Powołanie czwórek.

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
panterkamrauu
Posty: 21
Rejestracja: środa, 1 sierpnia 2012, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powołanie czwórek.

#61 Post autor: panterkamrauu » środa, 1 sierpnia 2012, 17:11

Internet ogranicza,ale także otwiera ludzi, niektórzy potrafią być otwarci w internecie,aż za bardzo, na przykład są ludzie, którzy są "kozakami" "cwaniaczkami" w internecie, pozjadały wszystkie rozumy, spotkał ktoś by się w rzeczywistosci z taką osoba a tu taka oczywiscie metaforycznie "cicha pipa" ....dlatego starajmy się byc przez internet tacy jak rzeczywiscie,to ulatwia sprawe.

Co do emotikonek zgodzę się, że wiele z Nich może być stawiane z uprzejmości a odebrane mogą być w sarkastyczny sposób :roll: :roll: Lepiej się nie wychylać, skoro nikt nie ma w Internecie podstaw do tego , aby tak sądzic. No chyba,że ktoś czysto mówi coś co jest dla Nas nie jasne :wink: Wtedy proponuje zostawić to sprawę i pomyśleć 'mądry głupiemu ustepuje' albo przyjąc taktykę 'AAAAAAAATAK!' i byś pośmiewiskiem dla innych osób na forum ;) Buziaczki :*


4w5 "Non omnis moriar"

Awatar użytkownika
Riviette
Posty: 405
Rejestracja: niedziela, 29 października 2006, 13:09
Enneatyp: Lojalista

Re: Powołanie czwórek.

#62 Post autor: Riviette » środa, 1 sierpnia 2012, 19:13

Ej, "ciche pipy" też miewają coś do powiedzenia! Jakby tu wszyscy byli jak w realu, to byłoby o połowę postów mniej. :)

Buziaczki :* :D
6w5, IEI

panterkamrauu
Posty: 21
Rejestracja: środa, 1 sierpnia 2012, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powołanie czwórek.

#63 Post autor: panterkamrauu » środa, 1 sierpnia 2012, 19:59

W sumie tak,ale bardziej mi chodziło o to,że niektórzy aż za bardzo pokazują kogoś kim z zasady nie są :roll: :wink: ;*;)
4w5 "Non omnis moriar"

panterkamrauu
Posty: 21
Rejestracja: środa, 1 sierpnia 2012, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Warszawa

Re: Powołanie czwórek.

#64 Post autor: panterkamrauu » środa, 1 sierpnia 2012, 20:20

oj tam ilość postów mogłaby być jeszcze większa ;3 ale mi bardziej nie chodzi o to,że internet dodaje ludzion odwagi,a bardziej mi chodzi o to,że internet czasami dodaje jej za dużo co sprawia,że ludzie "kozaczą" ;D:* ;)
4w5 "Non omnis moriar"

Awatar użytkownika
szerfi1991
Posty: 476
Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Gniezno

Re: Powołanie czwórek.

#65 Post autor: szerfi1991 » czwartek, 9 sierpnia 2012, 11:14

Matea pisze:Kontudyując temat zapoczątkowany przez Milambera, na forum trójek. Stosunek czwórek do Boga :

Czwórka : Ekscentryk

Obraz Boga : Obrazem Boga ukrytym w głębi istoty Ekscentryka jest Moc (Gewura), a Mocą jest jasność myśli, rozkwit życia, pewność, żarliwość i konstruktywność.
Jasność myśli. Dokonując najgłębszych analiz ludzkiego doświadczenie wydobywamy i jednoczymy mądrość, która dotąd była rozproszona i ukryta.
Analiza i synteza percepcyjna zapoczątkowują proces odkrywania potencjału tkwiącego w nowych możliwościach oraz inicjują twórcze myślenie.
Opór przez podporządkowaniem myśleniu zbiorowemu wyzwala postawy i wartości, które wznoszą się ponad to co pospolite i nieustannie rozszerzają boski dar świadomości.
Rozkwit życia. Szacunek dla prawdy i mądrości, poparty umiejętnością kontaktowania się z ludźmi, charakteryzuje dobrego nauczyciela, który wskazuje uczniom drogę do wyższej świadomości.
Im ściślejsze i logiczniejsze jest rozumowanie, tym większa zdolność umysłu do odczuwania entuzjastycznego szacunku dla ludzi i całej rzeczywistości.
Wrażliwość na formę wyzwala poczucie harmonii, która dając początek twórczości artystycznej napełnia dusze pięknem i miłością.
Pewność. Dzielenie się z ludźmi cierpiącymi trudów i przeciwności kształtuje moc cierpliwości, w której wyraża się boska opieka nad światem.
Zyskując świadomość ogromnej różnorodności motywów działań ludzi i instytucji ludzkość słyszy wezwanie do szukania jedności przekraczającej zwykła komunikację.
Wewnętrzna wizja i energia wypływająca z przekonania, że dobro zatriumfuje nad złem, jednoczą się w wysiłku zmiany świata.
Żarliwość. Intensywność odczuwania i żywa ekspresja wyrażają radość życia, która uskrzydla duszę, by mogła poszybować ku Bogu.
Rana zadana przez Niebiańskiego Uzdrowiciela wyzwala wielką energię świadomości i jedności wewnętrznej każdej istoty i całego Stworzenia.
Otworzenie się na piękno i Tajemnicę Boga inspiruje twórcze i pełne szacunku zaangażowanie w ludzkie zmagania oraz pobudza do wytrwałego szukania ich sensu.
Konstruktywność. Wysiłek twórczego umysłu, który wytrwale dąży do kształtowania świata materialnego, przynosi duszy Boski Pokój.
Oczyszczenie i samodyscyplina są ogniem, który z samorodków oryginalności wytapia trwały i praktyczny klejnot służby człowiekowi, odzwierciedlający Doskonałość i Dzieło Boga.
Marzenia ludzkiej duszy są źródłem przyszłych światów, opartych na miłości i sprawiedliwości.

Podróż życia : stawanie się Budowniczym. Ekscentryk staje się budowniczym, jeśli przestaje skupiać cała swoją uwagę na sobie. Dokonując tego wysiłku ma możność konstruktywnego wykorzystania swojej twórczej energii. Uparte dążenie do oryginalności pozwala Ekscentrykowi kwestionować schematy i zastępować je owocami swojej wyobraźni oraz intuicyjnej wiedzy. Zawsze można od niego oczekiwać twórczych i unikalnych rozwiązań oraz nowych pomysłów.
Dzięki wytrwałości rozwija w sobie samodyscyplinę i siłę wewnętrzną. Umiejętność uogólniania informacji oraz udoskonalanie pomysłów są jego największymi atutami. Dzięki zrozumieniu, jak jałowe jest ciągłe dogadzanie sobie, uwalnia własną pomysłowość i giętkość, niezbędne do praktycznego urzeczywistniania idei. Kierując uwagę na pomoc i służbę innym zyskuje pozytywne nastawieni do siebie, ludzi i życia.
Ekscentryk jest wrażliwy na cudze troski, co czyni go oddanym przyjacielem, który przedkłada pomaganie w bólu i cierpieniu nad własne interesy. Nieustannie dba o rozwój wrażliwości na ludzkie uczucia i panując nad potrzebą zrozumienia przez innych, buduje trwałe związku przyjaźni. Obdarzony licznymi talentami i zainteresowaniami, uczy się w twórczy sposób wykorzystywać je dla dobra ludzi. Czyni go to wielkim optymista, a jego radość życia, entuzjastyczne podejście do siebie i świata, stale się rozwija.
A oto klucz do osobowej przemiany Ekscentryka. Złotą zasadą jego życia powinno być obdarzanie ludzi taką uwagą i troską, jaką sam chciałby otrzymać. Wypaczona motywacja każe mu wymuszać zaspokajanie własnych potrzeb, uwagę i zrozumienie. Jednak naprawdę powinien użyć swojej zdolności rozumienia w pracy dla dobra świata.
Ekscentryk ulega złudzeniu, że skupiając się na sobie osiągnie szczęście. A szczęście przyjdzie do niego dzięki szczeremu, bezinteresownemu i trwałemu oddaniu innym.

To ja może jeszcze dodam coś od siebie :
Marek Grechuta pisze:Uważam, że tylko osoby wrażliwe mogą budować świat, tylko wtedy ma on smak, sens i nastrój.
Wszelkie komentarze mile widziane. Mam nadzieje, że tekst dla co poniektórych okaże sie twórczą inspiracją do życia :)

Wracając do tematu, pomijając naszą wiarę w Boga, lub tez jej brak, chciałem powiedzieć, że faktycznie, czwórka, jeżeli przestanie skupiać się tylko i wyłącznie na sobie, jeśli odkryje swoje prawdziwe jestestwo, jest w stanie odrzucić dogmaty i schematy. Może stanąć ponad nimi, będąc świadomą, że mają one tylko być wskazówkami. Kiedy tak się stanie, zaczyna otwierać się na innych, a przez to poszerza sobie perspektywę, z której patrzy na świat, widzi wówczas więcej i dzięki temu sama szuka innych, niejednokrotnie lepszych rozwiązań, równocześnie samodoskonaląc się. Z tego wynikać może, że czwórka stworzona jest do bycia kimś kto pomaga i naucza jak żyć tak by dawać dobro. A co mnie najbardziej fascynuje, to fakt, że żeby dotrzeć do takiego momentu, czwórka musi upaść, poczuć się naprawdę samotna, by potem stać się twardą, konsekwentną i idąca własną droga a równocześnie mając w głowie jedną myśl, pomagać innym.

Przepraszam, że tak generalizuję, to co powyżej napisałem, wynika z własnych doświadczeń...
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Powołanie czwórek.

#66 Post autor: kangur » czwartek, 9 sierpnia 2012, 11:29

szerfi1991 bardzo enigmatycznie napisałeś. Możesz konkretniej, podać przykłady? Mam wrażenie, że to tylko tak pięknie napisane...
by potem stać się twardą, konsekwentną i idąca własną droga a równocześnie mając w głowie jedną myśl, pomagać innym.
a tu pułapką jest podążanie w kierunku niezdrowej 2, stawanie się bluszczem i danie się wykorzystywać

Awatar użytkownika
szerfi1991
Posty: 476
Rejestracja: sobota, 2 lipca 2011, 02:19
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Gniezno

Re: Powołanie czwórek.

#67 Post autor: szerfi1991 » czwartek, 9 sierpnia 2012, 11:47

Tu się z tobą nie zgodzę, bo patrząc ze swojej perspektywy, może i daję się trochę wykorzystywać, ale ma tego świadomość. ważniejsze jednak dla mnie jest to, że mi to nie przeszkadza, bo mam świadomość że dzięki temu sam się doskonale. mówiąc konkretniej daje się wykorzystywać co jest nie dobre, więc jest problem, więc podejmuję walkę i pracę nad samym sobą by to poprawić.
szerfi1991 pisze:czwórka, jeżeli przestanie skupiać się tylko i wyłącznie na sobie, jeśli odkryje swoje prawdziwe jestestwo
Jeśli chodzi o te skupianie się na sobie, to wiadomy jest, że nie można zapomnieć o sobie, ale należy zacząć dostrzegać innych dookoła.
Załóżmy, że mam problem polegający na tym, że nieszczęśliwie zakochałem się w pewnej dziewczynie, która mnie odrzuciła. ważne, w tedy jest by, nie zamknąć się w swoim świecie i rozpamiętywać ból, ale spojrzeć na to tak, nie ja pierwszy nie ostatni, świat dalej się kręci i ja muszę żyć wraz z nim. Wtedy jesteśmy w stanie zacząć dostrzegać innych, pomagać im przez wysłuchanie, jakąś radę, czy po prostu posiedzeniu z nią w milczeniu, ale dzięki temu nie tylko że nie zamkliśmy się w swoim świecie to jeszcze wyszliśmy z pomocą innym, co sprawia że zaczynamy rozumieć swoje problem, że patrzymy na nie z innej perspektywy a wtedy możemy sami je zrozumieć i rozwiązać, następuje w pewnym momencie takie jakby objawienie...

Wiesz w sumie nie wiem co tu jeszcze dopowiedzieć, łatwiej mi będzie odpowiedzieć na konkretne pytania :)
4w5
"By żyć trzeba czuć"
"Chcieć znaczy móc, móc nie znaczy chcieć"

Awatar użytkownika
car II
Posty: 558
Rejestracja: piątek, 22 maja 2009, 18:35
Enneatyp: Indywidualista

Re: Powołanie czwórek.

#68 Post autor: car II » wtorek, 16 października 2012, 21:46

Pozostawiając na boku tytułowe powołanie czwórek , chciałbym się skupić na tym co uważam za najciekawsze w tym temacie a mianowicie poszukiwaniu motywacji i jakiejś sensownej filozofii życia dla czwórki czy w ogóle dla człowieka. Rzeczywiście zdaniem, które najbardziej doskonale nakierowuje na tą filozofię jest to że mamy przenieść swoją uwagę bardziej w stronę "drugiego człowieka". Pewnie wyda się to Wam obcym doświadczeniem natomiast: ja całe dotychczasowe życie byłem mocno skupiony na sobie, chronieniu swojego wnętrza przed wpływem z zewnątrz i generalnie pilnowaniu granic między mną a światem. Jedynkowo zamknięty w sobie i skupiony na własnym ogródku. Będąc w takim "defensywnym" stanie, jakiekolwiek wysiłki żeby nawiązać kontakt z "drugim człowiekiem" są w 90% skazane na płytkość gdyż podstawowa energia "myślowa" jest pożytkowna właśnie na utrzymywanie odpowiedniego dystansu "na siłę." Wysiłki skierowane na przełamanie takiego pola ochronnego nie dadzą najczęściej efektu bo chwilowa chęć nie jest w stanie przebić się przez mur budowany stale.

Dla mnie nawiązywanie kontaktu z czwórkowością (jest to moje "świeże" doświadczenie więc mogę pisac truizmy, sorry) polega przede wszystkim na pozwoleniu sobie żeby przeżywać daną chwilę która aktualnie trwa, (na ile to możliwe), zwracajac uwagę jednoczesnie na to co dzieje się wewnątrz i na zewnątrz mnie. Na własne emocje i emocje innych ludzi, siebie i otaczajace elementy świata. Ważne jest dla mnie utrzymywanie stałej uwagi np poprzez zadawanie pytań lub szukania ciekawych szczegółów w otoczeniu bo daje to pożywkę dla pracy mózgu. Staram się dołączać nowo zdobyte informacje do tych które nasuwają mi się jako pierwsze skojarzenia żeby zakotwiczać to o czym myślę w danym momencie w swoim umyśle i tym sposobem kolekcjonować chwile.
Obserwowanie siebie i akceptowanie swoich stanów emocjonalnych jako "zjawisk przyrody" czyli czegoś na co nie do końca mam wpływ, daje przede wszystkim ciekawy obiekt do obserwacji (takie moje skrzydło w5) natomiast takie skierowanie uwagi do wewnątrz paradoksalnie pozwala lepiej zrozumieć też innych. Dzięki temu znając zjawiska zachodzące we mnie mogę lepiej zrozumieć jak ktoś inny może się czuć. Akceptacja własnego wnętrza z pełną paletą odcieni przepływających nastrojów i myśli jest drogą do zrozumienia tego co dzieje się w drugim człowieku który jest równieź ciekawym obiektem do obsewacji. A stąd już krok do pomagania kiedy widzę że ktoś tego porzebuje. Tutaj zawiera się też rezygnacja z ładnie nazwanego w artykule "zbiorowego myślenia" bo każdy człowiek jest traktowany indywidualnie, w oderwaniu nie tylko od reszty ludzi ale nawet od siebie samego w innych momentach. Dla przykładu człowiek smutny potrzebuje ode mnie czego innego niż np zamyślony czy zirytowany. Dużo zależy od kontekstu emocjonalnego.
Nie o pomaganiu chciałem pisać,ale jakoś samostnie zboczyłem na ten temat.
Jednosć ze światem ,intensyność odczuwania to tez plusy bycia czwórką i sprawy godne rozmowy w tym temacie.
Ekscentryk ulega złudzeniu, że skupiając się na sobie osiągnie szczęście. A szczęście przyjdzie do niego dzięki szczeremu, bezinteresownemu i trwałemu oddaniu innym.
kojarzy mi się z pogladem Konfucjusza że "chcąc się stać indywidualnoscia w pełni rozwinieta trzeba przejsc proces socjalizacji polegajacy na dawaniu i braniu. Nie istnieje pojecie indywidualnosci oddzielone od powiazan jednostki z innymi czlonkami spolecznosci. Indywidualizacja i socjalizacja to dwa aspekty tego saego procesu"
Podróżując na rumaku akceptowanych emocji, poszukując siebie wprowadzam do doliny łez,teorie sensu życia przez afirmację samego życia we wszystkich jego przejawach odbitych w zwierciadle sztuki.

ODPOWIEDZ