Co inne typy lubią w 6?

Dyskusje na temat typu 6
Wiadomość
Autor
nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#16 Post autor: nutshell » wtorek, 20 lutego 2007, 12:46

Ale jestem BEZNADZIEJNA! ;P
Szczerze mówiąc poczułam lekkie ukłucie.. moze dlatego ze troche w tym prawdy a może dlatego ze:
Niska samoocena też mnie u nich denerwuje. Jak 4 czuje sie bezwartościowa to po prostu ma doła i sama się z nim prędzej czy pozniej upora, a 6 są przewrażliwona na punkcie swojej (bez)wartościowosci i za dużo histeryzują przed otoczeniem. Lubią mówić: "Jestem beznadziejna" w taki sposób, jakby to mi wyrzucały, jakbym to ja był winny.
Druga czesc stwierdzenia akurat mnie nie dotyczy, nie lubie sie uzewnetrzniac przed innymi, dusze w sobie uczucia, nie jestem osoba ktora zalewa znajomych 1000cami problemów. Zwykle ludzie musza ze mnie sila wyciagac, co mi lezy na wątrobie. Druga sprawa: jesli ktos mowi "jestem beznadziejna/y" to w moim odczuciu nie ma na mysli "to przez ciebie tak sie czuje" tylko liczy na to ze druga osoba odpowie mu "nie mow tak, przeciez jestes wspanialy, wartosciowy etc" . Jezeli mi zdarza sie stwierdzic "ale jestem beznadziejna/glupia/itp" znajomy/a mowi wtedy "faktycznie, bardziej beznadziejnej osoby w zyciu nie spotkałem/am " ;) i mamy ubaw, taki mały zarcik "hahaha" :P
I jeszcze coś:
Gabriel:
Ogólnie od jakiegoś czasu mam gorszy okres. Enneagram skrzywił mój pogląd na świat. Już żaden człowiek nie wydaje mi się absolutnie indywidualny albo jakiś "bez skazy". Dość szybko zgaduję typy ludzi, niemal intuicyjnie. I od razu wiem, jakie potencjalne wady w takim człowieku siedzą.
Dobrze, że chociaż masz tego świadomość, bo ja już dawno zauważyłam w Twoich wypowiedziach to 'skrzywienie'


6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

Awatar użytkownika
excelencja
Posty: 117
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 21:35

#17 Post autor: excelencja » sobota, 24 lutego 2007, 02:44

uważam, że 6 są niezwykle wartościowe.
A szczególnie lubię jak taka 6 (np. Nutshell) w środku nocy wraca z knajpy i mówi:
"chociaż jest bardzo ślisko, nie wywalimy się ani razu"

NIe mija 5 minut i leży jak długa na środku ulicy ;))) i jeszcze rży jak głupia.

To lubię w 6, i jeszcze to, że mnie znoszą,a przynajmniej jedna.
EDIT:
Miltado pisze:Ja cenię oddanie. Moim kumplem jest 6 i wiem że za mną w ogień by wskoczył ;) Ogólnie mogę na niej zawsze polegać, jest asertywna, i nie ucieka od problemu jak 7, zawsze cenię to że stoi po mojej stronie.

7 nie uciekają od problemów. Bynajmniej ja, chcę je rozwiązywać już teraz w tym momencie, nie rano, nie jutro, nie później. Zapytaj innych 7

Tzlm: posty połączone.
Ostatnio zmieniony sobota, 24 lutego 2007, 02:46 przez excelencja, łącznie zmieniany 1 raz.
chyba 7w8 z dużą dozą 4... w sumie to 7w4 :D

Awatar użytkownika
excelencja
Posty: 117
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 21:35

#18 Post autor: excelencja » sobota, 24 lutego 2007, 20:26

Nie macie tematu co mnie wkurza w 6 :)

W mojej 6 wkurzają mnie 2 cechy w sumie :), które się ze sobą wiążą.

Lenistwo niemiłosierne pomieszane z okropnym grzebulstwem i maniakalne, ciągłe spóźnianie się zawsze i wszędzie bez wyjątku i nie mam na myśli spóźnień typu 3minuty tylko znaaaacznie dłuuuuuższe.
Oprócz tego - uwielbiam 6- przynajmniej jedną.
Znam jeszcze jedną 6 (z tego co wiem) i jest zupełnie inna... (chyba, żen ie jest 6...) Dziwny macie ten numerek
chyba 7w8 z dużą dozą 4... w sumie to 7w4 :D

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#19 Post autor: tzlm » sobota, 24 lutego 2007, 21:10

Szóstki i spóźnialstwo? Dałabym głowę, że przybędą wszędzie dużo przed czasem by się przygotować i 'rozpoznać teren'.

Awatar użytkownika
Gabriel
Posty: 780
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 11:11

#20 Post autor: Gabriel » sobota, 24 lutego 2007, 21:59

nutshell pisze:Ale jestem BEZNADZIEJNA! ;P
Szczerze mówiąc poczułam lekkie ukłucie.. moze dlatego ze troche w tym prawdy a może dlatego ze:
Niska samoocena też mnie u nich denerwuje. Jak 4 czuje sie bezwartościowa to po prostu ma doła i sama się z nim prędzej czy pozniej upora, a 6 są przewrażliwona na punkcie swojej (bez)wartościowosci i za dużo histeryzują przed otoczeniem. Lubią mówić: "Jestem beznadziejna" w taki sposób, jakby to mi wyrzucały, jakbym to ja był winny.
Druga czesc stwierdzenia akurat mnie nie dotyczy, nie lubie sie uzewnetrzniac przed innymi, dusze w sobie uczucia, nie jestem osoba ktora zalewa znajomych 1000cami problemów. Zwykle ludzie musza ze mnie sila wyciagac, co mi lezy na wątrobie. Druga sprawa: jesli ktos mowi "jestem beznadziejna/y" to w moim odczuciu nie ma na mysli "to przez ciebie tak sie czuje" tylko liczy na to ze druga osoba odpowie mu "nie mow tak, przeciez jestes wspanialy, wartosciowy etc" . Jezeli mi zdarza sie stwierdzic "ale jestem beznadziejna/glupia/itp" znajomy/a mowi wtedy "faktycznie, bardziej beznadziejnej osoby w zyciu nie spotkałem/am " ;) i mamy ubaw, taki mały zarcik "hahaha" :P
I jeszcze coś:
Gabriel:
Ogólnie od jakiegoś czasu mam gorszy okres. Enneagram skrzywił mój pogląd na świat. Już żaden człowiek nie wydaje mi się absolutnie indywidualny albo jakiś "bez skazy". Dość szybko zgaduję typy ludzi, niemal intuicyjnie. I od razu wiem, jakie potencjalne wady w takim człowieku siedzą.
Dobrze, że chociaż masz tego świadomość, bo ja już dawno zauważyłam w Twoich wypowiedziach to 'skrzywienie'
1. I znowu. Ja narzekam na szóstki, które znam w REALU. Nie miałem na myśli żadnej forumowej, a Ty już to odnosisz do siebie. Do licha, czy Wam tylko krzykiem idzie wytłumaczyć, że NIE JESTEŚCIE BEZWARTOŚCIOWE? Że macie same się wreszcie dowartościować, bo nikt inny za was tego nie zrobi? Że jesteście bardzo dobrym materiałem na przyjaciela i można wam powierzać sekrety, bo jesteście dyskretne? Czy muszę wymieniać Wam wszystkie Wasze zalety, bo same nie jesteście w stanie sobie ich uzmysłowić?
2. Miło mi, że jestem na Twoim skanerze i prędzej ode mnie zauważyłaś, że Enneagram skrzywił mi pogląd na świat :lol: Mama też chroni mnie przed wszystkimi niebezpieczeństwami czychającymi na mnie na złym świecie. Potrafisz przewidzieć moją reakcję gdy wychodzę z domu, a ona mówi po raz 73657 "uwazaj, żeby nie przewrócić sie na schodach, bo jest ślisko"?
3. Wszystkie 6 jakie znam są punktualne. Nie wyobrażam sobie żeby spóźnialstwo jakkolwiek dotyczyło szóstek.
ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Nie ma już dla mnie nadziei. :lol:
4w3 sp lub sx / so ENFJ

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#21 Post autor: nutshell » sobota, 24 lutego 2007, 22:17

I znowu. Ja narzekam na szóstki, które znam w REALU. Nie miałem na myśli żadnej forumowej, a Ty już to odnosisz do siebie.
Po prostu zainteresowaly mnie Twoje przejscia z 6stkami ;) i mowie jak to wyglada z mojego pkt widzenia, normalna dyskusja:)
i prędzej ode mnie zauważyłaś, że Enneagram skrzywił mi pogląd na świat
Ty to powiedziales (; ja zauwazylam tylko ze lekkie zboczenie w postrzeganiu ludzi
Mama też chroni mnie przed wszystkimi niebezpieczeństwami czychającymi na mnie na złym świecie.
Co za porownanie, to chyba przez moj ujemny instynkt maciezynski ;)
Wszystkie 6 jakie znam są punktualne. Nie wyobrażam sobie żeby spóźnialstwo jakkolwiek dotyczyło szóstek.
Jestem anomalia w statystykach :oops:

A w ogóle załózcie sobie temat typu 'czego nie lubie w 6' , bo psujecie atmosfere ;) i jak tu człowiek ma sie dowartosciowac?
:)
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

Awatar użytkownika
excelencja
Posty: 117
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 21:35

#22 Post autor: excelencja » sobota, 24 lutego 2007, 22:19

tzlm pisze:Szóstki i spóźnialstwo? Dałabym głowę, że przybędą wszędzie dużo przed czasem by się przygotować i 'rozpoznać teren'.

hahahaahha Zapytajcie Nutshell- ona się ZAWSZE spóźnia :) Na własny ślub się spóźni :P
chyba 7w8 z dużą dozą 4... w sumie to 7w4 :D

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#23 Post autor: nutshell » sobota, 24 lutego 2007, 22:23

Nie ma to jak 'anonimowość' w internecie :lol:
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

Awatar użytkownika
excelencja
Posty: 117
Rejestracja: niedziela, 11 lutego 2007, 21:35

#24 Post autor: excelencja » sobota, 24 lutego 2007, 23:55

nutshell pisze:Nie ma to jak 'anonimowość' w internecie :lol:

No bo mi nie wierzyli :P A wiedziałam, że Ty to potwierdzisz. Poza tym nadal jesteś anonimowa, tylko lekko obnażona :D

Lubię w 6, że są takie kochane, że można z nimi nabijać się zawsze ze wszystkiego, że jak trzeba, można z nimi poważnie porozmawiać.
Że gdyby więcej robiły, a mniej myślały o robieniu, to można by z nimi wszystko robić ;))))

I, że potrafią się z siebie śmiać i nie biorą tego, co mówię na poważnie.
To pewnie nie jest częsta cecha u 6...

Lepiej Ci żulu?
chyba 7w8 z dużą dozą 4... w sumie to 7w4 :D

nutshell
VIP
VIP
Posty: 808
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 01:33

#25 Post autor: nutshell » niedziela, 25 lutego 2007, 00:09

Że gdyby więcej robiły, a mniej myślały o robieniu, to można by z nimi wszystko robić
<potakuje>
I, że potrafią się z siebie śmiać
az dziwi mnie w sobie ta cecha;)
Lepiej Ci żulu?
]
tak mow mi jeszcze :D , proponuje na pw^^
;p
6w5 / INFj

*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*

Awatar użytkownika
Skowron
Posty: 41
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 23:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#26 Post autor: Skowron » czwartek, 8 marca 2007, 23:54

no właśnie ja nie lubię się spóźniać:D 6 nie są spóźnialskie;P
I will success... or die trying | 6w5

Awatar użytkownika
Dionizos
Posty: 17
Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 21:50
Lokalizacja: Kraków

#27 Post autor: Dionizos » środa, 4 kwietnia 2007, 18:02

Ja w 6 uwielbiałem jej wewnętrzne dobro:) Nie wiem czy tak jest z każdą 6, ale moja uwielbia pomagać ludziom. Kiedyś w Boże narodzenie jakiś pijany menel się wywalił i leżał, ja bym go olał, ale moja dziwwczyna 6tka, postanowiła go uratować :) Hehe (oczywiście przy pomocy mnie). Takich przypatków było nadwyraz wiele.
7w8

Awatar użytkownika
Biedronka
Posty: 28
Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 15:03
Lokalizacja: stąd :P

#28 Post autor: Biedronka » środa, 4 kwietnia 2007, 21:01

Skowron pisze:no właśnie ja nie lubię się spóźniać:D 6 nie są spóźnialskie;P
To chyba nie jest cecha 6, bo ja niestety spóźniam się notorycznie... Ale staram się z tym walczyć :wink:

Awatar użytkownika
beperfect
Posty: 86
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:12
Lokalizacja: z mętnych otchłani deperesji

#29 Post autor: beperfect » środa, 4 kwietnia 2007, 21:12

...
Ostatnio zmieniony środa, 11 kwietnia 2007, 22:41 przez beperfect, łącznie zmieniany 1 raz.
lepiej mnie zabij
wyrzuć z pamięci
nie dawaj kolejnej szansy

co z tego, że Cie kocham? (4)

gawron
Posty: 346
Rejestracja: piątek, 13 października 2006, 21:28
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków

#30 Post autor: gawron » czwartek, 5 kwietnia 2007, 00:51

6 sie nigdy nie spozniaja? Nie sadze. Pomimo tego, ze planuje swoj czas i lubie miec zycie 'poukladane' , to jednak np. na zajecia spozniam sie notorycznie.

Mam tez spore ego, nigdy nie zapominam o sobie, nie udaje skromnego, nie czuje sie winny. Za to przeginam w druga strone - moja glowna wada jest natomiast to, ze czesto jestem 'agressive approval-seekerem' tak jak 3, musze dawac swiatu znac jaki to ja niby jestem fajny :wink:
Cecha wspolna wszystkich 6 jest szukanie uznania - jedne robia to poprzez skromnosc, zapominanie o sobie itd a inne (np. ja) robia to na sposob 3kowy.

Co do zalet 6 - na pewno wymienilbym odpowiedzialnosc. Pozwole sobie na uogolnienie, ze my (6) traktujemy ludzi (niekoniecznie wszystkich, raczej tych ktorych lepiej znamy) powaznie, fair i mozna na nas polegac. 6 chyba nigdy nie bagatelizuje problemow swoich znajomych.

ODPOWIEDZ