Epikurejczyk = Śmierć

Dyskusje na temat typu 7
Wiadomość
Autor
kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#61 Post autor: kidziorek » poniedziałek, 10 września 2007, 20:30

Gremster pisze:heheheh :) może sie uda :PP jak wrócę do Wrocka i jakoś poukładam sobie wszytsko to chętnie taki zjazd zrobie ..... tylko to potencjalnie jest strasznie niebezpieczne ... tyle kreatywności, orginanlności i entuzjazmu w Polsce w jednym miejscu :D to grozi implozją :D
No tak...z politechniki i już szpanuje terminami których nie rozumie :P

Niebezpieczne jest, możemy przekroczyć masę krytyczną :)

Ale może poczekamy aż vodka wróci z USA ? :twisted:

Do organizacji to musimy wynająć jakaś inna cyferkę... :oops:


7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

Awatar użytkownika
Gremster
Posty: 506
Rejestracja: sobota, 25 sierpnia 2007, 13:22
Lokalizacja: Wrocław

#62 Post autor: Gremster » poniedziałek, 10 września 2007, 21:47

eeeeeeeeeeee tam :) ja się bardzo dobrze spisuję jako organizator ..... byłem odpowiedzialny za cały dział logistykiw pewnym projekcie( dane utajnione dla waszego dobra:) ) i wszystko grało :P
7w8 ma odpowiednie ku temu cechy :P

a co wkuli mi do głowy takie mądre slowka więc używam :D

kiedy wraca vodka???? chętnie poznał bym ta już legendarną postac na naszym forum :P

ja też nie za predko się tym zajme ... najwczesniej pod koniec października.. czasu nie mam :( i to niestety prawda:(
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#63 Post autor: Absynt » wtorek, 11 września 2007, 22:05

To, co mowi mi, ze nie jestem siodemka, to zdecydowanie refleksyjnosc :P. Albo silne judging :>. Whateva.

Pozbycie sie ego, wyjscie poza nie to zdecydowanie rzecz ulatwiajaca egzystencje. Jednak mysle, ze bardziej potrzebne jest to wlasnie czworkom, ktore tak bardzo do swiata sa przywiazane. Pelne lekow, obaw i innych uczuc, ktore je uziemiaja. Lekkoduch... to lekkoduch ;).
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Green Eyes
Posty: 657
Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44

#64 Post autor: Green Eyes » środa, 12 września 2007, 11:32

siodemka boi sie zeby nie uzmyslowic sobie marnosci swojej egzystencji, zajmuje mysli czymkolwiek, cieszy sie błahostkami zeby myslec ze jest inna ze nie jest taka beznadziejna jak reszta ludzi na tym łez padole.

po co to odrzucenie wlasnej tozsamosci? rewolucji nie bedzie, a uspokojenie - tylko czasowe. ktos kto raz zaczyna walke ze soba i slabosciami tak naprawde nigdy jej nie konczy.

kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#65 Post autor: kidziorek » środa, 12 września 2007, 14:27

Ja bym nie ograniczał tego do własnej egzystencji...

Po dłuższych refleksjach można dojść do wniosku, że życie (nasze ludzkie) jest bez większego sensu...

Po takiej refleksji wyjść jest kilka, nasze jest takie, że póki możemy staramy się cieszyć tym co fajne i piękne w tym życiu.
silver_bullet pisze:skończy się na tym że kolektywnie stwierdzimy że nie mamy czasu/możliwości/chęci i idea upadnie na pół roku, po czym natentychmiast i w ciągu dosłownie chwili spotkanie samo się zorganizuje... :mrgreen:
Nie zorganizuje tylko wydarzy, od tak z marszu ;)
silver_bullet pisze: Fajnie jest być siódemką... Fajnie jest żyć siódemką...
Fajnie jest znać inne 7-ki...Tylko czy gdybym był inną cyferką też bym Was tak lubił ?
Fajnie jest być sobą...czyli 7-ką...czyli kim?
silver_bullet pisze:A wszystkie te hasełka po to by dalej spokojnie i wygodnie żyć sobie w kłamstwie swojego świata... Przecież tak wygodniej... A próbował ktoś z was kiedykolwiek pogodzić się z tym, do czego na codzień się nie przyznajemy... Że żywotność siódemek bierze się głównie ze strachu? Polecam, dobra chwila refleksji...
Nie wiem, jakoś tam sobie z tego zdawłem sprawę, zanim się dowiedziałem, że wógole jest jakiś enneagram...
Ale mimo tego strachu, nie potrafię żyć bajkami innych cyferek, wolę ten nasz strach.
Czy nasza motywacja czyli strach jest gorsza niż inne ?
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#66 Post autor: kidziorek » piątek, 14 września 2007, 16:10

silver_bullet pisze:
kidziorek pisze:...Tylko czy gdybym był inną cyferką też bym Was tak lubił?
Gdybyś był inną cyferką to byłbyś kimś innym :wink: Z innymi zaletami, innymi ograniczeniami, i innymi strachami...
No jasne, co nie wpływa na sensowność pytania ;)
silver_bullet pisze:
kidziorek pisze:Ale mimo tego strachu, nie potrafię żyć bajkami innych cyferek, wolę ten nasz strach.
Heh, strach jest ten sam... Różne są tylko powody :D
Ekspertem nie jestem...ale zdaje mi się że część cyferek ma inne motywacje czy jakoś tak ;) A nawet jak tu się mylę...
To strach tak jak inne rzeczy między cyferkami, też jest inny

silver_bullet pisze:
kidziorek pisze:Ja bym nie ograniczał tego do własnej egzystencji...

Po dłuższych refleksjach można dojść do wniosku, że życie (nasze ludzkie) jest bez większego sensu...

Po takiej refleksji wyjść jest kilka, nasze jest takie, że póki możemy staramy się cieszyć tym co fajne i piękne w tym życiu.
Nie można powiedzieć że życie jest bez sensu. Sensem życia jest to że żyjesz, życie samo w sobie. :mrgreen:
Życia w sensie ogólnym ? to nie, skoro maszynka działa to jest sensowna.
Mojego życia ? owszem...to że żyję(w ogóle i jeszcze) to jest raczej przypadkiem, to jaki jestem masą przypadków ;)
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik

produkt vodko :)podobny

Awatar użytkownika
Gremster
Posty: 506
Rejestracja: sobota, 25 sierpnia 2007, 13:22
Lokalizacja: Wrocław

#67 Post autor: Gremster » piątek, 14 września 2007, 23:33

wytlumacz mi więc jaki jest sens życia,...... ja nie widze tego sensu wogóle!! nie przemawia do mnie to że życie jest sense samo w sobie....... urodziłęm sie i co umrę ... to jest nieuniknione chociaż kiedy zasypiam i mnie nachodzi ta myśl to sobie wmawiam że tak nie będzie ..... ja chce żyć bo znalazłem ten sens w zabawie i przezywaniu miłych rzeczy.... ale tych rzeczy ciągle jest mało.... i chyba nigdy sie nie nasyce.... więc powtarzam jaki jest sens naszego życia....... no jaki .... ja nie chce tylko egzystować/..
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#68 Post autor: Absynt » sobota, 15 września 2007, 00:24

Teraz przez 40 stron bedziecie sie spierac o to co jest sensem zycia, a na koncu i tak stwierdzicie, ze nie wiecie :P.

Milosc, przyjemnosci, Bog, rodzina i bliscy, blah. Tyle juz sie w zyciu namyslalem, ze przemyslalem juz chyba wszystko wzdluz i wszerz. Kazda argumentacja jest jakos przemawiajaca. Kazda jednak taka subiektywna prawde da sie obalic. I kiedy czlowiek wie juz wszystko, ze wszystkim potrafi sie zgodzic, okazuje sie, ze nie wie nic :P. I tell you so.

Psychologia egzystencjalna w skrocie:

Kod: Zaznacz cały

                                                  swiadome stanowienie
             dalsze zycie ->wybor: sens zycia < 
wybor: zycie<                                      samo bojstwo
             samobojstwo
Co logiczne podstawowym wyborem w zyciu jest wybranie zycia... Dalej sensem egzystencji jest wybor jakosci zycia. Jako "samo bojstwo" nalezy rozumiec tutaj zycie z pradem, zycie "malo swiadome".

Wiec moge powiedziec, ze wsrod siodemek najwiecej jest typow, ktore dochodza do ostatniego stopnia. Stad wsrod nich tylu entuzjastow oraz indywidualistow.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
Druid z Polmosu
Posty: 103
Rejestracja: wtorek, 15 maja 2007, 15:13
Lokalizacja: Magiczny krąg Wielkiego Druida Polmosa

#69 Post autor: Druid z Polmosu » sobota, 15 września 2007, 00:35

A czy sens życia to nie po prostu "7"?? :D

Tylko i aż "7"
"I was excellent. Everybody loved me. I love myself, and I like bums. "
Cardinal Richelieu

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#70 Post autor: Absynt » sobota, 15 września 2007, 00:53

... grzechow glownych :twisted:
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

pepelemoko
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40

#71 Post autor: pepelemoko » poniedziałek, 17 września 2007, 13:11

silver_bullet pisze:„Każda przebyta do końca droga prowadzi dokładnie donikąd. Wdrap się na górę tylko tyle, by sprawdzić, że jest górą. Nie zobaczysz góry z jej szczytu"

Sensem życia jest droga sama w sobie
To to się nigdy nie skończy? ;)

silver_bullet pisze:[Wiem że strzelam hasełkami, ale tak na dobrą sprawę nie da się nadać formy czemuś absolutnie bezkształtnemu i nieogarnialnemu.
A ja cały czas próbuję.. :roll:

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#72 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 11 sierpnia 2008, 23:53

.
Ostatnio zmieniony piątek, 26 marca 2010, 13:28 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#73 Post autor: Snufkin » wtorek, 12 sierpnia 2008, 12:54

.
Ostatnio zmieniony piątek, 26 marca 2010, 13:35 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#74 Post autor: Snufkin » wtorek, 12 sierpnia 2008, 13:58

.
Ostatnio zmieniony piątek, 26 marca 2010, 13:56 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Katiks
Posty: 582
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 18:39
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Wszechświat!

#75 Post autor: Katiks » wtorek, 12 sierpnia 2008, 14:34

Nie znasz dnia ani godziny! :D
"„Jesteś kobietą o olbrzymiej intuicji i inteligencji. Twój cięty języczek doprowadza mnie do szczytu rozkoszy duchowej. A teraz, walnij tego idiotę tłuczkiem, ukryj zwłoki pod trybunami Hufflepuffu i ucieknijmy razem do twojej wieży”. "

ODPOWIEDZ