Opóźnia? Oj, jacy my bylibyśmy szczęśliwi, gdyby to nas tylko opóźniało...a. pisze:czyli wychodzi na to, że Piątkowa potrzeba do przemyślenia wszystkiego opóźnia was w działaniu?
Mógłbym napisać ładnie, używając teorii Enne, triad, ośrodków itp., ale nie chce mi się, więc po swojemu: u "normalnej" osoby procesy decyzyjne zapadają mniej więcej tak: uczucie/uświadomienie sobie czegoś - decyzja - wykonanie. U Piątki jest tak samo, z tym, że między każdy etap wchodzi dodatkowa dawka czynnika X, czyli myślenia. Jest go dużo na początku, jeszcze więcej między jakimś odczuciem a decyzją (opóźnienie emocjonalne się kłania), problem jest wałkowany we wszystkie strony, znajdujemy sobie tysiące szczegółów, setki możliwych rozwiązań i szukamy teoretycznie najlepszego. I tak w kółko, ponieważ w pewnym momencie, nawet gdy uda się podjąć tę decyzję, to jest za późno, lub jest ona niewłaściwa. Częściej występuje pierwsze rozwiązanie. Strasznie pesymistyczne, nie?
Pewnie tak, więc może drobne pocieszenie - jeśli Piątek poczuje coś do drugiej osoby i w miarę szybko sobie to uświadomi, dostrzeże też wzajemność (z tym, że trzeba mu ją pokazywać w zasadzie nieustannie, a jednocześnie nie można się narzucać), to będzie walczył i to walczył jak szalony, chyba nikt nie kocha tak, jak Piątki, ale są to najczęściej bolesne uczucia. Jeśli uda mu się choć na chwilę wyłączyć myślenie i pójść za głosom serca, instynktu, to będzie próbował i to nie jest teoria, a coś, co przerabiałem w praktyce - gdy udało mi się podjąć decyzję szybko, myśląc stosunkowo niewiele, to osiągałem to, co chciałem, gdy kombinowałem za dużo, to najczęściej było już za późno, moment minął. Ostatnio znowu mnie to spotkało, ale chyba wolę jednak dalej próbować, nawet ryzykując kolejne sparzenie się, niż stać z boku i się przyglądać.
Więc moja odpowiedź na pytanie:
brzmi następująco: jeśli dostrzeże te zainteresowanie i czuje to samo, to jest w stanie powalczyć. Szczególnie jeśli jest zdrowy. Jeśli nie... no cóż, tak będzie w większości sytuacji, myślenie go zeżre, a gdy zrozumie, ile stracił, to będzie już za późno. Niestety, druga sytuacja jest znacznie częstsza i bardziej prawdopodobna.a. pisze:czy Pan Piątka (zdrowa) potrafi walczyć o osobę, na której mu zależy? czy będzie się się starał, aby tę osobę zdobyć, gdy widzi zainteresowanie z jej strony? czy może będzie czekał na jej ruch?