Odmienne stany świadomości - narkotyki.

Dyskusje na temat typu 5

Czy używasz czasem narkotyków? Jakich?

Legalnych - kawy, tytoniu, alkoholu
69
47%
Stymulantów - amfetaminy, kokainy, MDMA
6
4%
Depresantów - leków, benzo, dxm
5
3%
Opiatów - morfiny, kodeiny, heroiny
1
1%
Psychodelików - LSD, grzyby, Boska Sally :D
12
8%
Róznych wynalazków typu bieluń, czy pietruszka
1
1%
Żadnych. Gardzę.
54
36%
 
Liczba głosów: 148

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
winterbreak
Posty: 267
Rejestracja: sobota, 13 października 2012, 23:49
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#211 Post autor: winterbreak » czwartek, 22 listopada 2012, 21:21

muahahaha pisze:
winterbreak pisze: można być doświadczonym ćpunem, z setką używek na koncie, ze zdrowym ciałem i sprawnym umysłem.
to się raczej wyklucza
nigdy nie próbowałam...ze strachu, że mi się za bardzo spodoba :oops:
Aaa, kiedy ciężko, żeby się spodobało za bardzo. Tak naprawdę dla wielu ludzi poczucie utraty kontroli nad sobą jest nieprzyjemne, a do tego się to właśnie sprowadza.
Sztuczna euforia - niby fajnie, ale potem jest problem ze snem. Wizuale? Nie każdego bawią wijące się przed oczami abstrakcyjne wzory.
Nie mówiąc o tym, że jak ma się słaby żołądek, to po połowie specyfików będą wymioty.



Awatar użytkownika
sjofh_ystad
Posty: 620
Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2012, 23:44
Lokalizacja: Nowhere dense ideal / Heart of Darkness

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#212 Post autor: sjofh_ystad » piątek, 23 listopada 2012, 00:28

winterbreak pisze:Tak naprawdę dla wielu ludzi poczucie utraty kontroli nad sobą jest nieprzyjemne
Jeszcze jak. Żeby mi gorzej odwaliło? :D Już jestem wystarczająco ciężkim przypadkiem.

Awatar użytkownika
winterbreak
Posty: 267
Rejestracja: sobota, 13 października 2012, 23:49
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#213 Post autor: winterbreak » niedziela, 25 listopada 2012, 00:40

AMeansToAnEnd pisze:Niekoniecznie się wyklucza. Branie narkotyków przez meneli na dworcu to coś zupełnie innego niż bycie RDU. Nawet stymulanty można zażywać w taki sposób, aby w jak najmniejszym stopniu wpływały one na zdrowie człowieka.
Dokładnie. Jednocześnie bezmyślność może prowadzić do tego, że zaszkodzisz sobie zwyczajną kawą/energy drinkiem. Nazywajmy rzeczy po imieniu: kofeina to stymulant. Na przykład ja jestem na kofeinę bardzo podatna, wystarczy mi jedna mocna kawa, aby zacząć odczuwać lekkie podenerwowanie i przyspieszenie serca. Kiedyś dostałam do wypicia ultra-siekierę, której smak był znośny tylko dzięki wsypaniu do tego chyba paczki cukru ;). To było po południu, a ja całą noc po tym nie spałam.

Serio, mało jest takich substancji psychoaktywnych, które są dla każdego bezpieczne lub dla każdego groźne. Acz podejrzewam, że zdelegalizowanie nikotyny na rzecz legalizacji mj czy lsd uratowałoby wiele ludzkich istnień. ;) Nie wyobrażam sobie żeby od psychodelików umierało 5 milionów ludzi rocznie.

Awatar użytkownika
Bloodwyn
Posty: 53
Rejestracja: wtorek, 25 grudnia 2012, 20:52
Enneatyp: Obserwator

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#214 Post autor: Bloodwyn » wtorek, 8 stycznia 2013, 22:09

Od czasu do czasu lubię się napić,THC też nie gardzę.Ponadto próbowałem Acodinków. :lol:
Robię sobie spore przerwy bo nie lubię chodzić codziennie na fazie.Najczęściej brana przeze mnie używka to kofeina w postaci energy drinków(kawy nie piję).A fajki wypalone w ciągu roku mogę policzyć na palcach jednej ręki.

Awatar użytkownika
Eol
Posty: 581
Rejestracja: środa, 28 listopada 2007, 19:14
Enneatyp: Obserwator

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#215 Post autor: Eol » wtorek, 11 czerwca 2013, 23:52

Nigdy nie brałem żadnych narkotyków i ogólnie jestem im przeciwny. Denerwuje mnie nawet fakt, że można je tak łatwo zdobyć. Ludzie rozprowadzający to świństwo doszli do niemałej wprawy w manipulowaniu ludźmi i jeśli trafią na kogoś bardziej podatnego na sugestie, to bez problemu poszerzają swój "rynek zbytu". Dzieci, zwłaszcza młodzież i nieco starsze osoby z małą wiarą w siebie, w "starciu" z nimi na argumenty, nie mają szans. Po prostu dno.
Co do reszty, to czytając wcześniejsze wiadomości mogę stwierdzić iż moje zdanie pokrywa się w 100% z tym co napisała Cotta. Co prawda było to 2 lata temu ale sens jej wypowiedzi nie uległ przedawnieniu, więc nie będę teraz powielał tego samego tu, bo jeszcze mnie do sądu poda za plagiat :D
Tak swoją drogą, przeglądając forum i czytając różne tematy, to nie natrafiłem jeszcze na wypowiedź Cotty z którym nie zgadzałbym się w 100%... Strasznie zastanawiające... Przerażające wręcz, bo to psuje to moje wyobrażenie o mojej wyjątkowości :D Straszne "zobaczyć" kogoś na balu w takich samych ciuchach :D
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.

Awatar użytkownika
paszadlamnicha
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 9 grudnia 2013, 23:42
Enneatyp: Obserwator

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#216 Post autor: paszadlamnicha » wtorek, 10 grudnia 2013, 23:27

Paliłem jakiś czas temu trawkę i co dziwne, wszystko było mokre. Wszyscy mieli mokre ubrania, moje dłonie były mokre i to tak jakby były czymś zwilżone. Właśnie przed chwilą zdałem sobie sprawę, że to tak naprawdę, nie był wpływ na moje sensory na odczucia moich zmysłów, tylko zdjęcie tych blokad, przez które zwykle się nie czuje wilgoci! Bo przecież nie tylko nieustannie się pocimy, ale Kombinat nieustannie wpompowuje w pomieszczenia naszych mieszkań mgłę i nic nie możemy na to poradzić. A tylko nieliczni widzą tę mgłę, ja nawet jej nie widzę, a po zielonym ją czuję. Dlatego Kombinat zabrania zielonego, żeby prawda o Nim nie została zdemaskowana. Koledzy, koleżanki, mamy przechlapane.

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#217 Post autor: duplo » środa, 11 grudnia 2013, 00:05

Jak próbowałam jakiś czas temu dmt to trzymając wełnianą czapkę w ręce miałam wrażenie że ona się poci. Czapka, nie moje dłonie :? Była cała mokra. Próbowałam to wyjaśnić tym, że może moje dłonie się spociły i czapka przesiąknęła tym potem, ale to ona pierwsza się spociła, gdy moje ręce były jeszcze suche :?
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
paszadlamnicha
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 9 grudnia 2013, 23:42
Enneatyp: Obserwator

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#218 Post autor: paszadlamnicha » środa, 11 grudnia 2013, 00:07

Może Kombinat ukrył Ci w czapce mgielnicę? Lepiej to sprawdź.

ps co to jest dmt?

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#219 Post autor: duplo » środa, 11 grudnia 2013, 00:09

Sprawdzę :? :? :? W weekend spotykam się z lsd to zapytam ją co ten kombinat kombinuje :? :? :?

dmt - psychodelik http://pl.wikipedia.org/wiki/Dimetylotryptamina
Krótka charakterystyka - halucynogen wywołujący również stany euforii (choć ja dostałam prawdopodobnie jakiegoś składaka dmt-podobnego, nie wszystko się zgadzało z definicją wiki)
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
Hitchens
Posty: 23
Rejestracja: piątek, 26 września 2014, 10:08
Enneatyp: Obserwator

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#220 Post autor: Hitchens » poniedziałek, 12 stycznia 2015, 22:44

Papierosy (uwielbiam palić, choć ostatnio palę mniej, głównie ze względów finansowych) i kofeina.

Alkoholu szczerze nienawidzę. Jak mawiał Nietzsche: "Przez alkohol cofa się człowiek na te stopnie kultury, które przezwyciężył".

Innych narkotyków nie próbowałem i nie mam zamiaru próbować.

zamiast dopisywać posty z poprawkami na przyszłość polecam funkcję "Podgląd" zaraz bok przycisku "Wyślij", żeby posta sprawdzić przed wysłaniem/kapar
5w4, INTj

Weltszmerc
Posty: 24
Rejestracja: poniedziałek, 27 lipca 2015, 17:52

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#221 Post autor: Weltszmerc » wtorek, 18 sierpnia 2015, 15:39

Papierosy - nie palę, mój organizm stanowczo je odrzuca (choć kiedyś zdarzało mi się wypalić nawet pół paczki na imprezie).

Alko - rozwiązuje język, rozluźnia, zauważyłam też że skłania do reakcji, jaka by pasowała do danej chwili, bez pomyślunku. Kiedyś często zażywany, ostatnio raczej odrzucany. No i ten kac - morderca...

Jointy - fajnie 'wyłączają', rozluźniają, uruchamiają jakieś dziwne 'połączenia', gdzie kilka faktów nagle się łączą w większą, istotniejszą całość. Mogą mile stymulować do ciekawych rozmów, fajnych przemyśleń, odnajdywania różnych 'sensów', prostych przepisów na życie, poprawiać humor, sprawiać że czerpie się większą radość z głupot, ale mogą również zamulać, 'wyłączać', izolować, otępiać, dołować, po prostu marnować czas. Zbyt częste palenie może prowadzić do znacznego obniżenia nastroju i niechęci do działania. Kiedyś częsty gość, obecnie ograniczam, bo wolę ten czas przeznaczyć na fajniejsze rzeczy.

LSD - próbowałam ze dwa razy, jednak podejrzewam że ten pierwszy raz to było jakieś gówno (ostry start i zbyt ciężkie lądowanie, do tego dwudniowy zjazd i dochodzenie do siebie przez tydzień). Pomijając fakt, że chciałam zapanować nad tym, co się działo, co nie przyniosło mi niczego dobrego. M.in. słyszałam też samoistnie dźwięki, które wprowadzały mnie w dziwny stan i nawet wzbudzały strach - potem po wielu poszukiwaniach i zgłębieniu wiedzy na temat świętej geometrii odkryłam, że one istnieją i nawet mają swoją nazwę : częstotliwości solfeżowe.
Natomiast za drugim razem - łagodny start, miękkie lądowanie, poczucie jedności ze światem, pozytywny nastrój, synestezja, uproszczenie świata do tego, co istotne. Wizualnie: obrazy w tv i komputerze płaskie jak kartka, za to otaczający świat - super full HD, piękne wzory, wyostrzenie się tekstur, umiejętność dostrzeżenia szczegółów, spojrzenie całościowe (cień i światło nabierają takich samych wartości, co stałe przedmioty). Długo by tu wymieniać. Medytacja była miła.
Najważniejszy jest nastrój i otoczenie, z którym przystępuje się do zażycia, jak coś będzie nie tak to po kwasie będzie się to odczuwało 1000x bardziej (to też informacja na temat jak to jest w życiu - jeśli się bardzo na czymś skupiasz, nie ważne czy to pozytywne czy negatywne to im dłużej będzie się o tym myślało, tym bardziej to będzie wciągać).
Mam miłe wspomnienia, jednak nie mam ciągot do tego. Jedyne po co mogłabym do tego wrócić, to aby przypomnieć sobie o tym holograficznym obrazie świata. I o magii torusa...

Stymulant - nie był to mefedron, ale jakiś inny syf, którego nazwy nie wpiszę, bo aż mi wstyd. 'Wyłącza' ciało (niezniszczalność :twisted: ), wyłącza emocje, pozostawia jedynie logiczne myślenie.
Tak na dobrą sprawę był to najbardziej 'naturalny' dla mnie narkotyk (duży nacisk kładłam na dokładną analizę i miałam problem z odczuwaniem i puszczaniem wolno emocji - stąd pierwszy bad trip po LSD). Euforia, nieskończona energia, miłość do wszystkiego i wszystkich, akceptacja, wyostrzenie wzroku i szybsza reakcja, logika. Byłam od najlepszej wersji siebie ever, po najgorszą jaką kiedykolwiek mogłam być. Trudno mi było ze sobą wytrzymać, szczególnie, że nie mogłam potem zasnąć przez prawie dwie doby i przez to biłam się z myślami. Po wszystkim czułam się 'rozebrana' ze wszystkich barier ochronnych, jakie sobie stworzyłam od 15 roku życia (intuicyjnie wiedziałam, że ostatni raz byłam taka właśnie wtedy). Bałam się, że nigdy nie wrócę 'do siebie', ale po 3 dniach wszystko zaczęło wracać do normy.
Ciekawe doświadczenie, które akurat w tamtym okresie dużo mi dało w życiu, jednak nigdy nie chciałabym już do tego wrócić.

Oczywiście, każdy inaczej reaguje na różne specyfiki. Jednakże w mojej opinii dragi nie dają niczego nowego, raczej 'wyciągają' z człowieka to, co już w nim siedzi - z czego też niekoniecznie musi zdawać sobie sprawę.

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

Re: Odmienne stany świadomości - narkotyki.

#222 Post autor: Zielony smok » wtorek, 18 sierpnia 2015, 17:03

No to może warto wiedzieć jak to działa na mózg. Bez stygmatyzacji, konkretnie.....

http://blog.krolartur.com/jak-alkohol-i ... twoj-mozg/

http://blog.krolartur.com/jak-uzywki-wp ... kaina-lsd/
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

ODPOWIEDZ