Związek z 5

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Związek z 5

#856 Post autor: Enturie » niedziela, 25 września 2016, 23:49

Michał, kiedy mam na myśli zbliżenie, to całowanie w to wchodzi. Zostawal u mnie i zasypiał przytulony, a przed wyjazdem jego do pracy w wakacje poszło to dalej. I hm.. Teraz to wyglada, jakby się nic takiego nie wydarzyło. Bo podchodzi do mnie jak do koleżanki. Ale przecież się nie rzucę na niego, skoro wcześniej sam to robił.


► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Związek z 5

#857 Post autor: michal5225 » poniedziałek, 26 września 2016, 00:13

O mamuniu, to albo ja jestem głupi albo skrzętnie ukryłaś te fakty między słowami.
No to zapytaj go po prostu, dlaczego tak jest.
Trochę nie czaję bazy, z tego co piszesz, to trochę się jednak znacie, a chyba nawet całkiem nieźle się znacie - pierwszy raz będziesz z nim rozmawiać, o czymś bardziej poważnym niż lody na patyku?
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Związek z 5

#858 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 26 września 2016, 06:20

Zaklinam was na moc starożytnych Wiatrów, jeśli do tego dopuścicie zostaniecie rzuceni na zatracenie i pożarci:
[bbvideo=560,315]https://www.youtube.com/watch?v=tUgavzoYKZI[/bbvideo]
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
krasnal10
Posty: 63
Rejestracja: środa, 2 września 2015, 14:47
Enneatyp: Obserwator

Re: Związek z 5

#859 Post autor: krasnal10 » poniedziałek, 26 września 2016, 09:13

Enturie pisze:Dziękuję, Eol. :)

Trochę za długo siedzę w bajorku niepewności i zaczynam czuć, że trochę ta druga strona nie ma odwagi albo brak jej poczucia odpowiedzialności.
I chcesz Enturie tę osobę wezwać do odpowiedzialności? Chyba to kiepski pomysł na "nowy początek" po wakacjach. Ja bym się spłoszył lub zirytował. Moje rady to: bądź sobą, ciesz się życiem, wyglądaj pięknie (to zawsze działa na obserwatorów), jeśli tęskniłaś to powiedz mu to, ale bez pretensji w głosie, po prostu cieszysz się, że go widzisz. Miłość to radość dawania, bez żadnych oczekiwań. Nikt tak nie pociąga innych jak ludzie, którzy kochają siebie i emanują tym wewnętrznym blaskiem na zewnątrz, dzieląc się miłością z innymi. Pierwsze dni pokażą czy ciągnie Was do siebie. Bądź otwarta na każdą ewentualność. Nigdy nie wiesz co jest za horyzontem.
"ja" nie może znaleźć swojej pełni bez "ty"

Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Związek z 5

#860 Post autor: Enturie » poniedziałek, 26 września 2016, 23:18

Znamy się od kwietnia, ale ze mnie tchórzliwa pipa i nie reagowałam, choć większość ludzi wokół mi sugerowała, że muszę ogarnąć tę sytuację. I dopiero teraz się zaczęło to robić dokuczliwe, bo w czerwcu zrobił coś czego nie powinien, jeśli chce się tylko przyjaźnić. Potem była ta przerwa, spotkaliśmy się dwa razy i było nawet uroczo, bo ja się czułam w pełni swobodnie,tylko hm... Fizycznie dla mnie za daleko i tak to wisi w powietrzu, stąd stwierdziłam, że muszę coś z tym zrobić. Bo czasami zwraca się do mnie jakby chciał być ze mną, a czasami robi dystans i boi się jakiegoś fizycznego kontaktu.

Ogólnie to też myślę, że może się wystraszyć. I rozważam czy bycie z kimś takim miałoby w ogóle sens. Podoba mi się w Płatkach ta łagodność i strona intelektualna, ale ten emocjonalny debilizm potrafi być przytłaczajacy...
► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

MrsMiau
Posty: 82
Rejestracja: piątek, 22 maja 2015, 06:35

Re: Związek z 5

#861 Post autor: MrsMiau » poniedziałek, 26 września 2016, 23:26

To ten ten co myslę, że to ten?
Otocz go Feozą, misiaku. Feoza to dobro. Feoza to zbawienie i szczęście. Napijcie się wina, zjedzcie jajka w pomidorach i pogadajcie. A potem szczęście.
“There's no end to the absurd things people will do trying to make life mean something.”
William Wharton, Birdy
Image

Awatar użytkownika
Enturie
Posty: 493
Rejestracja: poniedziałek, 26 marca 2012, 19:26
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: poza zasięgiem sieci

Re: Związek z 5

#862 Post autor: Enturie » wtorek, 27 września 2016, 10:38

MrsMiau pisze:To ten ten co myslę, że to ten?
Otocz go Feozą, misiaku. Feoza to dobro. Feoza to zbawienie i szczęście. Napijcie się wina, zjedzcie jajka w pomidorach i pogadajcie. A potem szczęście.
Heh, to ten. Dzięki za miłe słowa xd jajka w pomidorach nigdy nie jadłam w sumie :-P
► Pokaż Spoiler
Sometimes what you're looking for comes when you're not looking at all

Awatar użytkownika
krasnal10
Posty: 63
Rejestracja: środa, 2 września 2015, 14:47
Enneatyp: Obserwator

Re: Związek z 5

#863 Post autor: krasnal10 » wtorek, 27 września 2016, 11:06

Enturie pisze:Ogólnie to też myślę, że może się wystraszyć. I rozważam czy bycie z kimś takim miałoby w ogóle sens. Podoba mi się w Płatkach ta łagodność i strona intelektualna, ale ten emocjonalny debilizm potrafi być przytłaczajacy...
To dobrze, że nie idealizujesz gościa. Nie ma potrzeby. Co do emocjonalnego debilizmu, to oczywiście masz rację. Moja obecna żona przyjeżdżała do mnie na "pierwsze randki" pół Polski i ciągle mnie pytała czy się cieszę czy nie (ona - Dwójka więc też nie ma się czemu dziwić). Ja byłem szczęśliwy, ale bałem się, że jak zacznę okazywać emocje to będę wyglądał jak głupek i wszystko zepsuję. Emocje (one są, naprawdę) trzeba trzymać pod ścisłą kontrolą, bo jak wyjdą to ... (w sumie nie wiem co, ale lepiej dmuchać na zimne :) ). Co poradzić - każdy typ eneagramu ma swoje blaski i cienie.
"ja" nie może znaleźć swojej pełni bez "ty"

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Związek z 5

#864 Post autor: Elkora » wtorek, 27 września 2016, 13:48

Enturie pisze:
MrsMiau pisze:To ten ten co myslę, że to ten?
Otocz go Feozą, misiaku. Feoza to dobro. Feoza to zbawienie i szczęście. Napijcie się wina, zjedzcie jajka w pomidorach i pogadajcie. A potem szczęście.
Heh, to ten. Dzięki za miłe słowa xd jajka w pomidorach nigdy nie jadłam w sumie :-P
Ja miałam dziś swój pierwszy raz
Obrazek
to było wspaniałe

Myślę że rada miau jest najbardziej sensowna... nie tylko ze względu na te jajka, choć już same jajka wnoszą nową, lepszą jakość w życie.
Obrazek

Awatar użytkownika
awesome_anteros
Posty: 88
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2016, 08:40
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Walhalla

Re: Związek z 5

#865 Post autor: awesome_anteros » wtorek, 27 września 2016, 13:54

Enturie pisze:Bo czasami zwraca się do mnie jakby chciał być ze mną, a czasami robi dystans i boi się jakiegoś fizycznego kontaktu.

Ogólnie to też myślę, że może się wystraszyć. I rozważam czy bycie z kimś takim miałoby w ogóle sens. Podoba mi się w Płatkach ta łagodność i strona intelektualna, ale ten emocjonalny debilizm potrafi być przytłaczajacy...
To raczej nie jest progresywne dla związku, dlatego że jest w nim nie chęć do brania odpowiedzialności za własne uczucia. A poza tym tworzysz z siebie osobę zależną od jego emocjonalnego „widzi mi się”.
poziom merytoryczny forum xD :| 9w1
► Pokaż Spoiler
sp/sx
Socjonika: nietypowy

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: Związek z 5

#866 Post autor: Agon » wtorek, 27 września 2016, 19:06

Wiesz co Enturie? Mamuty też tak kiedyś rozkminiały z tymi związkami, no i wyginęły.

5 i 6 to typy ostrożne i nadmiernie analizujące różne rzeczy, ciężko wam się będzie zbliżyć jak tylko ciągle rozkminiacie uczucia itp. zamiast po prostu wspólnie realizować swoje popędy seksualne. Szkoda mi tych dziewczyn co płaczą później że nikt ich nie chce, gdy ich koleżanki wychodzą za mąż i mają dzieci. Generalnie zauważyłem u swoich rówieśniczek, że albo są zrealizowane życiowo jako żony/matki, albo są niezrealizowane i ciągle gadają że albo faceci są źli, albo o jakiejś niezależności/asertywności, albo narzekają na te matki z dziećmi że ciągle się tym popisują (np. że wrzucają zdjęcia swoich pociech na facebooka) i smutne to jest. Żadna z tych samotnych raczej nie została jakąś wielką businesswoman, więc nie wygląda to dobrze.

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Związek z 5

#867 Post autor: Wiatr1000 » czwartek, 29 września 2016, 11:06

O to plus bycia tym kim jestem teraz :lol:

Cały wątek o problemach miłosnych innych typów akurat do tego jednego typu :lol: Jaki ja szczęśliwy jestem, że żyję bez tych problemów 8-) Ludzie to naprawdę tworzą sobie komplikacje tylko dlatego, bo coś chcą od drugiej osoby.

Gdyby każdy zamiast chcieć drugiej osoby na wyłączność, bo sobie uważa, że tylko ta osoba nada mu szczęście w życiu, skupili się na cieszeniu się z życia w czasie rzeczywistym to obyło by się bez tego typu rozkminek "kocha czy nie kocha" :P

Dla mnie to dziecinada jest, że trzeba od kogoś wymagać jakiś deklaracji i uzależniać szczęście oraz uczucia od drugiego człowieka. Najpierw drogie inne typy nauczcie się żyć same ze sobą i akceptować siebie w pełni, zamiast poszukiwać szczęście i radość na zewnątrz i w formie obcych osób. Doświadczenia z 2-jeczką w zwykłych relacjach pokazały mi jakim ja jestem szczęściarzem w stosunku do tych, którzy pragną i chcą mieć nie wiadomo co, a także w stosunku do tych, którzy są ofiarami tego typu zabaw :P 8-)
5w4 sp/so INTj – LII

Awatar użytkownika
michal5225
Posty: 288
Rejestracja: wtorek, 3 listopada 2015, 08:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Związek z 5

#868 Post autor: michal5225 » czwartek, 29 września 2016, 11:34

Wiatru - myślę że trochę za mocno spłycasz tego typu relacje, do własnych doświadczeń.
Nie wydaje mi się, żeby Enturie wymagała deklaracji.
Tak mi się wydaje, że bycie szczęśliwym "sam na sam", też nie do końca, jest takie normalne - nawet SP potrzebują ludzi, a to co ty mówisz, to takie wciskanie samemu sobie jakiejś dziwnej prawdy o życiu.
Bycie wolnym - to móc nie kłamać.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Nie wszystko co się opłaca warto robić. A nie wszystko co warto robić zaraz się opłaca...
0w0 LIES-Se SY/SY/SY

Awatar użytkownika
Wiatr1000
Posty: 421
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Poddębice (Łódź)

Re: Związek z 5

#869 Post autor: Wiatr1000 » czwartek, 29 września 2016, 13:17

Nie do własnych doświadczeń tylko do obserwacji.
Co do deklaracji to one zawsze są jako te "milczące". Nie potrzeba ich mówić, uzgadniać lub wymagać od drugiej osoby wystarczy, że one są zawsze w sferze niedomówienia u ludzi.
Akurat jestem z byt "oderwany" od tego typu relacji, by móc to dostrzec. Jeśli jesteś w kręgu to jego krańca i obrzeża nie widzisz. A ludzie, którzy zaprzeczają temu nie dostrzegają, że wiele rzeczy robią nieświadomie, bo tak jest "przyjęte" i jest normą.

Co według ciebie nie jest normalne z bycia "sama na sam" szczęśliwym? Byłeś w ogóle w takim stanie? Sądzisz, ze to forma odgradza się od ludzi i izolacja, jak to zresztą robi większość piątek? Wydaje mi się, że zbyt dosłownie odbierasz bycie sam na sam szczęśliwym od bycia samemu z dala od ludzi. "Sam na sam" szczęśliwy to cieszyć się z życia takim jest, bez potrzeby doszukiwania się w nim czegoś więcej i wymagania od życia i ludzi czegoś więcej. Bez tworzenia sobie jakieś "wizji" lub czegoś innego i sądzenia, że to nam da szczęście.

W tym przypadku masz prosty przykład w tym temacie jak reszta typów przychodzi z nastawieniem wobec 5. Bo one się nastawiły i żyją według swojej koncepcji uważając, że spełnienie tego da im szczęście. Pytają się bez przerwy jak dotrzeć i co zrobić by dana 5 zrobiła to albo tamto wobec nich. Duże skupienie u tych osób jest na sobie, co same czują i chcą w stosunku do 5 w tym konkretnym przykładzie. Zakochanie, zauroczenie bardziej traktuję jako nieświadome usprawiedliwienie wobec własnych pragnień i oczekiwać, które kierujemy do osób. Bo to jest pięknie powiedzieć jestem zakochany/zakochana i wymagań od drugiej osoby, by ta osoba również tak samo to okazywała wobec nas. To jest egoizm w tym wypadku, tylko pięknie upiększony ładnym słowem oraz wizją i nagrody, którą dostanie się na końcu, gdy ten cel zrealizujemy.

Sorki. Ale ja konkretnie widzę te "mechanizmy". Bo im dalej żyję do tego, tym bardziej mnie odpychają ludzie kierujący się tymi mechanizmami. Widzę, że za tym nic się nie kryje oprócz oprócz zwykłego realizowania tego co większość.

Dziwna prawda? A sam się zastanawiałeś dokąd sięga twoje życie w tym co ty widzisz i uznajesz? Jak bardzo ta twoja prawda jest prawdą, zamiast tym co większość uznała. Doszedłeś sam do tej granicy i ją przekroczyłeś, czy tylko obracasz się w ogólnie przyjętych teoriach? Bo problem nie polega na głoszeniu dziwności i słuchania ich przez innych. Problem polega gdy zaciera się u ciebie np. granica. Gdy przestajesz być świadomy czy to co mówisz to jest twoje czy cudze, otoczenia.

Ja nawet nie czytam reszty postów, tylko widzę w kółko powtarzane problemy osób. Lecz te problemy mniej leżą też po stronie samych 5 a tych, którzy chcą się zbliżyć do nich, bo założyli sami, że tak "powinno być".
5w4 sp/so INTj – LII

Awatar użytkownika
R25
Posty: 238
Rejestracja: środa, 27 maja 2015, 14:12
Enneatyp: Mediator

Re: Związek z 5

#870 Post autor: R25 » czwartek, 29 września 2016, 13:28

A kiedy wreszcie jesteś w upragnionym "poza kręgiem", to nie widzisz, że znajdujesz się w kuli itd. itp. :what:
9 z PRO8, przez PRO7 na PRO6 sx/sp EII INFP

ODPOWIEDZ