Enneagram

Jeszcze raz witam wszystkich!

W moim przypadku również najlepiej sprawdza się aktywność fizyczna, skupienie uwagi na wykonywanej czynności (najlepiej manualnej) oraz praca zawodowa. Zaobserwowałam, że najmniej właściwą drogą rozwoju czwórki jest ciągła analiza siebie, swoich wad, stanów emocjonalnych i samopoczucia. Takie przesadne zagłębianie się w siebie prowadziło mnie do coraz gorszych nastrojów, wzmagało poczucie nieakceptacji siebie i rzeczywistości. Nie chodzi mi tylko o wymierne efekty pracy i sukcesy, które oczywiście są niezmiernie satysfakcjonujące i podnoszą samoocenę, ale o samą drogę do osiągania celu, która daje wytchnie przed ciagłym myśleniem o sobie i o tym, jakim się jest. Drugą sprawą jest to, że mnie niezwykle trudno jest zmobilizować się do takiego regularnego działania. Gonitwa mysli np. na mój własny temat i tego jak beznadziejnie w danym momencie się czuję, to jest chyba jakiś mechanizm obronny mojego mózgu przed zajęciem się czyms konstruktywnym, wymagającym energii i odmiana lenistwa Mój sposób na to jest taki, że pracuję nad wyrobieniem danego nawyku. Wówczas zduszam myśli pojawiające się przed rozpoczęciem rpacy w zalążku, a później, kiedy dana czynność wejdzie mi w krew, jest już z górki