Centrum Pomocy Zagubionym Siódemkom i Niesiódemkom

[delirium]

dfghjk

[yusti]

.

[monis]

Dzień - Do - Bry, jestem tu nowa ( i jakoć się wstydzę tego, bo się czuje jakby się na siłę wbijała...) !

Katar i kaszel (który z niewiadomych przyczyn posiadam od dni kilku) są fatalne, bo nie pozwalają być cicho wtedy gdy ( czasem) trzeba. I nie znoszę używać papieru zamiast chusteczek, obiegając od zapachu, bo za łatwo się drze , nawet gdy się go poskłada wzdłuż perforacji... Chusteczki to inwestycja którą ponieść trzeba.

Panie Bakłażan, Pan mnie śledzi i jestem cała w strachu

edt: a może Pani ?

[Pędzący Bakłażan]

Memory, powiedz monis że ja nie Pan
I że ja nie sledze (od tego jest sledz)
Aha i jeszcze powiedz, że ja tu nie jestem od poważnych rozmów

[delirium]

dfghj

[Memory]

monis, w imieniu Pędzącego Bakłażana pragnę upomnieć, iż do użytkownika nie zwracamy się per 'Pan', ponieważ nadane miano nie jest zgodne z jego młodym i niesamowicie wesołym usposobieniem. Nie życzy sobie również, aby oskarżano go o inwigilację. Jest nader uczciwym obywatelem.
Warto uprzedzić jeszcze, by starać się poruszać w głównej mierze tematy o humorystycznym zabarwieniu zachęcając do wspólnego żartowania, jednocześnie nie zmuszając do intensywnego wysiłku umysłowego, gdyż z racji świąt, wspomniany Bakłażan, woli nie nadwyrężać narządu umiejscowionego w głowie.

Witam ciepło na forum.

[boogi]

"- Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę
dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści.
Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój.
- Który zwycięży?
- Ten, którego karmię."

To mi się podoba.

A co do forum i poruszania tematów zabawnych - ok, ale to ciągle jest forum tematyczne o temacie "Enneagram", a nie "Humor". Więc... wiecie

[monis]

a czy wspomniany Wyżej Pędzący Bakłażan jedynie przez Święta nie chce przeprowadzać poważnych dyskusji czy to jego całoroczne usposobienie ? I dzięki Memory, za krótką charakterystykę

[Pędzący Bakłażan]

Jakie tam całoroczne...Jestem tu dopiero 2 miesiące

[Rilla]

...

[miskoala]

[ein]

Rilla: Ja bym powiedzial, zeby zalatwiali sprawy miedzy soba. Ewentualnie postaral bym sie dowiedziec dlaczego wlasciwie sytuacja tak wyglada. Moze to jakies male nieporozumienie wyolbrzymione do niewiadomo jakich rozmiarow?

[Rilla]

...

[yusti]

.

[Perwik]

oh Rilla Ty, tu rządzisz, jesteś moderatorem, więc sama powinnaś wpaść na to co zrobić. czasem trzeba własnej krwi trochę przelać, żeby się czegoś nauczyć