Poziomy zdrowia Czwórki

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#541 Post autor: Matea » poniedziałek, 17 stycznia 2011, 21:20

Chyba 7... ;(((

Nie wiem czemu, ale strasznie mi źle. Nagle z trzeciego spadałam na 7. Czy to w ogóle ma sens ? Chyba nie.

Nie odróżniam już dobra od zła. Czy to przejaw mojego typu ? Nie wydaje mi się.


"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

Awatar użytkownika
inv
Posty: 1305
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#542 Post autor: inv » poniedziałek, 17 stycznia 2011, 21:36

zburzyłaś się.
masz szansę odbudować się.

możliwe, że ten zamek z piasku, który budowałaś do tej pory, nie dawał Ci szans na wybicie się na jeszcze wyższy poziom zdrowia.
teraz najprawdopodobniej zyskujesz nowa percepcję świata.

spojrzyj na siebie w lustrze. usmiechnij się. podziękuj sobie za nadchodzącą zmianę.

imo, masz rację. to, że nie ma dobra i zła rozumiem z tym kontekście, że nasze, ustalone przez mainstreamową kulturę od 'dawiendawna' wyobrażanie o dobru i złu są nieobiektywne. w zasadzie głównie utrzymywane prostymi warunkowaniami ludzkich zachowań i mówieniem nam jak mamy się czuć w danych sytuacjach. często to jest bezrefleksyjność i brak odniesienia rzeczywistości do naszych uczuć, gdy się to tłumaczy tradycyjnymi ideałami.

mając swoje osobiste ideały i osobistą moralność (inną niż tę wyćwiczoną przez rodzica, albo szkołę) sama decydujesz o tych uwarunkowaniach. :)

w każdym razie tak ja zrozumiałem Twój brak dobra i zła. jeżeli tak jest, to znaczy, że teraz jest doskonały czas na podjęcie zmian. łap okazję.

<chwytchwyt>
Spoiler:
Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.

Awatar użytkownika
Matea
Posty: 1162
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 19:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: z wnętrza :>
Kontakt:

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#543 Post autor: Matea » poniedziałek, 17 stycznia 2011, 22:15

inv pisze:zburzyłaś się.
masz szansę odbudować się.

możliwe, że ten zamek z piasku, który budowałaś do tej pory, nie dawał Ci szans na wybicie się na jeszcze wyższy poziom zdrowia.
teraz najprawdopodobniej zyskujesz nowa percepcję świata.
Masz rację, to mógł być zamek z piasku, nędzna prowizorka, którą próbowałam sobie poukładać na nowo rzeczywistość. (bo wcześniej było dużo gorzej)
inv pisze: imo, masz rację. to, że nie ma dobra i zła rozumiem z tym kontekście, że nasze, ustalone przez mainstreamową kulturę od 'dawiendawna' wyobrażanie o dobru i złu są nieobiektywne. w zasadzie głównie utrzymywane prostymi warunkowaniami ludzkich zachowań i mówieniem nam jak mamy się czuć w danych sytuacjach. często to jest bezrefleksyjność i brak odniesienia rzeczywistości do naszych uczuć, gdy się to tłumaczy tradycyjnymi ideałami.

mając swoje osobiste ideały i osobistą moralność (inną niż tę wyćwiczoną przez rodzica, albo szkołę) sama decydujesz o tych uwarunkowaniach. :)
Ja myślę, że to po prostu moja rewolucyjna natura się odzywa i znowu próbuję burzyć system. ;p Jednak to boli, kiedy nagle sobie zdajemy sprawę, że to co zbudowaliśmy i okupiliśmy ogromnym wysiłkiem nadal nie jest satysfakcjonujące i nijak nie przystaje do rzeczywistości i znowu musimy szukać, szwendać się jak bezdomni...

Najpierw żyjemy zakorzenieniem, a właściwie jesteśmy samym korzeniem, potem żyjemy potrzebą roztrwonienia domowych kapitałów, żyjemy z rozpaczy, która powstała w dniu, w którym objawiano nam, że nasz dom wcale nie jest naszym domem. I nie jest w cale istotne czy to objawienie dokonało się jedynie w polu naszej wyobraźni, czy też jest cząstką zasady rzeczywistości. Ważne jest tutaj jedyne pole skutków, a nie przyczyn. Zaczynamy żyć z rozpaczy swego oddalenia, zaczynamy żyć w gorączce uniesień okrywania nowych lądów doświadczeń, żyć wściekłością i żalem straty, której doświadczyliśmy w sferze symboli, imaginacji lub rzeczywistości.

Tyle, że to nie jest pierwsza taka moja "rewolucja", ale ta jakoś boli najbardziej...
"Ja nie jestem szalony. Mnie tylko interesuje wolność" - Jim Morrison

_ 4w5_ (ENFj)

"A ja włóczęga, niespokojny duch
Ze mną można tylko
w dali znikać cicho..."

"Together we stand, divided we fall" - Pink Floyd

69plateau
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 3 września 2010, 15:06
Enneatyp: Indywidualista

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#544 Post autor: 69plateau » sobota, 19 lutego 2011, 18:06

Tak sobie poczytałem te poziomy zdrowia, no i zasmuciło mnie, że u mnie poziomem wyjściowym jest 5-6. A potrafi się zmieniać tylko na gorsze.
string typ="4w5";
If (biegun="maniakalny")
typ="2w1";

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#545 Post autor: Rilla » niedziela, 20 lutego 2011, 22:41

Poziom przeciętny nie jest zły. ;) Też mam mniej więcej 5-6. Jeśli fakt, że potrafi zmienić się tylko na gorsze, ci przeszkadza, zastanów się, co zrobić, by to zmienić. Czwórki mają to do siebie, że często uzależniają się od autoanalizy, co jest dla nich zgubne, skupiają się na swoich wadach i nadinterpretują samych siebie, więc może by tak zacząć przestać myśleć o sobie, zająć myśli czyś innym niż swoją skromną osobą? Mi to pomaga. Od kiedy poznałam enneagram i zrozumiałam, jak Czwórka działa, nie byłam już niżej, więc polecam nie myśleć za dużo o sobie.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

69plateau
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 3 września 2010, 15:06
Enneatyp: Indywidualista

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#546 Post autor: 69plateau » poniedziałek, 21 lutego 2011, 10:46

często uzależniają się od autoanalizy, co jest dla nich zgubne, skupiają się na swoich wadach i nadinterpretują samych siebie
:!:
więc może by tak zacząć przestać myśleć o sobie, zająć myśli czyś innym niż swoją skromną osobą
Powoli, nie da się z dnia na dzień.
string typ="4w5";
If (biegun="maniakalny")
typ="2w1";

--hiroku--
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek, 21 lutego 2011, 12:19
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraków

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#547 Post autor: --hiroku-- » poniedziałek, 21 lutego 2011, 14:03

kiedyś miałam 9 i nigdy nie czułam się tak okropnie jak wtedy... teraz szacuję, że byłoby coś koło 5.
4w5

Awatar użytkownika
Ceres
Posty: 821
Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: UK

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#548 Post autor: Ceres » poniedziałek, 21 lutego 2011, 15:52

Rilla pisze:Czwórki mają to do siebie, że często uzależniają się od autoanalizy, co jest dla nich zgubne, skupiają się na swoich wadach i nadinterpretują samych siebie, więc może by tak zacząć przestać myśleć o sobie, zająć myśli czyś innym niż swoją skromną osobą?
O.o
Trafiłaś w samo sedno..!
Tylko, że autoanaliza to chleb powszedni dla mnie. Nie myślę o sobie całymi dniami, ale... :roll: analizuję też innych - bo chcę ich zrozumieć.
Czy to źle, gdy Czwórka, powiedzmy, zawsze na wieczór robi sobie właśnie taki 'rachunek sumienia' i się zastanowi, jakie dzisiaj błędy popełniła? Czy samokrytycyzm jest zły :?:
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 21 lutego 2011, 16:02 przez Ceres, łącznie zmieniany 1 raz.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...


4w5, sx/sp, EIE

Awatar użytkownika
inv
Posty: 1305
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#549 Post autor: inv » poniedziałek, 21 lutego 2011, 15:57

Ceres pisze: na wieczór robi sobie właśnie taki 'rachunek sumienia' i się zastanowi, jakie dzisiaj błędy popełnił? Czy samokrytycyzm jest zły :?:
ja to robię.
może bez samokrytycyzmu, jednak przeważnie wyciągam wnioski.
do kreślenia planów dochodzę powoli ;)
Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#550 Post autor: Rilla » poniedziałek, 21 lutego 2011, 23:39

Ceres pisze:Tylko, że autoanaliza to chleb powszedni dla mnie. Nie myślę o sobie całymi dniami, ale... :roll: analizuję też innych - bo chcę ich zrozumieć.
Czy to źle, gdy Czwórka, powiedzmy, zawsze na wieczór robi sobie właśnie taki 'rachunek sumienia' i się zastanowi, jakie dzisiaj błędy popełniła? Czy samokrytycyzm jest zły :?:
Sama sobie odpowiedz na to pytanie. Przesada w żadną ze stron nie jest dobra: zarówno za duża dawka samokrytycyzmu jak i jego brak.
Myślę, że warto czasem zastanowić się nad tym, jakie błędy się popełniło, by postarać się następnym razem ich uniknąć, by czegoś się nauczyć. Za częste i za mocne roztrząsanie tego, co było, nie ma jednak zbytniego sensu, jeśli nic nie można już zmienić, jeśli problem nie jest istotny. Myślenie każdego wieczoru o tym, co źle zrobiło się tego dnia nie wydaje mi się potrzebne. Czy to ci pomaga? Ważne jest dla ciebie wiedzieć, czy dobrze zrobiłaś, uśmiechając się do pani z dziekanatu? Nie wydaje mi się. Takie zastanawianie się ma sens, gdy masz powód do wątpliwości. Na przykład twoja koleżanka ma problem, powiedziałaś jej coś lub nie i zastanawiasz się, czy dobrze zrobiłaś. Po co się zastanawiasz?- By jej pomóc, by następnym razem zrobić coś lepiej, jeśli stwierdzisz, że jednak popełniłaś błąd. Błąd następnego dnia poprawiasz, gdy go zauważyłaś, zapamiętujesz, by uważać następnym razem i jest w porządku. Gdy szukasz błędów na siłę, co wieczór z góry zakładając, że jakiś popełniłaś, a człowiek jest tylko człowiekiem, więc popełnia ich masę nawet o tym nie wiedząc, najprawdopodobniej znajdujesz najczęściej same nieistotne. Po co? By udowodnić sobie, jak dużo ich popełnić? By udowodnić sobie swoje wady?
A nawet jeśli robisz to, by się samodoskonalić, nigdy nie będziesz idealna, więc szalona pogoń za perfekcyjnością też sensu nie ma.
Problem pojawia się także, na niższych poziomach zdrowia, gdy konstruktywna krytyka ustępuje miejsca bezcelowemu mieszaniu się z błotem i wytykaniu sobie błędów dla samego wytykania. Za intensywne myślenie o sobie i analizowanie może doprowadzić do spirali nienawiści, którą trudno przerwać.
Nie zrobiłam tego. Dlaczego? Bo nie potrafię, bo jestem taka, siaka i owaka. Zawsze taka byłam. Już w przedszkolu przecież... A wtedy w podstawówce... Nigdy nie będę taka, jaką chcę być. Nie zrobię tego, bo nie jestem taka, bo nie mam tego. Oni mają, a ja nie. Bo oni są lepsi, a ja jestem zła. Jestem zła, bo... Nie zrealizuję się, bo...
Myśli pobudzają nienawiść do siebie, a nienawiść myśli. Trzeba to przerwać, nie myśleć. Mniej myśleć o tym, kim się jest i kim nie będzie, a więcej być. Nie jest to łatwe, do tego trzeba czasu, ale jest to możliwe.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
inv
Posty: 1305
Rejestracja: piątek, 25 czerwca 2010, 14:10
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: zakorkowana butelka w najbliższym morzu

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#551 Post autor: inv » wtorek, 22 lutego 2011, 22:59

jeżeli jestem 4, to ostatnio się czuję, jakbym był pomiędzy 2, a 4 poziomem zdrowia.

bez kitu.
Stałe, zdrowe 8w7 sx/so
bzy bzy.

Awatar użytkownika
Fillerr
Posty: 144
Rejestracja: sobota, 5 lutego 2011, 14:40
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#552 Post autor: Fillerr » poniedziałek, 28 lutego 2011, 16:14

hmmm... cieżko mi określic swój poziom zdrowia...coś tak 2-4 i sporo z 5 i 6 poziomu, ale przynajmniej nie jestem "niezdrową czwórką" ^^
4w5

Awatar użytkownika
mietekssm
Posty: 144
Rejestracja: piątek, 25 lutego 2011, 16:07
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Łódź

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#553 Post autor: mietekssm » poniedziałek, 28 lutego 2011, 16:18

Czy te poziomy trzeba rozpatrywać jako długotrwałe, czy moga zmieniać się przeciągu kilku godzin?

Awatar użytkownika
Ceres
Posty: 821
Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: UK

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#554 Post autor: Ceres » wtorek, 1 marca 2011, 21:09

Długotrwałe, imo ;)
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...


4w5, sx/sp, EIE

Awatar użytkownika
mietekssm
Posty: 144
Rejestracja: piątek, 25 lutego 2011, 16:07
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Łódź

Re: Poziomy zdrowia Czwórki

#555 Post autor: mietekssm » środa, 2 marca 2011, 15:39

Bo rano wstaję z 5-7, w ciągu dnia moge być przez pewien czas nawet 2, a na koniec wraca do 5-7...

A jak długotrwałe, to tak 5 myśle...

ODPOWIEDZ