5w4 vs. 5w6

Dyskusje na temat typu 5

Jestem:

5w4
183
73%
5w6
53
21%
5
15
6%
 
Liczba głosów: 251

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

Re: 5w4 vs. 5w6

#136 Post autor: Emjotka » niedziela, 17 lipca 2011, 14:37


5w4
Powołanie
  • Część 5w4 znajduje pracę łączącą intelekt z estetyką, są to np.: kosmolodzy, futuryści, twórcy fantastyki naukowej. Zajmują się wąsko wyspecjalizowanymi dziedzinami: programiści, fizycy jądrowi, teoretycy, biolodzy molekularni, hydrobiolodzy i pracownicy wielu innych dyscyplin technicznych. 5w4 to również poeci, malarze i fotograficy. Oczywiście przedstawicieli typu 5w4 można spotkać w innych zawodach.
5w6
Powołanie
  • Część 5w6 znajduje pracę, która łączy w sobie spokojną interakcję towarzyską z rygorystycznym ćwiczeniem umysłu, np.: inżynierowie testowi, szachiści, historycy, kustosze muzeów. Mogą wykorzystywać swoją społeczną percepcję bardziej bezpośrednio, jako: psycholodzy, komentatorzy społeczni, powieściopisarze, socjolodzy, popularyzatorzy nauki. Wielu zostaje naukowcami w różnych dziedzinach, od embriologii do materiałoznawstwa. Są wśród 5w6 także magicy, parapsycholodzy, informatycy, tłumacze i matematycy. Oczywiście przedstawicieli typu 5w6 można znaleźć w wielu innych zawodach.
Tylko ja mam wrażenie, że to by się jakoś z grubsza pokrywało z instynktami? Kolejno sp, sx i so?
Spoiler:


Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: 5w4 vs. 5w6

#137 Post autor: Pierzasta » niedziela, 17 lipca 2011, 17:18

A co robią pięć bez skrzydeł?
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

Re: 5w4 vs. 5w6

#138 Post autor: Emjotka » niedziela, 17 lipca 2011, 21:54

Nie wiem, jak Ty, ale ja takich nie spotkałam. ;)
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: 5w4 vs. 5w6

#139 Post autor: Pierzasta » niedziela, 17 lipca 2011, 22:00

Ja nie umiem znaleźć żadnego skrzydła u siebie, w testach też mi nie wychodzi.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
And
Posty: 551
Rejestracja: sobota, 1 maja 2010, 21:51
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Andaluzja

Re: 5w4 vs. 5w6

#140 Post autor: And » niedziela, 17 lipca 2011, 22:01

Emjotka pisze:Nie wiem, jak Ty, ale ja takich nie spotkałam. ;)
Polecam przeczytanie ostatniego postu strony 5 tego tematu i kilku następnych na stronie 6. :wink:

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

Re: 5w4 vs. 5w6

#141 Post autor: Emjotka » niedziela, 17 lipca 2011, 22:12

Zrobione. "Problem" polega na tym, że ja ostatnio się wzięłam za enneagramową literaturę (jestem na bodaj 5-tej książce) i zaczynam enneagram postrzegać jako system (z kilkuletnim doświadczeniem w zabawie z socjoniką już dość łatwo mi się nauczyć, co w opisie wynika z "aksjomatów", a co jest nieuzasadnionym wkrętem twórcy opisu) nie jako opisy i ciężko mi sobie wyobrazić ludzi bez skrzydeł. ;) Nie mówię, że nie istnieją. Po prostu na żywo żadnej sztuki nie poznałam. Zresztą skrzydła są dosyć przydatne, bo "po przepracowaniu" przydają się mniej więcej tak jak typ główny (razem z połączeniami).
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: 5w4 vs. 5w6

#142 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 18 lipca 2011, 22:29

Ja się chyba ostatnio cyborgizuję w stronę 5w6. Specjalnie oglądam najbardziej smutne/wzruszające filmy i nic.
Tęsknię za jakąś łezką w oku...
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Kappa
Posty: 113
Rejestracja: piątek, 20 maja 2011, 19:45

Re: 5w4 vs. 5w6

#143 Post autor: Kappa » wtorek, 19 lipca 2011, 08:39

Snufkin pisze:Ja się chyba ostatnio cyborgizuję w stronę 5w6. Specjalnie oglądam najbardziej smutne/wzruszające filmy i nic.
Tęsknię za jakąś łezką w oku...
mogę ci pożyczyć swój mózg na chwilkę :roll:

Awatar użytkownika
kruko88
Posty: 4
Rejestracja: czwartek, 25 sierpnia 2011, 11:49
Enneatyp: Obserwator

Re: 5w4 vs. 5w6

#144 Post autor: kruko88 » czwartek, 25 sierpnia 2011, 12:29

a u mnie budzi sie czworkowe skrzydelko, ciekawi mnie jak daleko na nim ulece. Bardzo wazne stalo sie dla mnie "czucie". Daze do mistrzostwa w ekspresji swoich pozytywnych emocji. W sztuce najbardziej ujela mnie muzyka i to wlasnie dzieki niej chce wyrazac siebie. Szczegolnie interesuje mnie tworzenie i wokal, ale rowniez gitara, ktora jest moim pierwszym akcentem na długiej drodze muzycznej edukacji. Niestety nikt nie odkryl we mnie tej wrazliwosci(mialem cholernie dysfunkcyjne zycie) ale w wieku 20 lat zaczalem sie budzic z tego chorego snu...
5w4

Awatar użytkownika
Predrag
Posty: 9
Rejestracja: piątek, 26 sierpnia 2011, 01:03
Enneatyp: Obserwator

Re: 5w4 vs. 5w6

#145 Post autor: Predrag » piątek, 26 sierpnia 2011, 01:32

Jestem kolejnym 5w4. Praktycznie cały opis pokrywa się z realiami. Sprawdziłem też opisy innych kombinacji i żadna do mnie nie pasuje oprócz tej, a zatem utożsamianie się z moim typem osobowości to nie efekt działania autosugestii, tylko po prostu dobry wynik.

Jestem bardzo introwertyczny. Przede wszystkim zdystansowany do wszystkich, nieufny, to ja sobie dobieram towarzystwo i dokładnie kontroluję na ile się otwieram przed poszczególnymi ludźmi. Wypowiedź ekspresywna, jeśli się zdarza, jest dla mnie frajdą, zabawą, ale nie wychodzi ode mnie bez wcześniejszego dania sobie na nią przyzwolenia. Nie znoszę wylewności i paplania bez sensu. Potrafię mówić bardzo długo, ale zawsze wypowiedź jest ściśle przemyślana, a przekaz pozbawiony jakichkolwiek niepotrzebnych elementów. Dlatego moje wypracowania w szkole i na studiach były zawsze krótsze od prac innych. Moja zdolność wypowiadania się powoduje, że ludzie biorą mnie za inteligentnego, a taki nie jestem - to bardziej efekt posiadania dużej wiedzy. Nie jestem jednak duszą towarzystwa, sprawdza się u mnie teoria o nieśmiałości ze skrzydła 4-ego.
Najwięcej zajmuje się sztuką. Nie tylko ją tworzę, ale też analizuję i piszę o niej. Jestem jednak ogólnie ciekawy świata i odruchowo gromadzę każdego dnia wiedzę pozwalającą analizować różne procesy zachodzące na świecie.
Nie przywiązuje wielkiej wagi do wartości materialnych, nie przepadam też za materialistami. Lubię dobrze wyglądać i staram się stosunkowo dbać o wygląd, ale nie dlatego, że uważam swój wygląd zewnętrzny za cnotę, lecz dlatego, że człowiek odpowiednio ubrany nie wyróżnia się z tłumu. Nosząc 3-dniowy zarost i podarte spodnie zwracam na siebie uwagę, a tego obserwatorzy nie chcą.

Na koniec chciałbym powiedzieć, że niezwykle musi wyglądać spotkanie osób o tym samym typie osobowości. My byśmy spotkali się i nie powiedzieli ani słowa przez godzinę, a przykładowo entuzjaści by się przez godzinę przekrzykiwali. Dobrze, że ludzie są różni :)

Awatar użytkownika
Yarren
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Ząbki

Re: 5w4 vs. 5w6

#146 Post autor: Yarren » piątek, 26 sierpnia 2011, 01:39

Nie wszyscy Obserwatorzy są tacy sami.
Ja na przykład nie lubię ciszy w towarzystwie i bym ludzi zagadywał, na ogólne tematy i sztucznie, na siłę próbował zainicjować rozmowę. I rozluźnić ludzi.

[Chociaż sam nie wiem jakim typem jestem.Tak na prawdę nie potrafię się dopasować nigdzie. Wmawiają mi bycie 5, to jestem 5...]

A i 7 nie są takie od razu krzykliwe w rozmowie, czego dowodem są Atis i Bakłażan z tego forum.
Wiele, zależy od kultury osobistej człowieka między innymi.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.

Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"

Awatar użytkownika
Predrag
Posty: 9
Rejestracja: piątek, 26 sierpnia 2011, 01:03
Enneatyp: Obserwator

Re: 5w4 vs. 5w6

#147 Post autor: Predrag » piątek, 26 sierpnia 2011, 02:12

Ja w ogóle bardzo lubię rozmawiać z ludźmi, którzy mi odpowiadają. Mimo wszystko takie spotkanie miałoby pewnie nietypowy przebieg, chociażby dlatego, że zebrałaby się grupa ludzi prawdopodobnie mniej lub bardziej, ale jednak elokwentnych, rozgarniętych i myślących. Gdyby tak Sejm wyglądał...

tyurangalila
Posty: 59
Rejestracja: piątek, 21 października 2011, 08:11
Enneatyp: Obserwator

Re: 5w4 vs. 5w6

#148 Post autor: tyurangalila » czwartek, 3 listopada 2011, 19:55

na prawdę, ciekawy wątek.

W zasadzie jestem introwertyczna, staram się wygospodarować dziennie trochę czasu na 'naładowanie akumulatorów', kiedy nie chcę i nie muszę przebywać z ludźmi to tego nie robię. Z drugiej strony, z tymi, na których mi zależy staram się robić to w miarę możliwości. Co więcej, od dłuższego czasu nie obserwuję u siebie czegoś takiego jak lęk przed podejściem do kogoś czy ogólnie rzecz ujmując- podjęcie interakcji społecznej, rozpoczęcie znajomości itd. Chyba, że to już faktycznie dzień, na którym to jestem skraju zasobów energetycznych.
Yarren pisze:Nie wszyscy Obserwatorzy są tacy sami.
Ja na przykład nie lubię ciszy w towarzystwie i bym ludzi zagadywał, na ogólne tematy i sztucznie, na siłę próbował zainicjować rozmowę. I rozluźnić ludzi.
i tutaj też się podpisuję, niezręczna sytuacja może być paradoksalnie czynnikiem bardzo negatywnym dla piątek, czasem załagodzenie tego będzie o wiele lepszym niż udawanie zadowolenia niezręczną ciszą. jeśli chodzi o żywe dyskusje: to już chyba wszystko zależy od rozmówcy, ale ogólnie dyskutowanie od czasu do czasu każdej piątce dobrze zrobi ;)
Predrag pisze:o ja sobie dobieram towarzystwo i dokładnie kontroluję na ile się otwieram przed poszczególnymi ludźmi.
Dobrze to znam i podpisuję się pod tym :)
5 z dwoma skrzydłami, sp/so/sx
INXX
Global 5: sloan RCOAI

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: 5w4 vs. 5w6

#149 Post autor: Pierzasta » piątek, 4 listopada 2011, 18:18

Predrag pisze:Jestem kolejnym 5w4. Praktycznie cały opis pokrywa się z realiami. Sprawdziłem też opisy innych kombinacji i żadna do mnie nie pasuje oprócz tej, a zatem utożsamianie się z moim typem osobowości to nie efekt działania autosugestii, tylko po prostu dobry wynik.

Jestem bardzo introwertyczny. Przede wszystkim zdystansowany do wszystkich, nieufny, to ja sobie dobieram towarzystwo i dokładnie kontroluję na ile się otwieram przed poszczególnymi ludźmi. Wypowiedź ekspresywna, jeśli się zdarza, jest dla mnie frajdą, zabawą, ale nie wychodzi ode mnie bez wcześniejszego dania sobie na nią przyzwolenia. Nie znoszę wylewności i paplania bez sensu. Potrafię mówić bardzo długo, ale zawsze wypowiedź jest ściśle przemyślana, a przekaz pozbawiony jakichkolwiek niepotrzebnych elementów. Dlatego moje wypracowania w szkole i na studiach były zawsze krótsze od prac innych. Moja zdolność wypowiadania się powoduje, że ludzie biorą mnie za inteligentnego, a taki nie jestem - to bardziej efekt posiadania dużej wiedzy. Nie jestem jednak duszą towarzystwa, sprawdza się u mnie teoria o nieśmiałości ze skrzydła 4-ego.
Najwięcej zajmuje się sztuką. Nie tylko ją tworzę, ale też analizuję i piszę o niej. Jestem jednak ogólnie ciekawy świata i odruchowo gromadzę każdego dnia wiedzę pozwalającą analizować różne procesy zachodzące na świecie.
Nie przywiązuje wielkiej wagi do wartości materialnych, nie przepadam też za materialistami. Lubię dobrze wyglądać i staram się stosunkowo dbać o wygląd, ale nie dlatego, że uważam swój wygląd zewnętrzny za cnotę, lecz dlatego, że człowiek odpowiednio ubrany nie wyróżnia się z tłumu. Nosząc 3-dniowy zarost i podarte spodnie zwracam na siebie uwagę, a tego obserwatorzy nie chcą.

Na koniec chciałbym powiedzieć, że niezwykle musi wyglądać spotkanie osób o tym samym typie osobowości. My byśmy spotkali się i nie powiedzieli ani słowa przez godzinę, a przykładowo entuzjaści by się przez godzinę przekrzykiwali. Dobrze, że ludzie są różni :)
Hm, a może jesteś czwórką? ;)


Wąpię, żeby wszyscy milczeli na takim spotkaniu bo z doświadczenia wiem, że na ogół piątki mają sobie dużo do powiedzenia. To niezła frajda, móc porozmawiać z kimś tak fajnym jak ty sam/a! :lol:
A 7 + 5 to dobre połączenie towarzysko, bo dobrze się rozumieją na płąszczyźnie intelektualnej, a temperamenty są kompatybilne w ten sposób że stymulują się wzajemnie, i wcale nie musi byćtak że 7 tylko gada a 5 tylko słucha, ale raczej 7 będzie zachęcać 5 do mówienia a piątka siódemkę do słuchania.
Chociaż wiadomo, że może nie wypalić, jednak przy dobrych poziomach zdrowia powinno tak być, myślę.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
BlackRose
Posty: 128
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2012, 17:21
Enneatyp: Obserwator

Re: 5w4 vs. 5w6

#150 Post autor: BlackRose » piątek, 1 czerwca 2012, 21:11

A zgadzacie się, że niezdrowe 5w6 może być jednym z najbardziej przerażających typów?
zimna analiza + szóstkowa paranoja; kojarzy mi się z to z geniuszem, który chce zniszczyć świat :lol:
5w4

ODPOWIEDZ