Emocjonalny Offtop

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
JaNie
Posty: 155
Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2015, 22:29
Lokalizacja: wszędzie i nigdzie

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#346 Post autor: JaNie » sobota, 16 kwietnia 2016, 19:04

Imago pisze:Z czym tu się nie zgadzać?

ja po prostu ująłem stwierdzenie JaNie w innym świetle, niż Włóczykij, choć i z jego słowami się zgadzam.

Nie trudno wywnioskować, że JaNie dosyć stereotypowo ocenił ludzi chodzących w dresach i to zanegowałem.
Chyba zostałem źle zrozumiany...
Tu nie chodzi o każdą osobę ubraną w dres tylko o mentalność,
taki mentalny może ubrać się normalnie ale dalej być niziną społeczną.
Mam na myśli znane mi przykłady facetów po 30 mieszkających z rodzicami, bez wykształcenia, bez perspektyw ani kultury osobistej, kręcących się po pijaku na osiedlach i szukających zaczepki, tych co puszczają muzykę z telefonu w autobusach i nie reprezentują sobą na co dzień zbyt wiele dobrych cech.
Nie chciałem nikogo tutaj urazić, osoba którą mam na myśli nie zajrzy nawet na to forum ani nie zainteresuje się tematem rozwoju i poznania samego siebie.
Zakładając dres nie stajesz się Dresem, ale będąc dresem nawet założenie garnituru nic nie zmieni.


"-Co jeśli to pułapka? [...]
-Co jest, ludzie?! -ryknął Malik, przekrzykując huk umierającego miasta- Chcecie żyć wiecznie?!"~Łzy Diabła

Awatar użytkownika
Szyszek
Posty: 151
Rejestracja: czwartek, 27 sierpnia 2015, 14:46
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#347 Post autor: Szyszek » wtorek, 19 kwietnia 2016, 03:46

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Sorki, że dopiero teraz odpisuję na moje wątpliwości, ale nadal one nie zmalały. Przychodzi nowa osoba, usilnie próbuje dopasować do siebie jakiś styp, a gdy już to się uda, zmienia postrzeganie siebie i zachowanie, by bardziej pasowało. Jest na przykład ciekawe badanie, które wykazało, że wiara w horoskopy sprzyja wykształcaniu cech osobowości pasujących do horoskopów. Można o tym poczytać tutaj. No i teraz pytanie. Czy ludzie siedzący dłużej w enneagramie zrozumieli, jakim typem rzeczywiście są, czy może z czasem zaczęli do niego bardziej pasować? Nie wiem. Nie prowadziłem na ten temat żadnych badań. Jeśli potraficie rozwiać te wątpliwości, to bardzo spoko. :cheers:

P.S. Cofam to stwierdzenie, że już nie "czwórkuję". xD

Awatar użytkownika
R25
Posty: 238
Rejestracja: środa, 27 maja 2015, 14:12
Enneatyp: Mediator

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#348 Post autor: R25 » wtorek, 19 kwietnia 2016, 08:46

Ja nawet mniej, choć patrząc z innej strony to więcej. Mianowicie, zacząłem pod pewnymi względami bardziej przypominać 7, a pod dużo mniejszym, ale jednak nadal, 8. Mniej udziela się za skrzydło w4,a przynajmniej ta część, która niejako została zastąpiona przez wpływ 7. Tak więc w pewnym sensie jestem mniej swoim typem niż byłem, gdy poznawałem ennea, a z drugiej wciąż obracam się w ramach cech, którymi ów typ się charakteryzuje. Dodam tylko, że przez wiele lat, do ennea wracałem tylko jako do ciekawostki i głównie wtedy, gdy z kimś o tym rozmawiałem. Nie sugerowałem się treścią opisu, w kontekście zmieniania i dopasowania go do siebie, lecz oceniałem, co się sprawdza, co zmienia. Jeśli już, to bardziej starałem się opis podważyć w sposób intelektualny (w odróżnieniu od emocjonalnego, gdzie ktoś nie chce być swoim typem i chce go odrzucić), ale im głębiej w las, tym więcej drzew :what:
9 z PRO8, przez PRO7 na PRO6 sx/sp EII INFP

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#349 Post autor: Irranea » wtorek, 19 kwietnia 2016, 09:22

Nie chodzi o to, żeby usilnie wpasować się w ramki obrazu typu jaki mamy w głowie, ale o to, żeby obserwować siebie i odkrywać swoje mechanizmy obronne. Jakby nie patrzeć to nie są to mechanizmy na które zwraca się uwagę, więc nie są tak oczywiste, do tego możliwe jest, że są nieświadome. Obserwując siebie można się złapać na czymś, że się robi coś, co robi dany typ enneagramu. I nie chodzi tu o wciskanie się w ramki. Trzeba sobie uświadomić, że pewne mechanizmy i główne lęki są tylko na pewnym poziomie zdrowia, a próba wciskania się na siłę do obrazu najpewniej wyjdzie nam bokiem. Znajomość enneagramu własnie powinna pomóc (jeśli odpowiednio do niego podchodzimy i go używamy), bo poznajemy wiele rzeczy, na które możemy zwrócić uwagę, czy tak robimy, czy nie robimy. Bądźmy sobą i obserwujmy siebie, poznawajmy siebie, a nie na odwrót.

Sama nigdy się nie wciskałam na siłę w żadne ramki. Sądzę, że nie jestem jakoś bardzo 'stereotypowo Piątkowa'. Ale mi to nie przeszkadza. Przy tym widzę wspólne mechanizmy obronne z typem 5, do tego widzę swoje połączenia wyraźnie i wiem co z czego wynika. Ale przy tym nie próbuję być na siłę Piątkowa, a mechanizmy które widzę u siebie teraz, często są mechanizmami, które pojawiały się u mnie zanim poznałam enneagram.

Diamentowy Kruk
Posty: 206
Rejestracja: wtorek, 6 października 2015, 16:16

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#350 Post autor: Diamentowy Kruk » wtorek, 19 kwietnia 2016, 13:15

Szyszek pisze:Przychodzi nowa osoba, usilnie próbuje dopasować do siebie jakiś styp, a gdy już to się uda, zmienia postrzeganie siebie i zachowanie, by bardziej pasowało.
Ja tak miałam. Podświadomie unikałam 5 i chciałam się uważać za 3. Nie będę tutaj opisywać tego "procesu" dokładnie, ponieważ nawet pobieżnie długo to potrwa, a już i tak przesadzam z pisaniem o sobie na forum. Pamiętam, że 3 kojarzyło mi się z guru. Takie obrotne, sprytne, inteligentne, przebiegłe, itd itd taka być powinnam, idealna. Nawet umiałam sobie domniemaną trójkowością usprawiedliwić nerwicę czy kłamstwa, by się dostosować. Uznałam, że to tak typowe dla 3. Dopiero koleżanka uświadomiła mi, że przecież nie obracam się w większym towarzystwie, nie lubię wypełniać tych wszystkich zadań, tylko przez dawne ambicje jestem uważana za kompetentną, wyznaczaną do wszystkiego (nigdy w tamtym czasie sama do niczego się nie zgłosiłam), a potem zauważyłam choćby to, że moją dewiza za tych "typowo trójkowych" czasów to "nie zwracać na siebie uwagi", a moje "social umiejętności" to leżą i konają.
Przebrnęłam przez 8w9, 6w5 i 4w5. Z czasem uświadomiłam sobie, że jestem 5 i trudno. Teraz już minęło trochę od trafnego wytypowania i zdaję sobie sprawę z tego, że o wiele mniej przypominam 5 niż wtedy, jednak dalej nią jestem, bardziej główny typ traktuję jak spoiwo łączące moje skrzydła, połączenia i cechy innych typów-swoisty rdzeń. Jak napisała Irranea wszystko zależy od podejścia do typologii, jej poznanie może wpłynąć pozytywnie lub negatywnie, jednak ona jest neutralna, a może nawet pozytywna, gdyż pomaga (jak również wspomniała Irka) wykryć i radzić sobie z mechanizmami obronnymi, co skutkuje wchodzeniem na wyższe poziomy zdrowia.
To co jest negatywne to nasze podejście. Możemy sobie usprawiedliwiać choroby psychiczne (ja kiedyś), przez niską samoocenę negować swój typ i samego siebie (również ja kiedyś), a potem uważając siebie za ten nieprawdziwy typ jeszcze bardziej się nie akceptować (znowu ja za dawnych czasów), co sprawia, że chcemy zmieniać swój charakter byleby tylko dopasować się do tego typu, a nawet jego złych cech, by mieć alibi "ten typ tak ma" (ja z przeszłości wita ponownie) i tworzyć sobie nieobiektywne podejście do ludzi, uważając innych za bogów/śmieci (moje postrzeganie typu 3 oraz kilku innych przez bardzo długi czas). Mogłabym tak pewnie jeszcze wymieniać skutki złego podejścia, ale nie widzę sensu, jak widać wysokiego PRO to ja nie miałam.
Jednak jest też druga, ta dobra strony medalu. Zapewne gdyby nie enneagram to stoczyłabym się jeszcze niżej, dopiero tego typu rozkminy nad sobą mi pomogły, co prawda jak napisałam wyżej wesoło nie było, jednakże teraz jest dużo lepiej niż przed poznaniem tej typologii. Wszystko zależy od podejścia i naszej dociekliwości, w końcu wydaje mi się, że większość osób orientuje się, iż cała zabawa to nie dopasowywanie się do ideału (którego swoją drogą nie ma), wartościowanie ludzi na podstawie typów, czy usprawiedliwianie swoich wad, a stanie się idealnym sobą, jednak nie obsesyjnie dążąc do tego, tylko widząc naturalnie zachodzące w nas zmiany na lepsze. Dużo zawdzięczam tej typologii, ponieważ rozpoczęła wcześniejsze rozkminy i ogarnęłam, że coś nie gra i to bardzo nie gra, inaczej stałoby się to jeszcze później, jeśli w ogóle by do tego doszło. Weszłam na wyższy poziom zdrowia, choć nie czytałam porad dla danego typu, a nawet jeśli tak to się do nich nie stosowałam (uparciuch jestem muszę wszystko po swojemu), ale mogę monitorować PRO i widzieć czy jest lepiej czy gorzej.
Po tym wszystkim jestem pewna tego, że enneagram nie jest zły, złe może być tylko podejście, a nawet jeśli jest ono takowe, jego poznanie może wyjść nam a dobre (jak było w moim przypadku).

Czasem to naprawdę zazdroszczę przedmówcom umiejętności pisania konkretnie, czuję się jakby moja odpowiedź była przez to jakaś upośledzona, no ale cóż :facepalm:

Diamentowy Kruk
Posty: 206
Rejestracja: wtorek, 6 października 2015, 16:16

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#351 Post autor: Diamentowy Kruk » wtorek, 19 kwietnia 2016, 14:00

Gwoli wyjaśnienia w słowach Dopiero koleżanka uświadomiła mi, że przecież nie obracam się w większym towarzystwie, nie lubię wypełniać tych wszystkich zadań chodziło mi o cechy jakie posiada większość 3, niekoniecznie wszystkie.
Z kolei moją dewiza za tych "typowo trójkowych" czasów to "nie zwracać na siebie uwagi" nie miałam na myśli, tego iż jest to motto typowo piątkowe, tylko również niezbyt pasujące do 3.
Normalnie poprawiłabym to w tamtym i nie pisała "śmiecioposta", jednakże się spóźniłam :wall:

Awatar użytkownika
Shavira
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#352 Post autor: Shavira » wtorek, 19 kwietnia 2016, 16:25

Diamentowy Kruk pisze:Czasem to naprawdę zazdroszczę przedmówcom umiejętności pisania konkretnie, czuję się jakby moja odpowiedź była przez to jakaś upośledzona, no ale cóż :facepalm:

Nie chcę się wymądrzać, ale Piątki przeważnie piszą konkretnie, logicznie, spójnie i na temat. Już od dłuższego czasu mam wrażenie, że bliżej Ci do Czwórki, niż do Piątki, zwłaszcza jeśli chodzi o zafascynowanie Trójkami, które są największymi materialistami wśród typów ennea (gdzie Piątki z natury materializmem i przesadą gardzą).
Tylko, że odkąd pokazano mi socjonikę, zawsze w tle kołacze mi myśl "może to chodzi o socjotyp, przecież to widać bardziej, niż enneatyp, może on(a) faktycznie jest typem X, tylko socjo to przysłania". Jednakże, jeśli tak, to imho - w życiu ILE. Ti2 i nieumiejętność pisania konkretnie...? Już prędzej LIE, które mają Ni2 i lubią tak sobie poowijać w bawełnę, mówić, mówić, dochodzić wniosków, rozważać miliony opcji i alternatyw (nie mogę tego teraz znaleźć, ale na pewno o tym czytałam). Chociaż na moje wyczucie to ani ILE, ani LIE, chociaż trudno powiedzieć, bo się tak naprawdę nie znamy.
Radziłabym przyjrzeć się temu bliżej, bo nie ma sensu upierać się przy błędnym typowaniu, o czym w sumie są wcześniejsze posty, więc nie do końca taki offtop wyszedł. ^^
6w7 sx/sp
IEE-Fi

Do you want peace or you wanna piece of me?

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#353 Post autor: Irranea » wtorek, 19 kwietnia 2016, 17:32

Shavira pisze:w życiu ILE. Ti2 i nieumiejętność pisania konkretnie...?
Nie czytujesz naszych forumowych ILE, nie? Polecam posty sofa, a propos konkretności ILE.

Awatar użytkownika
Shavira
Posty: 184
Rejestracja: wtorek, 5 stycznia 2016, 23:41
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Wrocław

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#354 Post autor: Shavira » wtorek, 19 kwietnia 2016, 17:49

Opierałam się na opisach socjonicznych i samym Ti2 jako takim. Ostatnio powiedziano mi, że nie można tak do końca sugerować się tym, że ktoś o danym socjotypie jest taki a taki, więc podeszłam do tego teoretycznie. Aczkolwiek moi znajomi ILE są konkretni kiedy coś opisują, więc tę podstawę też mam. ^^
6w7 sx/sp
IEE-Fi

Do you want peace or you wanna piece of me?

Awatar użytkownika
Ninque
Posty: 1297
Rejestracja: niedziela, 15 lipca 2012, 22:20
Lokalizacja: Kraków

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#355 Post autor: Ninque » wtorek, 19 kwietnia 2016, 18:03

Ja tam nigdy nie czułam się jakos bardzo typowa, w sumie niezależnie od tego za który typ się uważałam walczyłam ze stereotypami.
I nawet teraz kiedy jestem względnie pewna swojej dziewiątkowości, w zaden sposób nie czuje się typowa (co jest zabawne jak się weźmie pod uwagę to jak działaja dziewiatki czyli stapianie się z tłumem). Widzę w sobie mechanizmy obronne wielu typów, ale rdzeń jest zawsze 9 i on jakby stanowi podstawę an której moge pracować, dzięki enneagramowi lepiej rozumiem siebie co skutkuje bardziej świadomym życiem i podejmowaniem decyzji. Odnosnie zmieniania się pdo wpływem opisów to teoretycznie jedną z podstwowych cech 9 i moja też jest gąbkowanie i dopasowywanie się, jednakże nie jestem w stanie, nawet ja, tak stłamsić mojej natury żeby nie przebijała spod spodu.

Jak uważałam sie za 4 to bardziej starałam się zaprzeczyć fragmentom opisu 4 niż starac sama się do nich dostosować.
Tak samo teraz gdy uważam się za 9, nie mogę się nie odzywać na wykładach czy ćwiczeniach zwracajac na siebie uwagę tłumu ludzi, bo ja tam mam że musze i już, nie robie tego w celu zwrócenia tejże uwagi, raczej dlatego że zawsze byłam aktywnym uczniem z ręką wiecznie w górze i już tak mam, że się nie boję wykładowców i bycia w cetrum uwagi na chwilę. Za to inne mechanizmy i schematy działania, lęki, zgadzaja się z tym co jest napisane o 9. Ale nie czuje jakiegoś wielkego nacisu na bycie 9 czy czymkolwiek innym, raczej czerpię z całej wiedzy o enneagramie znajdujac coś dla siebie, co pozwala mi się lepiej poznac i oprzec na tym w działaniu, jak już pisałam wcześniej.

z enneagramem jest jak z młotkiem, to tylko narzędzie, możesz nim wbijać gwoździe i tworzyć mosty albo możesz bić się nim w głowę i narzekać że boli.

a ILE sa rożne, opieranie się na teorii nie do końca ma sens ale co w socjnice ma sens????? :P (trzy posty napisałyscie jak ja tu myślałam o pisaniu!)
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.

Diamentowy Kruk
Posty: 206
Rejestracja: wtorek, 6 października 2015, 16:16

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#356 Post autor: Diamentowy Kruk » wtorek, 19 kwietnia 2016, 19:27

Spoko Shavira cały ten temat to offtop. :D

Przyznam szczerze, że w otoczeniu to ludzie mnie uważają za osobę spójną, póki rozmawiam z kimś służbowo, trzymam ten dystans, walę konkretami itp itd.
Wszystko ulega zmianie gdy konwersacja jest prowadzona na luzie, wtedy wygląda to jak moje wypowiedzi na forum rozlazłe, długie, z tematu na temat (bardzo często używam zwrotu "wracając", bo przypadkiem przeskoczyłam o 3 tematy). Tak też traktuję forum, mogę gadać/pisać swobodnie.
Teraz Trójki. Prawdę mówiąc, nie łącze ich jakoś wybitnie z materializmem, a jeśli jest on typowo trójkowy to go nie pochwalam. Bardziej ciekawią mnie Trójki jeśli chodzi o ich życie. Jak one tak potrafią? Prestiż, zadania, dla mnie to już abstrakcja. Czy tak bardzo je to kręci i jak im się żyje z tą główną motywacją? (Ta trójkowa wydaje mi się wyjątkowo przerąbana). Niby domyślam się odpowiedzi, ale chciałabym jakąś 3 poznać na żywo. Nigdy 3 (a przynajmniej tak mi się wydaje) nie spotkałam, co dodaje mi tej ciekawości.
Co do mojego typu. Motywacja 4 mi nie pasuje. Możliwe, że się 4 wydaje przez to moje "wylewanie brudów" tutaj, szczególnie moje pierwsze posty mogą na to wskazywać.
Tak wracając do standardowych offtopów, Shavira sugeruje/sugerowała 4, Osteoporoza 6, a od kolegi usłyszałam, że jestem 7, teraz tylko czekać, aż ktoś zaproponuje 8, to będę mieć komplet skrzydeł/połączeń 5tkowych. 8-)
A i jeszcze jedno. Jeśli ogólnie przeszkadza to moje "wylewanie brudów", to ja się mogę powstrzymywać, niechętnie, ale mogę. Tylko chcę za to szarfę dobrego Jana. 8-)
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 kwietnia 2016, 19:37 przez Diamentowy Kruk, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Molik
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek, 5 stycznia 2015, 18:15
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Rozproszona

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#357 Post autor: Molik » wtorek, 19 kwietnia 2016, 19:36

Diamentowy Kruk pisze:

Co do mojego typu. Motywacja 4 mi nie pasuje. Możliwe, że się 4 wydaje przez to moje "wylewanie brudów" tutaj, szczególnie moje pierwsze posty mogą na to wskazywać.
A jak rozumiesz czwórkową motywację? Pytam, bo można ją interpretować na wiele sposób, skupiając się na różnych aspektach. A to jest ciekawe.


Ogólnie zgadzam się z tym, co napisała Irranea. Za to zauważyłam, że wiele osób na początku bardzo wartościuje typy i uważa własny za gorszy, co powoduje większe problemy z typowaniem.


Nawiasem mówiąc, coraz bardziej irytują mnie reklamy w miejscach zabytkowych.
Każda prawda jest prawdziwa tylko do pewnego stopnia. Jeżeli przekracza granice, pojawia się kontrapunkt i przestaje być prawdą.

Kierkegaard

Awatar użytkownika
Eol
Posty: 581
Rejestracja: środa, 28 listopada 2007, 19:14
Enneatyp: Obserwator

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#358 Post autor: Eol » wtorek, 19 kwietnia 2016, 19:40

Ninque pisze:z enneagramem jest jak z młotkiem, to tylko narzędzie, możesz nim wbijać gwoździe i tworzyć mosty albo możesz bić się nim w głowę i narzekać że boli.
:plusone:
Szyszek pisze:Przychodzi nowa osoba, usilnie próbuje dopasować do siebie jakiś styp, a gdy już to się uda, zmienia postrzeganie siebie i zachowanie, by bardziej pasowało. Jest na przykład ciekawe badanie, które wykazało, że wiara w horoskopy sprzyja wykształcaniu cech osobowości pasujących do horoskopów.
U mnie tak akurat nie było. Od zawsze analizowałem wszystko dookoła mnie, zwłaszcza swoje zachowanie. W zaciszu domowym "wyciągałem" całe zdarzenie na wierzch i stawałem niejako z boku przyglądając się sobie jak na obcą osobę, oglądałem te zdarzenie i rozpatrywałem w kontekście co zrobiłem/jak się zachowałem, dlaczego tak, jak powinienem się zachować i jak uniknąć na przyszłość tego czy tamtego, co mnie się w tej sytuacji nie spodobało. Zastanawiało mnie dlaczego taki jestem, dlaczego różnię się od innych sposobem patrzenia na świat, czemu nie jestem żywiołowy i czemu ciężko jest mnie się dogadać z innymi ludźmi. Przez ten czas zdążyłem się przyzwyczaić do myśli, że jestem dziwny i często niezrozumiany. Innych, podobnych do siebie nigdy nie spotkałem, więc myślałem że tak po prostu jest, że mam zryty beret. Kiedy trafiłem na enneagram i zrobiłem test z rozdziawioną buzią czytałem opis 5. Tak bardzo, tak szczegółowo mnie opisywał ale nie mogłem uwierzyć, że ktoś tak trafnie może mnie zamknąć w jakimś numerze. Od razu włączyło mnie się niedowierzanie, stwierdziłem że to musi być czysty przypadek, jak w typach zodiakalnych, i robiłem test wielokrotnie w różnych stanach emocjonalnych, a nawet po pijaku. Zawsze wychodziło 5. Tak więc w moim przypadku to nie ja się dopasowywałem do typu, a typ pasował do mnie :wink:
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.

Diamentowy Kruk
Posty: 206
Rejestracja: wtorek, 6 października 2015, 16:16

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#359 Post autor: Diamentowy Kruk » wtorek, 19 kwietnia 2016, 19:48

4kowa motywacja to głównie kojarzy mi się ze szczególną dbałością o utrzymanie swoich emocji na "jak najwyższym poziomie". Emocje są wg 4 tak ważne, ponieważ one nas definiują, a ich zanik może oznaczać zanik osobowości. (Mam nadzieję, że 4 mnie za to nie zjedzą, jak się nie zgadza proszę korygować i krytykować, byle konstruktywnie).

Co do reklam, w Krakowie doprowadzają mnie one do piany.

Awatar użytkownika
Eol
Posty: 581
Rejestracja: środa, 28 listopada 2007, 19:14
Enneatyp: Obserwator

Re: Emocjonalny Offtop - płaczmy na dowolny temat

#360 Post autor: Eol » wtorek, 19 kwietnia 2016, 19:50

A jak reagujesz na niespodziewane akcje/rzeczy? Co najpierw Ci się włącza DK? Reagujesz najpierw emocjonalnie, czy najpierw włącza Ci się analizowanie?
5w4 so/sx INTj - LII
... tysiąc dni nie dowiedzie, że mamy rację, za to jeden dzień może dowieść, że się mylimy.

ODPOWIEDZ