Wolność

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
NYCTEA
Posty: 146
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2006, 23:39

Wolność

#1 Post autor: NYCTEA » piątek, 29 grudnia 2006, 18:13

Czym jest dla Was wolność? Czuliście się kiedykolwiek naprawdę wolni? Niech zgadnę. Nie :) ? Co sprawia, że nie jesteści wolni? Jak ją sobie wyobrażacie? Na przykład jako samotną jazdę Harleyem przez pustą Arizonę? Lot balonem? Ja mam instynkt ucieczki w dal. Czasami po prostu nie mogę już wytrzymać w rutynie, patrząc wciąż na te same twarze, aż zaczyna brakować powietrza.. Biorę trochę kasy, wsiadam w autobus i się włóczę po jakimś mieście. Rozmawiam z nieznanymi ludźmi, których już nigdy nie zobaczę, cieszę się anonimowością, każdym nowym obrazem. Kiedy wracam na swoje tereny to znów jak ptak w klatce.
Już nawet nie spytam retorycznie, czy też tak uciekacie..


4w5&INTP

Awatar użytkownika
jaczylija
Posty: 8
Rejestracja: piątek, 29 grudnia 2006, 17:44
Lokalizacja: to tu, to tam, dusza się błąka

#2 Post autor: jaczylija » piątek, 29 grudnia 2006, 18:20

Wolność kojarzy mnie się z Tatrami. Stojąc na którymś ze szczytów tych gór, czując wiatr ocierający się o twarz i sięgając niemal nieba czuję się wolna.
Wracając do miasta czuję się jak Ty - jak w klatce.
Często wychodzę z domu i idę... coraz szybciej, chcąc zostawić za sobą to, co mnie osacza. I nigdy się to nie udaje. Tatry są za daleko, by dojść na piechotę...
Zbuntowana jestem ogromnie
nastroszona jestem i kłuję jak pokrzywa-
czy umiesz oswajać pokrzywy
najpierw nie trzeba się bać- a potem
już tylko pachną
H.Poświatowska

4w5

Awatar użytkownika
Nif
Posty: 372
Rejestracja: wtorek, 19 grudnia 2006, 09:34
Lokalizacja: z Krainy Mgieł
Kontakt:

#3 Post autor: Nif » piątek, 29 grudnia 2006, 18:57

Wolna byłabym, gdyby to moje świadome ja decydowało o tym, co się ze mną dzieje i co robię. A jest tak, że na moje życie nieustanny wpływ mają emocje, których nie potrafię powstrzymać, wewnętrzne nakazy i zakazy, konieczność zaspokajania biologicznych i psychologicznych potrzeb. Czuję się niewolnicą własnego ciała, przeklętej neurochemii mojego mózgu.

Wolna byłabym, gdybym nikogo i niczego nie potrzebowała, ale tak się nie da, to nie jest naturą człowieka.
Emo i dumna z tego
4w3 , ENFP

Awatar użytkownika
Mamba
Posty: 115
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 12:52

#4 Post autor: Mamba » piątek, 29 grudnia 2006, 19:11

"Niewola człowieka na tym polega, że musi mieć więcej, niż mu potrzeba."

Zdanie mówi samo za siebie. A jako, że ja nigdy nie umiem cieszyć się tym co mam, chcę więcej i więcej, pewnie nigdy nie będę wolna. Kilka razy w życiu natomiast czułam się, hm... Może nie dokońca wolna, ale mniej ograniczona. Było to wtedy, kiedy nikt nie mówił mi co mam robić, sama o sobie decydowałam. To właśnie tego pragnę najbardziej, do tego dążę. Chcę sama sobą kierować, bo dla mnie wolność to przede wszystkim niezależność. No ale w życiu niestety różnie bywa... Żeby tylko to mnie kiedyś do samobójstwa nie doprowadziło, heh ;] bo ja już mam dość bycia czyjąś własnością.
Chyba jednak niezbyt zdrowa 7w8 :) ale taka, która ma w sobie coś z 4w3. (ENFP) sx/so/sp

Koffee
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 29 grudnia 2006, 18:59

#5 Post autor: Koffee » piątek, 29 grudnia 2006, 19:29

Na przykład jako samotną jazdę Harleyem przez pustą Arizonę? Lot balonem? Ja mam instynkt ucieczki w dal.
patrz, ja jestem 8w7, a też to czasem mam :lol: tylko ja się do amazonii raczej wybieram, to mnie strasznie interesuje :roll: tzn. w ogóle wszystko mnie interesuje, więc mam na liście jeszcze mnóstwo innych miejsc, które bym odwiedziła, np. meksyk, ziemia ognista, australia, nowa zelandia, polinezja francuska, islandia, egipt, indie, karaiby, japonia, norwegia :)

pozdrawiam
Leśna

Kikijuro
Posty: 499
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 21:54

#6 Post autor: Kikijuro » piątek, 29 grudnia 2006, 19:46

Coś tam z czwórki mam więc i ja się wypowiem :wink:
Kieruje się słowami Arthura Schopenhauera
"Wolnym bowiem jest człowiek tylko wtedy, gdy jest samotny." :wink:

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#7 Post autor: Gabriel » piątek, 29 grudnia 2006, 19:53

Mój stosunek do wolności najlepiej opisuje mój opis więc nie będę się tu za dużo rozwijał. Dopóki moje myśli są swobodne i mogę robić co chcę - jestem wolny.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#8 Post autor: ktośtam » piątek, 29 grudnia 2006, 21:33

Człowiek nie może być naprawdę wolny, mógłby to zrobić tylko wtedy, gdyby nie miał żadnych potrzeb psychologicznych i fizycznych oraz gdyby nikt nie mógł mieć na niego żadnego wpływu - a to jest niemożliwe... Ale zawsze można próbować.

Kikijuro
Posty: 499
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 21:54

#9 Post autor: Kikijuro » piątek, 29 grudnia 2006, 21:41

ktośtam pisze:Człowiek nie może być naprawdę wolny, mógłby to zrobić tylko wtedy, gdyby nie miał żadnych potrzeb psychologicznych i fizycznych oraz gdyby nikt nie mógł mieć na niego żadnego wpływu - a to jest niemożliwe... Ale zawsze można próbować.
Czyli z tego wynika ze wolny jest tylko człowiek który umarł.

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#10 Post autor: ktośtam » piątek, 29 grudnia 2006, 22:18

Właściwie to co powiedzialeś jest prawdą...

Marek
VIP
VIP
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 grudnia 2006, 21:59
Lokalizacja: nibylandia

#11 Post autor: Marek » sobota, 30 grudnia 2006, 01:38

Moja definicja wolności jest podobna do definicji Mamby. Przede wszystkim niezależność to dla mnie wolność.

Awatar użytkownika
Ayu
Posty: 12
Rejestracja: wtorek, 2 stycznia 2007, 01:38

#12 Post autor: Ayu » sobota, 6 stycznia 2007, 15:39

dla mnie właśnie tylko śmierć może uwolnić... życie nie gwarantuje wolności! dlatego czuję się wciąż przytłoczona :(
4w5

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#13 Post autor: ktośtam » sobota, 6 stycznia 2007, 15:47

Śmierć nie może uwolnić! Wtedy po prostu nie będziesz istnieć. (chyba, że jesteś wierząca) Nie można osiągnąć pełnej wolności w tym rozumieniu, w jakim ja ją rozumiem, ale można do niej dązyć, można być bardziej wolnym lub mniej. A zawsze bycie bardziej wolnym jest lepsze.

Ewentualnie można powiedzieć, że będziesz wolna w momencie, gdy będziesz zawsze postępować według swojego zdania. Ale to już trochę inne rozumienie tego słowa. Jest jednak tak samo prawdziwe.

Awatar użytkownika
Basketcase
Posty: 716
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 23:09

#14 Post autor: Basketcase » sobota, 6 stycznia 2007, 18:28

Śmierć nie może uwolnić! Wtedy po prostu nie będziesz istnieć.
To jest pełna wolność. Nawet od materii i samego siebie. Pełna wolność jest tak samo niedobra jak pełne zniewolenie. Też nie masz żadnych możliwości.

Oglądał ktoś Evangeliona i pamięta scenę absolutnej wolności w białej próżni? Tam główny bohater uświadamia sobie, że pełna wolność oznacza nicość, i że, aby żyć i w ogóle mieć jakieś punkty odniesienia, trzeba mieć także ograniczenia. Jest to pokazane przez dorysowywanie kolejnych elementów do próżni: ziemi, po której można chodzić, wyznaczającą górę i dół, itd.
Obrazek

Lone wolf
Posty: 95
Rejestracja: sobota, 6 stycznia 2007, 16:11
Lokalizacja: zza grobu

#15 Post autor: Lone wolf » sobota, 6 stycznia 2007, 18:49

dopoki zyjesz nie jestes wolny. wiele rzeczy cie ogranicza chocby twoje cialo i twoja psychika a takze inni ludzie wokol ktorzy chca za ciebie decydowac. ludzie sa jednak chyba najgorsi. wiele moge tolerowac, moge tolerowac ograniczenia ciala, moge tolerowac ograniczenia umyslu ale ograniczenia robione przez jakis balwanow to juz za duzo...
4w5
Oden! Guide our ships
Our axes, spears and swords
Guide us through storms that whip
And in brutal war...

ODPOWIEDZ