Net to królestwo mylnych wrażeń. Bah! Życie też^^Green Eyes pisze:na mnie zrobiles dokladnie odwrotne wrazenietoner pisze:A ogólnie to ludzie raczej mnie nie lubią.
Piątka w społeczeństwie
- Czy mężczyzna jest człowiekiem?
- Tak.
- Czy kobieta jest mężczyzną?
- Nie.
- Wniosek?
- Kobieta nie jest człowiekiem^^
(bo pewnie jest czymś więcej =] )
Ludzie nie lubią, kobiety lubią - nie ma sprzeczności ;p;p;p
- Tak.
- Czy kobieta jest mężczyzną?
- Nie.
- Wniosek?
- Kobieta nie jest człowiekiem^^
(bo pewnie jest czymś więcej =] )
Ludzie nie lubią, kobiety lubią - nie ma sprzeczności ;p;p;p
______________________________________________________________________________________________
U mnie nie miałby szans. Preferuję tzw. typ "niewiele myślący" z uwagi na ułatwioną sterowalność, funkcjonalność i ogólną milusińskość.Hydra pisze:Nie ma to jak "zimny drań" - taki to ma branie!!
Tylko nie za głośno, bo nigdy nie wiadomo kiedyś ktoś zacznie się śmiać z naszej.after pisze:Hej, z głupoty i braku logiki też się można śmiać =]
5w6
Dlatego najlepiej śmiać się z własnej =]ewutek pisze:(...)Tylko nie za głośno, bo nigdy nie wiadomo kiedyś ktoś zacznie się śmiać z naszej.after pisze:Hej, z głupoty i braku logiki też się można śmiać =]
______________________________________________________________________________________________
-
- Posty: 207
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01
...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 16:44 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.
Nie przejmuj się, najgorsza rzecz jaką można zrobić to analizować to, co mogłoby się zrobić, a czego się nie zrobiło;) I nie zrobiłaś nic, za co możnaby nazwać Cię idiotką. Na swoje uczucia przecież nie masz wpływu. Ja, gdy bywałem zauroczony też setki razy "wpadałem" na swoje obiekty zainteresowania. Patrząc z perspektywy trzeciej osoby, to najnormalniejsza rzecz na świecie. Ktoś Cię interesuje, więc próbujesz do niego dotrzeć, nie ma się nad czym roztrząsać.
A opóźnione emocje...na to nie znam leku, a chciałbym. Prosty przykład (nie wymyślony) Idę sobie korytarzem przez pewien zakład, na przeciw mnie wychodzi dziewczyna. Uśmiecha się do mnie naprawdę ładnie. Ja się nie uśmiechnąłem, bo rozważałem, czy ten uśmiech może być szczery (z uwagi na tzw Kompleksy Własne) Nie uśmiechnąłem się, i było mi głupio. Następnym razem się uśmiechnę, pomyślałem. Spodziewałem się bowiem, że wpadnę na nią ponownie. I wpadłem. Uśmiechnęła się znowu, a przewidziawszy to nie potrafiłem się uśmiechnąć. Chciałem, ale wyglądałoby to groteskowo i sztucznie.
Nie przejmuj się Mroowa:) Nie analizuj już tego (to niemożliwe, wiem;) )
A opóźnione emocje...na to nie znam leku, a chciałbym. Prosty przykład (nie wymyślony) Idę sobie korytarzem przez pewien zakład, na przeciw mnie wychodzi dziewczyna. Uśmiecha się do mnie naprawdę ładnie. Ja się nie uśmiechnąłem, bo rozważałem, czy ten uśmiech może być szczery (z uwagi na tzw Kompleksy Własne) Nie uśmiechnąłem się, i było mi głupio. Następnym razem się uśmiechnę, pomyślałem. Spodziewałem się bowiem, że wpadnę na nią ponownie. I wpadłem. Uśmiechnęła się znowu, a przewidziawszy to nie potrafiłem się uśmiechnąć. Chciałem, ale wyglądałoby to groteskowo i sztucznie.
Nie przejmuj się Mroowa:) Nie analizuj już tego (to niemożliwe, wiem;) )
1w9
-
- Posty: 207
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01
...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 16:33 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.
Ja również. Wolę nie liczyć wszystkich sytuacji, które uciekły mi obok nosa, ponieważ ja się za długo zastanawiałem. Ostatecznie żałuje się tylko bezczynności. A z perspektywy paru lat, można dojść do wniosku, że jedyną rzeczą, której się nie żałuje są nasze błędy. Błąd oznacza przynajmniej pewną aktywność: )
1w9
Ponoć wadą typu 5 jest skłonność do izolowania od się ludzi. Ja jednak ostatnio stwierdziłem, że dla własnego dobra powinienem się zacząć izolować od kumpli, bo marnuję z nimi czas. Oddajemy się wspólnie plebejskiej rozrywce doprowadzania się do uzależnienia od alkoholu. Pada na spotkaniach dużo niepotrzebnych słów. Niepotrzebnych, bo ja nie muszę tyle mówić i tyle słuchać. Ogólnie nie widzę lepszego wyjścia jak przerzucić się bardziej na samotność i oczekiwać na lepsze towarzystwo.
-
- Posty: 387
- Rejestracja: sobota, 24 maja 2008, 13:03