Zastanawiające was sprawy
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
W mojej głowie to JA jestem największym skurwielem, nie boję się i żadne głosy mi nie mogą naskoczyć. Genialna, mistyczna filozofia w wykonaniu qqq przed brzaskiem, kwalifikuje mnie to na podtyp "Filozof"? ;;--impos animi pisze:wbrew mojej własnej świadomości, a mimo to w głowie wciąż słyszę swój głos, który bezustannie każe mi mieszać siebie z gnojem.
W ogóle to czekałem na definicje encyklopedyczną, przewidywalni jesteśmy. ;c
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Ergo mieszam się ze wszystkim, co najgorsze, aż w końcu zaczynam się z tym utożsamiać.pwn pisze:gnoić
1. «nawozić ziemię gnojem»
2. pot. «dopuszczać do gnicia czegoś»
3. posp. «niszczyć kogoś psychicznie lub fizycznie»
Czyli generalnie gniję, śmierdzę, a mój mózg staje się brązową papką o gęstej konsystencji.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
- Emjotka
- Posty: 2747
- Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)
impos animi pisze:Ergo mieszam się ze wszystkim, co najgorsze, aż w końcu zaczynam się z tym utożsamiać.pwn pisze:gnoić
1. «nawozić ziemię gnojem»
2. pot. «dopuszczać do gnicia czegoś»
3. posp. «niszczyć kogoś psychicznie lub fizycznie»
Czyli generalnie gniję, śmierdzę, a mój mózg staje się brązową papką o gęstej konsystencji.
Zdecyduj się. Albo wbrew, albo sama to robisz...impos animi pisze:Nie mogę zrozumieć, czemu ach czemu, pomimo, że wszystko zdaje się układać, ja wciąż czuję się jak ostatnie gówno? To całkowicie pozbawione sensu i logiki, to wbrew wszystkim prawom, to wbrew wszelkiemu zdrowemu rozsądkowi, wbrew mojej własnej świadomości, a mimo to w głowie wciąż słyszę swój głos, który bezustannie każe mi mieszać siebie z gnojem.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Co innego miałam na myśli. Nie robię tego poza swoją świadomością, bo inaczej bym o tym nie pisała, tylko wbrew niej, czyli wbrew temu, czego jestem świadoma, wbrew różnym rzeczom, z których zdaję sobie sprawę, i tak nadal wpadam do studzienki z gnojem.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Dobra, nie będzie referatu, ujmę to krócej. Odpowiedzią na Twoje jazdy jest spokój ducha.impos animi pisze:Dawaj.
Nie wiem jak masz go osiągnąć, możesz sobie znaleźć jakiegos silnego gościa, może zacząć malować obrazy, albo trenować jogę, lub palić jointy.
Może to być coś kompletnie innego, chodzi o osiągniecie tego spokoju. W każdym razie Twoje klocki w głowie bedą sie same układac jeśli to osiągniesz, jeśli nie, będzie sie to sypać.
Nie pytaj mnie o konkrety, jak do tego dojść, ja znam tylko cel.
Piątka realistą
Jesteście realistami ?
Podobno lekarstwem dla piątki jest realizm.
To w takim razie jak stać się realistą ?
A czemu piątki nie są realistami ? Bo tak dużo obserwują, że tracą realizm i przez to są chciwe*.
Chciwość (w Enneagramie) - stanowi nadmierne i nienasycony dążenie do posiadania wiedzy, oraz zapewnienia sobie czasu na jej zdobywanie. Nie "marnuje" czasu na bliskie kontakty.
Podobno lekarstwem dla piątki jest realizm.
To w takim razie jak stać się realistą ?
A czemu piątki nie są realistami ? Bo tak dużo obserwują, że tracą realizm i przez to są chciwe*.
Chciwość (w Enneagramie) - stanowi nadmierne i nienasycony dążenie do posiadania wiedzy, oraz zapewnienia sobie czasu na jej zdobywanie. Nie "marnuje" czasu na bliskie kontakty.