Predyspozycje zawodowe Piątek
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Zawsze miałem być inżynierem. Kiedyś chciałem być inżynierem.
Inżynier - podobno dobra praca. Tylko trochę nudna..
Tylko planujesz, tylko przeliczasz, tylko konstruujesz, tylko naprawiasz, albo tylko kontrolujesz.
Szukałem czegoś szerszego. Dynamicznego. Perspektywicznego.
Doszedłem do wniosku, że..
Chcę planować, budować i rozwijać wielkie przedsiębiorstwa. Kręci mnie to.
Aktualnie poznaję "od podłogi" kolejny z dużych międzynarodowych biznesów. Często dyskutuję na tematy biznesowe ze znajomymi, którzy posiadają własne stabilne interesy. Zapamiętuję skuteczne strategie i rozwiązania. Uczę się głównie komunikacji i wyrażania uczuć. Łatam "dziury", standardowe piątkowe niedociągnięcia.
Warren będzie ze mnie dumny 8) 8) 8)
Inżynier - podobno dobra praca. Tylko trochę nudna..
Tylko planujesz, tylko przeliczasz, tylko konstruujesz, tylko naprawiasz, albo tylko kontrolujesz.
Szukałem czegoś szerszego. Dynamicznego. Perspektywicznego.
Doszedłem do wniosku, że..
Chcę planować, budować i rozwijać wielkie przedsiębiorstwa. Kręci mnie to.
Aktualnie poznaję "od podłogi" kolejny z dużych międzynarodowych biznesów. Często dyskutuję na tematy biznesowe ze znajomymi, którzy posiadają własne stabilne interesy. Zapamiętuję skuteczne strategie i rozwiązania. Uczę się głównie komunikacji i wyrażania uczuć. Łatam "dziury", standardowe piątkowe niedociągnięcia.
Warren będzie ze mnie dumny 8) 8) 8)
Latarnikiem nikt nie chce być? Ja mam, niestety, bliżej do gór niż do morza. A tak poza tym, to kształcę się na informatyka, myślę nad nauczycielem, a marzę o tym, żeby zostać muzykiem, ale chyba studyjnym (jestem samoukiem i mam nadzieję, że coś kiedyś z tego urośnie). Moim zdaniem dla piątki nauczyciel jest w porządku. Szkoła, to coś co dobrze znam, dlatego chyba łatwiej chodzić całe życie do szkoły niż tułać się po prywatnych firmach, gdzie teren niepewny.
- SuperDurson
- Moderator
- Posty: 2939
- Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 12:45
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Kraków
Idealne, wiekszosc czasu sie opierniczasz, przychodzisz do pracy na ktora chcesz, zarabiasz calkiem sporo, lwia czesc roboty odawla za Ciebie sekretariat, dzialasz na rynku ograniczonym wiec zeby nie miec klientow musisz sie niesamowicie postarac. Jedyna wada jest tylko dostep do zawodu... Co prawda z prawniczych zawodow ten jest chyba najnudniejszy ale pozostale plusy wystarczajaco to rownowaza...Zoom pisze:A co myślicie o zawodzie notariusza dla piątki?
5w4 or just f***n INFJ...
"Twarda jest konieczność, ale dopiero zmuszony koniecznością może człowiek wykazać, co jest naprawdę wart. Żyć wedle swego widzimisię potrafi każdy."
Johann Wolfgang von Goethe
"Twarda jest konieczność, ale dopiero zmuszony koniecznością może człowiek wykazać, co jest naprawdę wart. Żyć wedle swego widzimisię potrafi każdy."
Johann Wolfgang von Goethe
-
- Posty: 387
- Rejestracja: sobota, 24 maja 2008, 13:03
-
- Posty: 20
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 22:13
Mi najbardziej by odpowiadało jakieś skromne stanowisko kierownicze w zaciszu swojego własnego biura, albo założenie swojej własnej firmy, ewentualnie robota w małej, zgranej ekipie, z dużą autonomią działań. Nie przepadam jak mi się mówi co mam robić, a jeszcze gorzej, jak się nie zgadzam z poglądami osoby rozkazującej. Wtedy to już się okropnie męczę.
- Vatican Assassin
- Posty: 608
- Rejestracja: czwartek, 14 sierpnia 2008, 16:54
Logistyka - świetna, przyszłościowa branża, genialna jeśli chodzi o profesję specjalistyczną dla 5, która ma w niej wielkie pole manewru do wykorzystania swojego analitycznego-logicznego potencjału, osobiście siedzę w Logistyce Międzynarodowej, zaś z tego co przeczytałem wyżej, także Erradicator ma do czynienia z Logistyką, więc to zapewne nieprzypadkowa synchroniczność.