Związek z 6
6w7 i 4w5.
Witam wszystkich
Otóż mam taki problem.
Poznałam jakieś 2 tygodnie temu przez n-k wspaniałego chłopaka, okazał się być typem 6w7.
Zaczęliśmy pisać najpierw na gg, potem przez sms i dzwonienie.
Naprawdę super się rozumieliśmy, ta sama muzyka, zainteresowania, styl...
Nawet charaktery jakieś podobne.
D. (tak Go nazwijmy) pisał mi, że mnie lubi, czuje się jakbyśmy znali się od lat i wgl było super.
Tylko wiem, że ten typ jest niezdecydowany i boi się odrzucenia i porażki, dlatego D. dawał mi wciąż sprzeczne sygnały. Jednego dnia było wspaniale, pisał do mnie wciąż i dzwonił, miłe słówka itp, a następnego już zero inicjatywy i to ja musiałam się o Niego 'starać'. Napisałam Mu pewnego dnia, że nie wiem o co Mu chodzi, ale mi na Nim zależy, to napisał, że b. się z tego cieszy. W końcu doszło do spotkania...to było przedwczoraj. Było świetne, super, cudownie...
Po prostu rozumieliśmy się bez słów. Na koniec przytuliliśmy się i poszliśmy w swoje strony, a D. powiedział 'do zobaczenia następnym razem'. No i wszystko super, aż do następnego dnia.
Zauważyłam, że wywalił mnie ze znajomych na naszej klasie...
Wszedł na gg i nc nie napisał. Na sms nie odpowiedział, nie odsyłał strzałek.
Więc dałam sobie spokój, dzisiaj do Niego się nie odezwałam i nie zamierzam.
Tylko poprostu, nie wiem o co Mu chodzi...
Czy boi się, czy może się rozczarował?
A nie chcę do Niego pisać, żeby się nie narzucać...
Tylko taka niepewność mnie dobija...
Poza tym mówił mi, że z reguły jest nieśmiały, i nazywa mnie swoją kumpelą...
A wiem, że On jest przyjacielski, godny zaufania, więc boję się, że zostanę Jego kumpelą czy przyjaciółką...a ja bym chciała coś więcej.
W sumie to jestem strasznie niecierpliwa i emocjonalna, dlatego już nie wiem co mam robić, a naprawdę mi na Nim zależy...
Otóż mam taki problem.
Poznałam jakieś 2 tygodnie temu przez n-k wspaniałego chłopaka, okazał się być typem 6w7.
Zaczęliśmy pisać najpierw na gg, potem przez sms i dzwonienie.
Naprawdę super się rozumieliśmy, ta sama muzyka, zainteresowania, styl...
Nawet charaktery jakieś podobne.
D. (tak Go nazwijmy) pisał mi, że mnie lubi, czuje się jakbyśmy znali się od lat i wgl było super.
Tylko wiem, że ten typ jest niezdecydowany i boi się odrzucenia i porażki, dlatego D. dawał mi wciąż sprzeczne sygnały. Jednego dnia było wspaniale, pisał do mnie wciąż i dzwonił, miłe słówka itp, a następnego już zero inicjatywy i to ja musiałam się o Niego 'starać'. Napisałam Mu pewnego dnia, że nie wiem o co Mu chodzi, ale mi na Nim zależy, to napisał, że b. się z tego cieszy. W końcu doszło do spotkania...to było przedwczoraj. Było świetne, super, cudownie...
Po prostu rozumieliśmy się bez słów. Na koniec przytuliliśmy się i poszliśmy w swoje strony, a D. powiedział 'do zobaczenia następnym razem'. No i wszystko super, aż do następnego dnia.
Zauważyłam, że wywalił mnie ze znajomych na naszej klasie...
Wszedł na gg i nc nie napisał. Na sms nie odpowiedział, nie odsyłał strzałek.
Więc dałam sobie spokój, dzisiaj do Niego się nie odezwałam i nie zamierzam.
Tylko poprostu, nie wiem o co Mu chodzi...
Czy boi się, czy może się rozczarował?
A nie chcę do Niego pisać, żeby się nie narzucać...
Tylko taka niepewność mnie dobija...
Poza tym mówił mi, że z reguły jest nieśmiały, i nazywa mnie swoją kumpelą...
A wiem, że On jest przyjacielski, godny zaufania, więc boję się, że zostanę Jego kumpelą czy przyjaciółką...a ja bym chciała coś więcej.
W sumie to jestem strasznie niecierpliwa i emocjonalna, dlatego już nie wiem co mam robić, a naprawdę mi na Nim zależy...
Ostatnio zmieniony niedziela, 27 czerwca 2010, 16:16 przez maryfur5, łącznie zmieniany 1 raz.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: 6w7 i 4w5.
To mu powiedz czego od niego chcesz.
A za dublowanie tematu należy Ci się srogi klaps. PAC!
A za dublowanie tematu należy Ci się srogi klaps. PAC!
Re: 6w7 i 4w5.
.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 19:17 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: 6w7 i 4w5.
To przenieście moderatorzy temat tutaj lub tu, nie bądźmy bezlitośni dla problemu kolejnej forumowej Czwórki!
Ja Ci dziewczyno odradzam związek z Szóstką, tak z własnego doświadczenia. Dłużej niż miesiąc to nie potrwa, będziecie się razem ciągnąć na dno i uciekać przed sobą. Czwórka, a zwłaszcza dziewczyna 4, potrzebuje faceta inicjatywnego, z tym tutaj widzę, jest ten problem że on najwyraźniej potrzebuje kogoś kto pokaże drogę, weźmie za łapkę, pierwszy napisze itd. Nie każda dziewczyna potrafi to zrobić bez skrępowania, nie potrafi się pozbyć tej "dumy", czy jak to inaczej nazwać, ma uprzedzenia do "napisania jako pierwsza" itd., żeby nie zostać odebrana za nachalną, zwłaszcza typ Cztery.
Więc radzę Ci, póki jeszcze nie jest za późno, daj sobie spokój, skoro już on na takim etapie znajomości robi takie numery, nie warto.
Ja Ci dziewczyno odradzam związek z Szóstką, tak z własnego doświadczenia. Dłużej niż miesiąc to nie potrwa, będziecie się razem ciągnąć na dno i uciekać przed sobą. Czwórka, a zwłaszcza dziewczyna 4, potrzebuje faceta inicjatywnego, z tym tutaj widzę, jest ten problem że on najwyraźniej potrzebuje kogoś kto pokaże drogę, weźmie za łapkę, pierwszy napisze itd. Nie każda dziewczyna potrafi to zrobić bez skrępowania, nie potrafi się pozbyć tej "dumy", czy jak to inaczej nazwać, ma uprzedzenia do "napisania jako pierwsza" itd., żeby nie zostać odebrana za nachalną, zwłaszcza typ Cztery.
Więc radzę Ci, póki jeszcze nie jest za późno, daj sobie spokój, skoro już on na takim etapie znajomości robi takie numery, nie warto.
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu
Re: 6w7 i 4w5.
Zlej go. Wiem, co mówię, dziewczyno. Utrzymywanie z nim kontaktu tylko sprawi Ci cierpienie, bo chłopak jeszcze nie czuje się gotowy na poważną znajomość. Raczej nie licz na przyjaźń, on już się speszył i uciekł, gdzie raki zimują.
6w7 sp/sx, EIE
Re: 6w7 i 4w5.
Nie chcę być wredny, ale może mu się nie spodobałaś?
A wogle to ile czasu minęło od kiedy zaczął Cię ignorować?
A wogle to ile czasu minęło od kiedy zaczął Cię ignorować?
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Re: 6w7 i 4w5.
On ma 18 lat, ja 16...
w sumie to spotkaliśmy się w piątek (25.06), od soboty mnie ignoruje...Czyli mija 5 dzień.
Ale żeby od razu zrywać kontakt??
Faktycznie może Mu się nie spodobałam, ale po co to wszystko mówił?
Po co chciał się znowu spotkać?
Nie mógł normalnie mi tego powiedzieć?
w sumie to spotkaliśmy się w piątek (25.06), od soboty mnie ignoruje...Czyli mija 5 dzień.
Ale żeby od razu zrywać kontakt??
Faktycznie może Mu się nie spodobałam, ale po co to wszystko mówił?
Po co chciał się znowu spotkać?
Nie mógł normalnie mi tego powiedzieć?
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: 6w7 i 4w5.
Bardzo Cię proszę, abyś zdała sobie sprawę, że ani ja, ani ty, ani nikt inny nie potrafi czytać w jego myślach. I w związku z tym pytanie o to nas - nic Ci nie da, bo my nie wiemy!
Wie natomiast on. Więc to do niego kieruj proszę, ewentualne pytania.
PS. I wcale bym się nie zdziwił, gdyby już o Tobie zapomniał. Faceci to śliskie szuje. A zwłaszcza szóstki
Wie natomiast on. Więc to do niego kieruj proszę, ewentualne pytania.
PS. I wcale bym się nie zdziwił, gdyby już o Tobie zapomniał. Faceci to śliskie szuje. A zwłaszcza szóstki
Re: 6w7 i 4w5.
Wypraszam sobie .SuperDurson pisze: PS. I wcale bym się nie zdziwił, gdyby już o Tobie zapomniał. Faceci to śliskie szuje. A zwłaszcza szóstki
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Re: 6w7 i 4w5.
Ale wypraszasz sobie żeś śliski, czy że szuja?
Re: 6w7 i 4w5.
.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 19:25 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: 6w7 i 4w5.
może chciał Ci to powiedzieć, ale zabrakło mu odwagi
"Podejrzliwość w stosunku do wszystkich jest męcząca, trzeba komuś ufać, bo trzeba przy kimś odpocząć."
sp/so
sp/so
- silver_bullet
- Posty: 825
- Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 13:12
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: jest mało istotna. Liczą sią ludzie.
Re: 6w7 i 4w5.
znam kilka takich par (w znaczeniu 6w7 i 4wCośtam)
ciekawe połączenie
dwa niesamowite lenie
gdy spokój to radość
gdy kłótnia - spełnienie
średnia stażu związku 25 lat
co miało być - zrobione
co zostało?
życie znowu kawalerskie
ciekawe połączenie
dwa niesamowite lenie
gdy spokój to radość
gdy kłótnia - spełnienie
średnia stażu związku 25 lat
co miało być - zrobione
co zostało?
życie znowu kawalerskie
| 7 | ENTp | Kim jestem? |
"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”
Albert Einstein
"Logic will get you from A to B.
Imagination will take you everywhere.”
Albert Einstein
Re: 6w7 i 4w5.
Hej, próbowałam o nim zapomnieć, lecz wszystko na marne.
Od miesiąca się nie odzywał, dzisiaj mi napisał, że nie może ze mną pisać i się spotykać, nie dlatego, że nie chce, a dlatego, że nie może. o.O
No okej, pytam, jaki jest powód, a on wysłał mi link do piosenki, która mi wszystko wyjaśni...
Hm, tekst piosenki jest co najmniej dziwny.
Nie wiem, jak mam go zinterpretować, może pomożecie..?
To dla mnie naprawdę ważne.
Jest to piosenka: Scars On Broadway "Enemy"
Tekst wygląda mniej więcej tak po przetłumaczeniu:
"Wiem to trudne naprawdę zauważyć,
że jesteśmy wrogiem
wiem to trudne naprawdę
że jesteśmy wrogiem ziemi
Oni pieprzą cię, wtedy oni pieprzą siebie,
oni podnoszą flagę, którą ten Jezus sprzedaje
Wiem to trudne naprawdę zauważyć
że jesteśmy wrogiem,
którego znam to trudne naprawdę
że jesteśmy wrogiem ziemi
Zażywamy narkotyki
zażywamy narkotyki
wszyscy na narkotykach
zażywamy narkotyki
zażywamy narkotyki
Kochanie, jesteśmy wszyscy na narkotykach"
i co ja mam o tym myśleć???
Od miesiąca się nie odzywał, dzisiaj mi napisał, że nie może ze mną pisać i się spotykać, nie dlatego, że nie chce, a dlatego, że nie może. o.O
No okej, pytam, jaki jest powód, a on wysłał mi link do piosenki, która mi wszystko wyjaśni...
Hm, tekst piosenki jest co najmniej dziwny.
Nie wiem, jak mam go zinterpretować, może pomożecie..?
To dla mnie naprawdę ważne.
Jest to piosenka: Scars On Broadway "Enemy"
Tekst wygląda mniej więcej tak po przetłumaczeniu:
"Wiem to trudne naprawdę zauważyć,
że jesteśmy wrogiem
wiem to trudne naprawdę
że jesteśmy wrogiem ziemi
Oni pieprzą cię, wtedy oni pieprzą siebie,
oni podnoszą flagę, którą ten Jezus sprzedaje
Wiem to trudne naprawdę zauważyć
że jesteśmy wrogiem,
którego znam to trudne naprawdę
że jesteśmy wrogiem ziemi
Zażywamy narkotyki
zażywamy narkotyki
wszyscy na narkotykach
zażywamy narkotyki
zażywamy narkotyki
Kochanie, jesteśmy wszyscy na narkotykach"
i co ja mam o tym myśleć???