Strona 10 z 12

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: sobota, 28 listopada 2015, 23:54
autor: Intan
Skurczserca (o ile nie przekręciłam nicku) pisał tu kiedyś, że jeśli raz jesteś na wysokim, a raz na niskim poziomie, to tak naprawdę jesteś na niskim. I miał rację. To trudne sytuacje odsłaniają nasze "prawdziwe" oblicze, to, czy mamy kontrolę nad sobą, czy nie, i to one są dla nas wyzwaniem. Gdy wszystko jest w porządku, każdy potrafi być miły.

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: niedziela, 29 listopada 2015, 10:58
autor: shadi22
Czyli jak juz sie zrozumie to co trzeba zrozumiec i sie jest ns wysokim to sie z niego nie spada prawda? To sie nawet wydaje logiczne ;D
Tylko ja rozumiem najwyzszy stan, jako brak potrzeby pytania kogos o zdanie, wszystko robienie samemu, przemyslenie swoich problemow niz pytanie innych o rozwiazanie ich zdanie sie na siebie niz na zdanie innych, braku poczycua bezpieczenstwa wynikajacego z wiedzy trgo co chce sienosiagnac ale mam watpliwosći - czy tez braku nauki od kogos i watpliwosci, gdy sie czegos uczymy? Braku porazek i czucia sie gorszym? Wydsje mi sie ze to czesc zycia tylko wtedy jakos inaczej ktos sobie z tym radzi prawda?

-- Posty sklejone automatycznie niedziela, 29 listopada 2015, 11:10 --

Nie konsultowac niczego z nikim? To mi sie wydaje tez bez sensu

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: niedziela, 29 listopada 2015, 11:38
autor: Irranea
Jak się jest na najwyższym poziomie, to zawsze można spaść niżej. W życiu nie ma nic niezmiennego. Zdarzają się takie sytuacje, problemy w życiu, ze zawsze można stoczyć się na dół. To nie jest tak, ze jak się już osiągnie 1 poziom, to nic się nie może zdarzyć, nic nie może nam zaszkodzić. Zawsze trzeba pracować nad sobą.
Nie ma też czegoś takiego, że jednego dnia jest się na wyższym poziomie a drugiego na niższym. Poziom zdrowia nie zależy od humoru, czy tego jaki się ma dzień. To coś stałego, niezależnego od nastroju. Ludzie na wysokim PRO też potrafią być smutni, a ludzie na niskim weseli. W PRO chodzi o równowagę ośrodków, im wyższy poziom tym większa równowaga, czyli umiejętność wykorzystywania odpowiedniego ośrodka w odpowiednim momencie. Jednak nic nie jest niezmienne.

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: niedziela, 29 listopada 2015, 17:42
autor: shadi22
No wlasnie, bo tak sie zastanawialem, jakbym mial tak robic wszystko wierzac w to, ze nigdy nie mam braku bezpieczenstwa, to bym ciagle zyl w stresie i chronicznym strachu, wiec bedzie cholernie ciezko to zrobic :)

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: niedziela, 20 grudnia 2015, 18:24
autor: shadi22
Własnie tak rozkminiłem, że to tez chyba działa na tej zasadzie, że w naszym przypadku, gdy jesteś w stanie sam sobie poradzić i polegać na sobie-, co nawet w ksiązce jest opisane, gdzie są te poziomy i basic fear, to jest się na wysokim poziomie ale przeciez co nowa sytuacja, to trzeba od nowa z któregoś poziomu piac się w górę :) Idziesz do nowej pracy, znowu sobie nie radzisz i znowu trzeba wszystko budować od nowa, aż sobie poradzisz, ale generalnie, tu chodzi o światopogląd, czyz nie? Że jak masz ustalone wartosci to one dają Ci poczucie bezpieczeństwa bo kierujesz sie nimi zawsze :)

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: niedziela, 20 grudnia 2015, 18:30
autor: Enturie
No własnie nie do końca o to chodzi. ;) W momencie, gdy jesteś na wyższym pro, to te nowe sytuacje nie są już tak przerażające i jesteś w stanie im podołać. Wyższy poziom zdrowia to taki stan, gdzie całościowo sobie lepiej radzisz sam ze sobą i z otaczającym Cię światem. Że mimo lęku podejmujesz wyzwania, nie chowasz się przed nimi i nie szukasz w innych poparcia, że Twoje wybory są słuszne.

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: poniedziałek, 15 lutego 2016, 10:46
autor: blondynka
Poziom 6 pasuje idealnie :roll:

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: sobota, 14 maja 2016, 13:30
autor: Minka
Nie no, super. Poziom zdrowia 6-7 i weź jedź ze mną w podróż :wall:

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: sobota, 18 czerwca 2016, 21:53
autor: Truskawkowe_pola
Czy poziomy zdrowia nie powinny być trochę inne dla kontrfobicznej i fobicznej?

W każdym razie ja widzę się gdzieś pomiędzy 5 a 6. Aczkolwiek dotknęłam juz kilka lat temu poziomu 9. Czwórkowato było. I bardzo mrocznie. Dlatego dziwię się temu, że ludzie uznają szóstki za szare.

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: sobota, 18 czerwca 2016, 22:26
autor: Diamentowy Kruk
Truskawkowe_pola pisze:Czy poziomy zdrowia nie powinny być trochę inne dla kontrfobicznej i fobicznej?
Nie ma 6 całkiem fobicznych i całkiem kontrfobicznych, oba pojęcia to "style" w jaki sposób 6 sobie radzą z lękiem, które zazwyczaj stosują wymiennie, więc raczej nie ma sensu odrębnie opisywać antyfobicznych i fobicznych 6. Po prostu jedne częściej atakują, drugie pozostają bierne, ale w głowach mają mniej więcej to samo :D
Truskawkowe_pola pisze: W każdym razie ja widzę się gdzieś pomiędzy 5 a 6. Aczkolwiek dotknęłam juz kilka lat temu poziomu 9. Czwórkowato było. I bardzo mrocznie. Dlatego dziwię się temu, że ludzie uznają szóstki za szare.
Żaden typ na nikim PRO nie jest nijaki, ale również żaden nie należy do przyjemnych w obyciu i żadnemu się miło nie żyje :twisted: Poza tym nie widzę powodów, by "mroczność" 6 na 9 PRO miała sprawić, że ten typ nie będzie nijaki. Z 6 jest taki problem, że to najprawdopodobniej najliczniejszy enneatyp, na dodatek mogący przybrać "różne formy", wg mnie to przyczynia się do tego, że niektórym 6 mogą wydawać się szare, a większość taka nie jest. :wink:

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: sobota, 18 czerwca 2016, 22:37
autor: Truskawkowe_pola
ewutek pisze:

Poziom 5: Unikanie brania na siebie nadmiernej odpowiedzialności, reagowanie przez bierno-agresywne przeciwstawianie się innym. W zachowaniu wymijający, niezdecydowani, ostrożni, zwlekający i ambiwalentni. Bardzo wrażliwi na zmiany, zaniepokojeni, zaprzeczający i dający sprzeczne sygnały. Wewnętrzne zmieszanie sprawia, że reagują w sposób nieprzewidywalny.
To brzmi fobicznie.
ewutek pisze:

Poziom 6: W celu zrekompensowania braku pewności siebie, są sarkastyczni i wojowniczy, winą za swoje problemy obarczając innych. Zdeklarowani outsiderzy. Reaktywni i defensywni w działaniu. Dzielą ludzi na przyjaciół i wrogów, poszukują zagrożeń. Są despotyczni kiedy obawiają się zwierzchników, niesłychanie podejrzliwi, konspiracyjni i niezdolni uciszyć własnego strachu.[/list]
To brzmi kontrfobicznie.

Rzeczywiście każdy oscyluje między tymi dwoma podtypami, wydaje mi się jednak, że szóstka bardziej fobiczna prędzej stwierdzi u siebie PRO 5, a kontrfobiczna PRO 6.
Może się czepiam, po prostu to mi się nasunęło, gdy próbowałam siebie gdzieś ulokować.

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: sobota, 18 czerwca 2016, 22:57
autor: Diamentowy Kruk
Na 7 wygląda jakby te sposoby się mieszały, na 8 zalatuje kontrfobicznością, a na 9 jak na moje fobicznością.

Mnie za to interesuje coś innego. 6 na 6 PRO zaczynają częściej atakować, a ten skok wydaje mi się dość duży, podobnie jest u 5, ciekawe czy inne typy tak mają, chyba idę to ogarnąć.

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: poniedziałek, 20 czerwca 2016, 12:27
autor: Truskawkowe_pola
Diamentowy Kruk pisze:Na 7 wygląda jakby te sposoby się mieszały, na 8 zalatuje kontrfobicznością, a na 9 jak na moje fobicznością.

Mnie za to interesuje coś innego. 6 na 6 PRO zaczynają częściej atakować, a ten skok wydaje mi się dość duży, podobnie jest u 5, ciekawe czy inne typy tak mają, chyba idę to ogarnąć.

I jak badania? Reguła, czy zbieg okoliczności?

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: poniedziałek, 4 lipca 2016, 12:15
autor: LuxInTenebris
Wczoraj pojawiła się przez chwilę potrzeba ukarania mnie z 9 poziomu... Myślałam, że jest ze mną znacznie lepiej. :scratch:

Re: Enneagram - Poziomy zdrowia: Typ 6.

: wtorek, 5 lipca 2016, 23:07
autor: Truskawkowe_pola
Wydaje mi sie, ze jednorazowe wyskoki nie swiadcza o poziomie zdrowia.

Mam swoja teorie, moim zdaniem zachowanie z niskiego poziomu to ostrzezenie przed tym, ze zamiast sie rozwijac, spadamy w dol. I odwrotnie, przejawiajac czasem zdrowe zachowania wcale nie musimy byc na najwyższym poziomie, tylko po prostu zaczynamy zdrowiec.

Ja swoj poziom okreslalam na podstawie ogolnego, dlugoterminowego obrazu. Czasem hormony skacza i poziom dziewiaty tez sie odzywa:p

Ktos na tym forum (chyba Boogie) napisał, że minimum dla zmiany poziomu to rok. Czyli nie da sie nagle wskoczyc z poziomu np. 7 na 9 (pomijam ekstrema takie jak tragedie zyciowe), a juz w druga strone to tym bardziej.