Coś czuję, że ze mną będzie podobnie.dante82 pisze: Zawsze chciałem być informatykiem albo psychologiem skonczyło się na tym że zostalem tym pierwszym, a hobbystycznie zgłebiłem to drugie
Predyspozycje zawodowe Piątek
Z tym psychologiem to macie całkowitą rację. Ja kiedyś myślałam o tym, ale postanowiłam wybrać coś innego i zajełam się nią jako hobby. I po jednej z rozmów z kolegą, stwierdził on, że chyba mijam się z powołaniem i powinnam iść na psychologię
5w4
"(...)W tym miejscu opowieści owce zwykle pochylały głowy. One też chciałyby zwiedzić Europę, bo wyobrażały sobie, że jest to olbrzymia łąka pełna jabłonek."
"(...)W tym miejscu opowieści owce zwykle pochylały głowy. One też chciałyby zwiedzić Europę, bo wyobrażały sobie, że jest to olbrzymia łąka pełna jabłonek."
Ale problem z byciem psychologiem jest taki że ów posiada etykę zawodową... a piatki wykorzystują tę wiedzę do własnych niecnych celów
5w4, INTP
"Panie,
Wczoraj byłem kimś innym,
Niż jestem dzisiaj.
Powiedz mi zatem,
Który z nas obu
-Ja wczorajszy
Czy ja dzisiejszy-
Jest moim prawdziwym
Ja?
A na to Pan odpowiedział:
-Jesteś tym, kim będziesz jutro,
Mój synu..."
"Panie,
Wczoraj byłem kimś innym,
Niż jestem dzisiaj.
Powiedz mi zatem,
Który z nas obu
-Ja wczorajszy
Czy ja dzisiejszy-
Jest moim prawdziwym
Ja?
A na to Pan odpowiedział:
-Jesteś tym, kim będziesz jutro,
Mój synu..."
No i tu masz rację (dlatego psychologia zawsze pozostanie tylko hobby). Nie wiem jak inne piątki, ale ja zawsze (nie żeby specjalnie) pamiętam takie różne rzeczy i potem często to wykorzystuję. Albo zbieram pojedyncze informacje od osób i układam sobie w większą całość Po prostu wrodzony dar wyciągania od ofiar tego, co jest mi potrzebne 8)
5w4
"(...)W tym miejscu opowieści owce zwykle pochylały głowy. One też chciałyby zwiedzić Europę, bo wyobrażały sobie, że jest to olbrzymia łąka pełna jabłonek."
"(...)W tym miejscu opowieści owce zwykle pochylały głowy. One też chciałyby zwiedzić Europę, bo wyobrażały sobie, że jest to olbrzymia łąka pełna jabłonek."
A więc powiadasz że tak postepujesz... dobrze wiedzieć :> <przysłuchuje się i zaciera ręce>
5w4, INTP
"Panie,
Wczoraj byłem kimś innym,
Niż jestem dzisiaj.
Powiedz mi zatem,
Który z nas obu
-Ja wczorajszy
Czy ja dzisiejszy-
Jest moim prawdziwym
Ja?
A na to Pan odpowiedział:
-Jesteś tym, kim będziesz jutro,
Mój synu..."
"Panie,
Wczoraj byłem kimś innym,
Niż jestem dzisiaj.
Powiedz mi zatem,
Który z nas obu
-Ja wczorajszy
Czy ja dzisiejszy-
Jest moim prawdziwym
Ja?
A na to Pan odpowiedział:
-Jesteś tym, kim będziesz jutro,
Mój synu..."
No zdarza mi się tak robić, żeby mieć nazwijmy to asa w rękawie
Żeby tak całkiem nie schodzić z tematu, to powiem, że wydaje mi się, że dobrym zawodem dla piątki może być wspomniany gdzieś wcześniej filozof. A za przykład mogę podać Nietzschego.
Żeby tak całkiem nie schodzić z tematu, to powiem, że wydaje mi się, że dobrym zawodem dla piątki może być wspomniany gdzieś wcześniej filozof. A za przykład mogę podać Nietzschego.
5w4
"(...)W tym miejscu opowieści owce zwykle pochylały głowy. One też chciałyby zwiedzić Europę, bo wyobrażały sobie, że jest to olbrzymia łąka pełna jabłonek."
"(...)W tym miejscu opowieści owce zwykle pochylały głowy. One też chciałyby zwiedzić Europę, bo wyobrażały sobie, że jest to olbrzymia łąka pełna jabłonek."
Dopiero co zrobiłem sobie ten test i jestem narazie dośc zaskoczony jego trafnością. Jestem muzykiem, uczę się w szkole jazzu i muzyki rozrywkowej. Sprawdzają się następujące rzeczy: miewam problemy z graniem rzeczy przed ludźmi (zwłaszcza przed nauczycielem), nawet jeśli bardzo dobrze je umiem. Przy pracy w zespole muzycznym dośc łatwo dostrzegam co należy dopracowac, np. widzę kto umie swoją partię, a kto się nie douczył. Potrafię też dostrzec czy ktoś nie gra z powodu braku umiejętności czy też z powodu stresu bądź jest speszony obecnością innych muzyków.
Zauważyłem, że źle mi się gra z ludźmi, których dopiero poznałem. Potrzebuję czasu, aby oswoic się z ludźmi i oswoic się z ich stylem gry. Potrafię improwizowac, ale wolę miec zawsze dobrze przemyślane co gram.
Piątki powinny sprawdzic się w tym zawodzie, z tym, że odnajdą się przy komponowaniu i aranżowaniu utworów.
Zgadzam się, że nauczyciel to dobry zawód dla tego typu osobowości. W muzyce to się sprawdza - trzeba brac pod uwagę wiele rzeczy (teoria muzyki, wiedza techniczna , poczucie rytmu, słuch itp. itd) i widziec zależności między tymi sprawamii. Szersze spoglądanie na problem pozwala też skuteczniej planowac swój rozwój.
Zauważyłem, że źle mi się gra z ludźmi, których dopiero poznałem. Potrzebuję czasu, aby oswoic się z ludźmi i oswoic się z ich stylem gry. Potrafię improwizowac, ale wolę miec zawsze dobrze przemyślane co gram.
Piątki powinny sprawdzic się w tym zawodzie, z tym, że odnajdą się przy komponowaniu i aranżowaniu utworów.
Zgadzam się, że nauczyciel to dobry zawód dla tego typu osobowości. W muzyce to się sprawdza - trzeba brac pod uwagę wiele rzeczy (teoria muzyki, wiedza techniczna , poczucie rytmu, słuch itp. itd) i widziec zależności między tymi sprawamii. Szersze spoglądanie na problem pozwala też skuteczniej planowac swój rozwój.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 28 grudnia 2006, 11:23
Skonczylam fil. polska z wiedza o filmie - wymarzony zawod dla 5, co? tylko gdzie sie realizowac w zawodzie
w zasadzie chcialam isc na biologie [udalo sie, ale zrezygnowalam po doglebnym przemysleniu kwestii sekcji zwierzat ] albo na farmacje [nie wyszlo i dobrze, tam by czekala mnie sekcja ludzi ]. Do dzis rozmarzam sie przy wizji sleczenia nad mikroskopem i koloniami bakterii
Mowicie ze public relations i reklama to nei dla 5? Cóż, jednym z moich marzeń jest zostanie copywriterem, a studia i stanowisko spec. od public relations wydaja mi sie b.atrakcyjne - plusem jest to, ze to inni beda musieli sie ze soba spotykac, ja bede im tylko urzadzac spotkania, reklame itp. a w przypadku spotkań będę mieć dokładnie wyznaczoną rolę. Chyba że ten zawód inaczej wygląda
PS na psychologii tez bylam... rok - wystarczajaco dlugo zeby dac noge lub dac sie wykopac - jak kto woli
w zasadzie chcialam isc na biologie [udalo sie, ale zrezygnowalam po doglebnym przemysleniu kwestii sekcji zwierzat ] albo na farmacje [nie wyszlo i dobrze, tam by czekala mnie sekcja ludzi ]. Do dzis rozmarzam sie przy wizji sleczenia nad mikroskopem i koloniami bakterii
Mowicie ze public relations i reklama to nei dla 5? Cóż, jednym z moich marzeń jest zostanie copywriterem, a studia i stanowisko spec. od public relations wydaja mi sie b.atrakcyjne - plusem jest to, ze to inni beda musieli sie ze soba spotykac, ja bede im tylko urzadzac spotkania, reklame itp. a w przypadku spotkań będę mieć dokładnie wyznaczoną rolę. Chyba że ten zawód inaczej wygląda
PS na psychologii tez bylam... rok - wystarczajaco dlugo zeby dac noge lub dac sie wykopac - jak kto woli
5w4w6
Tu chyba nie ma znaczenia jaki to bedzie zawod,tylko FORMA JEGO WYKONYWANIA.A zawod to taki ktory bylby zgodny ze zdolnosciami Piatek.Niektore Piatki sa humanistami,niektore maja umysly scisle.Wazne zeby chyba tego nie pomylic.Znam Piatke ktora kieruje malym przedsiebiorstwem i gabinet ma w zupelnym zaciszu,tam moze sie schowac.Ale znam tez Piatke ktora po malarstwie na ASP zdobi porcelanowe naczynia(w domowym zaciszu).
Ma znaczenie jaki, bo nie każdy można wykonywać w domowym zaciszu. I w moim przypadku bardziej bedą się liczyć upodobania, a nie zdolności. Mam nadzieje przynajmniej.Tu chyba nie ma znaczenia jaki to bedzie zawod, tylko FORMA JEGO WYKONYWANIA. A zawod to taki ktory bylby zgodny ze zdolnosciami Piatek.
Za nami i przed nami noc
W pałacach, bramach i na zakrętach
W pałacach, bramach i na zakrętach
Zawod dla Piatek
Jest taka teoria ktora mowi,ze nasze upodobania to nasze zdolnosci.A czy to bedzie domowe zacisze,czy gdzies w biurze pewna przestrzen zarezerwowana dla Piatek,czy wolny zawod(goniec w biurze,listonosz)to jest to dalej forma wykonywania zawodu.Regis pisze:Ma znaczenie jaki, bo nie każdy można wykonywać w domowym zaciszu. I w moim przypadku bardziej bedą się liczyć upodobania, a nie zdolności. Mam nadzieje przynajmniej.Tu chyba nie ma znaczenia jaki to bedzie zawod, tylko FORMA JEGO WYKONYWANIA. A zawod to taki ktory bylby zgodny ze zdolnosciami Piatek.
mi sie wydaje, tak jak napisal Nefiv, ze fajnie byloby byc tlumaczem. Bo tak odkrylem w liceum, ze lubie umiec (nie uczyc sie) jezyk obcy. A na codzien gram w pilke. Teoretycznie nie powinienem lubic takiej atmosfery rywalizacji, ale jak gram w jakiejs druzynie dluzszy czas i sie juz dobrze czuje miedzy wszystkimi to mi to nie robi. Poprostu nie lubie grac z obcymi. I oczywiscie nie moge normalnie grac przez krytyke. Ale jak trener jest taki, a jest, ze zalezy mu na motywowaniu, a nie na zwalaniu sie, to jest zajebiscie. Z reszta po jakims czasie moge sie juz uodpornic na taka krytyke. Najgorsze jest podjecie treningow w nowym zaspole! Nie ma takiej sily, zebym sie zmobilizowal!
Wiec jako 5 nie preferowalbym pracy wymagajecej wspolpracy z obcymi ludzmi. W sumie to sie mozna do wszystkiego przyzwyczaic. Tylko najgorsze jest lenistwo. I slomiany zapal. Wiec kolo sie zamyka i najlepsza taka praca, ktora sie samodzielnie wykonuje, najlepiej w domu i najlepiej jak samemu sie gospodaruje czasem. :] . Architekt? I slabo jest miec prace monotonna. Przynajmnie dla mnie. I napewno nie chcialbym byc jakims przedstawicielem handlowym, chodzic po ludziach itp.
Wiec jako 5 nie preferowalbym pracy wymagajecej wspolpracy z obcymi ludzmi. W sumie to sie mozna do wszystkiego przyzwyczaic. Tylko najgorsze jest lenistwo. I slomiany zapal. Wiec kolo sie zamyka i najlepsza taka praca, ktora sie samodzielnie wykonuje, najlepiej w domu i najlepiej jak samemu sie gospodaruje czasem. :] . Architekt? I slabo jest miec prace monotonna. Przynajmnie dla mnie. I napewno nie chcialbym byc jakims przedstawicielem handlowym, chodzic po ludziach itp.
Idealnym zawodem wydaje sie inzynier lub analityk finansowy:D
zauwazylem trend zwiazany z psychologia. ja sam , jako 5 , nie chcialbym zostac psychologiem. z 1stron przydaja sie nam w tym zawodzie umiejetnosci analizowania, ale z 2 strony to zawod zorientowany na bezposredni kontakt z wieloma ludzmi. hmmm??
zauwazylem trend zwiazany z psychologia. ja sam , jako 5 , nie chcialbym zostac psychologiem. z 1stron przydaja sie nam w tym zawodzie umiejetnosci analizowania, ale z 2 strony to zawod zorientowany na bezposredni kontakt z wieloma ludzmi. hmmm??
5w4