Chociaż dalej się zastanawiam czy jestem 7 czy 5.
Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
A to wiele wyjaśnia powiem Ci. Na prawdę wiele.
Chociaż dalej się zastanawiam czy jestem 7 czy 5.
Chociaż dalej się zastanawiam czy jestem 7 czy 5.
Spoiler:
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Raczej sehr schlecht
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Ja powiedziałam ostatnio angolowi ze kiepsko mowie po angielsku to mi zadał pytanie na temat polskich zwyczajów zaręczynowych i małżeństwa Barbary Radziwiłłówny z Zygmuntem Augstem powiedziałam ze nie jestem w stanie mu pomóc co było biorąc pod uwagę jego pogańską mowę zgodne z prawdą
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Wiesz, że nawet tak na początku odruchowo napisałem, potem wydało mi się dziwne, że po s jest ch i skasowałem to c...Shirayo pisze:Raczej sehr schlecht
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
W jęzku hitlerowskim nie ma h po s
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Jak to kuffa nie ma?!
Podpuszczasz mnie!
Aż pójdę sprawdzę w zeszycie, znajdę słowo, w którym jest...
A jak nie to nakręcę(dokładniej moja siostra nakręci) filmik, na którym walę głową w ścianę, powtarzając, że jestem debilem...
Nie mogłem tak zgłupieć w ciągu jednego półrocza...
Podpuszczasz mnie!
Aż pójdę sprawdzę w zeszycie, znajdę słowo, w którym jest...
A jak nie to nakręcę(dokładniej moja siostra nakręci) filmik, na którym walę głową w ścianę, powtarzając, że jestem debilem...
Nie mogłem tak zgłupieć w ciągu jednego półrocza...
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
http://en.wiktionary.org/w/index.php?ti ... st%C3%BCck
Wikisłownik podaje trzy, wszystkie mało teutońskie:
# Sheriff
# Shiitake
# Shikimisäure
Wikisłownik podaje trzy, wszystkie mało teutońskie:
# Sheriff
# Shiitake
# Shikimisäure
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
To się nie liczy!
-
- Posty: 39
- Rejestracja: wtorek, 24 maja 2011, 20:03
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Ehh. Jak ja lubię śledzić rozmowy 5. Osobiście nie przepadam za wodą (to wracając do tematu). Ale jak mam jakąś pić to tylko niegazowaną cytrynową. A cytrynianke lubicie?
czysta 7.
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
nie lubimy, my pijemy tylko krew z dziewic.
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Chyba tyHelios pisze:nie lubimy, my pijemy tylko krew z dziewic.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Shi jest po prostu za młody
Moja przyjaciółka miała kiedyś takiego pojeba co uważał się za wilkołaka, przyłączył się do sobie podobnych pojebów pili krew a on wszystkim w otoczeniu wmawiał ze podczas pełni się zmienia
Moja przyjaciółka miała kiedyś takiego pojeba co uważał się za wilkołaka, przyłączył się do sobie podobnych pojebów pili krew a on wszystkim w otoczeniu wmawiał ze podczas pełni się zmienia
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Może sam w to wierzył. Ludzie się wkręcają w różne dziwne przekonania.Elkora pisze:Shi jest po prostu za młody
Moja przyjaciółka miała kiedyś takiego pojeba co uważał się za wilkołaka, przyłączył się do sobie podobnych pojebów pili krew a on wszystkim w otoczeniu wmawiał ze podczas pełni się zmienia
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Wierzył, co więcej ona też chyba przez chwile wierzyła zresztą nie ważne
Re: Piątkowy kącik offtopowy. Piszta co chceta
Jak miałem coś koło 6-7 lat, to wmówiłem kolegom i koleżankom z bloku, że przybyłem z innej planety i mi uwierzyli, bo jak mi świecili latarką prosto w oczy to mnie nie bolało i nie przymykałem powiek.
Całe szczęście, że nie spowodowało to problemów ze wzrokiem. Co ciekawe, dłuuugie godziny spędzane przed kompem też nie powodują, wzrok mam lepszy niż większość rówieśników.
Całe szczęście, że nie spowodowało to problemów ze wzrokiem. Co ciekawe, dłuuugie godziny spędzane przed kompem też nie powodują, wzrok mam lepszy niż większość rówieśników.