Poezja
Nie jestem 4 ale sie wypowiem. Wszystkie 4 które znam lubią bo wiersze w większości reprezentują jakieś emocje ,(choć piątki pewnie wolą te emocjonalnie zdystansowane wiersze), ale ja uważam, że do wszystkiego można się przekonać, a ja Cię nie znam więc może się i mylę, choć mam wrażenie, że do poezji zraziłeś się w latach gimnazjalno-licealnych może kiedy to zmuszano ludzi do interpretacji różnych tekstów i trzeba było "zgadywać" co autor miał na myśli.Łukasz:) pisze:Tak się zastanawiam czy wszystkie 4 lubią wiersze?Bo ja nie lubie.<Matea nie jestem 3>
Ja np. nigdy nie lubiłam matmy... ale ostatnio z kumpelą ćwiczyłam jej dużo... i uważam że jest fajna, już ją lubię, choć nie jestem w niej dobra i nie wiem czy kiedykolwiek będę.
5w4 /jakieś INFp
"Wszyscy ludzie, których napotykamy na swojej drodze przede wszystkim pokazują nam nas samych."
--
"Wszyscy ludzie, których napotykamy na swojej drodze przede wszystkim pokazują nam nas samych."
--
Kiedyś nie lubiłam poezji. Nie rozumiałam jej. Zawsze miałam problem z interpretacją metafor, odczytaniem intencji autora. Ostatnio jednak zafascynowały mnie wiersze Stachury. Może dlatego, że są typowo czwórkowe
Z nim będziesz szczęśliwsza, Życie to nie teatr, Co warto, Confiteor. - jedne z moich ulubionych.
Jako poezję traktuję również teksty Nosowskiej i Rojka. Nie wiem jak Wy, ale ja gdy słucham Myslovitz/Hey większą uwagę zwracam właśnie na tekst niż muzykę, tak jakbym słuchała wierszy
Z nim będziesz szczęśliwsza, Życie to nie teatr, Co warto, Confiteor. - jedne z moich ulubionych.
Jako poezję traktuję również teksty Nosowskiej i Rojka. Nie wiem jak Wy, ale ja gdy słucham Myslovitz/Hey większą uwagę zwracam właśnie na tekst niż muzykę, tak jakbym słuchała wierszy
4w5
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej...
Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej...
No ja też.Zawsze koncentruje się na tekscie a nie na muzyce może dlatego mam inne upodobania muzyczne niz wiekszosc moich znajomychNie wiem jak Wy, ale ja gdy słucham Myslovitz/Hey większą uwagę zwracam właśnie na tekst niż muzykę, tak jakbym słuchała wierszy Very Happy
4w3 so/sp/sx|MBTI:ENTJ
Global 5 :Egocentric
"efrgasf gfbbng dsxcxczz qedvsbgbs" Rcdscs Tdcaa
Global 5 :Egocentric
"efrgasf gfbbng dsxcxczz qedvsbgbs" Rcdscs Tdcaa
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Jak najbardziej lubię. Wiersze są dla mnie chwilą wytchnienia, kiedy mogę odpocząć od natłoku prozaicznego tekstu i zanurzyć się w toni refleksji.Łukasz:) pisze:Tak się zastanawiam czy wszystkie 4 lubią wiersze?Bo ja nie lubie.
Właściwie mogę podpisać się pod tym:
Dokładnie tak. A wierszem może być także tekst piosenki. Poezja śpiewna jest wspaniała. Teksty Rojka też są dobre.ktośtam pisze:Lubię rzeczy nastrojowe, oddziaływające na odbiorcę, w których zawarte są silne emocje, jednak także głębokie, refleksyjne, skłaniające do przemyśleń; niosące jakieś przesłanie, szczere...
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- Matea
- Posty: 1162
- Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: z wnętrza :>
- Kontakt:
Wiersz bardzo przydatna rzecz.
Możesz powiedziec tysiąc słów ,a nikt ich nie zrozumie. Napiszesz jeden wiersz ,a wszyscy będę wiedzieć co masz na myśli (no może nie wszyscy ;P)
Możesz powiedziec tysiąc słów ,a nikt ich nie zrozumie. Napiszesz jeden wiersz ,a wszyscy będę wiedzieć co masz na myśli (no może nie wszyscy ;P)
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
_ 4w5_ (ENFj)
"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."
"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd
-
- Posty: 19
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 16:42
-
- Posty: 41
- Rejestracja: środa, 3 września 2008, 12:25
Nie ma co się dziwić, ich teksty są ambitne, niebanalne, po prostu dobre!agniecha pisze: Jako poezję traktuję również teksty Nosowskiej i Rojka. Nie wiem jak Wy, ale ja gdy słucham Myslovitz/Hey większą uwagę zwracam właśnie na tekst niż muzykę, tak jakbym słuchała wierszy :D
Mimo, że lubię ich muzykę, nie mogłabym ich słuchać, gdyby pisali np cerekwiszczyznę, chyba bym zwariowała ;p
Jeśli chodzi o poezję to nienawidzę moralizowania. O nie, o nie, o nie!
Lubię, gdy poeta narzuca jakiś problem, ale interpretacje/osąd pozostawia odbiorcy. Lubię gdy w wierszu znajdą sie metafory, ale bez przesady, żeby nie było tak, jak
Dobrze powiedziane :Dsarnandynka pisze: Czytając wiersze często mam wrażenie, że do takie małe, kształtne pudełeczka, do których na siłę wpycha się jak najwięcej treści i przez to potem pojemniczki cierpią na otyłość i mają trudności z poruszaniem się.
Lubię też poezję śpiewaną, byleby nie była zbyt patetyczna. Bardzo mi się podoba "Znów wędrujemy" Baczyńskiego:
http://www.wrzuta.pl/audio/17Yc8ivyeP/g ... _wedrujemy
4w5
infp
infp
Poezja? Owszem. Lubię. W moim małym świecie pełno jest Leśmiana, Osieckiej, Gałczyńskiego i paru innych wyśmienitych poetów. Jest to jedna z niewielu rzeczy, która sprawia mi przyjemność dogłębnie.
To tyle.
Dziękuję za uwagę.
To tyle.
Dziękuję za uwagę.
jeszcze niedawno 4w5, teraz dość duży przechył w stronę 4w3, ale jestem ogólnie między a między.
W połowie drogi mojego żywota posród ciemnego znalazłem się lasu. Las ten, co gorsza, był z i e l o n y.
W połowie drogi mojego żywota posród ciemnego znalazłem się lasu. Las ten, co gorsza, był z i e l o n y.
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
Leśmiana bardzo cenię, ale żałuję, że nie pisał wierszem wolnym. Wtedy byłby moim ideałem poety. Uwielbiam leśmianowe intepretacje Grechuty- W malinowym chruśniaku.
Poza tym bardzo cenię J.D. Morrisona, lubie Szymborską i rozczulam się M. Pawlikowska-Jasnorzewską. Wspaniałe są też miniatury Leca.
Mam też zamiar pogłębić swoja znajomosć z poetami przeklętymi. Bądź mi Wojaczka ma w sobie moc.
Jak poezję traktuję hymny w wykonaniu pieśnairzy lednickich- powtarzane non stop dwa- trzy biblijne wersy. Cudo. W takich chwilach jestem prawdziwą chrześcijanką, bo w życiu codziennym stosuję różne religie. ;)
I teksty Bjork i Sigur Rós są boskie- wolę je nawet bardziej niż samą muzykę.
Poza tym bardzo cenię J.D. Morrisona, lubie Szymborską i rozczulam się M. Pawlikowska-Jasnorzewską. Wspaniałe są też miniatury Leca.
Mam też zamiar pogłębić swoja znajomosć z poetami przeklętymi. Bądź mi Wojaczka ma w sobie moc.
Jak poezję traktuję hymny w wykonaniu pieśnairzy lednickich- powtarzane non stop dwa- trzy biblijne wersy. Cudo. W takich chwilach jestem prawdziwą chrześcijanką, bo w życiu codziennym stosuję różne religie. ;)
I teksty Bjork i Sigur Rós są boskie- wolę je nawet bardziej niż samą muzykę.
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
Jigg lubi poezję. Kiedy nie smuci ;P Dobry wiersz, powinien być nie tyle co zrozumiały dla wszystkich o ile dawać możliwość swobodnego tłumaczenia personalnego treści weń zawartej. Nie mam nic przeciwko "oklepanym" rymom czy inaczej "rymom Częstochowskim" z prostej przyczyny, najczęściej ich używają osoby, które w swoim pseudointelektualizmie nie rozkminiają że niekiedy dobry rym, nie musi być "oryginalny" w tym znaczeniu gdyż inaczej cała tworzona dziś poezja musiała by być określana kiłą ;P