Strona 2 z 2

Re: Co 5 kochają w 8?

: czwartek, 28 sierpnia 2014, 20:39
autor: sjofh_ystad
Elkora pisze:
Kapar pisze:Jest kilka osób "OK"; potem trochę ludzi którzy ni ziębią, ni grzeją; a na koniec masa ludzi, którzy jakoś podpadli albo zrobili/powiedzieli coś godnego potępienia.
Piątki zbyt łatwo skreślają ludzi i umieszczają ich pod kreską!
Nie jest tak, bo 5 nie są wrogie. To ze widzi się wady i winy jakiejś osoby nie znaczy że jest ona "pod kreską". U 5 grupa znajomych którzy "nie ziębią ni grzeją" jest zawsze największa. 5 nie maja problemu tylko z pozytywnymi uczuciami, 5 maja problem z uczuciami skrajnymi. Ty tego nie łapiesz bo jesteś 8 i łatwo ci przychodzi gniew
Nawet ja się pod tym podpiszę, pomimo że trochę mogę w tym względzie odstawać od 5-owej średniej :)
5 nie nienawidzą ludzi, 5 mają na zdecydowaną większość ludzi wyjebane.
<Być może nie dotyczy to 5 z mocnym so, pewnie nie dotyczy bardzo zdrowych 5, ale to mityczne stwory xD >

O, And też fajnie napisał. Myślę, że braciszkowi LII by się twój tekst jeszcze bardziej spodobał, niż mnie.
Spoiler:

Re: Co 5 kochają w 8?

: czwartek, 28 sierpnia 2014, 23:08
autor: sjofh_ystad
Spoiler:

Re: Co 5 kochają w 8?

: czwartek, 28 sierpnia 2014, 23:51
autor: Melody
Jakoś wszystkie 8, które znam to takie debilki, które zawsze chcą żeby było po ich myśli. :P Ale mam koleżankę, która jest 5, ale ma mega mocne połączenie z 8 i mam koleżanki 7w8 i zauważyłam taką godną podziwu siłę, która jak dla mnie płynie z tego połączenia z 8 i jest wspólna dla nich wszystkich.

Re: Co 5 kochają w 8?

: piątek, 29 sierpnia 2014, 00:27
autor: silvergirl
Melody pisze:Jakoś wszystkie 8, które znam to takie debilki, które zawsze chcą żeby było po ich myśli. :P Ale mam koleżankę, która jest 5, ale ma mega mocne połączenie z 8 i mam koleżanki 7w8 i zauważyłam taką godną podziwu siłę, która jak dla mnie płynie z tego połączenia z 8 i jest wspólna dla nich wszystkich.
Bo one są tlyko połączone z 8 a ie 8. Szukaj łusemki bejbe ;p

Re: Co 5 kochają w 8?

: środa, 22 lutego 2017, 04:06
autor: Wieczna Marzycielka
Z jednej strony Ósemki ktore spotkalam byly denerwujące bo ciagle zajete soba i zadufane, nie sluchaja odpowiedzi na pytanie ktore same zadaly, a jednak cos mnie w nich fascynuje, sila charakteru, bezpardonowość i ta aura seksualnosci. Wszystkie sa takie seksowne nie z wygladu tylko to poczucie humoru i entuzjazm i to ze niesiwadomie przekraczaja moja bariere przestrzeni osobistej. To moze byc denerwujace ale czasem tego podtrzebuje bo sama nie osmiele soe nikogo dotykac, a predzej czy pozniej jest mi samotnie w mojej samotni zarowno fizycznej jak i psychicznej.
Jezeli 8 są zdrowe to patrze na nich jak na wzór, ale troche sie ich boje bo niezdrowe sa potwornym ciezarem ktorego raczej nie udźwignę. Mam dylemat czy skreslac ich z listy potencjalnych partnerow Czy dac im szanse. Moim marzeniem jest spotkac faceta osiem z wielkim sercem - milosiernego wladcę. Natomiast zycie powoli zweryfikuje czy ten pomysl ma racje bytu. Moj sceptycyzm mowi "puknij sie w łeb wieczna marzycielko"

Re: Co 5 kochają w 8?

: sobota, 13 stycznia 2018, 17:15
autor: Elena123
Rozgraniczmy 8w7 i 8w9. Z własnych doświadczeń wydaje mi się, że do tych drugich nam bliżej co do partnerstwa to 8w9 mi się podobają, a 8w7 bym się obawiała -jako kumple są OK . A za co ich lubię za to, że potrafią być solidne i bezpośrednie oraz wytrwałe. Jak się je długo zna opiekuńcze. Na pewien zakres patrzenia na świat mają po prostu wylane, dzięki czemu są praktyczne. Wystarczy być przy nich asertywnym. Lubię się z nimi konfrontować, bo ciężko ich urazić i wzajem. No i każde 8 jak i 5 jest inne. Enneagram nie definiuje ściśle naszej moralności. Wystarczy być czujnym. :D

Re: Co 5 kochają w 8?

: niedziela, 12 lipca 2020, 19:02
autor: WolfVi
Kapar pisze:
poniedziałek, 25 sierpnia 2014, 00:40


Piątki nie potrafią kochać.

Potrafią. Mają problem z okazywaniem uczyć.

Re: Co 5 kochają w 8?

: czwartek, 16 lipca 2020, 10:55
autor: Kapar
Ale pytanie w temacie co Obserwatorzy kochają w Szefach. Nawet nie umiesz odpowiedzieć na to pytanie a rzucasz śmiałym stwierdzeniem, że 5 jest zdolne do kochania.
Może i jest, jeśli pamięta, że:

miłość ≠ kontrola
miłość ≠ chęć wiedzenia oraz posiadania


Nie ma miłości bez czułości, dotyku, seksu.

Re: Co 5 kochają w 8?

: piątek, 27 listopada 2020, 01:47
autor: AnetaK
Kapar pisze:
czwartek, 16 lipca 2020, 10:55

Nie ma miłości bez czułości, dotyku, seksu.
nie zgadzam się. seks jest mało interesujący sam w sobie, to po prostu prymitywny sposób na przetrwanie i rozładowanie emocji.
natomiast z czułością i dotykiem się zgadzam.

Re: Co 5 kochają w 8?

: środa, 16 grudnia 2020, 10:59
autor: Wiatr1000
AnetaK pisze:
piątek, 27 listopada 2020, 01:47
Kapar pisze:
czwartek, 16 lipca 2020, 10:55

Nie ma miłości bez czułości, dotyku, seksu.
nie zgadzam się. seks jest mało interesujący sam w sobie, to po prostu prymitywny sposób na przetrwanie i rozładowanie emocji.
natomiast z czułością i dotykiem się zgadzam.
Również się z tym zgadzam.

Ja jako 5 w żaden sposób będę "walczył" w romantyczny sposób.
W ogóle mnie odrzuca promowana forma miłości i namiętności oraz ról jakie są przypisane do kobiet i mężczyzn. Z poznawanym dziewczyn/kobiet widać oczekiwania względem mnie, ale żadna raczy coś też zrobić :what:
Ja ani myślę uczestniczyć w tego typu "prymitywnych" zabawach i mam inne rzeczy na głowie :D

Re: Co 5 kochają w 8?

: czwartek, 17 grudnia 2020, 11:23
autor: Kapar
Wiatr1000 pisze:
środa, 16 grudnia 2020, 10:59
Ja jako 5 w żaden sposób będę "walczył" w romantyczny sposób.
W ogóle mnie odrzuca promowana forma miłości i namiętności oraz ról jakie są przypisane do kobiet i mężczyzn. Z poznawanym dziewczyn/kobiet widać oczekiwania względem mnie, ale żadna raczy coś też zrobić :what:
Ja ani myślę uczestniczyć w tego typu "prymitywnych" zabawach i mam inne rzeczy na głowie :D
Innymi słowy, potrzebujesz Ósemki, która założy ci chomąto i zacznie Cię orać :lol: - choć dla niektórych to właśnie jest "prymitywna" zabawa :roll: :scratch: