Czyli innymi słowy uważasz, że mądrzejszy=lepszy.jakocianka pisze:Czasem mam WRAŻENIE, że jestem lepsza, kiedy posiadam więcej informacji na dany temat, a inni ich potrzebują.
Piątka lepsza od innych?
- Mido
- Posty: 86
- Rejestracja: poniedziałek, 23 czerwca 2014, 11:54
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Lublin
Re: Piątka lepsza od innych?
[5w6]
[sp/sx]
[ISTJ]
[LII]
[sp/sx]
[ISTJ]
[LII]
-
- Posty: 134
- Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2014, 19:31
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Mięsożerna roślina
Re: Piątka lepsza od innych?
No można by powiedzieć. Ale mam świadomość, że to trochę kulawe.Mido pisze:Czyli innymi słowy uważasz, że mądrzejszy=lepszy.jakocianka pisze:Czasem mam WRAŻENIE, że jestem lepsza, kiedy posiadam więcej informacji na dany temat, a inni ich potrzebują.
[INTP RLUEI sx]
Keep running
Keep running
Spoiler:
- Wiatr1000
- Posty: 421
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 19:27
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Poddębice (Łódź)
Re: Piątka lepsza od innych?
Ja natomiast przez gimb i licek miałem deprechę właściwie to deprecha zrodziła się w licku przez skutki tych obu etapów życia. Dopiero samotność i zaoczne dojazdowe życie studenta z ograniczoną liczbą ludzi + medytacja i inne książki pomogły mi z tego wyjść i samemu uporządkować pewne sprawy. Nauczyłem się przez te 2 okresy szkolne że trzeba polegać na sobie a nie na kimś, bo nikt ci nie pomoże w chwili depresji. Samemu trza z tego dołka wyjść.kenex pisze:Wywyższanie nad innymi? Aktualnie raczej nie. Powiedziałbym nawet, że to idzie u mnie w drugą stronę czyli niedowartościowanie.
No cóż. To częściowo prawda. Ale zdecydowanie lepiej na moją psychikę robi przebywanie w towarzystwie podobnych, aniżeli z "kolegami" z gimnazjum. W liceum poznałem fajnych ludzi, którzy pomogli mi wyjść z depresyjnego bagna, kompleksów i zaniżonej samooceny. Na studiach ludzie też są spokoElkora pisze:Niebawem opuścisz swoja beznadzieją szkołę i istnieje spore prawdopodobieństwo że życie cie rozczaruje. Mam paru znajomych którzy od zawsze byli tacy zdolni i nic nie musieli robić. To był szok kiedy znaleźli się w normalnym środowisku i okazało się że nie są wyjątkowi. Z jednej strony przyjemnie bo w końcu można porozmawiać, ale po chwili przytłaczająco. Nagle okazuje się że nie jesteś już nad, że z każdym kolejny zdaniem samoocena ci spada i odkrywasz że jednak chxx wykorzystałeś swój czas
5w4 sp/so INTj – LII
Re: Piątka lepsza od innych?
Piątki uznaję za mądrzejsze od innych typów, a jest tak dlatego, że sam uznaję się za 5. Wiadomo, że uważam swój sposób myślenia za prawidłowy i najwłaściwszy. Gdybym uznał sposób myślenia np. typu 8 za lepszy, to uważałbym te typy za najmądrzejsze i sam byłbym wtedy Ósemką.
Czyli tak, uznaję 5 za lepsze, bo mądrzejsze, czyli wartościuję. Muszę wartościować, bo gdybym tego nie robił, to nie potrafiłbym dokonywać wyborów. Od innych typów można się uczyć, można zrozumieć ich sposób myślenia i akceptować że istnieją takie osoby. Natomiast uważam bycie 5 za najfajniejsze, bo podoba mi się poznawanie świata w stylu tego typu. Podejścia innych typów też mi się podobają, ale podejście typu 5 najbardziej.
Czyli tak, uznaję 5 za lepsze, bo mądrzejsze, czyli wartościuję. Muszę wartościować, bo gdybym tego nie robił, to nie potrafiłbym dokonywać wyborów. Od innych typów można się uczyć, można zrozumieć ich sposób myślenia i akceptować że istnieją takie osoby. Natomiast uważam bycie 5 za najfajniejsze, bo podoba mi się poznawanie świata w stylu tego typu. Podejścia innych typów też mi się podobają, ale podejście typu 5 najbardziej.
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Piątka lepsza od innych?
Wartosciowanie Osemek na plus wcale nie znaczy, byłbyś Ósemka! Co za pieprzenie od rzeczy!
Piątki sprawiają wrażenie mądrych czy inteligentnych ale nie jest to najcześciej przekonywujace. Kwestionowanie poglądów innych przez wykpienie, znajdowanie dziur w logicznym toku myślenia, czepianie sie semantyki - wszystko imitujące wymianę intelektualna nie jest dowodem na mądrość tylko karlowatosc intelektualna.
Piątki sprawiają wrażenie mądrych czy inteligentnych ale nie jest to najcześciej przekonywujace. Kwestionowanie poglądów innych przez wykpienie, znajdowanie dziur w logicznym toku myślenia, czepianie sie semantyki - wszystko imitujące wymianę intelektualna nie jest dowodem na mądrość tylko karlowatosc intelektualna.
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- Szyszek
- Posty: 151
- Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Piątka lepsza od innych?
Ja zdecydowanie nie jestem człowiekiem, który będzie się wywyższał. To raczej idzie w drugą stronę, czyli niedowartościowanie. Irytuje mnie gadanie, że większość ludzi to idioci (nie zgadzam się z tym). Czasami mówią mi, że jestem zbyt skromny i to bywa dla nich irytujące. Zazwyczaj niechętnie dzielę się swoją wiedzą. Muszę najpierw kogoś dobrze poznać, by odważyć się to robić. Mam poczucie, że nadal wiem za mało. Nie jestem gotowy. Muszę czym prędzej wyjść z tego przeświadczenia.