Pytanie do Pań 5 - jakich facetów lubicie?

[moonlilithl]

" fruźki wolą optymistów "
czy istnieje ktos kto chciałby spedzic zycie z ponurakiem, bez dystansu do siebie i życia ?
poczucie humoru odzwierciedla jak osoba radzi sobie z problemami..

Ta teoria jest bardzo dziurawa. Znam masę przykładów o ogromnym poczuciu humoru i z pesymistycznym podejściem do życia jednocześnie.

to nie była teoria tylko post na forum..

kazdy czlowiek jest mieszanka przetasowanych cech charakteru i osobowosci, wiec zawsze mozna znalezc kogos to do generalnej konwecji nie pasuje..

[qos]

facet ma byc magiczny! wyraźny, dookreślony, wielobarwny, wielowymiarowy, magiczny. nie moge o nim wszystkiego wiedziec bo zacznie byc nudny. musi miec jakies swoje niedopowiedzenia, ktore chcialabym dopowiedziec. powinien byc niezwyczajny, czasami pomilczec w sytuacji w ktorej spodziewam sie ze bedzie mowil, czyli glownie chodzi o charakter. niestety ubolewam nad tym ale jednak musi w jakis spos byc dla mnie atrakcyjny fizcznie, nie mowie ze ma byc super ciachem, ale powinien miec co najmniej 1 "rzecz" w swoim wygladzie przykuwająca moją uwagę.
calosc naszych spotkan powinna byc jak jakas wielka gra w ktora gramy ale nie znamy zasad wiec stąpamy po planszy raz ostroznie raz biegniemy b szybko, czasem się cofamy o kilka pól, czasem gramy ryzykownie (now or never) ogolnie gramy razem i ktos z "zewnatrz" nie jest w stanie powiedziec o co tak na prawdę chodzi a my przed soba udajemy ze wiemy chociaz w glebi siebie zastanawiamy sie o co nam w nas tak na prawdę chodzi.
ale to tylko moje dziwactwa.

[CompleteUnknown]

Mężczyzna musi być piękny! Raczej wysoki niż niski, raczej ciemne włosy niż jasne, ładne dłonie. Może to podłe, ale wygląd jest ważny, nie może mi się podobać ktoś, kto nie podoba mi się fizycznie. Poza tym:
- inteligencja ponadprzeciętna, oczytanie, erudycja, ciekawe zainteresowania, wykształcenie (mam takie postanowienie na przyszłość, że poniżej doktoratu nie zejdę, chyba że facet będzie absolwentem uczelni artystycznej [ale proszę tej deklaracji śmiertelnie poważnie nie traktować!]);
- musi być KIMŚ! W jakiejś dziedzinie wybitnym, albo przynajmniej bardzo dobrym, przeciętność jest przygnębiająca;
- musi mieć poglądy, z kimś kto nie interesuje się polityką nie mogę się zadawać. Tak w ogóle to kręcą mnie skrajne poglądy, choć to raczej kwestia perwersji, a nie poczciwego lubienia. Narodowcy mnie podniecają i komuniści, choć na różne sposoby;
- bardzo ważna jest kultura osobista, takt;
- tak w ogóle to podobają mi się starsi, 30-40 lat. Mam 19 i rówieśnicy mnie odrzucają.

Teraz zauważyłam, że nie bardzo potrafię określić, jaki z charakteru powinien być idealny mężczyzna, bardziej mnie interesuje jego wygląd i powierzchowne wartości, to, kim jest w społeczeństwie i jak funkcjonuje. Może przez to, że nie marzę o tym, żeby być z kimś bardzo blisko, nie chcę wielkiej miłości, mieszkania razem, spania w jednym łóżku, przedstawiania rodzicom.

[angie91]

Zgadzam się z dwoma postami powyżej. Mam prawie tak samo jeśli chodzi o facetów. No i zawsze podobali mi się starsi. Ostatnio nawet kogoś takiego poznałam. To taki trochę typ wiecznego chłopca o błyszczących i pełnych zainteresowania oczach, który dużo podróżuje, uwielbia filozofię i dużo imprezuje. Jest bardzo inteligentny i dość przystojny. Raczej wysoki, ciemne włosy, nonkonformista, buntownik, szukający swojego miejsca w życiu. Obstawiam, że jest siódemką (może nawet ESFj wg socjoniki, czyli moim dualem... ) No i zwrócił na mnie uwagę... Gdybym nie była taka głupia z tym swoim strachem to może już bym się z nim spotykała.

[Cotta]

Teraz zauważyłam, że nie bardzo potrafię określić, jaki z charakteru powinien być idealny mężczyzna, bardziej mnie interesuje jego wygląd i powierzchowne wartości, to, kim jest w społeczeństwie i jak funkcjonuje. Może przez to, że nie marzę o tym, żeby być z kimś bardzo blisko, nie chcę wielkiej miłości, mieszkania razem, spania w jednym łóżku, przedstawiania rodzicom.

Mam dokładnie odwrotnie. o.0

[muahahaha]

do qos, CompleteUnknown
szukacie księcia z bajki?
przy takich wymaganiach, to raczej widzę was jako ‘wesołe stare panny’, chyba, że zluzujecie z waszych nastoletnich fantazji.
A jeszcze jedno, wy macie wymagania, ale facet też będzie je miał

podobają mi się starsi, 30-40 lat. Mam 19

jeżeli różnica wynosi około 20 lat, to ja takiego faceta widzę jako kobieciarza (żadnych wyższych uczuć). Może niektórym dziewczynom to pasuje:
- ona ma ciało
- on forsę i prestiż
hmmm co mi to przypomina?

Co do moich upodobań:
lubię rudych (w zasadzie to się ślinię), ale musi być wyższy i szczupły (lepiej chudszy niż grubszy), oczywiście blada cera jest naturalna, ale jakby miał szare oczy to bym się nie obraziła, żeby nie łysiał – chodzi o zakola, no i oczywiście musi być zadbany (bez brudu pod paznokciami, nieumytych zębów i dziurawych skarpetek)
Opcja 2: czarne włosy, ciemne oczy, blady, czarne ciuchy

Charakter: też chciałabym poznać swojego duala (i mógłby być nawet blondynem w żółtych drechach)

Obecnie (kiedyś było inaczej) szukam duchowej więzi, związek emocjonalny jest najważniejszy.

[Snufkin]

jeżeli różnica wynosi około 20 lat, to ja takiego faceta widzę jako kobieciarza (żadnych wyższych uczuć).

Nie wiem dlaczego ktoś w wieku lat 40 ma nie mieć wyższych uczuć a ktoś 20 letni wręcz przeciwnie..i co do tego kobieciarza nie wiem czy masz pojęcie o męskiej fizjologii..

[muahahaha]

jak facet w wieku 40 lat podrywa 20, to dla mnie jest chory, bo laska mogłaby być jego córką - o to mi chodzi

[Snufkin]

Chory ? A co ma podrywać stare zgorzkniałe próchna ?
Młodość jest sexy o ile mnie pamięć nie myli.

[Riviette]

40-latki nie są starymi, zgorzkniałymi próchnami.
Nie uważam, żeby związek 20- i 40-latka był zły/niemożliwy, ale na pewno jest trudniej ze względu na podejście do życia, zainteresowania, priorytety...

[Elkora]

Chory ? A co ma podrywać stare zgorzkniałe próchna ?
Młodość jest sexy o ile mnie pamięć nie myli.

lubię to XD

podrywa bo ma możliwość

[muahahaha]

Zwróć tylko uwagę na procent dziewczyn zainteresowanych facetem starszym (powyżej 20 lat). jak ma forsę to lecą, jak nie to nie.
Nie wmówisz mi, że taki facet jest zainteresowany czymkolwiek poza seksem.
Jeżeli facet chce młodą ładną, to nie wiem czemu dziewczyna miałaby chcieć starego.
Poza tym jeżeli jakiś 40 latek poszukałby sobie 35 latki – to chyba byłoby w porządku.

[Snufkin]

40-latki nie są starymi, zgorzkniałymi próchnami.

Nie są ale taka kobieta raczej nie da mu dziecka, chyba, ze jakiegoś downa z zajęczą wargą... muahahaha jako znawczyni ewolucji chyba to powinna rozumieć.

Nie uważam, żeby związek 20- i 40-latka był zły/niemożliwy, ale na pewno jest trudniej ze względu na podejście do życia, zainteresowania, priorytety...

Związek taki może być trudny z tych właśnie względów ale to nie znaczy, że trzeba tych biednych facetów zmuszać do podrywu kobiet w okresie menopauzy (bo to sprzeczne z naturą).

[Riviette]

W drugą stronę też to idzie, dziewczynę może zainteresować facet dojrzały i już ustatkowany ;P
Ale mówimy tylko o kwestiach "podrywu", nie miłości na śmierć i życie. Wtedy inne kwestie są ważne.

[Elkora]

muahahaha: Zalety intelektualne facetów po 25 roku życia znikają? lol

Snuf ostatecznie możesz ją sobie "wychować"