Irytujące błędy językowe:

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
GeraltOfPoland
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 24 stycznia 2013, 16:09
Enneatyp: Obserwator

Irytujące błędy językowe:

#1 Post autor: GeraltOfPoland » poniedziałek, 11 marca 2013, 23:05

Zastanawia mnie jak jest u was, piątek, z dbałością o język, kiedy już dojdzie do ekstremalnej sytuacji komunikacji z innym człowiekiem :twisted:. Ja osobiście staram się dbać o to, jak się wyrażam i piszę i jestem wyczulony na błędy. Nawet kiedy normalnie rozmawiam ze znajomymi staram się wypowiadać w miarę poprawnie i chyba jako jedyny z tych, których znam zdarza mi się na Gadu Gadu itp. używać takich magicznych rzeczy, jak przecinki, wielkie litery i jakikolwiek szacunek do języka polskiego. A kiedy słyszę, że ktoś wyraźnie, perfidnie i po raz któryś z rzędu "wzieł", "poszł", "włanczył" albo "cofnął się do tyłu" to budzi się we mnie żądza cofnięcia delikwenta do podstawówki :evil: . A na wszelkich komunikatorach wkurza mnie totalnie, gdy komuś szkoda trzech sekund więcej, by przed enterem spojrzeć na to, co na szybko wyprodukował i to poprawić, więc dostaję jakiś zlepek liter, który nie przypomina żadnego znanego mi słowa.


5w4 z silnym wpływem 4

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Irytujące błędy językowe:

#2 Post autor: Snufkin » wtorek, 12 marca 2013, 15:17

Też mnie to irytuje.
Co Ci więcej powiem ziomek..
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Irytujące błędy językowe:

#3 Post autor: Cotta » wtorek, 12 marca 2013, 15:27

Dostrzegam błędy, ale nie irytują mnie. Człowiek, jak dla mnie, ma jednak parę ważniejszych "parametrów" niż to, czy robi błędy językowe.

PS. Tak na marginesie... GeraltOfPoland, w Twojej wypowiedzi brakuje kilku przecinków. :wink:
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
SOS
Posty: 180
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2012, 15:28
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Irytujące błędy językowe:

#4 Post autor: SOS » wtorek, 12 marca 2013, 15:30

Mnie kłuje w oczy wstawianie apostrofów wszędzie tam, gdzie nie trzeba.

Co do mojej własnej dbałości, to nawet się nie zastanawiałem. Ale na GG, to akurat staram się używać dużych liter i podobnych rzeczy.
Ja jestem Ja.


One Legged Sam knows what you've been through
A journey of madness 'till the "The Drift" found you too

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Irytujące błędy językowe:

#5 Post autor: Snufkin » wtorek, 12 marca 2013, 15:30

Mnie nie tyle irytują błędy co niechlujność i lenistwo.
PS np. brak polskich znaków bo się komuś nie chce..
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

muahahaha
Posty: 365
Rejestracja: poniedziałek, 28 listopada 2011, 18:27

Re: Irytujące błędy językowe:

#6 Post autor: muahahaha » wtorek, 12 marca 2013, 15:46

kompletnie mi 'to' wali
wkuwanie na pamięć nigdy nie było moją mocną stroną i zawsze mi było szkoda czasu na takie bzdety. Jak już mam się uczuć, to są o wiele ciekawsze rzeczy

chociaż, problem pojawia się, gdy trzeba napisać coś poprawnie – muszę się wtedy nieźle napocić :D

bardziej rzuca mi się w oczy, jak ktoś przywiązuje do ‘tego’ zbyt dużą wagę – wychodzi wtedy sztucznie (albo jakby miał chroniczne zatwardzenie), wolę bardziej spontanicznego rozmówcę

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Irytujące błędy językowe:

#7 Post autor: duplo » wtorek, 12 marca 2013, 16:02

Sory ze sie wtracam do nie swojego tematu ale musze oznajmic ze mnie tez bardzo irytuje brak polskich znakow w wypowiedziach, glownie swoich bo ostatnimi czasy pisze z tableta/tel.
A jest roznica pomiedzy robieniem łaski a robieniem laski.
Wnerwia mnie tez naduzywanie j. angielskiego/lacinskiego, emotikonek.

No a w realu smiesza mnie niektore regionalne synonimy, np krakowiacy nie wychodza na dwor, tylko wychodza na pole hah
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
GeraltOfPoland
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 24 stycznia 2013, 16:09
Enneatyp: Obserwator

Re: Irytujące błędy językowe:

#8 Post autor: GeraltOfPoland » wtorek, 12 marca 2013, 16:38

bardziej rzuca mi się w oczy, jak ktoś przywiązuje do ‘tego’ zbyt dużą wagę – wychodzi wtedy sztucznie (albo jakby miał chroniczne zatwardzenie), wolę bardziej spontanicznego rozmówcę
Jeśli to aluzja do mojego postu, to przyznam, że to dziwne, ale mi poprawna polszczyzna przychodzi całkowicie naturalnie, czasem wręcz muszę się starać, żeby nie mówić za sztywno. I naprawdę nigdy nie czepiam się niczyjego języka na siłę, niektóre rzeczy po prostu mnie denerwują same z siebie :wink: . Ale racja, że trzeba mieć umiar, bo z kimś kto próbuje być "ĄĘ" na siłę gada się tak samo trudno jak z dresem z ulicy.
Dostrzegam błędy, ale nie irytują mnie. Człowiek, jak dla mnie, ma jednak parę ważniejszych "parametrów" niż to, czy robi błędy językowe.
Ale permanentne kaleczenie języka (no racja, w luźnej gadce nie trzeba od razu być Mickiewiczem, ale bez przesady) nieco obniża pewne parametry, jak "Kultura", czy "Estetyka", zwłaszcza, jeśli wychodzimy w sferę publiczną :wink: .
5w4 z silnym wpływem 4

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Irytujące błędy językowe:

#9 Post autor: Kapar » środa, 13 marca 2013, 02:12

Dla mnie czepialstwo wobec błędów językowych i doprowadzanie się do białej gorączki przez to jest godne pożałowania. Ale fakt, może temat jest w odpowiednim dziale, bo napotkałem kilka prawdopodobnych 5, wycofanych z życia społecznego, których interakcja z innymi właśnie polegała na poprawianiu albo co bardziej wytykaniu błędów, niekonsekwencji itp. Zdarza się 5 ze sztywnym kijem w dupie aż po samą głowę - ale tak się zdarza wszystkim typom.

Jeśli chodzi o dbanie o poprawność języka, to dbać o niego można kiedy wytwarza się pozytywną atmosferę wokół tego języka, gdy można być dumnym z posługiwania się nim - wtedy ci kaleczący język sami wychodzą na idiotów i odmieńców. Tak wydaje mi się jest we Francji, ich język nigdy nie zaginie, bo oni są nawet zanadto dumni z francuskiego - osoba używająca tam anglicyzmów byłaby niemile widziana w towarzystwie. Wg mnie to jak się ma język i jak się go używa zależy od atmosfery wśród ludzi się nim posługującym. A że wielu Polaków nienawidzi tego co polskie, to się nie ma co dziwić, że jest jak jest.
duplo pisze: Wnerwia mnie tez naduzywanie j. angielskiego/lacinskiego, emotikonek.
To ciekawe, że wspominasz łacinę, bo używanie jej kiedyś chyba było oznaką oczytania i wysokiej kultury osobistej, czy jakoś tak... Wnerwia bo nie rozumiesz :twisted:
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Shirayo
Posty: 625
Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2011, 11:40
Enneatyp: Obserwator

Re: Irytujące błędy językowe:

#10 Post autor: Shirayo » środa, 13 marca 2013, 12:39

Mnie , irytuje stawianie , przecinków gdzie się , chce , dawanie odstępu , przed przecinkami oraz , nieumiejętne stosowanie litery "ę" np. on maluję.

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Irytujące błędy językowe:

#11 Post autor: duplo » środa, 13 marca 2013, 19:20

baby_kapar pisze: To ciekawe, że wspominasz łacinę, bo używanie jej kiedyś chyba było oznaką oczytania i wysokiej kultury osobistej, czy jakoś tak... Wnerwia bo nie rozumiesz :twisted:
Jest to dla mnie irytujące, najzwyczajniej w świecie. Moja matka nie jedzie zatankować, tylko jedzie po petrol. Nie smarka w chusteczkę, tylko smarka w tissue. Nie umawia się na wizytę do dentysty, tylko robi appointment. Wrrrr :evil:

A co do łaciny to jasne że mnie wnerwia bo jej nie rozumiem! Nie jestem jakąś pierdolencyjną arystokratką czy córką papieża więc jak ktoś wypala do mnie jakimś "opus opas ste sre umba bumba" to nie wiem czy to ja powinnam się patrzeć na tą osobę jak na kosmitę czy ona na mnie :roll:
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
Litowojonow
Posty: 525
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda

Re: Irytujące błędy językowe:

#12 Post autor: Litowojonow » czwartek, 14 marca 2013, 15:56

Ogólnie mało mnie obchodzą takie błędy, dopóki wszystko jest czytelne/zrozumiałe.
Z lekko drażniących rzeczy mógłbym wymienić mówienie w 1. osobie tak samo jak w 3. i używanie słów, których znaczenia się nie zna.
GeraltOfPoland pisze:szacunek do języka polskiego
Równie dobrze mógłbym mieć szacunek do pogody albo do młotka. Dla mnie to narzędzie komunikacji. Nie rozpatruję tego typu rzeczy pod kątem szacunku i wydaje mi się to dość dziwne. Czasem tworzę własne słowa na bazie istniejących, np. tworzę czasownik od rzeczownika albo łączę, nie wiem, czy to też kwalifikuje się jako brutalny gwałt na języku.

Na forumie ( :D ) widać jak piszę, na komunikatorach/czatach, gdzie komunikacja jest bardziej bezpośrednia i liczy się tempo odpowiedzi raczej nie używam polskich znaków i wielkich liter.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Irytujące błędy językowe:

#13 Post autor: Cotta » czwartek, 14 marca 2013, 16:13

Litowojonow pisze:
GeraltOfPoland pisze:szacunek do języka polskiego
Równie dobrze mógłbym mieć szacunek do pogody albo do młotka. Dla mnie to narzędzie komunikacji.
+1

Jak już, to ma dla mnie większy sens rozpatrywanie roli języka w okazywaniu szacunku lub jego braku innym ludziom (a nie okazywaniu szacunku samemu językowi, bo dla mnie to abstrakcja), ale tutaj znaczenie ma dla mnie ton głosu i treść a nie poprawność językowa.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Irytujące błędy językowe:

#14 Post autor: Snufkin » czwartek, 14 marca 2013, 16:38

Może po prostu nie rozumiecie naszego bólu wy 'liberałowie'.
Jeśli nie przeszkadza wam czyjś niezrozumiały bełkot vide komentarze yusti to ja wam zazdroszczę.
Tylko akurat yusti była poniekąd usprawiedliwiona bo nie potrafiła inaczej, miała taki styl.
Natomiast niektórzy świadomie popełniają błędy językowe bo mają wyjebane na formę przekazu, równie dobrze można sobie wejść do restauracji i żreć jak świnia z koryta.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Irytujące błędy językowe:

#15 Post autor: Cotta » czwartek, 14 marca 2013, 16:42

Tak jak napisał Lito:
Ogólnie mało mnie obchodzą takie błędy, dopóki wszystko jest czytelne/zrozumiałe.
Nie każda niepoprawność językowa powoduje niezrozumiałość przekazu.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

ODPOWIEDZ