Psy po prostu nie oceniają, bo skąd miałyby to umieć. Poczucie sprawiedliwości pojawia się dopiero u małp i to tylko wtedy, kiedy same są pokrzywdzone. Małe dziecko też nie ocenia. Żadne z nich nie interesuje się Twoimi poglądami, kim jesteś, jak traktujesz innych, kochają za to, że jest się dobrym dla nich.Mantigua pisze:Ludzie się nad tym rozczulają, ale prawda jest taka, że psu wszystko jedno, kto go karmi, wyprowadza i głaszcze. Jeśli jest dobrze wytresowany, to zawsze będzie "wiernym towarzyszem" swojego opiekuna. Wszystko mu jedno kim jest i jaki ma charakter, byleby go nie bił i nie głodził.
Zwierzę może się głęboko przywiązać nawet do rzeźnika, jeśli tylko otrzyma od niego opiekę, trochę czułości i schronienie.
To stwierdzenie odbieram jako nieludzkie i niczym mi nie imponuje. Zakrawa także o megalomanię i poczucie wyższości nad tak zróżnicowaną grupą, no ale ludzie to tylko ludzie.Zwierzęta to tylko zwierzęta, obdarzanie ich miłością jest moim skromnym zdaniem, bez sensu.