Jak poderwać 5?

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Jak poderwać 5?

#331 Post autor: angie91 » środa, 2 maja 2012, 11:51

Snufkin pisze:
angie91 pisze: Denerwujące jest to, że to głównie na kobietę spada obowiązek dbania o siebie.
A kto nałożył na was taki obowiązek ? Ludzie dbają o siebie dla własnej satysfakcji, osoby trzecie albo tego nie zauważą albo mają to po prostu gdzieś. Ok piszę to z perspektywy facetów, kobiety może się tym wszystkim przejmują.
Inni ludzie tego nie zauważają? Zupełnie się z tym nie zgadzam. Właśnie ludzie, kobiety lub mężczyźni bez różnicy zwracają uwagę głównie na wygląd, powierzchowne zachowanie itp. Dopiero później zauważają inne cechy... i to nie zawsze. Życie to w dużej mierze teatr, przynajmniej przy powierzchownych spotkaniach, znajomościach. Znam bardzo mało osób, które dbają o siebie, dla siebie. Przeważnie ludzie tylko tak mówią, ale zdarzają się też wyjątki.


7w8/3w4
sp/sx

muahahaha
Posty: 365
Rejestracja: poniedziałek, 28 listopada 2011, 18:27

Re: Jak poderwać 5?

#332 Post autor: muahahaha » środa, 2 maja 2012, 13:38

Kiedyś gdzieś czytałam, że ludzie ładni szybciej awansują i na wyższe stanowiska.
Dodatkowo: jak idzie ładna laska to wszyscy faceci się ślinią, a jak brzydsza to jakoś nie są zainteresowani.

Awatar użytkownika
Riviette
Posty: 405
Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 13:09
Enneatyp: Lojalista

Re: Jak poderwać 5?

#333 Post autor: Riviette » środa, 2 maja 2012, 13:51

Ja bym nie kwalifikowała dziewczyn na brzydkie/ładne, tylko zadbane lub nie, dlatego nie zgadzam się ze Snufkinem, który mówi, że nikt tego nie zauważa. Może jakichś tam małych detali jak kolczyki faktycznie nie, ale cały ogół razem stwarza efekt osoby atrakcyjnej bądź nie.
6w5, IEI

muahahaha
Posty: 365
Rejestracja: poniedziałek, 28 listopada 2011, 18:27

Re: Jak poderwać 5?

#334 Post autor: muahahaha » środa, 2 maja 2012, 14:00

jeżeli chodzi o ‘zadbaną albo nie’. To podświadomie wybieramy ludzi zadbanych. Dlaczego? Bo „jeżeli dbają o siebie, to potrafią zadbać też o innych” (tak gdzieś czytałam). Wydaje mi się, że jest w tym trochę racji, bo jak ktoś o siebie nie dba (chociaż podstawowe zasady higieny) to może znaczyć, że psychicznie jest z nim coś nie tak. A my chcemy zadawać się z osobnikami zdrowymi (i znowu wracamy do rozmnażania) ;)

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak poderwać 5?

#335 Post autor: Snufkin » środa, 2 maja 2012, 16:33

Riviette pisze:Ja bym nie kwalifikowała dziewczyn na brzydkie/ładne, tylko zadbane lub nie, dlatego nie zgadzam się ze Snufkinem
No sorry może jestem jakiś dziwny ale mnie tam nie interesuje czy ktoś obcy dba o siebie. Liczy się efekt a zapewniam was, że jak ktoś nie ma warunków to mu żadne zadbanie nie pomoże, choćby jak niektóre Amerykanki dbał o siebie od rana do nocy i tylko temu poświęcał swój czas. Żadne zadbanie nie ma wpływu na seksualną atrakcyjność, może co najwyżej odstraszać gdy ktoś jest w widocznym stopniu zaniedbanym. Ważne są proporcje ciała i symetria twarzy a tego żadne zabiegi pielęgnacyjne raczej nie zmienią.
Wiem, że kolorowe magazyny lansują tezę, że nie ma brzydkich kobiet a tylko takie co o siebie nie dbają ale to zwykła marketingowa ściema mająca z was wycisnąć max kasy na kosmetyki.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Jak poderwać 5?

#336 Post autor: angie91 » środa, 2 maja 2012, 17:39

Snufkin pisze:
Riviette pisze:Ja bym nie kwalifikowała dziewczyn na brzydkie/ładne, tylko zadbane lub nie, dlatego nie zgadzam się ze Snufkinem
No sorry może jestem jakiś dziwny ale mnie tam nie interesuje czy ktoś obcy dba o siebie. Liczy się efekt a zapewniam was, że jak ktoś nie ma warunków to mu żadne zadbanie nie pomoże, choćby jak niektóre Amerykanki dbał o siebie od rana do nocy i tylko temu poświęcał swój czas. Żadne zadbanie nie ma wpływu na seksualną atrakcyjność, może co najwyżej odstraszać gdy ktoś jest w widocznym stopniu zaniedbanym. Ważne są proporcje ciała i symetria twarzy a tego żadne zabiegi pielęgnacyjne raczej nie zmienią.
Wiem, że kolorowe magazyny lansują tezę, że nie ma brzydkich kobiet a tylko takie co o siebie nie dbają ale to zwykła marketingowa ściema mająca z was wycisnąć max kasy na kosmetyki.
No bo nie wszystko da się w sobie zmienić. Cały sekret tkwi w tym, żeby pokazać to co ładne a ukryć to co brzydkie. Oczywiście, że każdy ma różne możliwości, ale kosmetyki i ubrania na pewno dużo pomagają i nawet naturalnie pięknej dziewczynie nie zaszkodzą.
7w8/3w4
sp/sx

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Jak poderwać 5?

#337 Post autor: Elkora » środa, 2 maja 2012, 19:06

Oczywiście ze zaszkodzą, używanie tych wszystkich mazideł to jakaś godzina z czasu który mogę przeznaczyć na sen. Na samą myśl o tym czuje stratę
Obrazek

stif1990
Posty: 32
Rejestracja: środa, 2 maja 2012, 00:19
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Południe Mazowsza

Re: Jak poderwać 5?

#338 Post autor: stif1990 » środa, 2 maja 2012, 21:21

Mój nauczyciel mawiał: ,,Nie ma brzydkich kobiet. Czasem tylko wina brak''. A odpowiedni makijaż może zdziałać cuda. Niektórzy piękno dziedziczą w genach, a niektórzy muszą na nie zapracować.
Trzeba się zgubić, by znaleźć to do czego nie można trafić...

Awatar użytkownika
Litowojonow
Posty: 525
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda

Re: Jak poderwać 5?

#339 Post autor: Litowojonow » czwartek, 3 maja 2012, 01:47

angie91 pisze:No bo nie wszystko da się w sobie zmienić. Cały sekret tkwi w tym, żeby pokazać to co ładne a ukryć to co brzydkie.
Trochę to nie w porządku. Jakby jakiś miły człek okazał się po czasie chamem i prostakiem pewnie miałabyś mu za złe, że udawał kogoś innego i czuła się oszukana. I ciało i osobowość jest naszą częścią, rozdawaną dość losowo w genowej loterii. Na obie te rzeczy mamy pewien wpływ, ale tak jak zauważyłaś, pewnych rzeczy nie zmienimy. Można takie rzeczy do pewnego momentu ukrywać, ale w przypadku bliskich relacji i tak wszystko wyjdzie na jaw.
angie91 pisze:Oczywiście, że każdy ma różne możliwości, ale kosmetyki i ubrania na pewno dużo pomagają i nawet naturalnie pięknej dziewczynie nie zaszkodzą.
Nadmiar tapetowania może mocno zaszkodzić ładnym dziewczynom. Umiar jest wskazany.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.

Awatar użytkownika
Riviette
Posty: 405
Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 13:09
Enneatyp: Lojalista

Re: Jak poderwać 5?

#340 Post autor: Riviette » czwartek, 3 maja 2012, 09:34

Weźcie nie przechodźcie w skrajność, wiadomo, że nadmiar tapety jest be, ale trochę umiarkowanego, dopasowanego do typu urody makijażu na pewno nie zaszkodzi.
No sorry może jestem jakiś dziwny ale mnie tam nie interesuje czy ktoś obcy dba o siebie. Liczy się efekt a zapewniam was, że jak ktoś nie ma warunków to mu żadne zadbanie nie pomoże, choćby jak niektóre Amerykanki dbał o siebie od rana do nocy i tylko temu poświęcał swój czas. Żadne zadbanie nie ma wpływu na seksualną atrakcyjność, może co najwyżej odstraszać gdy ktoś jest w widocznym stopniu zaniedbanym. Ważne są proporcje ciała i symetria twarzy a tego żadne zabiegi pielęgnacyjne raczej nie zmienią.
Nie każda zadbana osoba musi się tobie podobać i brałam pod uwagę względy takie jak proporcje ciała, symetria twarzy, które wymieniłeś. Wolałbyś jednak kogoś seksualnie tobie odpowiadającego ubranego ładnie, czy w worku na śmieci?
6w5, IEI

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Jak poderwać 5?

#341 Post autor: Snufkin » czwartek, 3 maja 2012, 09:50

Może jakbym był z kimś bliżej to by miało znaczenie ale tak normalnie to mnie to nie interesuje.
Sam się nie zajmuję za bardzo własnym wyglądem więc absurdem by było jakbym się bardziej interesował innymi ludźmi.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Jak poderwać 5?

#342 Post autor: Elkora » czwartek, 3 maja 2012, 11:00

Snufkin pisze:Może jakbym był z kimś bliżej to by miało znaczenie ale tak normalnie to mnie to nie interesuje.
Snufkin pisze:Elkora na pierwszym zdjęciu wygląda nawet jak człowiek <chwali>
8-)
Obrazek

Awatar użytkownika
angie91
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2012, 17:14
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Jak poderwać 5?

#343 Post autor: angie91 » czwartek, 3 maja 2012, 11:02

Litowojonow pisze:
angie91 pisze:No bo nie wszystko da się w sobie zmienić. Cały sekret tkwi w tym, żeby pokazać to co ładne a ukryć to co brzydkie.
Trochę to nie w porządku. Jakby jakiś miły człek okazał się po czasie chamem i prostakiem pewnie miałabyś mu za złe, że udawał kogoś innego i czuła się oszukana. I ciało i osobowość jest naszą częścią, rozdawaną dość losowo w genowej loterii. Na obie te rzeczy mamy pewien wpływ, ale tak jak zauważyłaś, pewnych rzeczy nie zmienimy. Można takie rzeczy do pewnego momentu ukrywać, ale w przypadku bliskich relacji i tak wszystko wyjdzie na jaw.
angie91 pisze:Oczywiście, że każdy ma różne możliwości, ale kosmetyki i ubrania na pewno dużo pomagają i nawet naturalnie pięknej dziewczynie nie zaszkodzą.
Nadmiar tapetowania może mocno zaszkodzić ładnym dziewczynom. Umiar jest wskazany.
Może to i nie w porządku, ale ciężko zainteresować s się kimś kto by na wstępie pokazuje wszystkie swoje wady. Zarówno te związane z charakterem jak i z wyglądem. Oczywiście nie każdy jest idealny, ale nie ma co się z tym obnosić. Chyba, że kogoś naprawdę to nie interesuje i szuka kogoś kto też nie jest zainteresowany tym jak się prezentuje.
7w8/3w4
sp/sx

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jak poderwać 5?

#344 Post autor: Cotta » czwartek, 3 maja 2012, 12:12

Nie w porządku to by było, gdyby ktoś najpierw dbał o siebie, a po wejściu w związek przestał. Co zdarza się niektórym ludziom po ślubie. Przestają dbać o linię, przestają starać się wyglądać atrakcyjnie itd. Natomiast w samym dbaniu o wygląd nie wiedzę oszustwa. Dbanie o wygląd to wiele spraw - pilnowanie, żeby się nie roztyć, dobrana do urody fryzura, rodzaj ubrań dopasowany do sylwetki i osobowości, dbanie o cerę, dbanie o higienę. Jak kobieta ma potencjał, żeby wyglądać ładnie, ale się zapuści, to przestanie wyglądać ładnie. To nie jest oszustwo, to jest wykorzystywanie lub zaprzepaszczanie własnego wizualnego potencjału. Spłycanie tego tylko do makijażu to nieporozumienie. Tutaj rzeczywiście nie jestem fanką nadmiaru, bo potem rano mężczyzna się może przestraszyć, no i skórę można sobie mocno zniszczyć.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Litowojonow
Posty: 525
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2012, 19:17
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: punkt orientacyjny Lloyda

Re: Jak poderwać 5?

#345 Post autor: Litowojonow » czwartek, 3 maja 2012, 15:59

Riviette pisze:Weźcie nie przechodźcie w skrajność, wiadomo, że nadmiar tapety jest be, ale trochę umiarkowanego, dopasowanego do typu urody makijażu na pewno nie zaszkodzi.
Nie przechodzę. W zdaniu na które odpowiadałem nie było żadnego sformułowania określającego ilość.
Riviette pisze:Wolałbyś jednak kogoś seksualnie tobie odpowiadającego ubranego ładnie, czy w worku na śmieci?
Była mowa o obcych osobach. Nie każdy idąc np. do sklepu po bułki widzi innych klientów jako obiekty seksualne.
angie91 pisze:Może to i nie w porządku, ale ciężko zainteresować s się kimś kto by na wstępie pokazuje wszystkie swoje wady. Zarówno te związane z charakterem jak i z wyglądem. Oczywiście nie każdy jest idealny, ale nie ma co się z tym obnosić. Chyba, że kogoś naprawdę to nie interesuje i szuka kogoś kto też nie jest zainteresowany tym jak się prezentuje.
Ludzie mają bardzo różne gusta, to co dla jednych jest wadą, dla innych jest zaletą. Maskując się zwiększa się szanse na przyciągnięcie osoby, która będzie mieć problemy z akceptacją drugiej osoby, gdy lepiej ją pozna. Pewnie mocno idealistyczne i mało praktyczne to moje podejście do akceptacji, no ale nic na to nie poradzę :wink:
Cotta pisze:Nie w porządku to by było, gdyby ktoś najpierw dbał o siebie, a po wejściu w związek przestał. Co zdarza się niektórym ludziom po ślubie.
To miałem właśnie na myśli, choć granicą nie musi wcale być tutaj ślub
Cotta pisze:To nie jest oszustwo, to jest wykorzystywanie lub zaprzepaszczanie własnego wizualnego potencjału. Spłycanie tego tylko do makijażu to nieporozumienie. Tutaj rzeczywiście nie jestem fanką nadmiaru, bo potem rano mężczyzna się może przestraszyć, no i skórę można sobie mocno zniszczyć.
...i ten przestrach także :D

Nie krytykuję dbania o siebie, tak samo jak nie krytykuję rozwoju osobowości.
Dużo jest w tym prawdy, ale przeważa nieprawda.

ODPOWIEDZ