Rozwój Czwórki
Re: Rozwój Czwórki
ale chodzi o to, że czasem wyjść się nie da, bo wstyd za to, kim jesteśmy, jest strasznie blokujący.
Anna
Re: Rozwój Czwórki
Wtedy zostajesz. Ja czekalem na odpowiedni moment i pozniej poszlo z gorki. Warto zasiegnac innej opinii niz wlasnej, bo moze sie okazac, ze wcale nie jestesmy tacy zli jakby nam sie poczatkowo moglo wydawac. Dajcie sobie szanse. Nie uda sie - najwyzej wrocicie do swojej samotni.
Re: Rozwój Czwórki
z ta opinią to święta racja.! przeprowadzam ostatnio badanie socjologiczne na mój temat (żyłka psychologa ) - proszę znajomych, by w kilku słowach powiedzieli, co mnie najlepiej określa - i odpowiedzi są zaskakująco pozytywne.! czyli wychodzi na to, że najgorsze zdanie o mnie mam ja. polecam tę wspaniałą metodę badawczą wszystkim niewierzącym w siebie.!
Anna
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
Re: Rozwój Czwórki
jak ktoś naprawdę nie wierzy w siebie, to nie uwierzy w opinie znajomych, "bo przecież kadzą"... także nie zawsze to działa ;]
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
Re: Rozwój Czwórki
oczywiście, że nie uwierzy, zwłaszcza czwórka. ale to podbudowuje. myślisz: "oni mają mnie za śmiecia", a okazuje się być dokładnie odwrotnie.
Anna
- vhax
- Posty: 488
- Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Rozwój Czwórki
... na co czwórka Ci powie... 'a mówią tak, bo są dobrze wychowani'
7w8
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
Re: Rozwój Czwórki
mam być szczera? jak mam o sobie naprawdę złe zdanie, to jak mi ktoś powie komplement, to nie dość że go wyśmieję, zachowam się dziwnie i mentalnie zdzielę po głowie, to jeszcze obrażę się na tą osobę bo tylko moje zdanie się liczy a ta osoba mnie okłamuje, a ja nie lubię kłamstwa witamy w programie, z paranoją wśród czwórek
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
Re: Rozwój Czwórki
Hm, a negatywne opinie przyjmujecie jako prawdziwe?
(bo ja tak xD)
(bo ja tak xD)
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
Re: Rozwój Czwórki
jak mam niski (naprawdę niski, tak w okolicach 7 lub niżej) poziom zdrowia, to dla mnie tylko negatywne komentarze są prawdziwe
teraz jest dobrze, więc jak ktoś mnie skrytykuję to po cichu wezmę to do siebie a na głos każę się tej osobie... każe jej odejść ale nie zawsze tak jest ktoś uczy mnie walczyć z tym diabełkiem na ramieniu mówiącym mi do ucha, że to co mówią złego to jedyna słuszna prawda ale ja twardka jestem
teraz jest dobrze, więc jak ktoś mnie skrytykuję to po cichu wezmę to do siebie a na głos każę się tej osobie... każe jej odejść ale nie zawsze tak jest ktoś uczy mnie walczyć z tym diabełkiem na ramieniu mówiącym mi do ucha, że to co mówią złego to jedyna słuszna prawda ale ja twardka jestem
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
- vhax
- Posty: 488
- Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Rozwój Czwórki
heh, prawda. czasem wydaje mi się, ze mówienie czegokolwiek miłego mija się z celem w tym czasie. ale mimo to dalej próbuję
p.s. no to przynajmniej masz równowagę... na jednym ramieniu diabełek, na drugim aniołek
p.s. no to przynajmniej masz równowagę... na jednym ramieniu diabełek, na drugim aniołek
7w8
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
Re: Rozwój Czwórki
ja jestem na 8 pozomie zdrowia, a gdy ktoś mi mówi "o, wspaniałości", wierzę toteż nie wiem, od czego to zależy, chyba od wewnętrznego, nienumerowanego uporu ;P
Anna
- vhax
- Posty: 488
- Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Rozwój Czwórki
może zabrzmię dziwnie, ale w takim wypadku... albo nie jesteś na 8 poziomie, albo nie jesteś 4... to tylko moje skromne zdanie.
7w8
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
Re: Rozwój Czwórki
Wiesz a. Ja jestem uparciuchem jakich mało, naprawdę i pamiętam czas, kiedy byłam na 8 poziomie zdrowia. Nie jakiś tam dół tylko regularna depresja (wiem, ciężko sobie wyobrazić mnie w takiej radosnej roli ). Wiem, że wtedy choćbym nie wiem jak chciała, nie mogłam zaufać ludziom czy im po prostu uwierzyć. Byłam tylko ja i oni. Oni byli źli i ja w sumie też. 8 poziom zdrowia, to już naprawdę poważny, ponury stan ducha, w którym czwórka ledwie dycha (dosłownie ). Szczerze powiedziawszy ze sposobu w jaki piszesz, gdybym miała Cię stawiać w czwórkowej skali zdrowia, postawiłabym Cię gdzieś wyżej, bo nie będę przecież Ci mówiła o Twojej osobowości. Sama przecież wiesz najlepiej kim jesteś
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
Re: Rozwój Czwórki
proszę jakąś uprzejmą Czwórkę o ewentualne umieszczenie tego w odpowiedniejszym dziale
Czwórka: osoba oryginalna
Pierwotną słabością wszystkich ludzkich istot jest strach przed byciem opuszczonym lub odrzuconym. Niektórzy teoretycy osobowości powiedzieliby, że to jest podstawowy ludzki czuły punkt. Bycie opuszczonym jest oczywiście tym, co bezradne niemowlę albo dziecko boi się najbardziej i ten lęk zmniejsza się bardzo nieznacznie u dorosłych. To jest obszar wyczulenia, w którym Czwórki są wyjątkowo wrażliwe. Są pełne obaw wobec bycia wyrzuconymi lub pozostawionymi i są zranione uczuciem zlekceważenia, zignorowania czy zaniedbania.
Czwórki są przewrażliwione na poczucie niedoskonałości, niekompletności, bycia niechcianymi czy nieinteresującymi. Deklarują, że są wrażliwe na bycie krytykowanymi w związku z ich stylem albo gustem i boli je brak poznania się na ich twórczości.
Gdy te obszary wrażliwości są pogwałcone, nieprzystosowawcze schematy Czwórek przybierają na sile.
NIE JESTEM WYJĄTKOWY.
JESTEM WYBRAKOWANY, NIEKOMPLETNY, NIEDOSKONAŁY, CZEGOŚ MI BRAKUJE.
NIE JESTEM DOŚĆ DOBRY.
NIE JESTEM KOCHANY ANI WYSTARCZAJĄCO ZAUWAŻANY.
NIE JESTEM WART BYCIA KOCHANYM.
JESTEM INNY.
NIKT MNIE NIE ROZUMIE.
MUSZĘ CIĄGNĄĆ SAM.
GDY OSIĄGNĘ TO, CO INNI MAJĄ, ODKRYJĘ PRAWDZIWEGO SIEBIE.
WYJĄTKOWA MIŁOŚĆ UCZYNI MNIE PEŁNYM, KOMPLETNYM, WARTOŚCIOWYM.
Ich obronny interpersonalny styl został przyjęty, żeby bronić ich przed byciem albo poczuciem opuszczenia. Jeśli boją się, że mają być pozostawione, ich wizerunek bycia wyjątkowymi i niepowtarzalnymi uaktywnia się; ich zazdrość bada otoczenie i pyta lustereczko, kto jest najbajeczniejszy w świecie; tłumią swoją zwyczajność dla stawania się niezwyczajnymi, jeśli nie nadzwyczajnymi. „ Jeśli będę wyjątkowy i wpłynę na twoje życie w osobliwy sposób, nigdy mnie nie zapomnisz”.
Strategia ego, którą wymyślają Czwórki, by chronić się przed byciem opuszczonymi, prowadzi je do porzucania swoich prawdziwych siebie, co jest rzeczywistą podwaliną uczucia zagubienia, bycia niezauważanymi i niechcianymi. Brakuje im siebie samych. Czwórki często podważają i odrzucają siebie, zanim inni mogliby to zrobić. Gdy porzucają siebie, muszą poszukiwać dopełnienia na zewnątrz.
Tak jak to bywa z „neurotycznymi rozwiązaniami” innych stylów, strategia Czwórek bycia bardzo głębokimi czy bardzo przywiązanymi może paradoksalnie odstraszać ludzi. Albo też mogą odrzucać innych zanim jakiś zalotnik przewidywalnie by ich opuścił. Ich obronne taktyki dramatycznie spalają ich szczere pragnienie przynależenia, odkrycia siebie, bycia oryginalnymi czucia połączenia z innymi.
Jeśli Czwórki pozostałyby przycumowane do swojego wnętrza, gdy ich pierwotna wrażliwość jest zagrożona, byłyby autentyczne i mogłyby przyciągać wnętrza innych i czuć połączenie. Jeśli skierują się ku zazdrości, łączą siebie z fałszywymi osobowościami innych i czują się samotne. Ich przystosowujące się ego łączy je z rzeczywistością zamiast z ich fantazjami, natomiast ich spokój ducha prowadzi je do zwyczajności, która łączy Czwórki ze wszystkimi innymi stworzeniami. Paradoksalnie to, czego obawiają się najbardziej, tj. bycie zwyczajnymi, daję im to, czego najbardziej pragną, czyli bycie połączonymi.
spolszczone przez: kunanini, z niewielką pomocą substancji chmielopochodnej
http://www.enneagramspectrum.com/articles/3Vview.htm
Czwórka: osoba oryginalna
Pierwotną słabością wszystkich ludzkich istot jest strach przed byciem opuszczonym lub odrzuconym. Niektórzy teoretycy osobowości powiedzieliby, że to jest podstawowy ludzki czuły punkt. Bycie opuszczonym jest oczywiście tym, co bezradne niemowlę albo dziecko boi się najbardziej i ten lęk zmniejsza się bardzo nieznacznie u dorosłych. To jest obszar wyczulenia, w którym Czwórki są wyjątkowo wrażliwe. Są pełne obaw wobec bycia wyrzuconymi lub pozostawionymi i są zranione uczuciem zlekceważenia, zignorowania czy zaniedbania.
Czwórki są przewrażliwione na poczucie niedoskonałości, niekompletności, bycia niechcianymi czy nieinteresującymi. Deklarują, że są wrażliwe na bycie krytykowanymi w związku z ich stylem albo gustem i boli je brak poznania się na ich twórczości.
Gdy te obszary wrażliwości są pogwałcone, nieprzystosowawcze schematy Czwórek przybierają na sile.
NIE JESTEM WYJĄTKOWY.
JESTEM WYBRAKOWANY, NIEKOMPLETNY, NIEDOSKONAŁY, CZEGOŚ MI BRAKUJE.
NIE JESTEM DOŚĆ DOBRY.
NIE JESTEM KOCHANY ANI WYSTARCZAJĄCO ZAUWAŻANY.
NIE JESTEM WART BYCIA KOCHANYM.
JESTEM INNY.
NIKT MNIE NIE ROZUMIE.
MUSZĘ CIĄGNĄĆ SAM.
GDY OSIĄGNĘ TO, CO INNI MAJĄ, ODKRYJĘ PRAWDZIWEGO SIEBIE.
WYJĄTKOWA MIŁOŚĆ UCZYNI MNIE PEŁNYM, KOMPLETNYM, WARTOŚCIOWYM.
Ich obronny interpersonalny styl został przyjęty, żeby bronić ich przed byciem albo poczuciem opuszczenia. Jeśli boją się, że mają być pozostawione, ich wizerunek bycia wyjątkowymi i niepowtarzalnymi uaktywnia się; ich zazdrość bada otoczenie i pyta lustereczko, kto jest najbajeczniejszy w świecie; tłumią swoją zwyczajność dla stawania się niezwyczajnymi, jeśli nie nadzwyczajnymi. „ Jeśli będę wyjątkowy i wpłynę na twoje życie w osobliwy sposób, nigdy mnie nie zapomnisz”.
Strategia ego, którą wymyślają Czwórki, by chronić się przed byciem opuszczonymi, prowadzi je do porzucania swoich prawdziwych siebie, co jest rzeczywistą podwaliną uczucia zagubienia, bycia niezauważanymi i niechcianymi. Brakuje im siebie samych. Czwórki często podważają i odrzucają siebie, zanim inni mogliby to zrobić. Gdy porzucają siebie, muszą poszukiwać dopełnienia na zewnątrz.
Tak jak to bywa z „neurotycznymi rozwiązaniami” innych stylów, strategia Czwórek bycia bardzo głębokimi czy bardzo przywiązanymi może paradoksalnie odstraszać ludzi. Albo też mogą odrzucać innych zanim jakiś zalotnik przewidywalnie by ich opuścił. Ich obronne taktyki dramatycznie spalają ich szczere pragnienie przynależenia, odkrycia siebie, bycia oryginalnymi czucia połączenia z innymi.
Jeśli Czwórki pozostałyby przycumowane do swojego wnętrza, gdy ich pierwotna wrażliwość jest zagrożona, byłyby autentyczne i mogłyby przyciągać wnętrza innych i czuć połączenie. Jeśli skierują się ku zazdrości, łączą siebie z fałszywymi osobowościami innych i czują się samotne. Ich przystosowujące się ego łączy je z rzeczywistością zamiast z ich fantazjami, natomiast ich spokój ducha prowadzi je do zwyczajności, która łączy Czwórki ze wszystkimi innymi stworzeniami. Paradoksalnie to, czego obawiają się najbardziej, tj. bycie zwyczajnymi, daję im to, czego najbardziej pragną, czyli bycie połączonymi.
spolszczone przez: kunanini, z niewielką pomocą substancji chmielopochodnej
http://www.enneagramspectrum.com/articles/3Vview.htm
Re: Rozwój Czwórki
Gdy mi ktoś mówi komplement, najczęściej odpowiadam : "dzięki, dzięki, tez tak uważam"
Chyba ludzie myślą, że jestem głupim snobem ^^
Chyba ludzie myślą, że jestem głupim snobem ^^
7w8
"Zamiast tylko marzyć, bądź jak marzenie"
Się ma - się gra!
"Zamiast tylko marzyć, bądź jak marzenie"
Się ma - się gra!