Enneagram

wysłałem priw

1. Uwaga techniczna do użytkownika Byk: wiesz, że istnieje możliwość edycji postów, bo z niej korzystałeś. Zamiast więc pisać dwa posty jeden pod drugim, zawrzyj wszystko, co chcesz powiedzieć, w jednym.

2. Co do samego tematu: nie doradzimy ci, jak postępować z osobą z ChAD, bo nie jesteśmy wykwalifikowanymi psychologami (chyba, że jest tu ktoś taki, ale jakoś mi to umknęło). Wszelkie rady będą siłą rzeczy pobieżne i skrótowe.

3.

mam wybuchowy charakter dość i ona o tym dobrze wie

Dla mnie to by był całkiem legitny powód do zerwana - nie znoszę ludzi, którzy wybuchają, jestem zwolenniczką rozwiązywania konfliktów "na łagodnie".

Zawsze jak była spina to wracaliśmy wcześniej czy później - zważywszy, że teraz ta spina to ''nic wielkiego'' w porównaniu z tym co było.

Ale nie wiadomo, jak dziewczyna to odebrała, może uznała, że to za dużo.

4. Gdybym ja urwała kontakt z facetem, to bym raczej nie chciała, żeby on do mnie wypisywał. Aczkolwiek z drugiej strony jeśli uważasz, że jej zachowanie jest niepokojące, jedna wiadomość w stylu: "ej, nie chcę cię dręczyć ale trochę sie martwię twoim zachowaniem, napisz czy się izolujesz,bo coś ci dolega, czy dlatego bo jestem dupkiem" wydaje się być akceptowalnym kompromisem. Ale jedna, więcej to już trochę creepy. (Przypomniało mi się, jak mój były o mało mi nie wjechał na chatę, bo chciał "pomówić o tym, co poszło nie tak w związku" po rozstaniu, fuuuuu, okropność i mega stres i zło).

wybuchowy charakter to raczej dużo powiedziane, po prostu nie daje sobie na głowę wejść, mówię dosadnie jak coś mi przeszkadza i trzymam kontrolę. Liczę na pobieżne opinie odnośnie 4w5. wiem, że ona potrzebuje psychologa.

Byk pisze:(...)

Chad ma zdiagnozowany i leczony przez profesjonalistę czy diagnoza odbyła się za pomocą internetu i na tym się skończyło? W jaki sposób choroba się objawia? Ile lat ma dziewczyna? Co było tym dziwnym zachowaniem, na które zwróciłeś uwagę? To dosyć kluczowe pytania, jeżeli chcesz dostać z naszej strony bardziej konkretną odpowiedź

chokureika pisze:

Byk pisze:(...)

Chad ma zdiagnozowany i leczony przez profesjonalistę czy diagnoza odbyła się za pomocą internetu i na tym się skończyło? W jaki sposób choroba się objawia? Ile lat ma dziewczyna? Co było tym dziwnym zachowaniem, na które zwróciłeś uwagę? To dosyć kluczowe pytania, jeżeli chcesz dostać z naszej strony bardziej konkretną odpowiedź

wysłałem priw, bo sprawa jest dość osobista

Nie trzeba cytować całej wiadomości, jeżeli odpowiadamy tylko na treść powyżej
(Chociaż cytat przydaje się, jeżeli chcemy, żeby komuś wyskoczyło powiadomienie)

Trochę nie rozumiem tego wysyłania pw każdej zainteresowanej osobie, a jednocześnie unikanie napisania tego w wątku głównym. Na forum jesteś anonimowy, ludzie tutaj często piszą o sobie dużo bardziej prywatne czy bolesne rzeczy. Niby nie mi oceniać co dla kogoś jest sprawą bardzo osobistą, jednak skoro dzielisz się tym z każdą nową osobą, która zada pytanie to nie widzę powodu, dlaczego tego nie wrzucić tutaj. Prawdopodobnie chcesz też uzyskać odpowiedź od jak największej ilości osób, a w ten sposób tylko to sobie utrudniasz.

Słuchajcie kochani, mam do was pewne pytanie.
Czy jeśli ktoś zacznie na początku bardzo dobrze rokującej i odwzajemnionej relacji zalewać czwórke szczerymi uczuciami i o nich mówić to może ona spieprzyć czy wręcz przeciwnie?
Z logistyki wiem, że to błędne posunięcie, psuje atrakcyjność i powinno się tego unikać przynajmniej do czasu aż druga osoba pierwsza tego nie zrobi pierwsza, no ale .. przecież to romantyczna czwórka, a ja jestem głodny

Spectrum pisze:Słuchajcie kochani, mam do was pewne pytanie.
Czy jeśli ktoś zacznie na początku bardzo dobrze rokującej i odwzajemnionej relacji zalewać czwórke szczerymi uczuciami i o nich mówić to może ona spieprzyć czy wręcz przeciwnie?
Z logistyki wiem, że to błędne posunięcie, psuje atrakcyjność i powinno się tego unikać przynajmniej do czasu aż druga osoba pierwsza tego nie zrobi pierwsza, no ale .. przecież to romantyczna czwórka, a ja jestem głodny

Żadna ze skrajności nie jest dobra, tak po prostu. Nie wiem, co masz na myśli pisząc o "zalewaniu szczerymi uczuciami", ale powiem tylko ze swojej perspektywy, że jak już się coś "kroiło" i nie padały żadne deklaracje, to miałam odruch ucieczki (bo nie chciałam angażować się w żadne przelotne relacje).
Sam musisz wyczuć jak z tą Czwórką jest, ciężko coś więcej poradzić.

Wysłane z mojego MI 5s Plus przy użyciu Tapatalka

Nikt nie pisał o związku czwórki z trójką. No więc ja jestem 4w5, a moja druga połówka 3w4. Być może to skrzydło pozwala jej lepiej zrozumieć moje irracjonalne zachowania, nie wiem, ale bardzo dobrze się rozumiemy i czujemy ze sobą. Rzeczywiście czasem przeszkadza mi jej zamartwianie się powierzchownymi rzeczami, przejmowanie się opinią innych etc. Ale na przykład bardzo cenię jej pracowitość i poświęcanie się swoim pasjom, bo to inspiruje do działania mnie samą i daje dużo wolnej przestrzeni (nasz związek nie jest "intensywny"). Chyba największym atutem w naszym związku jest duchowe wręcz porozumienie, często nie musimy nic wypowiadać na głos, a wiemy doskonale o co chodzi. Chętnie poopowiadam więcej, jeśli ktoś byłby zainteresowany. W każdym razie kocham moją trójkę.

Jestem w związku z 2 i jest to dosyć ciężkie dla mnie osobiście, bo jest to osoba miła, pomocna, uśmiechnięta, ale mimo wszystko czegoś mi w niej brakuje. Czegoś, co jednoznacznie pozwalałoby stwierdzić, że to "ta" odpowiednia osoba. Jakkolwiek egoistycznie by to nie zabrzmiało, czasem mam wrażenie, że jest zwyczajnie zbyt "zwykła" i "normalna", a nas, 4, przyciąga wszystko co jest magiczne, niesamowite, nieprzeciętne . W związku z 2 dosyć miło można spędzić czas, ale codzienność dla mnie jako 4 jest nudna i wspólne oglądanie filmu itp. jest dobre jak się widujemy rzadko. Im częściej się spotykamy, tym bardziej jestem tym znużony . Czytałem nieraz że 2 pociąga w 4 ta pasja i wewnętrzny ogień i dzięki temu jest ona w stanie się rozwijać. Super, ale chciałbym żeby to działało też drugą stronę, wyobrażałem sobie związek jako coś niesamowitego, że druga osoba pozwoli mi lepiej zrozumieć siebie... tymczasem zauważam że nic takiego nie doświadczam i wątpię, czy to w ogóle miłość, bo nie zakochałem się w tej osobie od początku, spędzaliśmy dużo czasu, byliśmy raczej przyjaciółmi, i tak naturalnie wyszło że zaczęliśmy funkcjonować w zasadzie jak para... jest też coś o czym już ktoś tutaj pisał, czyli irytacja drobnostkami. Niesamowicie źle się czuję, kiedy owa 2 jest przez kogoś źle potraktowana i odpowiednio nie zareaguje, albo kiedy w naszym towarzystwie ktoś np. skrytykuje mnie a ona nic z tym nie zrobi, mam wtedy takie wrażenie, jakby ona była zupełnie nijaka i nie miała szacunku do siebie i do naszego związku, i ja również, przez to że jestem z kimś kto się ze mną nie utożsamia całkowicie. Aby lepiej spędzać czas i się rozwijać moja dziewczyna podchwyciła kilka moich zainteresowań, i z jednej strony cieszę się, że robimy coś wspólnie, a z drugiej mam wątpliwości czy to na pewno jej droga i boli mnie, że ja nie mogę czerpać od niej tyle co ona ode mnie

Pointer pisze: ↑

środa, 19 grudnia 2018, 19:05

Jestem w związku z 2 i jest to dosyć ciężkie dla mnie osobiście, bo jest to osoba miła, pomocna, uśmiechnięta, ale mimo wszystko czegoś mi w niej brakuje. Czegoś, co jednoznacznie pozwalałoby stwierdzić, że to "ta" odpowiednia osoba. Jakkolwiek egoistycznie by to nie zabrzmiało, czasem mam wrażenie, że jest zwyczajnie zbyt "zwykła" i "normalna", a nas, 4, przyciąga wszystko co jest magiczne, niesamowite, nieprzeciętne .

Bycie 4, 2, czy innym typem nie ma tu żadnego znaczenia. Z tego, co piszesz, nie pasujecie do siebie po prostu i nie ma w tym nic egoistycznego. Egoistyczne byłoby trwanie w związku bez przyszłości dla własnych korzyści choćby z braku laku i robienie partnerce/ partnerowi niepotrzebnej nadziei. Magiczność, niesamowitość i nieprzeciętność są bardzo względne. Raczej dla każdego, niezależnie od typu osobowości, kochana osoba jest tą magicznie nieprzeciętną, jedyną w swoim rodzaju.

Spać nie mogę...
Nie wiem czy autor przeczyta, ale w sumie to się zastanawiam (nawet jeśli może brzmieć jak strzał w stopę ). A może nie 2, a 9