4 a korzystanie z chanów

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

4 a korzystanie z chanów

#1 Post autor: Agon » czwartek, 14 września 2017, 09:56

Strony typu 4-chan, czy karachan wyróżniają się na tle innych grup dyskusyjnych tym, że nie istnieje tam w zasadzie indywidualizm. Na facebooku, czy na forum takim jak to łatwo można odróżnić użytkowników. Można tutaj też kreować swoją tożsamość, ustawiać nick, avatar i w ten sposób być indywidualną jednostką różniącą się od reszty użytkowników forum. Cierpi na tym merytoryczność całego forum, ale zyskuje się indywidualizm. Merytoryczność cierpi w ten sposób, że może nam się spodobać/nie spodobać nie tyle treść posta, co użytkownik, który tego posta napisał. Na stronach takich jak chany nie istnieje indywidualizm, nie da się odróżnić kto napisał jakiś post. To po prostu jeden wielki kolektyw i jedyne na czym się skupiamy, to treść.

Czy typ enneagramu może mieć wpływ na to jakie strony dyskusyjne wybieramy? 5 cenią czyste informacje i merytoryczność, 6 lubią podziały na grupki, 4 indywidualizm.

Na karachanie ktoś kiedyś wrzucił test enneagramu i praktycznie wszyscy mieli wynik 5w4. To jest o tyle ciekawe bo np. tutaj z testu ludziom wychodziło 4w5, albo mniej więcej po równo 4w5 i 5w4.

Indywidualistów może cieszyć możliwość kreowania swojego internetowego wizerunku, a Obserwatorom bardziej chodzi o pozyskiwanie czystej treści, a lubienie/nielubienie może zakłócać merytoryczną wymianę informacji. Lojaliści też raczej będą woleli tego typu forum, choć na chanach mogą czuć się też częścią całej społeczności chanowej nastawionej przeciw całemu światu. Co do pozostałych typów enneagramu to nie mam pojęcia jak by te motywacje mogły wpływać na wybór forum dyskusyjnego. Pewnie typy bardziej stąpające w świecie realnych kontaktów wybiorą facebooka np. 3ki mogą lubić chwalić się różnymi osiągnięciami poprzez wrzucanie na facebooka zdjęć.

Jeśli moja teoria jest słuszna to takie osoby jak ein, czy nickt raczej nie są 4, bo siedząc długo na stronach typu chany mieli w nosie kreowanie własnej tożsamości i osobisty indywidualizm, pisanie w kolektywie im nie przeszkadzało.



Warzywko
Posty: 54
Rejestracja: niedziela, 25 czerwca 2017, 14:36

Re: 4 a korzystanie z chanów

#2 Post autor: Warzywko » piątek, 15 września 2017, 21:15

Ja jestem indywidualistą a nie bawię się ani w facebooki ani chany. Jak na 4w5 wolę jednak stać z boku i obserwować to co mnie interesuje. Wolę konkretne treści i zawsze mnie to dziwi jak ludzie wszystko oceniają przez pryzmat konkretnej osoby.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: 4 a korzystanie z chanów

#3 Post autor: Rilla » środa, 15 listopada 2017, 17:02

Ten temat jest tak dziwny, niezrozumiały, że aż intrygujący. Czytam go już któryś raz w przeciągu paru dni i nadal nie za bardzo wiem, co autor miał na myśli. Spróbuję się odnieść, to może coś się wyjaśni.

Przede wszystkim chan to tytuł władcy w krajach muzułmańskich, więc domyślam się z całokształtu wypowiedzi, że doszło do literówki i chodzi o czat (chat).
Rzeczywiście czaty nie przekonują mnie w wyrażaniu siebie. Zazwyczaj polegają na gadkach o wszystkim i o niczym, a nawet jeśli zostanie wywołany ciekawy temat, to nie sposób wyczerpująco odnieść się do niego. Jeśli już poświęcam swój czas w internecie, wolę go wykorzystać sensowniej. Może ewentualnie warto wejść na enneagramowy czat ze względu na ludzi, których się zna choćby internetowo, ale jednak po wielu latach wymienionych na forum poglądów, i popatrzeć, jak się dobrze bawią w rozmowie i pokarmić się ich pozytywnymi emocjami. Tyle że tam chyba widać, kto, co pisze, wypowiedzi są podpisane nickami, choć może avatarów nie ma. Nicki były przynajmniej były widoczne, gdy czat był tutaj na forum. Bez tego kompletnie nie wyobrażam sobie prowadzenie jakiejkolwiek rozmowy, także... Czy aby na pewno piszę na temat?
Jak sobie wyobrażasz, Agonie, naszą obecną wymianę zdań, bez odróżnienia, która wypowiedź jest czyja? Owszem, czasem zdarza się, że na portalach internetowych jest możliwość wysłania komentarza jako "gość" i wtedy dochodzi do tego, że jeden "gość" prowadzi ze sobą żywą dyskusję, bo paru ludzi pisze bez logowania się, ale to dla mnie nie ma sensu, a do tego wygląda bardzo schizofrenicznie i odpychająco.

Nie rozumiem, dlaczego nick, avatar ma przeszkadzać w merytoryczności forum. Absolutnie nie rozumiem. Próbuję ugryźć tok rozumowania z różnych stron i nic mi nie wychodzi. Avatar ma bardzo praktyczną funkcję- dzięki niemu łatwo mi moją wypowiedź znaleźć w stosie innych, dzięki niemu wiem, gdzie jestem w tym internetowym świecie. Nie muszę wysilać wzroku, poza tym jest miły dla oka. Zawsze to jakaś ozdoba, może zazwyczaj na forach niemerytoryczna, za to merytoryczna tutaj, na forum o tematyce psychologicznej. To, jaką ozdobę sobie dobieramy, czy z niej rezygnujemy, trochę o nas mówi. Jest jak ubranie w świecie rzeczywistym. Z resztą nawet na forach nie mających z psychologią nic wspólnego to przez wklejenie sobie obrazka "Cierpi na tym merytoryczność całego forum"- poważnie?

W sumie jedyne forum, któremu byłam zawsze wierna, to właśnie jest to forum. Choć znałam stronę o enneagramie niemal od jego poczęcia, zarejestrowałam się tutaj dopiero, gdy nie mogłam już poradzić sobie z samą sobą. Wyrażenie mojego zdania w świecie realnym tłumionego i niemal nigdy nie wygłaszanego w zajmujących i często bardzo osobistych wątkach pozwoliło mi poukładać moje potargane emocjami myśli. Poza tym udzielam się na jeszcze jednym forum związanym z moimi zainteresowaniami, w celu zdobycia wiedzy w temacie, ale praktycznie tylko czytam, bo nie mam tam o czym pisać.
Internetowy świat roi się od Rill, lecz ja się w nim nie udzielam. Nie przepadam. Jakąkolwiek Rillę spotkacie w internecie, to raczej nie będę ja. ;)
Fejsbuka też traktuję bardzo praktycznie- jest wspaniałym źródłem wiedzy. Gdy chcę na szybko przejrzeć prasę, bo brak mi czasu, przeglądam na szybko listę postów i wiem w miarę, co się dzieje w kraju i na świecie. Wiem, że to, co portale informacyjne dają do fejsbuka, to wierzchołek góry lodowej i najczęściej to nie są te najwartościowsze artykuły, ale tak na zorientowanie się w aktualnościach świata zewnętrznego wystarczy. Poza tym ile zajmujących stron hobbystycznych jest! Cały dzień można stracić, czytając mądrości na przeróżne tematy od astrofizyki po biologię. Do tego fejsbuk daje łatwy dostęp do życia kulturalnego- wszelkie ogłoszenia przychodzą do mnie, nie muszę fatygować się do Centrum Kultury. Trudno natomiast nazwać fejsbuka "światem realnych kontaktów"- w internecie one nie istnieją. Na fejsbuku można co najwyżej umówić się na wyjście do świata i realny kontakt.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: 4 a korzystanie z chanów

#4 Post autor: Ael » środa, 15 listopada 2017, 17:32

Rilla pisze:Przede wszystkim chan to tytuł władcy w krajach muzułmańskich, więc domyślam się z całokształtu wypowiedzi, że doszło do literówki i chodzi o czat (chat).
Akurat nie. Troszkę kontekstu dla Rilli:
4chan – anglojęzyczny imageboard, klon japońskiego Futaba Channel. Uruchomiony w październiku 2003 r. przez nastolatka Christophera Poole'a, ps. moot. Pierwotnie o tematyce mangi oraz anime. Użytkownicy z reguły piszą oraz zamieszczają obrazy anonimowo. Dziennik The Guardian nazwał 4chan „błyskotliwym, śmiesznym i niepokojącym”. Został sprzedany 21 września 2015 r. twórcy 2channel, Hiroyukiemu Nishimurze[1].
Najpopularniejszy dział to dział /b/, znany jako „dowolny” (random), na którym zakazane jest jedynie zamieszczanie dziecięcej pornografii. Portal Gawker.com stwierdził, że „czytanie /b/ rozpuści ci mózg”[2].
Serwis zwraca uwagę mediów, a jego użytkownicy spopularyzowali utwory i zjawiska internetowe, takie jak piosenka Chocolate Rain, obrazy „lolcat” czy rickroll. Media zwracają także uwagę na ataki użytkowników na inne serwisy i internautów, jak również na treści rasistowskie, nazistowskie czy seksistowskie.
Wszystkie inne "chany", to pochodne i strony podobne w swojej strukturze i treści do strony 4chan.

(sama końcówka "-chan", to japoński sufiks dodawany do imion i nazwisk osób, które postrzegamy jako młodsze i urocze. Nie wiem, jakim cudem ta końcówka przyczepiła się do stron, bo ich zawartość wcale nie jest urocza, ale cóż... Dobra, wiem, że to się wzięło, bo stronę tworzyli na początku mangomaniacy. ;) ).

Co do samych postulatów wrzucanych przez Agona, tak bardzo są abstrakcyjne i nieistotne z mojego punktu widzenia, że nawet mi się nie chce.

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: 4 a korzystanie z chanów

#5 Post autor: Agon » środa, 15 listopada 2017, 18:07

Chodzi mi o to, że 4 to typ, który lubi wyrażać siebie i forum to umożliwia, a na stronach typu 4chan nie jest to możliwe, bo każdy jest tam identyczny. Nie ma jako takich użytkowników, zamiast tego są anoni, a każdy anon jest identyczny, znaczenie ma tylko treść. Nie wiadomo jaki anon co napisał.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: 4 a korzystanie z chanów

#6 Post autor: Rilla » środa, 15 listopada 2017, 21:15

Dzięki Ael za próbę wytłumaczenia mi, o co chodzi. Przyznam, że spytałam się sama wujka Gogla, co to ten chan, ale jak zwykle okazał się dla mnie niepomocny. Dalej nie potrafię sobie tego wyobrazić, jak ludzie nierozróżniający się wzajemnie, mogą ze sobą rozmawiać, i chyba nawet nie chcę sobie tego wyobrażać, ale przynajmniej coś niecoś wiem. Za stara już jestem na takie cuda internetu.

Zapuszczasz się w dziwne rejony, Agonie. W każdym razie Ael bardzo mocno zacytowaną przez siebie definicją podważyła Twoją tezę o tym, że te chany są w ogóle merytoryczne, a co dopiero treściwsze od tradycyjnego forum. Dodam od siebie, że jesteś nieprzekonujący w swoim poglądzie- zgłaszasz zarzut, że avatary szkodzą treściwości forum, a sam takowy posiadasz. Czyżbyś świadomie działał na niekorzyść forum? Broń się więc.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: 4 a korzystanie z chanów

#7 Post autor: Agon » czwartek, 16 listopada 2017, 02:13

Rilla pisze:Zapuszczasz się w dziwne rejony, Agonie. W każdym razie Ael bardzo mocno zacytowaną przez siebie definicją podważyła Twoją tezę o tym, że te chany są w ogóle merytoryczne, a co dopiero treściwsze od tradycyjnego forum. Dodam od siebie, że jesteś nieprzekonujący w swoim poglądzie- zgłaszasz zarzut, że avatary szkodzą treściwości forum, a sam takowy posiadasz. Czyżbyś świadomie działał na niekorzyść forum? Broń się więc.
Napisałem to:
Agon pisze:Można tutaj też kreować swoją tożsamość, ustawiać nick, avatar i w ten sposób być indywidualną jednostką różniącą się od reszty użytkowników forum. Cierpi na tym merytoryczność całego forum, ale zyskuje się indywidualizm. Merytoryczność cierpi w ten sposób, że może nam się spodobać/nie spodobać nie tyle treść posta, co użytkownik, który tego posta napisał. Na stronach takich jak chany nie istnieje indywidualizm, nie da się odróżnić kto napisał jakiś post. To po prostu jeden wielki kolektyw i jedyne na czym się skupiamy, to treść.
Poza avatarem jest też nick. Na forum nie da się być w pełni anonimowym. Mam avatar bo lubię i niewiele to zmieni bo mam też odrębny nick przez który jestem rozpoznawany jako Agon.

Działam na korzyść forum. Stworzyłem azyl dla osób zbanowanych, które gdyby nie miały miejsca by pisać, to pewnie by tu założyły multikonta, a tak to przeniosły swoją uwagę na tamto forum z tego stopniowo rezygnując. Mam też pewien pomysł dotyczący anonimowości. Chcę połączyć zwykłe forum z forum typu chan, gdzie osoby niezalogowane będą mogły wypowiadać się jako Anonymous.
Tak jak na karachanie https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comme ... 2eIXD0.jpg

Zauważyłem problem spadku merytoryczności w wyniku osobistych niesnasek między użytkownikami. Inaczej traktuje się wypowiedź moderatora, inaczej nowej osoby, a inaczej nielubianego/banowanego użytkownika/użytkowniczki. W pewnym momencie ludzie przestają zwracać uwagę na treść skupiając się raczej na autorze posta.

Ja lubię wyrażać siebie i być Agonem, mieć swój avatar i podpis, ale ciekawi mnie też tego typu eksperyment.

Awatar użytkownika
chokureika
Moderator
Posty: 608
Rejestracja: niedziela, 11 listopada 2007, 23:25
Enneatyp: Indywidualista

Re: 4 a korzystanie z chanów

#8 Post autor: chokureika » czwartek, 16 listopada 2017, 13:27

Agon pisze:Działam na korzyść forum. Stworzyłem azyl dla osób zbanowanych, które gdyby nie miały miejsca by pisać, to pewnie by tu założyły multikonta, a tak to przeniosły swoją uwagę na tamto forum z tego stopniowo rezygnując. Mam też pewien pomysł dotyczący anonimowości. Chcę połączyć zwykłe forum z forum typu chan, gdzie osoby niezalogowane będą mogły wypowiadać się jako Anonymous.
Tak jak na karachanie https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comme ... 2eIXD0.jpg
Dobrze ci idzie prowadzenie forum. Trolling i podszywanie się pod użytkowników z tego forum jest faktycznie bardzo dojrzałą i zabawną formą komunikacji. Życie pewnych osób musi być naprawdę nudne i smutne, skoro tyle w nich hejtu i jadu, który muszą odreagować w ten sposób :roll:
4.5 sp/sx IEI / z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: 4 a korzystanie z chanów

#9 Post autor: Rilla » czwartek, 16 listopada 2017, 16:30

Tak, napisałeś:
"Można tutaj też kreować swoją tożsamość, ustawiać nick, avatar i w ten sposób być indywidualną jednostką różniącą się od reszty użytkowników forum. Cierpi na tym merytoryczność całego forum, (....)"

I do tego właśnie się odnoszę. Tego nie rozumiem. Cierpienie jest zjawiskiem wysoce negatywnym powstałym na skutek zaistniałej szkody. Z Twojej wypowiedzi wynika, że ustawienie avatara, nicku i wyrażenie siebie, jako indywidualnej jednostki, którą przecież wszyscy z osobna jesteśmy, szkodzi naszemu forum. Sam zwracasz taką uwagę, więc skoro tak uważasz, to aż się prosi zapytać: dlaczego masz tego avatara i do tego jeszcze tekst w stopce (stopki nie wymieniłeś jako element negatywny, lecz wynika z kontekstu, że ona też jest niepożądana)? Odpowiadasz, że lubisz wyrażać siebie, ale jednocześnie jesteś przekonany, że to szkodzi merytorycznej rozmowie. Krytykujesz więc tym samym ostro samego siebie za to, co lubisz robić i co robisz z premedytacją. Chyba że... lubisz niemerytoryczne rozmowy po prostu, tylko wtedy forum nie powinno cierpieć według Ciebie.
Jakby tego było mało podany przykład "karachanu" podany w linku wygląda na ewidentny przykład braku jakiejkolwiek konkretnej treści, a nie rozmowy o wybitnie merytorycznej. Gdzie tam widzisz istotę dyskusji?
I wytłumacz mi jakim cudem wyrażanie siebie może być w ogóle niemerytoryczne na forum dotyczącym psychologii człowieka? Owszem, nie każdy sposób wyrażenia siebie jest merytoryczny w każdym przypadku, bo dużo zależy od tematu danego wątku. Gadanie o swojej, lecz jednak gruszce, gdy mowa o naszej pietruszce nie jest sednem omawianej sprawy. Ale zarzut, że szeroko pojęte wyrażanie siebie nie dotyczy istoty forum o Enneagramie?
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: 4 a korzystanie z chanów

#10 Post autor: Agon » czwartek, 16 listopada 2017, 19:30

Eksperyment nie wypalił ponieważ ludzie zaczęli podszywać się pod osoby z tego forum i wyśmiewać. Na tym forum mam konkretny nick, więc i tak jestem rozpoznawalny. Usunięcie avatara i podpisu niczego nie zmieni. W moim pierwszym poście tutaj przedstawiłem tylko swoją hipotezę.
Teraz wpadłem na inny pomysł, czyli na kolektywne konto. Wystarczy stworzyć konto i podać do niego hasło i w ten sposób wszyscy mogliby pisać tylko na tym jednym koncie. W ten sposób wyzbylibyśmy się indywidualności i stworzyli prawdziwą równość na forum. To także hipoteza, ale jakby to wypaliło to zaowocowałoby prawdziwą równością wszystkich użytkowników forum. Jedno wspólne konto dla dobra nas wszystkich. Jeden kolektyw zamiast grupy indywidualistów. Nie byłoby uprzywilejowanych i niechcianych, każdy byłby równy w takim systemie.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: 4 a korzystanie z chanów

#11 Post autor: Rilla » czwartek, 16 listopada 2017, 21:29

Agon pisze:W moim pierwszym poście tutaj przedstawiłem tylko swoją hipotezę.
Przedstawiłeś hipotezę, której nawet nie chce Ci się bronić, bo unikasz odpowiedzi na moje zarzuty wobec niej. Widzę dwie możliwości: zauważyłeś, że jest błędna, ale wstyd Ci się do tego przyznać (niepotrzebnie, bo błądzenie jest rzeczą ludzką), albo po prostu nie wiesz, co znaczy słowo "merytoryczny" i też boisz się do tego przyznać.

A na na "inny pomysł" powiem tyle: o mało nie poplułam herbatą mojej pracy dyplomowej, którą mam przed sobą. Naprawdę nie wiesz, co znaczy słowo "merytoryczny". Poza tym, jakim jesteś typem Enneagramu? Jestem niezmiernie ciekawa, jaki typ jest zdolny w ogóle zrodzić taki pomysł? Kiedyś pewnie bym miała jakąś koncepcję, ale sporo wiedzy o Enneagramie mi wywietrzało przez lata niestety. 6? 9?
Chociaż nie wiem, jak byś się starał, nigdy nie wyzbędziesz się swojej indywidualności. Nawet jeśli staniesz się robiącym pod siebie warzywkiem, zawsze będziesz indywidualną jednostką. Jeśli dasz możliwość wielu użytkownikom korzystania z jednego konta, to i tak będzie to zbiór indywidualnych osobowości piszących pod jednym szyldem. Trochę to niepokojące, że tego nie widzisz. Nie wspominam już o merytorycznej kondycji takiego forum. Niepokojące jest to, że tego nie widzisz.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: 4 a korzystanie z chanów

#12 Post autor: Agon » piątek, 17 listopada 2017, 00:41

Idea nie powiodła się na moim forum, bo ma specyficznych użytkowników, a tak naprawdę to w tym podszywaniu się brały udział tylko dwie osoby. Sam mój pomysł nie jest jeszcze dostatecznie sprawdzony by stwierdzić czy działa, czy nie działa. Świadomość tego z kim się pisze w pewnych sytuacjach staje się problemem i zaburza obiektywność. Przykładowo: http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php ... 10#p355880 "Sorki, uznałam, że kogo jak kogo, ale Ciebie bronić nie będę". Post całkiem niedawno napisany, a tego typu postów na tym forum było całe mnóstwo. Sam również się na tym łapałem, że czasem odnosiłem się do użytkownika, a nie do treści. Kolejny argument to cała ta kłótnia z Warzywkiem o rzekomą solidarność jajników. Gdyby nie była znana płeć użytkowników i każdy pisałby tak by nie można było jej określić, koncentrowano by się wyłącznie na treści postów, a nie na tym, że dziewczyny trzymają się razem.
Użytkownik by nie istniał. Istniałaby tylko treść. A to do treści powinniśmy się odnosić w dyskusjach. Celem forum jest konfrontowanie myśli i opinii, a nie konfrontowanie konkretnych osób. Z dyskusji można czerpać wiedzę, informacje i przydatne rady.

Z 6 i 9 dobrze trafiłaś. Sądzę, że jestem 6, ale nie wykluczam też 9.

A pomysł pozostanie pomysłem, bo wspólne konto to jakby nie patrzeć multikonto, a multikonta są zabronione. No i może merytoryczność by wzrosła, ale całą różnorodność forumowiczów by diabli wzięli. Trochę by to było nudne, więc może dobrze jest jak jest :what:

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: 4 a korzystanie z chanów

#13 Post autor: Ael » piątek, 17 listopada 2017, 00:59

Agon pisze:Gdyby nie była znana płeć użytkowników i każdy pisałby tak by nie można było jej określić, koncentrowano by się wyłącznie na treści postów, a nie na tym, że dziewczyny trzymają się razem.
Powodzenia w modyfikowaniu polszczyzny. Nawet Dukajowi się nie udało, a miał na to dobry pomysł :P

A problem Warzywka by się rozwiązał, gdyby przestał traktować kobiety jak jakiś odrębny gatunek z kosmosu. Gender neutral pronouns nie są do tego potrzebne, wystarczy myśleć i chcieć.

Awatar użytkownika
Agon
Posty: 1158
Rejestracja: wtorek, 30 grudnia 2014, 00:23
Kontakt:

Re: 4 a korzystanie z chanów

#14 Post autor: Agon » piątek, 17 listopada 2017, 11:37

Ael pisze:Powodzenia w modyfikowaniu polszczyzny. Nawet Dukajowi się nie udało, a miał na to dobry pomysł :P
Na czanach po prostu jest zakaz wypowiadania się w rodzaju żeńskim. Domyślnie każdy jest facetem, a płeć dziewczyna może ujawnić tylko jeśli wklei zdjęcie z trzymaną kartką na której jest napisane, że jest femanonką. Celem tego jest zminimalizowanie wszelkich różnic. Na czanach każdy jest identycznym anonem; bez płci, bez nicku, bez avataru, bez podpisu. Kolektyw anonów.

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: 4 a korzystanie z chanów

#15 Post autor: Ael » piątek, 17 listopada 2017, 12:19

Agon pisze:
Ael pisze:Powodzenia w modyfikowaniu polszczyzny. Nawet Dukajowi się nie udało, a miał na to dobry pomysł :P
Na czanach po prostu jest zakaz wypowiadania się w rodzaju żeńskim. Domyślnie każdy jest facetem, a płeć dziewczyna może ujawnić tylko jeśli wklei zdjęcie z trzymaną kartką na której jest napisane, że jest femanonką. Celem tego jest zminimalizowanie wszelkich różnic. Na czanach każdy jest identycznym anonem; bez płci, bez nicku, bez avataru, bez podpisu. Kolektyw anonów.

A ja myślałam, że na chanach po prostu mówi się po angielsku, gdzie JEDYNYM sposobem na określenie swojej własnej płci jest powiedzenie wprost "I am a woman", bo nijak to nie wynika z konstrukcji gramatycznej. Całe życie w błędzie.

ODPOWIEDZ