Muzyka
- one_black_rose
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 18:20
- Lokalizacja: z psychiatryka...xD
No to będzie mi tu dobrze.
<wzdech i omdlenie>
I Dir en Grey też lubimy. I to bardzo.
O, i jeszcze Malice Mizer - nie tylko za muzykę, ale i za image
Tyle, że ja nie lubie, ja kocham Diru *__*
I w ogóle jrock. Malize Mizer nie słuchałam, konieznie musze ale jakoś tak nie moge sie zabrać. Na razie molestuje Dio.
Tak.. legenda wiecznie zywą pozostanieNo i legendy - X Japan i mój idol hide (Hideto Matsumoto)
jak dobrze że tu są fani jrocka! ^^
moją miłością są jednak +D'espairs Ray+
zespół szanuje i cenie naprawdę bardzo, bo ta muzyka nieraz mi pomagała.
oprócz tego trochę punka i grunge.
stara dobra Nirvana, Sex pistols...
z takich legend to..hm...Queen, bo odczuwam wielki szacunek do Freddiego Mercury'ego i tej muzyki. Show must go on! ;]
ostatnio zakochałam się też w Muse (zboczenie do brytyjskich wykonawcow) i bardzo ich polecam!
a z jrocka to wiadomo...despa, gazetto, diru, girugamesh, x japan ;]
moją miłością są jednak +D'espairs Ray+
zespół szanuje i cenie naprawdę bardzo, bo ta muzyka nieraz mi pomagała.
oprócz tego trochę punka i grunge.
stara dobra Nirvana, Sex pistols...
z takich legend to..hm...Queen, bo odczuwam wielki szacunek do Freddiego Mercury'ego i tej muzyki. Show must go on! ;]
ostatnio zakochałam się też w Muse (zboczenie do brytyjskich wykonawcow) i bardzo ich polecam!
a z jrocka to wiadomo...despa, gazetto, diru, girugamesh, x japan ;]
Co do mojej muzyki - to dla mnie sfera osobista. Trochę jej już poznałem, to ważna część mojego życia. Po trosze określa kim jestem i pozwala poznać ludzi o podobnej wrażliwości, guście i zainteresowaniach, choć rzadko z tego korzystam. Nie wytłumaczę, dlaczego łączę gatunki, może staram się nie ograniczać, może prościej powiedzieć, że dla mnie istnieje prosty podział - muzyka jest dobra lub zła. Gdy jest zła - tak jakby nie istniała, mimo częstych frontalnych ataków na moje uszy zewsząd. Czerpię zarówno z jazzu (yassu), muzyki klasycznej, starego dobrego funky, jak i hard rocka. Ogromnym szacunkiem darze ludzi, którzy wnieśli coś przełomowego do muzyki (jak nie kochać np. Beatlesów?). Dlatego zgłębiając gatunek zaczynam od korzeni. Bo to one oddają całego ducha i przechowują całą słodycz, mimo (częstokroć) pozornej rustykalności. Siła tkwi w prostocie. Uwielbiam gdy muzyk przekazuje to co chce jedynie przez dźwięk, w ten sposób można wyrazić tyle stanów łącząc się na wyższym duchowym levelu... Tekst tylko pomaga. Popularna muzyka traktuje o banałach, ja tego nie czuję. Pragnę zakończyć staropolskim "Ajajaj, co za ludzie, co za kraj!" autorstwa największego barda Solidarności okresu transformacji - Stachurskiego.
4w5
Bywam frajerem. Bywam geniuszem. Dziś jestem śledzioną Piotra Rubika.
Bywam frajerem. Bywam geniuszem. Dziś jestem śledzioną Piotra Rubika.
Gdyby wszyscy mieli takie podejście do muzyki jak Ty, to dziś na świecie nie było by takich chodzących beztalenć ze świata muzyki. Nazw gróp i imion nie pomnę, ponieważ ktoś może tu tego słuchać, a moim celem nie jest obrażanie kogoś. De gustuibus nom est dispundantum.Co do mojej muzyki - to dla mnie sfera osobista. Trochę jej już poznałem, to ważna część mojego życia. Po trosze określa kim jestem i pozwala poznać ludzi o podobnej wrażliwości, guście i zainteresowaniach, choć rzadko z tego korzystam. Nie wytłumaczę, dlaczego łączę gatunki, może staram się nie ograniczać, może prościej powiedzieć, że dla mnie istnieje prosty podział - muzyka jest dobra lub zła. Gdy jest zła - tak jakby nie istniała, mimo częstych frontalnych ataków na moje uszy zewsząd. Czerpię zarówno z jazzu (yassu), muzyki klasycznej, starego dobrego funky, jak i hard rocka. Ogromnym szacunkiem darze ludzi, którzy wnieśli coś przełomowego do muzyki (jak nie kochać np. Beatlesów?). Dlatego zgłębiając gatunek zaczynam od korzeni. Bo to one oddają całego ducha i przechowują całą słodycz, mimo (częstokroć) pozornej rustykalności. Siła tkwi w prostocie. Uwielbiam gdy muzyk przekazuje to co chce jedynie przez dźwięk, w ten sposób można wyrazić tyle stanów łącząc się na wyższym duchowym levelu... Tekst tylko pomaga. Popularna muzyka traktuje o banałach, ja tego nie czuję. Pragnę zakończyć staropolskim "Ajajaj, co za ludzie, co za kraj!" autorstwa największego barda Solidarności okresu transformacji - Stachurskiego.
4w3
"nadarakana oka no ue yuruyaka ni yuki ga furu todokanai to wakatte mo
kimi no heya ni hitotsu daisuki datta hana wo ima" Ain't afraid to Die
"nadarakana oka no ue yuruyaka ni yuki ga furu todokanai to wakatte mo
kimi no heya ni hitotsu daisuki datta hana wo ima" Ain't afraid to Die
- Revania
- Posty: 522
- Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 18:49
- Lokalizacja: przed monitorem
- Kontakt:
Skąd tu nagle wzięło się tyle fanek jrocka? (wybaczcie, że piszę na forum dla czwórek, ale jak widzę słowo 'jrock', to nie mogę się powstrzymać) Ja ostatnio wolę indiesy, te mniej znane. Z tych bardziej znanych, słucham Lolity23q ;D
W wielu indiesach wokalista wyje, ale piosenka może być fajna. Nie potępiam ich za to, bo są to zespoły amatorskie, porównując do naszego rynku muzycznego. Dopiero jak coś jest major, to wypadałoby, żeby było to już nieskazitelne technicznie.wygląd danego wokalisty moze i zachwyca, ale liczy sie glos ;]
Ostatnio w teście wyszła mi czysta 1, wcześniej 1w2
Hej, miło Cie tu wiedzieć
Ze slowem major, pierwsze skojarzenie jakie mam to Dir en Grey xD ale ja, to juz mam totalnego świra.
A Lolita23q też jest niezła, podoba mi sie.
Ostatnio mam faze na słuchanie tych mocniejszych brzmień np. Dio.
Ze slowem major, pierwsze skojarzenie jakie mam to Dir en Grey xD ale ja, to juz mam totalnego świra.
A Lolita23q też jest niezła, podoba mi sie.
Ostatnio mam faze na słuchanie tych mocniejszych brzmień np. Dio.
Ostatnio zmieniony sobota, 5 stycznia 2008, 17:54 przez Vix, łącznie zmieniany 1 raz.
4w3
"nadarakana oka no ue yuruyaka ni yuki ga furu todokanai to wakatte mo
kimi no heya ni hitotsu daisuki datta hana wo ima" Ain't afraid to Die
"nadarakana oka no ue yuruyaka ni yuki ga furu todokanai to wakatte mo
kimi no heya ni hitotsu daisuki datta hana wo ima" Ain't afraid to Die
Muzyka jest moim życiem, opisuje je, kreuje mój nastrój. Słucham: Rapu - polskiego, Jazzu, Klasyki, Rocka, Ilustracyjnej-instrumentalnej, muzyki typu Bjork, Dead Can Dance - wie ktoś w ogóle co to za gatunki ? Także trochę tanecznej, techno, dobrego Popu, zazwyczaj z lat 80-90' Muzyka to moja Bogini
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
No jasne Shiz..ee..to znaczy Shiru xD
Gdzie my tam reszta i jakoś mi z tym dobrze.
Wracając do tematu:
To wspaniale, ale my chyba nie mówimy o tym samym Dio xD Niedawno dowiedziałam się, że inny zespoł ma tą samą nazwe czyli są dwa Dio. Japoński i ten drugi, którego nie słucham. Ale jeśli chodziło Ci o japońskiego Dio to gome, zwracam honor
Gdzie my tam reszta i jakoś mi z tym dobrze.
Wracając do tematu:
Dio to Bóg w jednej osobie, mam w domu oltarz ku Jego czci
To wspaniale, ale my chyba nie mówimy o tym samym Dio xD Niedawno dowiedziałam się, że inny zespoł ma tą samą nazwe czyli są dwa Dio. Japoński i ten drugi, którego nie słucham. Ale jeśli chodziło Ci o japońskiego Dio to gome, zwracam honor
4w3
"nadarakana oka no ue yuruyaka ni yuki ga furu todokanai to wakatte mo
kimi no heya ni hitotsu daisuki datta hana wo ima" Ain't afraid to Die
"nadarakana oka no ue yuruyaka ni yuki ga furu todokanai to wakatte mo
kimi no heya ni hitotsu daisuki datta hana wo ima" Ain't afraid to Die