Jak postrzegacie Dwójki?

Dyskusje na temat typu 5
Wiadomość
Autor
NoLeader
Posty: 783
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 01:50

#31 Post autor: NoLeader » środa, 4 czerwca 2008, 22:19

psychobabble pisze:
moje poczucie wyjątkowości, samouwielbienie i milość do swojego typu są pokrzywdzone :lol:
Wpadnij do mnie, jakoś Ci to wynagrodze :D



Imagine
Posty: 4
Rejestracja: środa, 4 czerwca 2008, 18:38

#32 Post autor: Imagine » czwartek, 5 czerwca 2008, 18:58

A ja was bronię.



Nie każda dwójka musi być natrętna. :)

Awatar użytkownika
Alia
Posty: 115
Rejestracja: wtorek, 4 marca 2008, 11:59
Lokalizacja: z góry

#33 Post autor: Alia » niedziela, 8 czerwca 2008, 23:29

Wg mnie lepsza 2 niż 1 choć to zależy od sytuacji :P
;) 5w4 /jakieś INFp

"Wszyscy ludzie, których napotykamy na swojej drodze przede wszystkim pokazują nam nas samych."
--

Awatar użytkownika
Eruantalon
Posty: 1963
Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
Lokalizacja: Z dupy
Kontakt:

#34 Post autor: Eruantalon » niedziela, 8 czerwca 2008, 23:46

A ja was bronię.



Nie każda dwójka musi być natrętna. Smile
Doskonaly ozywczo nowatorski wniosek, Milordzie. ; ]
Obrazek
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm...

#35 Post autor: enngiv » piątek, 20 czerwca 2008, 13:47

Genialny temat...
Co 5 widza w dwa...glupie pytanie...
Ale fakt jest taki ze 5 to produkt powstaly na bazie obrony przed manipulacja emocjonalna...Dzieci moje:)
Ludziom bezdomnym

Awatar użytkownika
Mal
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 22:29
Lokalizacja: Bielsk-Biała

#36 Post autor: Mal » piątek, 20 czerwca 2008, 14:16

....podczas gdy 2 z łatwością można manipulować.
1w9

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#37 Post autor: M. » środa, 3 września 2008, 20:13

qqq pisze:
Nie wiem, czy wiesz, ale opisujesz dziewiątkę.
Znam typy głównie z opisów ze strony głównej i zdecydowanie bardziej pasuje to do 2 niż do 9. Mimo to upierać się nie będę.
Ja się też upierać nie będę, ale jakby co to "wolę" dziewiątki od dwójek.
5w4, sp/sx
EII

Awatar użytkownika
ewutek
Posty: 993
Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 19:53
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#38 Post autor: ewutek » środa, 3 września 2008, 20:48

Ustaliłam, że 2w3 to semidual 5w6. ;) Dwójki są OK.
5w6

niewyszukany
Posty: 18
Rejestracja: środa, 27 sierpnia 2008, 00:34

#39 Post autor: niewyszukany » czwartek, 4 września 2008, 12:10

Moja wspollokatorka jest 2w1, wchodzi do nas do pokoju ostentacyjnie pociagajac nosem.
- Przeziebilas sie? - pytam.
Dopiero po jej wyjsciu moja panna(4w3) poinformowala mnie, ze ta lasia chciala, by spytac jak sie jej uklada z chlopakiem :/. Glupota, bo nikt sie tak nie zachowuje jak jest mu przykro. I ona czesto tak robi - krzata sie, widze, ze cos chce i juz bym jej pomogl, bo sie meczy dziewczyna, ale nie mam zielonego pojecia o co chodzi. :?

Poza tym drazni mnie, ze robicie z siebie swietych.

oczywiscie macie tez duzo zalet, ale pisze o wadach zebscie wiedzieli nad czym pracowac. poslodze wam innym rasem bo slysze, ze dziewczyna mi demoluje kuchnie :wink:
5w4 ENTp

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#40 Post autor: M. » czwartek, 4 września 2008, 16:56

To takie dziewczyńskie po prostu, trzeba zapytać zwyczajnie- o co chodzi? chcesz o czymś pogadać pewnie?
5w4, sp/sx
EII

niewyszukany
Posty: 18
Rejestracja: środa, 27 sierpnia 2008, 00:34

#41 Post autor: niewyszukany » piątek, 5 września 2008, 11:06

szkopol w tym, ze tak naprawde jej nic nie jest. jej rzekomy problem jest jedynie pretekstem do wzbudzenia czyjejs litosci, a w konsekwencji do zawlaszczenia sobie jego troski. i o ile wydaje sie wam (dziewczynom) bardzo zabawne jak 2 pogrywaja tak z kolesiami, ktorzy sa wam obojetni, to (co z reszta normalne) wraz z zanikiem dystansu znika rowniez rozbawienie. a przypominam, ze mieszkamy w trojke - z moja dziewczyna.

z reszta 2 pragna milosci, ale jest to milosc bez wzajemnosci i sluzy im do popisywania sie nia przd innymi ludzmi. tak na prawde to 5 chca prawdziwej milosci, bezwarunkowej tak jak 2, ale dodatkowo sa gotowe ja odwzajemnic. tylko nikt nam nie chce jej dac.

ps. jak tak to czytam to sie zastanawiam czy nie jestem 4w5

Edycja posta... M.
5w4 ENTp

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#42 Post autor: M. » piątek, 5 września 2008, 11:52

Zapytać można, najwyżej powie, że nic sie nie stało. I nie wrzucaj wszystkich dziewczyn do jednego worka.
5w4, sp/sx
EII

głowa do wycierania
Posty: 19
Rejestracja: sobota, 6 września 2008, 16:42

#43 Post autor: głowa do wycierania » sobota, 6 września 2008, 17:25

Zawsze czuję się osaczony w kontaktach z typem 2, to w sumie przykre, że ktoś potrafi się tak uzależnić od aprobaty drugiej osoby, że jest w stanie tak jakby zatracić swoją własną osobowość czym tak naprawdę obniża swoją wartość, bo generalnie związek z taką mimozą jest mało twórczy. Nie chcę generalizować, ale spora część 2 tak właśnie funkcjonuje, poza tym jak ktoś chce pomagać wszystkim to nie pomaga tak naprawdę nikomu, takie jest moje zdanie.
"kochanie dzięki tobie stałem się lepszym człowiekiem, dlatego muszę poszukać sobie kogoś innego"

5w4

Awatar użytkownika
M.
Posty: 1196
Rejestracja: czwartek, 31 stycznia 2008, 20:31
Kontakt:

#44 Post autor: M. » sobota, 6 września 2008, 17:44

Ostatnio moja mama (2w1) pewną sprawę naświetliła mi z takiej strony, na którą bym nigdy nie wpadła. Cenna uwaga.
5w4, sp/sx
EII

Awatar użytkownika
Vadi
Posty: 460
Rejestracja: środa, 16 lipca 2008, 21:20
Lokalizacja: Zambrów

#45 Post autor: Vadi » sobota, 6 września 2008, 18:07

głowa do wycierania pisze:Zawsze czuję się osaczony w kontaktach z typem 2, to w sumie przykre, że ktoś potrafi się tak uzależnić od aprobaty drugiej osoby, że jest w stanie tak jakby zatracić swoją własną osobowość czym tak naprawdę obniża swoją wartość, bo generalnie związek z taką mimozą jest mało twórczy. Nie chcę generalizować, ale spora część 2 tak właśnie funkcjonuje, poza tym jak ktoś chce pomagać wszystkim to nie pomaga tak naprawdę nikomu, takie jest moje zdanie.
Nie powinniście nas postrzegać w sposób schematyczny. Człowiek ma szeroki repertuar zachować, a dwójka nie jest w tym względzie jakąś anomalią, tylko też czymś takim dysponuje. Chyba ostatnią rzeczą, jaką chciałabym odczuć od kogoś jest litość i użalanie się nade mną drugiej strony. To kwestia indywidualna osoby, czy umie zachować emocjonalny dystans, czy też nie. Mnie stać często na takie wyskoki, które z całą pewnością nie mogą się spotkać z aprobatą otocznia. I to też się zawiera w typie dwa. Automatycznie reguje się na uczucia innych, dwójka do takich reaktywnych typów należy, ale to jej nie zubaża, tylko wzbogaca. Jest uzależniona od kontaktu z innym. Moja osobowość się w ten sposób ukształtowała, że mogłam ustalić siebie w OPOZYCJI do kogoś.

Nasze uzależnienie jest nie tyle od aprobaty, ale od emocjonalej więzi, jakiejś wymiany uczuć z drugim człowiekiem. To błędne patrzenie, że dwójki cały czas pomagają, aby zyskać aprobatę. W moim przypatku ta dwójkowość przejawia się w tym, że dużo dużo rozmawiam z ludzmi. I wtedy ta wymiana i dobroć zachodzi. Pomoc wynika z rozumienia człowieka, jego uczuć, z wysoko rozwiniętej empatii.

Dlatego oburza mnie często, że ludzie postrzegają Dawcę jako typ aintelektualny. Rozumienie jest podstawą czynienia dobroci. Tyle.

Zestawiając swoją osobowość z waszymi opisami, mam wrażenie że jestem w takim razie czwórką lub ósemką.

ODPOWIEDZ