Strona 13 z 24

Re: Ulubione cytaty

: piątek, 13 maja 2011, 12:46
autor: amparo
Moim ulubionym cytatem jest ten, który umieściłam w swojej sygnaturze. Pochodzi z książki "Wahadło Foucaulta" Umberto Eco. Dobrze oddaje mój stosunek do rzeczywistości.

Re: Ulubione cytaty

: piątek, 13 maja 2011, 23:03
autor: Elkora
amparo pisze:Moim ulubionym cytatem jest ten, który umieściłam w swojej sygnaturze. Pochodzi z książki "Wahadło Foucaulta" Umberto Eco. Dobrze oddaje mój stosunek do rzeczywistości.
to w sumie nie cytat ale straszenie lubię scenę "egzekucji" Belba

Re: Ulubione cytaty

: sobota, 14 maja 2011, 03:50
autor: nic
amparo pisze:Moim ulubionym cytatem jest ten, który umieściłam w swojej sygnaturze. Pochodzi z książki "Wahadło Foucaulta" Umberto Eco. Dobrze oddaje mój stosunek do rzeczywistości.
ładne zdanie, chciałbym aby rzeczywisość była taka prosta.
Mój ulubiony cytat kłóci się niejako z twoim, lubie mówić że to moja własna interpretacja teorii Einsteina :p

'Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia'

Re: Ulubione cytaty

: sobota, 14 maja 2011, 12:42
autor: Elkora
ani twoja
ani interpretacja
8)

Re: Ulubione cytaty

: sobota, 14 maja 2011, 13:35
autor: amparo
Dlaczego nie cytat?

Re: Ulubione cytaty

: sobota, 14 maja 2011, 13:40
autor: Elkora
bo cytatu trzeba szukać i przepisywać a mi się nie chce
jak kros czytał to wie o co chodzi
a ta scena w zestawieniu z listem o podwójnym wahadle które potem znalazł Casaubon i cała reszta jest taka piękna i idealna

Re: Ulubione cytaty

: niedziela, 29 maja 2011, 12:06
autor: Szej-Hulud
Ten pochodzi ze "Świata Dysku" Pratchetta i wydaje mi się, że może poniekąd pasować do piątek( zwłaszcza tych mniej zdrowych).
Pierwsze Wejrzenie oznacza, że człowiek widzi to, co jest naprawdę. Drugie myśli to myślenie o tym, co się myśli. W przypadku Tiffany działały też czasem Trzecie Myśli i Czwarte, choć nad tymi trudno było zapanować i czasami skutkowały tym, że próbowała przejść przez zamknięte drzwi.

Re: Ulubione cytaty

: niedziela, 29 maja 2011, 12:24
autor: inv
to męskie jest
meta-myśli i metameta-myśli.

dla równowagi kobiety tak mają z emocjami

na poziomie 3cim metaemocje i na 4tym metametaemocje ;)

Re: Ulubione cytaty

: niedziela, 29 maja 2011, 15:46
autor: Emjotka
Zawsze wiedziałam, że jestem obojnakiem :lol: :mrgreen: .

Re: Ulubione cytaty

: wtorek, 7 czerwca 2011, 12:40
autor: Shirayo
"Efektem ubocznym seksu jest dziecko" Andrzej Grabowski.

Re: Ulubione cytaty

: środa, 15 czerwca 2011, 19:14
autor: Szej-Hulud
"Coraz więcej rzeczy rozumiem, lecz coraz trudniej mi przychodzi wyrazić to w słowach." Stefan Kisielewski

Re: Ulubione cytaty

: środa, 15 czerwca 2011, 19:48
autor: Crimson
Szej-Hulud pisze:"Coraz więcej rzeczy rozumiem, lecz coraz trudniej mi przychodzi wyrazić to w słowach." Stefan Kisielewski
Też lubię ten cytat.
BTW, kiedyś używałam tego samego awataru.

Mój prawie ulubiony cytat to ostatnie słowa Jamesa Joyce'a:

Does nobody understand?

Współczuję mu. :lol:

Re: Ulubione cytaty

: sobota, 18 czerwca 2011, 23:33
autor: bodzios
"Miłość sama w sobie jest nie do pojęcia, ale dzięki miłości możemy pojąć wszystko"
- Ks. Józef Tischner

Myślę, że każda Piątka powinna się nad tym zastanowić. :wink:

PS. To działa, naprawdę.

Re: Ulubione cytaty

: niedziela, 19 czerwca 2011, 03:23
autor: bluemoonka
Szej-Hulud pisze:Ten pochodzi ze "Świata Dysku" Pratchetta i wydaje mi się, że może poniekąd pasować do piątek( zwłaszcza tych mniej zdrowych).
Pierwsze Wejrzenie oznacza, że człowiek widzi to, co jest naprawdę. Drugie myśli to myślenie o tym, co się myśli. W przypadku Tiffany działały też czasem Trzecie Myśli i Czwarte, choć nad tymi trudno było zapanować i czasami skutkowały tym, że próbowała przejść przez zamknięte drzwi.
Niezły cytat.
Szej-Hulud pisze:"Coraz więcej rzeczy rozumiem, lecz coraz trudniej mi przychodzi wyrazić to w słowach." Stefan Kisielewski
A ten to jakby odpowiedź na powyższy.

Re: Ulubione cytaty

: piątek, 24 czerwca 2011, 18:21
autor: Crimson
Ostatnio widziałam film biograficzny o Sylwii Plath i Tedzie Hughesie. Myślałam, że będzie gorszy, patrząc na oceny w necie, a się okazał niemal fenomenalny. Monolog poetki otwierający akcję - bezcenny. Ponieważ w fabułę zostały wplecione słowa recenzentów Plath - było więcej o jej twórczości niż samych wierszy - pomogło mi to, nie ukrywam, inaczej spojrzeć na jej dorobek. Kiedy miałam te 14-16 lat i byłam w pełni wieku dojrzewania, oszołomiła mnie ta jej konfesyjna poezja. I jeszcze kiedy się dorwałam do jej dzienników...


Lecz już po tej całej burzy hormonów i poronionych idei, czyli w ostatnich latach ta poezja była dla mnie jakaś taka nieprofesjonalna, grafomańska, wręcz - paradoksalnie - nieautentyczna! Dopiero po filmie dostrzegłam coś. I to coś bardzo mi się spodobało i uznałam za fakt. "Ta cała poezja" to nic innego jak zimna relacja z ust mordercy. Niesamowita.

Jestem pionowa


Lecz wolałabym być pozioma.
Nie jestem drzewem zakorzenionym w ziemi,
Ssącym minerały i macierzyńską miłość,
Żeby każdego marca rozbłysnąć liściem,
Nie jestem też tak piękna jak kłąb ogrodowy,
By wzbudzać okrzyk zachwytu wspaniałą barwą,
Nieświadoma, że wkrótce utracę swe płatki.
W porównaniu ze mną drzewo jest nieśmiertelne
A główka kwiatu bardziej godna podziwu.
Ja zaś pożądam długowieczności drzewa i śmiałości kwiatu.

Dzisiejszej nocy, w bladym świetle gwiazd,
Drzewa i kwiaty rozsiewają świeże zapachy.
Przechadzam się pośród nich, lecz mnie nie widzą.
Wyobrażam sobie, że kiedy śpię,
Jestem do nich bardzo podobna-
Myśli mi się mącą-
To położenie jest dla mnie naturalne,
Gdyż wtedy rozmawiam swobodnie z niebem,
A stanę się użyteczna, gdy położę się już na zawsze:
Wówczas drzewa choć raz mnie dotkną, a kwiaty znajdą dla mnie czas.