębszej analizy...
Też jego podejście do sztuki czy też polityki wydaje mi się takie trochę nieelastyczne w pewnym sensie (nie wiem jak to dobrze określić ale coś w stylu lekkiej wersji "nie widzę problemów tam gdzie on widzi", albo może bardziej przywiązuje on do takich rzeczy o wiele większą wagę niż bym się spodziewał... Albo może jeszcze inaczej - są tam aspekty do których przywiązuje on wagę a ja uważam je za oczywiste, albo są aspekty do których nawet jeśli ja też przywiązuje wagę to mógł bym z tego przywiązywania wagi zrezygnować/nagiąć gdyby to było dla mnie wygodne, czego u niego nie "wyczuwam")...
Ale chyba łatwiej będzie mi się w bardziej wiarygodny (czyt. mniej ogólnikowy ) sposób odnieść jeśli opiszesz elementy które świadczą za jego INTj...
Jako materiał do oceny co prawda użyłem tylko pseudolosowego wybranego artykułu i jakiegoś wywiadu, więc nie twierdze że są to rzeczy które coś odzwierciedlają, ale oceniając po nich nie pasuje mi sposób w jaki wiąże myśli - np. nie rozwija w miejscach w których spodziewał bym się rozwinięcia czy też pomija jakimś ideologicznym komentarzem rzeczy które wydają mi się warte głębszej analizy...
Też jego podejście do sztuki czy też polityki wydaje mi się takie trochę nieelastyczne w pewnym sensie (nie wiem jak to dobrze określić ale coś w stylu lekkiej wersji "nie widzę problemów tam gdzie on widzi", albo może bardziej przywiązuje on do takich rzeczy o wiele większą wagę niż bym się spodziewał... Albo może jeszcze inaczej - są tam aspekty do których przywiązuje on wagę a ja uważam je za oczywiste, albo są aspekty do których nawet jeśli ja też przywiązuje wagę to mógł bym z tego przywiązywania wagi zrezygnować/nagiąć gdyby to było dla mnie wygodne, czego u niego nie "wyczuwam")...
Ale chyba łatwiej będzie mi się w bardziej wiarygodny (czyt. mniej ogólnikowy ) sposób odnieść jeśli opiszesz elementy które świadczą za jego INTj...
5 sx/sp, LII
- Emjotka
- Posty: 2747
- Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)
On mi po prostu idealnie pasuje do podtypu intuicyjnego (-wszystko- mi tam pasuje, więc miałabym problem z opisaniem tego... no chyba, że chcesz dłuuugo i nuuudno ). Mam wrażenie, że różnice, o których piszesz, wynikają właśnie z podtypu - Ti jest jest bardziej skupiony na kategoryzacji, na rozpracowywaniu systemu, Ne raczej pomysły chciałby, nie wiem jak to ująć w słowa... powiedzmy, że "przygotować do wdrożenia". Wydaje mi się, że i z podtypu wynika pomyłka Snufa - INTj-Ne zachowuje się trochę bardziej deltowo (INTj-Ti bliżej do bety). (Tak, sądzę, że jesteś Ti a nie Ne. )kamilri pisze: Ale chyba łatwiej będzie mi się w bardziej wiarygodny (czyt. mniej ogólnikowy ) sposób odnieść jeśli opiszesz elementy które świadczą za jego INTj...