7 + 7, czyli jak inne siódemki czują się z siódemeczkami

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#31 Post autor: vodka :) » poniedziałek, 12 lutego 2007, 17:47

związek małżeński dwóch Siódemek?? heh, no masakra!! :lol: nie chciałabym, żeby mnie to spotkało.. ;P
póki co, najbardziej potrafię wyobrazić to sobie z 8 i 4 ;)

heh, nie no.. tak na serio, to wyjdzie w praniu :D



Awatar użytkownika
excelencja
Posty: 117
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 21:35

#32 Post autor: excelencja » poniedziałek, 12 lutego 2007, 18:16

vodka :) pisze:związek małżeński dwóch Siódemek?? heh, no masakra!! :lol: nie chciałabym, żeby mnie to spotkało.. ;P
póki co, najbardziej potrafię wyobrazić to sobie z 8 i 4 ;)

heh, nie no.. tak na serio, to wyjdzie w praniu :D
Coś Ty :) Fajnie było :)

Tylko się rozminęliśmy troszki... bo moje podejście do problemów jest bardziej czwórkowe i jednak jestem w stanie się zaangażować w związek po dłuuuugim czasie(przynajmniej byłam, teraz mi nie wychodzi ;) - ale to się może kiedyś zmieni) A on typowa 7 bezskrzydłowa, czyli olewanie problemów, nie odczuwanie ich i.t.p no i te skarpetki na niewłaściwym miejscu :)
chyba 7w8 z dużą dozą 4... w sumie to 7w4 :D

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#33 Post autor: vodka :) » poniedziałek, 12 lutego 2007, 18:28

excelencja pisze:
vodka :) pisze:związek małżeński dwóch Siódemek?? heh, no masakra!! :lol: nie chciałabym, żeby mnie to spotkało.. ;P
póki co, najbardziej potrafię wyobrazić to sobie z 8 i 4 ;)

heh, nie no.. tak na serio, to wyjdzie w praniu :D
Coś Ty :) Fajnie było :)
to już to przerabiałaś? no no ;)
ale obojętne, jaki typ będzie miał mój przyszły mężu - miłość i tak jest ślepa :P
no i te skarpetki na niewłaściwym miejscu :)
i często nie do pary :D

Awatar użytkownika
excelencja
Posty: 117
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 21:35

#34 Post autor: excelencja » poniedziałek, 12 lutego 2007, 18:35

No ślubu nie było ;) na szczęście, tylko 4 lata mieszkania razem :D ale to w sumie na jedno wychodzi, tylko po sądach nie trzeba się włóczyć.
chyba 7w8 z dużą dozą 4... w sumie to 7w4 :D

widełek
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 23:39

#35 Post autor: widełek » poniedziałek, 12 lutego 2007, 20:48

ja sie zajebiscie czuje w towarzystwie innych 7 ;D nikt nie zamula, caly czas sa brechty, ogolnie wesolo, kolorowo, rozpusta sie szerzy:P

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#36 Post autor: Czekolada » poniedziałek, 12 lutego 2007, 21:00

...
Ostatnio zmieniony wtorek, 2 marca 2010, 17:55 przez Czekolada, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Kwiecia
Posty: 213
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 15:54
Lokalizacja: z Puszczy Kozienickiej

#37 Post autor: Kwiecia » poniedziałek, 12 lutego 2007, 21:20

Najlepszą koleżanką mojej koleżanki 7w8 jest również 7w8, więc śmiem sądzić, że dogadują się dobrze i czują się w swoim towarzystwie również w porządku.
4w5 :)

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#38 Post autor: vodka :) » poniedziałek, 12 lutego 2007, 21:24

widełek pisze:ja sie zajebiscie czuje w towarzystwie innych 7 ;D nikt nie zamula, caly czas sa brechty, ogolnie wesolo, kolorowo, rozpusta sie szerzy:P
i o to chodzi!! tak trzymaj! :lol:

Awatar użytkownika
kama
Posty: 74
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 16:44

#39 Post autor: kama » wtorek, 6 marca 2007, 22:12

ja właśnie kończe "przerabiać" 7 + 7 związek małżeński. on 7w6 ja 7w8. ale tez duzo innych dodatkowych opcji i niezbyt zdrowa ja. jako koledzy kolezanki do wygłupów tak - ale para - hyba nie.
excelencjo - my tez ok 5 lat. potwierdza sie twój zapis.
7w8
wróciłam :twisted:

hols
Posty: 246
Rejestracja: wtorek, 7 listopada 2006, 09:51

#40 Post autor: hols » środa, 7 marca 2007, 16:32

kama pisze:ja właśnie kończe "przerabiać" 7 + 7 związek małżeński. on 7w6 ja 7w8. ale tez duzo innych dodatkowych opcji i niezbyt zdrowa ja. jako koledzy kolezanki do wygłupów tak - ale para - hyba nie.
excelencjo - my tez ok 5 lat. potwierdza sie twój zapis.
Można wiedzieć, co największe trudności sprawiało w Twoim związku ?

Awatar użytkownika
excelencja
Posty: 117
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 21:35

#41 Post autor: excelencja » czwartek, 8 marca 2007, 19:07

Kama... życie... Ale te 5 lat to jest taki przeważnie przełomowy moment, i albo się go przetrwa albo nie... JA wybrałam drugą opcję, ale możesz wybrać pierwszą... 7 z 7 potrafią się fantastycznie dogadać i świetnie się razem bawić, problemy są wtedy kiedy każde zabawę zaczyna rozumieć nieco inaczej albo jedno szybciej dorasta ;)

Ale to nie jest tak, że to są złe związki... Tylko może akurat takie się tu przypadki trafiły. Z pewnością najbardziej żywe :)
chyba 7w8 z dużą dozą 4... w sumie to 7w4 :D

Awatar użytkownika
kama
Posty: 74
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 16:44

#42 Post autor: kama » wtorek, 13 marca 2007, 02:22

cos niecos napisze ale od razu mówie ze nie jestesmy czystymi typami. tzn ja wiem ze w tej chwili jestem "chora" duze problemy spowodowane właśnie tym związkiem. a 7w6 tez nie jest czystym usmiechnietym komikiem. i tez pewnie nie do konca nasze problemy wynikaja tylko z tego ze jestesmy siódemkami - prawda ? :)
hols - trudne to. (holera nie znam na tyle enneagramu ... ale pewnie jak bym wiecej poczytała to bym to sobie wszystko pieknie wytlumaczyla). wiec kilka cytatów z opisu które mialy kluczowe znaczenie:
-Nie chce być zasmucana przez kogoś o "mniejszych horyzontach" (ja)
-jest wrażliwa na nudę i rutynę w związku (to ja)
-zdaje sobie sprawę z ograniczeń jakie niesie za sobą związanie się z kimś. Może życ w związku przez dziesięciolecia i wciąż czuć się nieswojo z ideą długiego współżycia, czuje się ograniczona, gdy jestem z kimś w bliskim związku (to tez)
-Rozwija w sobie uzależnienie i przywiązanie do innych. (bardzo silne które staje sie uciążliwe) - zazdrość (to on)
-Może zachowywać się nieodpowiedzialnie. (on i wg niego ja ;) )
-Niezdrowe siódemki chcą unikać trudnych sytuacji jak ognia, zamykają się w sobie zapełnie jak piątka. (ja)
-Stają się negatywnie nastawieni i krytyczni, znajdując problem w każdej sytuacji w której się znajdują. (to z 4 której duzo u mnie w tescie szczegółowym )
-W czasie stresu, siódemki mogą fantazjować na temat przyszłości i udawać, że dzieje się to teraz, nie zważając na to co naprawdę dzieje się w chwili obecnej. tzn on ni edostrzegał problemu - wszystko bylo /jest super idealnie wiec o co mi chodzi w ogóle? ja tworze niepotrzebne problemy - nie dopuszcza do swojej swiadomosci ze cos jest nie tak ??
... holera a dlaczego nie moge znalezc zadnego kruczka na niego ?

-nieodpowiedzialny (czy to komikowe??)
-ma duuuze problemy z wyrazaniem emocji a dokładniej z cierpliwoscia której brak u niego (czy to siódemkowe??)
-z agresją, która mu sie kumuluje
-i z nałogami :/

a ! i jeszcze :
problemy są wtedy kiedy każde zabawę zaczyna rozumieć nieco inaczej albo jedno szybciej dorasta. Ale to nie jest tak, że to są złe związki... Tylko może akurat takie się tu przypadki trafiły. Z pewnością najbardziej żywe
prawda prawda :D
Ostatnio zmieniony sobota, 17 marca 2007, 11:19 przez kama, łącznie zmieniany 1 raz.
7w8
wróciłam :twisted:

Awatar użytkownika
excelencja
Posty: 117
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 21:35

#43 Post autor: excelencja » wtorek, 13 marca 2007, 08:00

No to typowe dla siódemek akurat, że w pewnym momencie uciekają :)

Ja się głównie zajmuję uciekaniem...

A co do Twojego związku Kama, to czy on został ojcem Twojego dziecka czy nie??
chyba 7w8 z dużą dozą 4... w sumie to 7w4 :D

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#44 Post autor: Green Eyes » wtorek, 13 marca 2007, 11:08

kama pisze: jest nieodpowiedzialny (czy to komikowe??) i ma duuuze problemy z wyrazaniem emocji a dokładniej z cierpliwoscia której brak u niego (czy to siódemkowe??) z agresją, która mu sie kumuluje
mam tak samo :?
excelencja pisze: No to typowe dla siódemek akurat, że w pewnym momencie uciekają

Ja się głównie zajmuję uciekaniem...
ja juz sama zaczynam sie zastanawiac czy nadaje sie do jakiegokolwiek zwiazku. stabilizacja to cos do czego z jednej strony daze a z drugiej uciekam, ale to jest zryte :?
do tej pory tez zajmowalam sie uciekaniem, teraz niby jest ok, jestem w zwiazku ale nie widze sie w roli przykladnej towarzyszki zycia :P

Awatar użytkownika
kama
Posty: 74
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 16:44

#45 Post autor: kama » wtorek, 13 marca 2007, 11:55

myslalam ze to tylko ja mam taki strach przed malzenstwem - to raz a dwa ze moze jesli znajde tego jedynego to nie bede miala watpliwości i tego leku. a nie wiedziałam ze to cecha siódemek.
hmmmm - w końcu mam na co zwalać - gdy po 38 latach wspólnego życia nadal bede miala watpliwości bede sie tłumaczyc ze jestem tylko siódemką ;)
A co do Twojego związku Kama, to czy on został ojcem Twojego dziecka czy nie??
tak. excelencjo. mojego :D naszego :D
7w8
wróciłam :twisted:

ODPOWIEDZ