Piątkowa Grupa Wsparcia

[Elkora]

łasuch mówi że 8 są ładniejsze
ale my sie z tym nie zgadzamy

[Cotta]

No Łasuch faktycznie jest ładny. Nie bez powodu ma na forum przydomek Słodziak.

[Elkora]

powiedział mi kiedyś ze 5 są paskudne
niech umiera powoli gotowany żywcem w karmelu
(spamuje się tu wyjątkowo miło szczególnie że to on będzie to sprzątał)

[maroz]

szkoda karlemu bo chętnie bym sobie trochę karmelu zjadł.
Na łasucha jakoś nie mam ochoty

[Elkora]

Oddamy go wam, zliżesz sobie karmel, jemu i tak już będzie wszytko jedno

[maroz]

Mniam

[TowarzyszFrytas]

Nie fajnie jest zbyt mało zdrową piątką :<
Panie premierze, jak żyć?

[Cynob3r]

Nie fajnie jest zbyt mało zdrową piątką :<
Panie premierze, jak żyć?

Najgorsze, że ciężko z tego stanu wyjść

[SOS]

Ale trzeba próbować i nie załamywać się, jak coś znowu nie wyjdzie. Nawet jak człowieka ch.j centralnie strzela.

"Trochę" banałem pojechałem, ale co tam.

[TowarzyszFrytas]

Tylko jakoś nie mam większego pomysłu co w sumie mam zrobić

[Elkora]

prześpij się kochanie, to zawsze pomaga, a nawet jak nie pomaga to utylizuje czas

[maroz]

Wasz dialog w tym temacie brzmi jak doskonała aluzja i ironia w stosunku do mojego uczestnictwa na forum

[TowarzyszFrytas]

prześpij się kochanie, to zawsze pomaga, a nawet jak nie pomaga to utylizuje czas

W utylizowaniu czasu jestem bardzo skuteczny akurat, moja miła Elkoro. Spałem dziś do 12 z tej okazji. I niestety to nie pomaga ;/

[maroz]

Utylizowanie czasu przez sen przynajmniej jest przyjemne Można by tak przez całe życie Czasem tak lubię

[bodzios]

A jak jest u Was z "ładowaniem akumulatorów", ale nie tym codziennym, a długofalowym?

Doskonale sobie zdaję sprawę, że podczas sesji będzie wesoło, do tego czerwiec jest w moim zawodzie dość intensywnym miesiącem, więc staram się w maju odrobinę pokorzystać z życia, porobić trochę rzeczy, które uwielbiam, a na które będę miał wkrótce bardzo mało czasu, poniekąd "nabijam" sobie poziom tych dobrych chwil, wrażeń, emocji. Działa (i działało zawsze) bardzo dobrze, zwykle jest u mnie tak, że jestem w stanie podciągnąć się przed sesją na lvl 3-4, a w niej samej (świetnie działa na mnie świadomość własnej wiedzy, możliwości wytłumaczenia pewnych spraw innym), przy odrobinie szczęścia, jeszcze wyżej, potem mam z 3-4 tygodnie na wysokim poziomie zdrowia gratis. I tak od sesji do sesji, wieczny student.