Ciekawa książka

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
ka-gi
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 22 lutego 2007, 22:15
Lokalizacja: z daleka
Kontakt:

#31 Post autor: ka-gi » sobota, 24 lutego 2007, 17:10

o tak!!! twórczość Łysiaka znam od zeszłego roku... gdy przeczytałam "Dobrego" - mocne i świetnie napisane :)
pozatym wywraca wszelkie oklepane sposoby myślenia do góry nogami... co dla mnie 5 jest po prostu fantastyczne !!! :lol:

pragnę też dodać "Pamieć, smutek i cierń" - Tad'a Williams'a i również jego "Pieśń Łowcy" dla miłośników kotów :)

u mnie zamiłowanie do czytania książek rozwinęła się dosyć późno, bo w 4 klasie liceum :) bo mimo wszystko wolę nowsze zdobycze cywilizacji :lol:
i zdecydowanie uwielbiam literaturę popularno-naukową typu: "Hiperprzestrzeń" Michio Kaku lub "Tajemnice Alefów" Amir'a D. Aczel'a

co do "Władcy pierścieni"... nie czytałam i raczej nie będę, chyba że z dziećmi ;)
wolę "Wiedźmina" 8)


Im więcej wiesz, tym więcej masz szczęścia :)

Awatar użytkownika
Killie
Posty: 23
Rejestracja: czwartek, 28 grudnia 2006, 00:51

#32 Post autor: Killie » niedziela, 25 lutego 2007, 00:00

Najlepsza książka jaką przeczytałam w ostatnich czasach to chyba 'Zielona mila' kinga... niestety nie mam czasu na książki...nad czym ubolewam... Teraz przymusowo jestem w trakcie "lalki", ale dopiero na 170 str... jak na lekture tez nie jest zła, niestety brak mi i na nią czasu
5w4

Awatar użytkownika
Holly
Posty: 37
Rejestracja: sobota, 17 marca 2007, 12:45

#33 Post autor: Holly » niedziela, 18 marca 2007, 21:13

Cała twórczość Charlsa Bukowskiego.
Starego zbereźnika i alkoholika.
Dużo cynimzu, kobiet i brudnych, nocnych barów.
----
Non pasaran!

Awatar użytkownika
greywolf
Posty: 109
Rejestracja: sobota, 17 marca 2007, 16:21
Lokalizacja: Wrocław

#34 Post autor: greywolf » niedziela, 18 marca 2007, 21:27

"Dobry" Lysiaka to jedna z moich ulubionych ksiazek. Moim zdaniem trylogia husycka tez jest swietna, mam nadzieje, ze niedlugo uda mi sie ja przeczytac ponownie, ale teraz mam w planach Murakamiego.czytal ktos moze?...a druga moja ulubiona ksiazka jest 'Hobbit" :p
5 w 4...MBTI->INTp...
...tak, jestem tylko wędrowcem, pielgrzymem na ziemi.A wy czyż jesteście czymś więcej?...

Awatar użytkownika
agnella
Posty: 81
Rejestracja: piątek, 5 stycznia 2007, 12:05
Enneatyp: Dawca
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

#35 Post autor: agnella » poniedziałek, 19 marca 2007, 12:38

A ja polecam Amelie Nothomb, ksiazki bardzo krotkie, ok 100 stron, i tanie :lol: ale niesamowite, i to poczynajac od samego tytulu, nie mowiac juz o stylu no i o tresci...sa niesamowite i jestem ciekawa jaki enneagram ma ta pisarka. Pierwsza jaka przeczytalam bylo "Z pokora i unizeniem", cos niesamowitego jak zmienilo sie moje myslenie na pewien temat, nie powiem jaki. Potem przeczytalam cos co jednoczesnie wzbudzilo we mnie niesmak ale i podziw dla autorki, "Higiena mordercy" i "Krasomowca". Polecam tez "Metafizyke rur" i "Kosmetyke wroga". Dziwne tytuly, nie uwazacie? Czesc z tych ksiazek jest autobiograficzna, dlatego tym bardziej mozna te pisarke podziwiac...
Mysle ze moze byc Czworka, sadzac po jej stylu pisania i po tym co mowi w wywiadach, ze traktuje to jaka wielka odskocznie, ze nie moglaby przestac pisac. Albo np to ze pisze codziennie przez 4 godziny zaczynajac o 3-4 nad ranem i nigdy nie pije kawy tylko bardzo mocna herbate. Albo jej bohaterowie, zawsze jacys ludzie niesamowicie dziwnie pod wzgledem psychologicznym. W jednej z ksiazek zrobila cos w stylu przekroju przez psychike mordercy ukazujac go jako "zwyklego" czlowieka i potem ja pytano czy pisala o sobie, o ona na to, ze nigdy nie pisze o o sobie, ale niemniej jednak "kiedys zabila mentalnie kolege w klasie i to podzialalo" - i rzeczywiscie, zrobila to, opisala to w "Biografii glodu". Cos niesamowitego. Daje duzo do myslenie zwlaszcza czworkom, choc mysle ze nie tylko.
Co ciekawe, Ameli nie ma zielonego pojecia o psychonalalizie i o Freudzie w ogole. Wszystko wyplywa z niej samej, a dziecinswto miala naprawde trudne i niezwykle, wiec moze dlatego.
POLECAM!!!
"Nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości, czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia - pierwszą..."
ks. Jan Twardowski

4w5 i/lub 2w1

http://agnella.unblog.fr/

Awatar użytkownika
Lex
Posty: 248
Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:38

#36 Post autor: Lex » poniedziałek, 19 marca 2007, 22:53

Killie pisze:Najlepsza książka jaką przeczytałam w ostatnich czasach to chyba 'Zielona mila' kinga...
Zgadzam się, świetna (moja ulubiona książka z resztą).
ewutek pisze:Statystycznie Piątki uwielbiają fantasy i fantastykę naukową
Ja akurat nie lubie fantastyki, za to kocham horror (niby bliski gatunek, a jednak nie lubię fantastyki).
Ogólnie King, Masterton, Koontz :]

A poza tym to pamiętniki, prawdziwe historie itp. oraz książki związane z moimi zainteresowaniami.
Obrazek
5w4

Awatar użytkownika
Sivar
Posty: 36
Rejestracja: niedziela, 18 marca 2007, 23:09
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#37 Post autor: Sivar » poniedziałek, 19 marca 2007, 23:31

Taak... Kocham książki :lol:

To po kolei:

Terry Pratchett - w zasadzie wszystko, fascynuje mnie jego styl i sposób tworzenia fabuły, przeinaczania, przerysowywania wszystkich schematów. Te moje najbardziej ulubione książki tego pana to "Piramidy", "Pomniejsze Bóstwa", "Ciekawe Czasy", "Panowie i Damy" no i nieśmiertelne "Trzy Wiedźmy".

Andrzej Pillipiuk - "Kroniki Jakuba Wędrowicza" za cudowną kpinę z Polskiej mentalności i nieco schizofreniczne poczucie humoru.

Jacek Piekara - cała saga o Mordimerze Madderinie. Fascynuje mnie zarówno ta postać jak i kreowany świat - zimny, obcy, bohater raczej negatywny, pogardzający swym otoczeniem.

To z wytworów kultury masowej. W zasadzie, o dziwo, w tych akurat książkach o coś jednak chodzi, może dlatego tak je cenię. Z pozostałych:

Fiodor Dostojewski - "Biesy" za ciekawie zobrazowane zależności międzyludzkie, faktycznie funkcjonujące do dziś, niezwykle trafną moim skromnym zdaniem analizę motywów działania różnych ludzi (może poza Staworginem, tej postaci nie jestem w stanie zgłębić do końca).

Sławomir Mrożek - "Tango" za ukazanie konfliktu siła-intelekt, za próbę (choć chyba nieco nieudaną) analizy mechanizmu tworzenia się władzy totalitarnej.

Ryszard Kapuściński - "Cesarz" za... po prostu dobrze się to czyta :roll:

Jest tego dużo, dużo więcej, ale po co wypisywać tu to wszystko?
Michał Anioł pisze:Doskonałość zależy od szczegółów
5w4

Awatar użytkownika
Anathema
Posty: 202
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 23:31

#38 Post autor: Anathema » piątek, 23 marca 2007, 20:51

aha
Ostatnio zmieniony piątek, 22 lutego 2008, 08:27 przez Anathema, łącznie zmieniany 1 raz.

bladymargot
Posty: 62
Rejestracja: poniedziałek, 5 marca 2007, 11:46
Lokalizacja: Śląsk

#39 Post autor: bladymargot » wtorek, 27 marca 2007, 14:10

były czasy, kiedy w liceum parę razy biłam rekordy wypożyczania, jednocześnie czytania (sic!) książek. Różne to były rzeczy, często bardzo szczeniackie. Miałam etap umiarkowanej fascynacji fantastyką, potem był etap prozy poetyckiej, czyli kultuwy Edward Stachura, Borges itp. Teraz to się skończyło (odczuwam swego rodzaju znużenie umysłu i nie wytrzymuję teoretyzowania i zbytniej metafizyki. Po napisaniu magisterki miałam wstręt do jakich kolwiek którtkich gorm (opowiadania wychodziły mi uszami) i do dziś dzień wolę czytac coś umiarkwanie grubego...
5w4

Awatar użytkownika
kamilri
Posty: 588
Rejestracja: poniedziałek, 23 października 2006, 09:06
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#40 Post autor: kamilri » niedziela, 15 kwietnia 2007, 00:16

Powtórze się z tematu ksiażkowego w Hyde Parku: "książki Żelaznego, Grzędowicza i przede wszystkim Robin Hobb (jedna z najlepszych autorek, którą czytałem, jeśli nie najlepsza)"... Oraz dodam "Dom Wschodzącego Słońca" Aleksandry Janusz...
5 sx/sp, LII

Awatar użytkownika
Ayla
Posty: 51
Rejestracja: niedziela, 12 listopada 2006, 17:52
Lokalizacja: Warszawa

#41 Post autor: Ayla » czwartek, 3 maja 2007, 12:10

Gombrowicz. Rasowa Piątka. Jakby pisał list o tym jak postrzegam świat. Herman Hesse, Anne Rice; fantastyka to jak miałam 13 lat raczej, teraz mnie nudzi.
W ogóle mam wrażenie, że wyrosłam z literatury pięknej, teraz to tylko psychologia :wink:
5w4

Awatar użytkownika
pony
Posty: 21
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 15:38

#42 Post autor: pony » poniedziałek, 7 maja 2007, 17:07

Mi podobają się następujące ksiażki:
Dorota Terakowska - praktycznie wszystko. "Poczwarka", "Tam gdzie spadają Anioły", "Córka czarownic", "W krainie kota", "Ono". Niektórzy mogą stwierdzić, ze są trochę dziecinne, ale dla mnie znaczą bardzo wiele.
Franz Kafka - "Proces"- coś tak nierealistycznego...
William Wharton - "Spóźnienie kochankowie"
Jonathan Carroll - "Śpiac w płomieniach", "Kraina chichów"
Jostein Gaarder - "W zwierciadle niejasno", "Dziewczyna z pomarańczami", "Tajemnica świąt Bożego Narodzenia", "Przepowiednia Dżokera", "Córka dyrektora cyrku".
No to chyba na razie tyle. Jest tego o wiele wiecej.
obserwator w pełni

Awatar użytkownika
tzlm
Posty: 849
Rejestracja: czwartek, 12 października 2006, 14:46

#43 Post autor: tzlm » poniedziałek, 7 maja 2007, 18:11

No, akurat 'Tajemnica świąt Bożego Narodzenia' była słaba.

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#44 Post autor: OtherTruth » środa, 9 maja 2007, 14:22

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 29 stycznia 2009, 23:06 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

ewa t
Posty: 171
Rejestracja: niedziela, 4 lutego 2007, 11:35
Lokalizacja: miasto Warsa, Sawy, złotej kaczki i bazyliszka

#45 Post autor: ewa t » czwartek, 10 maja 2007, 20:15

a Milan Kundera?
ta jego doskonala analiza, i to analiza uczuc i emocji- to mi sie podoba!
rozbiera kazde uczucie czy mysl na czynniki pierwsze i dociera do tego skad sie w umysle wziela.
swietnie skrojone zdania, takie 'samo sedno', no i ten zmysl obserwacyjny....cudowne. i jeszcze ta ironia, taki slodko gorzki humor...mmmm...:)

ODPOWIEDZ